„Protokoły mędrców Syjonu” - fake news sprzed 120 lat, który nadal rozpala wyobraźnię

To jedna z najsłynniejszych książek, której… nikt rozsądny nie powinien czytać na serio. „Protokoły mędrców Syjonu” – fałszywy dokument opisujący rzekomy żydowski plan przejęcia władzy nad światem – od ponad 120 lat powraca niczym bumerang. Choć wielokrotnie udowodniono, że to kompletne oszustwo, wciąż inspiruje teorie spiskowe. Skąd wzięła się ta publikacja i dlaczego jej wpływ wciąż jest tak silny?
- Narodziny fałszywki
- Triumfalny marsz kłamstwa
- Protokoły zdemaskowane
- „Pożyteczne” kłamstwo
- Nowe mutacje starej nieprawdy
- Historia, która ostrzega
- Bibliografia
Narodziny fałszywki
Na początku XX wieku Imperium Rosyjskie wrzało od napięć społecznych i narodowościowych. W tym właśnie czasie w 1903 roku ukazała się pierwsza wersja Protokołów mędrców Syjonu – na łamach niewielkiej, ale skrajnie antysemickiej gazety „Znamja”. Jej właściciel, Paweł Kruszewan, słynął z zamiłowania do politycznych sensacji i oskarżeń wobec Żydów. To właśnie jego artykuły podsyciły nastroje, które doprowadziły do krwawego pogromu w Kiszyniowie. Gdy kilka miesięcy później opublikował Protokoły, podał je jako sensacyjne „dowody” na żydowski spisek.
Tekst przedstawiano jako stenogram tajnego zebrania „starszyzny Syjonu”. Był to jednak starannie sklejony kolaż – powstały z cudzych pomysłów, fikcji literackiej i politycznych obsesji epoki. Dla czytelników, którzy dopiero obserwowali gwałtowny rozwój prasy, industrializację i zmiany społeczne, ta mieszanka brzmiała dziwnie znajomo. Oto ktoś rzekomo tłumaczył im, że chaos świata ma jedno proste wyjaśnienie.
Triumfalny marsz kłamstwa
Po rewolucji 1917 roku Protokoły zaczęły żyć własnym życiem. Nowy straszak – komunizm – idealnie wpisywał się w treść publikacji. Teorii, że Żydzi stoją za bolszewizmem, nie wymyślili jej autorzy, ale Protokoły wzmocniły ją i nadały jej pozory „dowodu”. Książka błyskawicznie zaczęła krążyć po świecie: tłumaczono ją na język niemiecki, angielski, francuski, japoński, polski i wiele innych. W USA publikowanie Protokołów wspierał nawet Henry Ford, który rozpowszechniał je w swojej gazecie „Dearborn Independent”.
Co ciekawe, każda kolejna edycja nieco różniła się od poprzedniej. Wydawcy dopasowywali treści do lokalnych wydarzeń – czasem dopisywali fragmenty, czasem zmieniali akcenty, a czasem podkreślali inny aspekt rzekomego „spisku”. Można powiedzieć, że Protokoły miały własne „wersje językowe” niczym bestseller, choć ich treść była od początku do końca zmyślona.
Przeczytaj również: Iluminaci istnieli tylko 9 lat - a świat boi się ich od 240.
Protokoły zdemaskowane
Już w latach 20. XX wieku fałszerstwo zostało ostatecznie obnażone. W 1921 r. brytyjski „The Times” przeprowadził szczegółowe śledztwo i odkrył, że autorzy Protokołów skopiowali obszerne fragmenty z francuskiej satyry Dialog w piekle między Machiavellim a Monteskiuszem (1864). Różnica była zasadnicza: w oryginale nie ma ani słowa o Żydach. Ktoś po prostu wziął treść satyry politycznej i przełożył ją na język nienawiści.
Podobne wnioski wysnuli amerykańscy i niemieccy dziennikarze, a sądy w Szwajcarii i RPA oficjalnie uznały książkę za fałszywkę o charakterze zniesławiającym. Mimo to nie wszyscy byli zainteresowani prawdą. W końcu kłamstwo obiecujące „sekret kulis wielkiej polityki” brzmi zawsze jakoś bardziej ekscytująco. Zwłaszcza gdy pozwala wskazać prostego winnego skomplikowanego świata.

„Pożyteczne” kłamstwo
Najbardziej spektakularną karierę Protokoły zrobiły w Niemczech lat 20. i 30. Adolf Hitler i wielu liderów NSDAP wykorzystywało książkę jako narzędzie propagandowe. Choć nawet nazistowski minister propagandy Joseph Goebbels prywatnie pisał, że Protokoły są fałszerstwem, uznawał je za pożyteczne. Twierdził, że są „prawdziwe wewnętrznie”, czyli zgodne z jego przekonaniami o Żydach.
Protokoły nie były szeroko czytane przez przeciętnego Niemca – ale idee, które zawierały, przenikały do codziennej propagandy. Julius Streicher powoływał się na nie w antysemickim piśmie „Der Stürmer”, wydawnictwo partyjne drukowało nowe edycje, a podczas wojny publikowano je nawet w językach ludności okupowanych terenów. Ich treść stała się jednym z „uzasadnień” Holokaustu, choć przecież była jedynie literacką manipulacją.
Nowe mutacje starej nieprawdy
Po wojnie mogłoby się wydawać, że mistyfikacja ostatecznie zniknie. A jednak Protokoły nadal krążą po świecie – dziś głównie w Internecie. Zadziwiająco łatwo adaptują się do nowych wydarzeń: różne współczesne wersje oskarżają Żydów o wywołanie pandemii COVID-19, ataków terrorystycznych czy wojen.
Niektórzy politycy, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, wciąż cytują książkę jako rzekomy dowód na „światowe spiski”. Organizacje ekstremistyczne używają jej, aby wzmacniać idee nienawiści. W nowszych edycjach pojawia się też negacja Holokaustu – paradoksalnie w publikacji, która sama pomogła stworzyć ideologiczną atmosferę prowadzącą do Zagłady.
Historia, która ostrzega
Choć Protokoły mędrców Syjonu są dziś najlepiej udokumentowaną mistyfikacją w historii, ich wpływ nie słabnie. To dowód, że kłamstwo – jeśli jest emocjonujące, łatwe do zrozumienia i odpowiednio podane – może przetrwać dekady. I że teorie spiskowe zwykle nie mówią nic o tych, których rzekomo dotyczą, a bardzo dużo o lękach społeczeństwa, które je tworzy.
Dlatego ta historia wciąż jest ważna. Nie tylko dlatego, że uczy nas rozpoznawania manipulacji. Ale też dlatego, że pokazuje, jak bardzo komunikacja – od gazety sprzed 120 lat po dzisiejsze media społecznościowe – może stać się narzędziem nienawiści. Protokoły są przestrogą, by w świecie pełnym informacji nie zapominać o zdrowym rozsądku i umiejętności weryfikowania źródeł. Bo czasem największe kłamstwa zaczynają się od najmniejszych plotek.
Bibliografia
- Larsson G., Protokoły Mędrców Syjonu – prawda czy fałsz?, Warszawa 2004.
- Tazbir J., Protokoły mędrców Syjonu. Autentyk czy falsyfikat, Warszawa 1992.
- https://encyclopedia.ushmm.org/content/pl/article/protocols-of-the-elders-of-zion
- https://www.britannica.com/topic/Protocols-of-the-Elders-of-Zion
- https://wwv.yadvashem.org/odot_pdf/Microsoft%20Word%20-%205753.pdf