O swoim ślubie pisał: „O mało nie zaniosłem się płaczem”. Smutne małżeństwo kompozytora

Idąc w stronę ołtarza, Piotr Czajkowski płakał. Jego wybranką była Antonia Iwanowna Milukowa – jego gorąca fanka, która pisała do niego piękne i pełne miłości listy. Ale to nie łzy szczęścia pojawiły się na twarzy kompozytora. Płakał z rozpaczy i bólu. Chociaż zdecydował się na ślub z Antoniną, robił to wbrew sobie. I nie wiedział, że tym samym zniszczył życie i jej, i sobie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Małżeństwo zawarte wbrew sobie
18 lipca 1877 roku w życiu Piotra Czajkowskiego rozegrał się jeden z najbardziej dramatycznych epizodów. Tego dnia stanął przed ołtarzem z Antoniną Iwanowną Milukową. Mimo że ślub to zazwyczaj moment radości, kompozytor płakał – jednak nie były to łzy szczęścia. Jak sam później wyznał: „Wielki ból ściskał mi serce”. Jego dramat nie wynikał z osoby wybranki, lecz z faktu, że była kobietą.
Czajkowski, zmagający się z homoseksualnością w czasach, gdy była ona tematem tabu, podjął decyzję o ślubie nie z miłości, lecz z poczucia obowiązku i społecznej presji. Ożenił się z byłą studentką, którą ledwo znał, a której jedynym „atutem” było to, że uporczywie pisała do niego listy miłosne. Sam przyznał, że nie darzył jej uczuciem i otwarcie mówił o swoich wadach: „drażliwość, zmienność nastrojów, nietowarzyskość, no i tę szczególną cechę”. Mimo tych wyznań Milukowa zgodziła się na małżeństwo, choć wiedziała, że ich relacja nigdy nie będzie pełna.
Koszmarne małżeństwo i ucieczka
Ślub okazał się dla Czajkowskiego początkiem prawdziwego koszmaru. Chociaż uważał, że może stworzyć udany biały związek z kobietą, było to dla niego bardzo trudne. Podróż poślubna tylko pogłębiła jego depresję: „Gdy wyruszyliśmy, mało nie zaniosłem się płaczem” – pisał. Noce przesypiał „jak kłoda”, unikając bliskości żony, która stała się dla niego odpychająca.
Związek, który miał być jedynie formalnością, szybko okazał się dla Milukowej niewystarczający. Kobieta zaczęła domagać się prawdziwego małżeństwa, co dla Czajkowskiego było nie do zaakceptowania. Niezrozumiany i osaczony przez żonę, popadł w coraz głębszą rozpacz, aż w końcu zaczął rozważać samobójstwo.
Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Zaledwie po sześciu tygodniach małżeństwa, Czajkowski porzucił Milukową. Nie oznaczało to jednak końca problemów – urażona żona przez lata prześladowała go i groziła ujawnieniem jego tajemnicy. Dla kompozytora oznaczało to życie w nieustannym lęku. Wspominając ten okres, pisał z goryczą: „Nie ma wątpliwości, że przez kilka miesięcy byłem wtedy trochę szalony”.
Smutne życie Antoniny
Można przedstawiać Antoninę jako nierozważnie zakochaną, wręcz obsesyjną i neurotyczną. Warto mieć jednak na względzie, że nieszczęśliwy związek z Czajkowskim także dla niej był niesamowicie trudny. Jej historia jest naprawdę skomplikowana. Nie była wielbicielką twórczości Czajkowskiego – wręcz przeciwnie, ku jego rozczarowaniu przyznała, że nigdy nie słyszała jego muzyki. Ich związek nie opierał się więc na wspólnej pasji czy głębszym porozumieniu, a raczej na obsesyjnym zauroczeniu z jej strony i desperackiej próbie konformizmu ze strony kompozytora.
Po rozstaniu Antonina ułożyła sobie życie z innym mężczyzną i doczekała się trójki dzieci, jednak tragiczne okoliczności znów zaważyły na jej losie – po nagłej śmierci kochanka umieściła potomstwo w szpitalu dla podrzutków. Czajkowski, choć nigdy więcej jej nie spotkał, nie przestał o niej myśleć. Ciągle wysyłał jej pieniądze i płacił za jej utrzymanie, być może z poczucia winy. Życie Antoniny potoczyło się dramatycznie – po latach cierpień psychicznych została umieszczona w zakładzie dla osób z zaburzeniami emocjonalnymi.
Zmarła w 1917 roku na zapalenie płuc, zapomniana i opuszczona, ale do końca życia posługiwała się nazwiskiem Czajkowska. Jej miejsce pochówku pozostaje nieznane – symboliczny finał losu kobiety, która przez chwilę nosiła tytuł żony wielkiego kompozytora, lecz nigdy nie znalazła szczęścia.
Źródła
https://aktualnosci.news/czy-zona-czajkowskiego-byla-wariatka-czy-tragiczna-ofiara-682030/
Artur Szklener, Piotr Czajkowski, Wielcy Kompozytorzy. Biblioteka Gazety Wyborczej, Mediasat Group S.A., 2005