Po śmierci męża — długi, tułaczka i… powrót do gry. Gryzelda się nie poddawała

Dobre wykształcenie, inteligencja i siła charakteru. Wszystko to sprawiało, że Gryzelda Zamoyska umiała się odnaleźć nawet w najtrudniejszych sytuacjach. W epoce licznych wojen, klęsk, kłótni między szlachtą a magnatami, potrafiła zachować równowagę i znaleźć sojuszników. Wnuczka Jana Zamoyskiego, matka „króla Piasta” – wyraźnie wyróżniała się wśród kobiet swojej epoki.
- Ukochana córka i zdolna uczennica
- Niespodziewanie udane małżeństwo
- Śmierć męża i tułaczka
- Walka o majątek
- Matka króla – czy miała wpływ na wybór Michała Korybuta Wiśniowieckiego?
- Bibliografia
Ukochana córka i zdolna uczennica
Gryzelda przyszła na świat wiosną 1623 roku. Dla jej rodziców, ordynata zamojskiego Tomasza i jego żony Katarzyny z Ostrogskich, była to ogromna radość. Przez pierwsze lata małżeństwa nie mogli się doczekać potomka. Kiedy się urodziła, ojciec wybrał dla niej imię po swojej ukochanej siostrze zmarłej w dzieciństwie. (Bartkowska J., 2021-25) To na pewno był jeden z czynników, które wpłynęły na ogromne przywiązanie Tomasza do najstarszej córki. Nawet wyczekiwanego męskiego potomka tak nie traktował.
Tomasz Zamoyski miał wyjątkowo nowoczesne podejście do wychowania i edukacji swoich dzieci. Córkom zapewnił niemal takie samo wykształcenie jak synowi, zatrudniając profesorów Akademii Zamojskiej (Tomkiewicz W., 1933: s. 115). Poza tym Gryzelda podróżowała z rodzicami, uczyła się sztuki dyplomacji i zarządzania majątkiem.
Dobre traktowanie i dogłębne wykształcenie wzmacniały też w młodej szlachciance pewność siebie. Nawet jeżeli początkowo pozostawała pod opieką mężczyzn – ojca, męża i brata, to w późniejszym czasie odgrywała kluczową rolę w sprawach rodzinnych.
Niespodziewanie udane małżeństwo
Tomasz Zamoyski nie starał się o bogatego męża dla swojej córki. Dobra Zamoyskich i Ostrogskich były ogromne i dostarczały wystarczających przychodów. Zależało mu natomiast na wierności i uczciwości kandydata oraz akceptacji samej Gryzeldy. Po odrzuceniu różnych kandydatów został Jeremi Wiśniowiecki – książę i wojewoda ruski. Z Gryzeldą zaczęło go łączyć silne i trwałe uczucie. Przyjaźnił się też z całą rodziną (por. Tomkiewicz W.: s. 115) Poza tym nie miał powodów do niezadowolenia. Dostawał mimo wszystko pokaźny posag. Po śmierci Tomasza, który nie dożył zaślubin, matka Gryzeldy Katarzyna dorzuciła jeszcze więcej niż jej mąż przewidział w testamencie.
Ze swojej strony Jeremi zdecydował się przyjąć katolicyzm. W napiętej sytuacji na pograniczu polsko-litewsko-ruskim, był to nie tylko osobisty wybór, ale gest polityczny. Jeremi Wiśniowiecki wiedział co robi. Brał udział we wszystkich kampaniach przeciw Kozakom. Przez większość dorosłego życia zajmował się obroną swoich pokaźnych włości.
Wiśniowiecki prawie cały czas był na wojnie. Żona jednak nie siedziała w domu, często kwaterowała się w pobliżu obozu. Pewnego razu, stęskniona za mężem, wybrała się na spotkanie w środku zimy. Żeby oszczędzić jej całej drogi przez śniegi (zima w XVII wieku to nie przelewki!) Jeremi wyjechał jej na spotkanie.
Śmierć męża i tułaczka
Wojna z Kozakami, którą prowadził Jeremi Wiśniowiecki doprowadziły go do ogromnych długów (por. Tomkiewicz W.: s. 359), a pokaźna część ziem dostała się pod panowanie Kozaków sprzymierzonych z Moskwą lub była całkowicie zrujnowana. W czasie swojej ostatniej wyprawy przeciw powstaniu Chmielnickiego (1651), miał się „odkuć” – niestety zmarł, prawdopodobnie z powodu choroby wrzodowej. W ten sposób Gryzelda i ich nastoletni syn Michał zostali bez pieniędzy. Kolejne wojny przekreśliły możliwość jakiegokolwiek trwałego odzyskania tych ziem na Zadnieprzu, a dobra wołyńskie nie nadawały się do zamieszkania.
W tej sytuacji Gryzelda przeniosła się do Zamościa, gdzie urzędował jej brat – Jan Zamoyski, dla odróżnienia go od wielkiego dziadka nazywany Sobiepanem. Wkrótce pojawiła się również żona brata – niejaka Maria Kazimiera d’Arquien (późniejsza królowa Marysieńka, kochanka a potem żona Jana Sobieskiego).
Wkrótce też jedyny męski dziedzic ordynacji zmarł. Przedwczesna śmierć opiekuna jeszcze pogorszyła sytuację Wiśniowieckiej. Jednak wybrnęła z niej obronną ręką (czasami całkiem dosłownie – kiedy musiała obronić ziemie przed najazdem).

Walka o majątek
Po przedwczesnej śmieci męża Maria Kazimiera próbowała, z pomocą życzliwej jej królowej i króla Jana Kazimierza, przejąć część majątku Zamoyskich. Starania spełzły na niczym, jednak przysporzyły Gryzeldzie niemało kłopotów. Jej sytuacja jako dziedziczki nie była prawnie jasna. Właściwie należały jej się tylko dobra po mężu, a do tych nie mogła wrócić. Ordynacja zamojska i ziemie dziedziczne Zamoyskich poza ordynacją przechodziły na młodszą linię rodu po mieczu.
Marcin Zamoyski opierał się na prawie, które przewidywało dziedziczenie dóbr wchodzących w skład ordynacji tylko przez męskich potomków. Teoretycznie po bezdzietnej śmierci Jana Sobiepana (wszystkie dzieci z Marysieńką zmarły w dzieciństwie) Marcin rzeczywiście mógł przejąć te ziemie. Postanowił nawet podbić je siłą. Mimo wszystko sympatia mieszczan i szlachty dla Gryzeldy Wiśniowieckiej przeważyły. Ostatecznie sama księżna odparła atak zbrojny na ziemie swojego ojca (Groszkowski M., 2020: s. 107)
To nie był koniec zmagań. Sprawa toczyła się przed trybunałem aż do śmierci księżnej. Jednak przez cały czas nie ustąpiła. Dopiero po jej śmierci syn – Michał Korybut – zgodził się na ich oddanie. Tak czy inaczej do końca swojego życia Gryzelda była panią na Zamościu.
Matka króla – czy miała wpływ na wybór Michała Korybuta Wiśniowieckiego?
Sprawa tej elekcji była trochę bardziej skomplikowana niż mogłoby się zdawać. Na temat wyboru Michała Korybuta pisaliśmy tutaj.
Rola jego matki nie była jednoznaczna. Nie ma wątpliwości, że Michał Korybut został wybrany ze względu na swoich rodziców. Jeremi był uważany za bohatera wojennego, obrońcę polskich interesów na wschodzie. Matka zwróciła na siebie uwagę podczas nieustępliwej walki o majątek. Nie bez znaczenia były też inne czynniki – pamięć wielkiego pradziadka i wpływ Habsburgów.
Gryzelda prawdopodobnie nie przewidywała takiego biegu wydarzeń, ani o niego nie zabiegała.
Natomiast jej korespondencja i zdolności dyplomatyczne mogły wpłynąć pozytywnie na i tak bardzo chwiejną pozycję syna już w czasie rządów. Dopiero po jej śmierci (1672) konflikt między stronnictwem Michała Korybuta i jego przeciwnikami został wyciszony ze względu na wojnę z Turcją. Ostatecznie Michał nie miał za wiele czasu, żeby się wykazać czymkolwiek. Zmarł zaledwie rok po śmierci matki, a następcą wybrano przeciwnika Jana Sobieskiego.
***
Gryzelda Wiśniowiecka została trochę zapomniana. Wygasła jej linia rodu zanim zdążyła powstać legenda. Do niedawna nawet portret księżnej nie był powszechnie znany. (Bartkowska J., Gryzelda) Dopiero po kilku stuleciach odkrywamy jej rolę w dziejach Zamojszczyzny i Rzeczpospolitej.
Bibliografia
Justyna Bartkowska, Życiorys Gryzeldy Wiśniowieckiej z Zamoyskich, www.wiśniowiecka.pl, dostęp 06.10.2025
Władysław Tomkiewicz, Jeremi Wiśniowiecki (1612-1651), Warszawa 1933
Marek Groszkowski, Polityka księżnej Gryzeldy w ordynacji zamojskiej w latach 1666-1669, w: Saeculum Christianum, 27/2020 wyd. specjalne, ss. 106-118
Stanisław Płaza, Rokosz Lubomirskiego, Kraków 1994