Dariusza Gnatowskiego wszyscy kojarzymy z zabawnej roli Arnolda Boczka z serialu “Świat według Kiepskich”. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ten sympatyczny aktor miał na koncie wiele ról filmowych, serialowych oraz teatralnych. Oprócz tego Dariusz Gnatowski chętnie udzielał się w programach dedykowanych dzieciom. Nagła choroba zabrała wspaniałego aktora zbyt wcześnie. Zobacz, jak wyglądało życie prywatne i zawodowe Dariusza Gnatowskiego.
Dariusz Gnatowski urodził się 24 maja w 1961 roku w Rudzie Śląskiej, ale wychowywał się w Zabrzu. W jego wspomnieniach nie brakowało zabaw na dworzu między hałdami. Oprócz rodzinnego Zabrza, w życiorysie Dariusza Gnatowskiego znajdowała się wieś w pobliżu Sobolewa. Tam na chwilę cała rodzina się przeprowadziła, po to by ponownie
Najbardziej z dzieciństwa aktor zapamiętał smak śląskiej kuchni. Do gustu przypadły mu szczególnie kluski śląskie, żeniaty żur oraz modra kapusta. Zamiłowanie do pysznych potraw zostało mu już na zawsze.
Szkołę podstawową i liceum Dariusz Gnatowski kończył w Zabrzu. Aktor niestety z okresem szkolnym nie miał zbyt dobrych wspomnień. Były to czasy, kiedy pisało się przy pomocy kałamarza, ale również karą było bicie linijką po dłoniach. Natomiast cieszył się, że w jego domu już był obecny telewizor, dzięki czemu Dariusz Gnatowski miał od wczesnych lat obycie ze sztuką kinową. Ze zniecierpliwieniem wyczekiwał kolejnych odcinków serialu “Czterej pancerni i pies”.
Aktor z zamiłowania i z wykształcenia
Już od samego początku, Dariusz Gnatowski wiedział, że świat aktorski bez reszty go pochłonie. Właśnie z tego powodu wybrał się po maturze do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Wydział aktorski został przez niego ukończony w 1985 roku, a swój debiut miał w sztuce teatralnej dla Teatru Telewizji. Tam miał okazję zagrać w adaptacji powieści “Ferdydurke”.
Natomiast na deskach Teatru STU w Krakowie zadebiutował rok po ukończeniu studiów. To właśnie tam miał okazję wystąpił w sztuce “Wariat i zakonnica” Stanisława Ignacego Witkiewicza, wcielając się w rolę Mieczysława Walpurga. Następnie można było podziwiać jego talent aktorski na scenie Teatru Ludowego.
Dariusz Gnatowski wystąpił m.in. w takich filmach jak “Demony wojny według Goi” Władysława Pasikowskiego, “Sara” Macieja Ślesickiego, “Ogniem i Mieczem” Jerzego Hoffmana, “Eukaliptus” Marcina Krzyształowicza, czy też “Anioł w Krakowie” Artura Więcka.
Aktor bardzo chętnie wcielał się również w serialowe role, szczególnie te komediowe. Najbardziej znany jest z roli Arnolda Boczka z serialu “Świat według Kiepskich”, w którym grał praktycznie do końca. Oprócz tego mogliśmy go oglądać również w takich jak “Ekstradycja II”, “Siedlisko”, “Tygrysy Europy”, “13 posterunek”, “Na dobre i na złe”, “Pierwsza miłość”, jak i również “Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny”.
Dariusz Gnatowski miał również bardzo duże doświadczenie w prowadzeniu różnego rodzaju teleturniejów telewizyjnych. Były one popularne szczególnie w latach 90. Właśnie wtedy prowadził takie programy jak “Czas to pieniądz”, czy też programy edukacyjne “Przewodnik Włóczykija” oraz “Słowa, słówka i półsłówka”.
Promotor zdrowego stylu życia
Poza działalnością aktorską Dariusz Gnatowski starał się również na różne sposoby promować zdrowy styl życia. Nie wzięło się to jednak z niczego, a z przypadłości, z jakimi aktor musiał się zmierzać każdego dnia. Odkąd pamiętał, zawsze miał problemy ze zbyt wysoką wagą. Niestety stał się on również ofiarą cukrzycy typu 2, która w jego organizmie doprowadziła do wielu szkód. Aktor od 2009 roku leczył się na stopę cukrzycową, a także retinopatię.
Właśnie z tego powodu wyreżyserował spektakl “Słodki drań”, który miał na celu edukować na temat cukrzycy. Sam zresztą grał główną rolę w tej sztuce, którą wystawiał aż przez 5 lat. Wcześniej natomiast zdecydował się na założenie fundacji “Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja”. Aktor chciał przestrzec innych przed bagatelizowaniem objawów, jakie daje cukrzyca. Nieleczona prowadzi do ogromnego spustoszenia. W jednym z wywiadów sam powiedział, że on bagatelizował pierwsze objawy, które pojawiły się nawet do 18 lat przed postawieniem diagnozy.
Podczas wywiadu w programie śniadaniowym “Dzień Dobry TVN” Dariusz Gnatowski wspomniał o tym, że groziła mu amputacja nogi z powodu cukrzycy: “Prawdopodobnie groziła i amputacja. Być może gdyby nie fakt, że trafiłem na dobrego doktora, to może by to się skończyło protezą. Jeździłem na wózku, to było dojmujące doświadczenie. Wtedy dopiero zauważyłem, jaki jest dziwny świat, jak my zdrowi jak idziemy, mamy wysoko głowy i takich ludzi się prawie nie zauważa, dopiero jak się wejdzie na taki wózek…”
Taki zwrot wydarzeń w życiu aktora zmobilizowały go do zadbania o siebie i swoje zdrowie. Aktor dzięki wsparciu najbliższych przeszedł na dietę, dzięki której schudł aż 25 kilogramów. Odpowiednie leczenie i słuchanie się wskazówek lekarzy pozwoliły uniknąć amputacji nogi.
Szczęśliwy mąż i ojciec
W życiu Dariusza Gnatowskiego na darmo szukać różnych skandali. Aktor stronił nawet od zgiełku większego miasta, cenił sobie spokojne, sielskie życie. Dariusza i Annę połączył Kraków, a dokładniej galeria Teatru Stu. W 1993 roku pobrali się, a następnie po dwóch latach doczekali się jedynej córki Julii.
Aktor w wywiadzie udzielonym dla serwisu kurierlubelski.pl wspominał pierwsze spotkanie ze swoją żoną: “Poznaliśmy się w galerii Teatru STU na ul. Brackiej na jakimś wernisażu. Żona miała charakterystyczne buty z blaszkami. Śmialiśmy się z tych blaszek i tak poszło… od rzemyczka do kamyczka… u szyi. No, ale powiedzmy wprost: zaczęło się od butów. Zamieszkaliśmy razem jeszcze przed ślubem, w malutkim mieszkaniu na Krupniczej. (...) Dziś mieszkamy pod Krakowem. (...) Żona jest fascynatką ogrodu.”
Z kolei Anna wspominała, że życie z aktorem nie należało do najłatwiejszych. Przede wszystkim mijali się z powodu nienormowanych godzin pracy Dariusza Gnatowskiego. Aktor często wybywał z domu, odbywając podróże po całej Polsce. Innym razem bywał w domu przez tydzień.
Z drugiej strony, Dariusz Gnatowski gdy tylko mógł, był prawdziwym domatorem. Oddawał się swoim pasjom, jakimi było gotowanie oraz przygotowywanie pysznych nalewek. Anna wyznała: “Zamyka w butelkach smak lata. Utrwala nastroje. Potem zimą spogląda na butelkę i mówi, że widzi wiśnię, która wisiała w naszym ogrodzie”. Razem w zgodzie przeżyli 30 lat.
Córka Julia odziedziczyła po Dariuszu Gnatowskim zamiłowanie do literatury. W odróżnieniu od swoich rodziców ciągnęło ją do życia w mieście. Właśnie z tego powodu wybrała się na studia historyczno-kulturowe na Uniwersytecie Jagiellońskim, tym samym osiedlając się w Krakowie.
Nagła śmierć Dariusza Gnatowskiego
Nikt nie spodziewał się, że Dariusz Gnatowski opuści nas na zawsze w wieku zaledwie 59 lat. Aktor zmarł 20 października 2020 roku. Znamienna jest data śmierci Dariusza Gnatowskiego, ponieważ był to trudny rok dla wszystkich Polaków ze względu pandemii koronawirusa.
Dariusz Gnatowski trafił do Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie, jak podawano z powodu zapalenia płuc oraz ciężkiej niewydolności oddechowej. Taką informację potwierdził zastępca dyrektora szpitala. Tym samym obalił teorię, że przyczyną śmierci był COVID-19. W wywiadzie dla “Super Expressu” dodał: “Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie, właściwie kilka godzin po przyjęciu do szpitala zmarł. To była bardzo trudna, bardzo żmudna akcja reanimacyjna, ogromny wysiłek lekarzy i pielęgniarek. (...) Mogę powiedzieć tylko, że trafił z bardzo ciężką niewydolnością oddechową, z potężnym obrzękiem i to był naprawdę bardzo ciężki stan i mimo naszego wysiłku nie udało się go uratować.”
Na Onecie możemy przeczytać wypowiedź Anny Skowrońskiej, kierowniczki i współproducentki “Kiepskich”: “Poczuł się gorzej i nie zareagował w porę. Po prostu uznał to za przeziębienie. Za późno trafił do szpitala. Nie było już ratunku.”
Pogrzeb aktora odbył się 3 listopada 2020 roku. Urna z prochami spoczęły na cmentarzu podgórskim w Krakowie.