Książka Christiny Crawford vs. pamięć o legendzie Hollywood

Joan Crawford kiedyś powiedziała, że jej dzieciństwo było brutalne. Jej córka, Christina, podobnie myślała o swoich dziecięcych latach. W 1978 roku, rok po śmierci matki, opublikowała wspomnienia zatytułowane sarkastycznie „Mommie Dearest” – „Najdroższa mamusia”, które na zawsze zmieniły publiczny wizerunek legendy Hollywood. Christina przedstawiła Joan jako bezduszną, okrutną i manipulującą kobietę, której elegancja i vibe prawdziwej damy były jedynie fasadą, za którą znakomita aktorka skrywała alkoholizm, narcyzm i sadystyczne skłonności. Książka budziła mieszane uczucia. Część odbiorców uwierzyła pannie Crawford, inni – a była to całkiem spora grupa – skrytykowało młodą kobietę, oskarżając ją o mściwość, pazerność i szarganie pamięci matki dla zysków i pięciu minut medialnej uwagi. Pamiętali, jak kilka lat wstecz, w swojej autobiografii „My Way of Life” Joan opowiadała o macierzyństwie z czułością, choć z pewną goryczą wspominała o Christinie i Christopherze — najstarszych z jej czworga adoptowanych dzieci. Po jej śmierci w 1977 roku oboje zostali całkowicie pominięci w testamencie — „z powodów, które są im dobrze znane”. Czy zatem rzeczywiście chodziło o zemstę?
Legenda
Joan urodziła się jako Lucille LeSueur w San Antonio. Kiedy? 23 marca roku 1904 roku. Po porzuceniu rodziny przez ojca, jej matka ponownie wyszła za mąż, za Henry’ego Cassina, właściciela teatru wodewilowego. Mała Lucille, teraz Billie Cassin, uwielbiała ojczyma – dopóki nie odkryła dwóch faktów: że nie był jej biologicznym ojcem i że wplątał się w aferę finansową.
Rodzina żyła na skraju ubóstwa. Billie została wysłana do szkoły z internatem jako „uczennica pracująca”. Była tam bita i poniżana. Po porzuceniu szkoły rozpoczęła pracę jako tancerka rewiowa. Ceniony producent teatralny, J.J. Shubert, szybko dostrzegł talent młodej i niebrzydkiej dziewczyny. To on obsadził ją w „Innocent Eyes”. Wkrótce wypatrzyli ją hollywoodzcy łowcy talentów.
W 1925 roku Billie podpisała kontrakt z wytwórnią MGM. Zaproponowano jej, a raczej narzucono, pseudonim „Joan Crawford”. Nienawidziła tego, ale zacisnęła zęby. Zaciskała je przez kolejne lata, zdeterminowana by osiągnąć sukces, stać się kimś. Wkrótce stała się znana jako „królowa Charlestona” – tancerka i aktorka oddająca ducha epoki jazzu: energiczna, stylowa, uosabiająca młodą, wyzwoloną kobietę lat 20. Jej urok nie polegał na klasycznej urodzie, ale na magnetyzmie. Miała w sobie jakąś tajemnicę, którą chciało się odkryć. F. Scott Fitzgerald opisał ją jako najlepszy przykład flapperki: „tańcząca cudownie, roześmiana, o wielkich, smutnych oczach”. A pomijając jej wyjątkowość, była perfekcjonistką, gotową do ciężkiej pracy.
Wkrótce była jedną z najjaśniej świecących gwiazd Hollywood. Z filmów typu flapper przeszła do bardziej zróżnicowanych i wymagających ról. Stworzyła niezapomniany duet z Clarkiem Gable’em którego później nazwała „miłością swojego życia”. Sukcesy w Fabryce Snów nie szły w parze ze szczęściem osobistym. Czy były w stanie wynagrodzić nieudane małżeństwa, nieszczęśliwe romanse, poronienia i zawiedzione nadzieje? Wydawało się, że gdy w 1939 roku adoptowała Christinę, a w 1943 roku Phillipa (później zmieniła jego imię na Christopher), wreszcie była spełniona. Na dodatek, w 1946 roku odebrała Oscara za rolę w „Mildred Pierce” – jednej z najsłynniejszych hollywoodzkich opowieści o matczynej miłości i poświęceniu. Rola nie tylko przyniosła statuetkę, ale i wzmocniła wizerunek Crawford jako oddanej matki. Pozory?
Potiomkinowskie dzieciństwo
Piękny dom, urodzinowe przyjęcia jak spełnienie marzeń, zdjęcia przedstawiające uśmiechniętą matkę i szczęśliwe dzieci. Czy to mogła być fikcja? W swojej książce „Mommie Dearest” Christina wspominała, że jej matka próbowała zrekompensować sobie własne biedne dzieciństwo przez stworzenie idealnego obrazu rodziny – jednak wszystko było „na pokaz”. Dzieci miały piękne ubrania i dostawały prezenty, których i tak nie mogły zatrzymać, bo były to tylko rekwizyty do zdjęć. Idylliczne dzieciństwo? Nie według Christiny. Ona pisała o psychicznym terrorze i przemocy fizycznej. Nie o pojedynczych epizodach, ale o wieloletnim koszmarze.
Między starannie wyreżyserowanymi kadrami a atakami prawdziwej furii, zdarzały się cenne i prawdziwe chwile – jak rozmowa na plaży w Carmel, gdy Joan ze łzami w oczach mówiła o samotnym dzieciństwie. Ale Christina, mając tylko siedem lat, nie potrafiła wtedy zrozumieć głębi tego wyznania. Zresztą takie wspomnienia giną w gąszczu tych bolesnych. Znana scena z filmu „Mommie Dearest” (ekranizacji wspomnień Christiny, z Faye Dunaway w roli Crawford), gdy Joan krzyczy: „No wire hangers!” („Żadnych drucianych wieszaków!”), opiera się na rzeczywistym incydencie – według Christiny. Inne kary to bicie, podduszanie, demolowanie pokojów, poniżanie.
W latach 50. hollywoodzka kariera Joan przyhamowała. To rodziło frustrację. W dodatku Christina była coraz bardziej zbuntowana. Crawford wysłała ją do szkoły z internatem, ale nasyłała na dziewczynę inspekcje i karała za każdy błąd. Christina opisała jedno szczególne starcie z matką, którego finałem był atak szału i próba uduszenia Christiny przez Joan. Atak przerwała asystentka aktorki.
Czyją córką jest Judy Lewis? Poznaj hollywoodzką tajemnicę!

„Z powodów, które są im dobrze znane”
Joan Crawford zmarła w 1977 roku. Po jej śmierci opinia publiczna była zszokowana nie tylko wiadomością o odejściu legendy Hollywood, ale także treścią jej testamentu. Dokument zawierał kontrowersyjny zapis: „Oświadczam celowo, że nie pozostawiam żadnych środków finansowych moim dzieciom adoptowanym: Christinie Crawford i Christopherowi Crawfordowi, z powodów, które są im dobrze znane”.
Lakoniczny i enigmatyczny zapis wywołał poruszenie. To nie było zwykłe pominięcie w testamencie — to był sygnał świadomego odrzucenia. Crawford nie tylko pozbawiała dwoje najstarszych dzieci majątku, ale też publicznie naznaczała ich jako winnych. Ale winnych... czego?
Joan Crawford pozostawiła większość swojego majątku, szacowanego na około 2 miliony dolarów, swoim młodszym, adoptowanym w 1947 roku bliźniaczkom Cathy i Cindy. Nie pominęła kilku przyjaciół i pracowników. Przekazała ładną sumę organizacjom charytatywnym (w tym szpitalom i kościołom). Wśród spadkobierców był także Alfred Steele Jr., syn jej zmarłego czwartego męża (szefa PepsiCo).
Książka Christiny i autobiografie Joan pokazują dwie kobiety, które wiele przeszły – obie silne, uparte, błyskotliwe, ale poranione. W „Mommie Dearest” mamy portret potwora, narcystycznej, przemocowej alkoholiczki, zręcznie manipulującej opinią publiczną i wkładającej maksimum wysiłku w utrzymanie swoich wizerunków – olśniewającej królowej ekranu oraz idealnej matki. Joan w swoich autobiografiach pisała, że dopiero dzieci pozwoliły jej poczuć się spełnioną i szczęśliwą kobietą. Czyżby był to właśnie jeden z elementów kreowania wizerunku?
Nie wszyscy uwierzyli Christinie. Przede wszystkim zarzucono jej, że swoje wspomnienia opublikowała po śmierci matki, gdy ta już nie mogła już niczego sprostować, wytłumaczyć. Marlena Dietrich i latami wojująca z Joan Bette Davis publicznie dały do zrozumienia, że wyznania panny Crawford uważały za wierutne bzdury. Nawiasem mówiąc same miały później przejścia ze swoimi córkami oraz ich opublikowanymi wspomnieniami. Z kolei aktorki Betty Hutton i Helen Hayes nie tylko uwierzyły Christinie, ale i przypomniały sobie, że były świadkami niepokojących, nawet agresywnych zachowań Joan wobec starszych dzieci.
Jeśli Cristina chciała się zemścić na matce za tajemniczy zapis w testamencie, odniosła tylko połowiczny sukces. Jeżeli natomiast chciała rozliczyć się z trudną przeszłością, zafundować sobie autoterapię i ukazać światu prawdziwe oblicze legendy, może niepotrzebnie zwlekała z publikacją swoich wspomnień? Wydając książkę po śmierci matki, naraziła się na zarzuty o wyrachowanie, niewdzięczność, bezwzględną żądzę pieniądza. Nigdy się nie dowiemy, ile dramatycznych scen z „Mommie Dearest” to wspomnienia, ile to przekłamania pamięci, a ile to czysta fantazja.
Córka Shirley MacLaine również wydała wspomnienia. Jak przedstawiła swoją matkę?

Źródła
- https://www.vanityfair.com/hollywood/joan-crawford-christina-crawford-mommie-dearest-book?srsltid=AfmBOooEsEKBC2koU_MJ-Hwv0PNPxP5oVP8BXs0GwboFIUYZTA4tdKTo
- https://www.youtube.com/watch?v=2DxMIoks3SM
- https://en.wikipedia.org/wiki/Joan_Crawford