Makabryczne zabójstwo matki i dzieci w domku kempingowym

Domek kempingowy w lesie
Rodzina została zamordowana w domku kempingowym, fot. amelie
ikona podziel się
Opublikowano: 04.06.2024 r., 13:05 | Autor: Justyna Sterczewska
Wstrząsające poczwórne morderstwo w wiejskim domku ośrodka wczasowego w Keddie pozostaje zagadką, która od ponad 40 lat budzi grozę w lokalnej społeczności. Zabójstwo matki, jej dzieci i przyjaciela syna stało się jedną z największych kryminalnych tajemnic w historii Kalifornii, o którym pisało wiele mediów, ostatnio nawet polski Onet.

Jak rodzina Sharp znalazła się w Keddie?

Keddie to niewielka miejscowość położona w kalifornijskim hrabstwie Plumas. Była popularnym ośrodkiem wypoczynkowym, oferującym urokliwe wiejskie domki. W jednym z nich, oznaczonym numerem 28, zamieszkała 36-letnia Sue Sharp wraz z piątką swoich dzieci: 15-letnim Johnem, 14-letnią Sheilą, 12-letnią Tiną, 10-letnim Rickiem i 5-letnim Gregiem. Przeniosła się tam w 1980 roku po odejściu od męża, aby być bliżej swojego brata.

Najmłodsi chłopcy, Rick i Greg, dzielili wspólny pokój, natomiast Sue z dwiema córkami, Sheilą i Tiną, zajmowała drugi pokój. Najstarszy syn John zamieszkał w piwnicy, do której można było wejść tylko z zewnątrz. Zmuszało go to do korzystania z frontowych drzwi, które były zawsze otwarte, nawet w nocy, aby mógł wchodzić do kuchni i łazienki.

Sue szybko zaprzyjaźniła się z sąsiadami. Pod numerem 27 mieszkali Seaboltowie, a pod numerem 26 rodzina Smarttów. Sue miała bliski kontakt z Marilyn Smartt i jej mężem Martinem, z którymi uczęszczała na ten sam kurs. Dzieci obu rodzin zaprzyjaźniły się i często nocowały w domach sąsiadów.

Makabryczne odkrycie

W nocy z 11 na 12 kwietnia 1981 roku w Keddie miało miejsce okrutne morderstwo. Sue Sharp, dwoje jej dzieci oraz kolega jej syna zostali brutalnie zabici. Podejrzewa się, że za zbrodnię odpowiedzialne były dwie osoby.

Następnego ranka Sheila, wracając do domu po nocy spędzonej u koleżanki, natrafiła na przerażający widok. W salonie domku znalazła trzy zakrwawione ciała - Johnny'ego, Dany i Sue - związane przewodem elektrycznym. W pobliżu leżały zakrwawione narzędzia, w tym noże, młotek i śrutownik, którym rozbito głowę Sue. 

Sheila, odkrywając zbrodnię, uciekła z krzykiem i wraz z sąsiadem sprawdziła przez okno stan rodzeństwa. Greg, Rick i Justin spali bezpiecznie w pokoju obok, więc obudziła ich i kazała wyjść przez okno, aby nie widzieli ciał. 12-letnia Tina zniknęła bez śladu, jakby rozpłynęła się w powietrzu.

Policja dokładnie przeszukała cały dom, ale 12-letniej Tiny nigdzie nie znaleziono. Brakowało także jej kurtki i butów, co rodziło pytania, czy uciekła, czy została porwana. Zaginięcie dziewczynki stało się kluczowym tropem w śledztwie. Początkowo podejrzewano jej ojca, ale miał alibi na noc, w której dokonano morderstw. Poszukiwania Tiny były zakrojone na szeroką skalę i trwały nieprzerwanie, choć nie przyniosły żadnych rezultatów.

Poszukiwanie podejrzanych

Zastępca szeryfa szybko wytypował osobę, której śmierć Sue Sharp mogła być na rękę – jej najbliższego sąsiada, Martina Smartta. Martin znęcał się nad swoją żoną, a Sue, próbując pomóc maltretowanej kobiecie, namawiała ją do opuszczenia męża. Martin nie był zadowolony z tych rad. Co więcej, okazało się, że Martin zdradzał swoją żonę z Sue, a ta groziła ujawnieniem romansu, jeśli nie przestanie bić żony.

Z tego powodu Martin stał się głównym podejrzanym, mając motyw w postaci chęci uciszenia Sue, która go szantażowała. Został wezwany na przesłuchanie i poddany testowi na wykrywaczu kłamstw. Wyniki testu były niejednoznaczne, nie udowodniły ponad wszelką wątpliwość, że Martin kłamał zaprzeczając, że jest mordercą. Krótko po przesłuchaniu został zwolniony do domu z zaleceniem oczekiwania na kolejne wezwanie.

Niedługo potem Martin zniknął bez śladu, a śledztwo trwało. Przez następne trzy lata nie pojawiły się żadne nowe dowody ani wskazówki, co pogłębiło tajemnicę tej zbrodni.

Odkrycie po latach

Szczątki Tiny odnaleziono dopiero w 1984 roku po anonimowym telefonie, w odludnym miejscu oddalonym o 80 km od osiedla Keddie. Niestety, z powodu upływu czasu nie udało się ustalić przyczyny jej śmierci. 

Program "America's Most Wanted" zasugerował, że Justin, jeden z ocalałych chłopców, mógł widzieć morderców, ale wyparł to z pamięci. Justin podał dokładny opis miejsca zbrodni, choć siostra wyprowadziła go z domu przez okno. Pod hipnozą podał rysopis dwóch sprawców.

Na podstawie opisu Justina, w rysunku rozpoznano Marty'ego Smartta, ojca Justina, oraz jego przyjaciela, Johna 'Bo' Boubede. Niestety, to nie było wystarczające do ich aresztowania. Śledztwo trwało dalej, ale brakowało dowodów pozwalających na zatrzymanie podejrzanych.

Śledczy zabezpieczyli niemal setkę dowodów i zebrali 11 próbek krwi, ale brak DNA i odcisków palców sprawców wskazywał na ich przygotowanie do zbrodni. Motyw rabunkowy wykluczono, gdyż rodzina Sharpów nie była majętna, a wrogowie ofiar nie wydawali się zdolni do morderstwa.

Kto zamordował rodzinę Sharp?

Istnieją teorie, że rodzinę zamordowali nieznani ludzie, którzy mogli spotkać Dana i Johna wracających do domu i zaproponować im podwózkę, albo że padli ofiarą pedofila, którego celem było uprowadzenie Tiny. Latem 2016 roku , kiedy wydawało się, że sprawa pozostanie nierozwiązana, policja znalazła młotek, prawdopodobnie należący do Marty'ego Smartta, który rzekomo zaginął mu na kilka dni przed morderstwem. Młotek pasuje do jednego z użytych w zbrodni 11 kwietnia. Choć Marty zmarł wiele lat temu, pojawiła się nowa nadzieja na rozwiązanie sprawy.

Źródła:

  • https://www.f5.pl/surprise/niewyjasnione-sprawy-13-morderstwo-w-domku-w-keddie
  • https://www.kryminatorium.pl/zabojstwo-w-wiejskim-domku-zbrodnia-keddie-171-niewyjasnione-zbrodnie/
ikona podziel się Przekaż dalej

Zobacz podobne newsy

Zobacz podobne artykuły

Skomentuj
Załóż kontoużytkownika
  • Komentuj pod własnym nickiem
  • Otrzymuj powiadomieniach o odpowiedziach na Twoje komentarze
Załóż konto