Wiwatowali na jej pogrzebie. Żona Jagiełły była najbardziej znienawidzoną królową

Elżbieta Granowska była zdecydowanie najbardziej pożądaną partią w Polsce. Wykształcona, piękna, a przede wszystkim bajecznie bogata – najlepsza panna w królestwie. Jednak kiedy król Władysław Jagiełło postanowił się z nią ożenić, dwór był temu bardzo przeciwny. Niechętni dworzanie jawnie okazywali jej pogardę, a w czasie jej pogrzebu nie mogli powstrzymać radości. Dlaczego?
Z tego artykułu dowiesz się:
Trzecia żona Władysława Jagiełły
Elżbieta Granowska (z domu Pilecka) urodziła się około 1370–1372 roku. Pochodziła z wpływowego rodu Pileckich, a jej ojcem był Otton z Pilczy – zaufany człowiek Kazimierza Wielkiego. Matka, Jadwiga z Melsztyna, wywodziła się z równie znamienitego rodu, co sprawiało, że Elżbieta należała do grona najlepiej urodzonych kobiet w Koronie. Po śmierci ojca w 1384 roku stała się dziedziczką ogromnej fortuny i ziem, co uczyniło ją wyjątkowo atrakcyjną partią na małżeńskim rynku.
Jej pierwsze małżeństwo było dramatycznym epizodem. W 1389 roku Elżbieta wraz z matką została porwana przez Wisła Czambora, który zmusił ją do ślubu. Prawdopodobnie była także ofiarą gwałtu porywacza. Ostatecznie, dzięki interwencji polskich możnowładców, została uwolniona w 1390 roku, a Czambor został zabity w odwecie. Elżbieta była wolna. Historia przemocy ciągnęła się za nią do końca życia.
Drugim mężem Elżbiety został Jan z Jičina, rycerz, który brał udział w jej uwolnieniu. Małżeństwo nie trwało długo – Jan zmarł po zaledwie dwóch latach. Po raz trzeci wyszła za Wincentego Granowskiego, kasztelana nakielskiego. Związek ten był stabilny i szczęśliwy – para doczekała się pięciorga dzieci. Niestety, Wincenty zmarł w 1410 roku, co po raz kolejny uczyniło Elżbietę wdową.
Losy Elżbiety splotły się z królem Władysławem Jagiełłą po śmierci jego drugiej żony, Anny Cylejskiej, w 1416 roku. Jagiełło, choć miał już ponad 55 lat, wciąż nie doczekał się męskiego potomka i planował ślub. Na początku 1417 roku spotkał Elżbietę na zamku w Lubomli. Wbrew wszelkim oczekiwaniom postanowił poślubić właśnie ją. Potrójną wdowę, matkę pięciorga dzieci, która była swego czasu ofiarą ciętych plotek.
Czytaj także: Średniowieczne testy cnoty w Europie. Niektóre naprawdę były absurdalne!
Małżeństwo Jagiełły z Elżbietą Granowską
Motywy Jagiełły dotyczące wyboru Elżbiety na trzecią żonę pozostają przedmiotem spekulacji historyków. Według części z nich Jagiełłą powodowało autentyczne uczucie. Miał poślubić Elżbietę z miłości. Być może pociągała go jej inteligencja i dojrzałość – w końcu sam nie był już młodzikiem. Z pewnością mieli wiele wspólnych tematów i bardzo się lubili. Po dwóch nieudanych małżeństwach, Jagiełło mógł pragnąć poślubić kogoś bardziej do niego podobnego.
Druga część historyków wskazuje na pragmatyczne podejście króla. Do tej pory nie doczekał się dzieci, a Elżbieta urodziła ich pięcioro – uznał więc, że nadaje się do tego zadania i da mu wyczekanego syna. Ślub odbył się 2 maja 1417 roku w Sanoku, ku oburzeniu możnych z Polski i zresztą całej Europy. Król pojął za żonę nie zagraniczną księżniczkę, ale swoją poddankę. Wiele osób uważała to za mezalians.

Reakcja dworu
Małżeństwo Jagiełły i Elżbiety było krótkie, lecz podobno szczęśliwe. Król darzył ją wyjątkową sympatią i otaczał troską. Elżbieta, jako doświadczona kobieta, zapewne potrafiła odnaleźć się w trudnej roli królowej, chociaż nigdy nie zdobyła powszechnej akceptacji dworu.
Wybór Elżbiety na królową wywołał powszechne niezadowolenie na królewskim dworze. Jej wiek – miała w chwili ślubu około 45 lat – sprawił, że uważano ją za zbyt starą, by dać królowi męskiego następcę. Kronikarze epoki, w tym Jan Długosz, opisywali ją w niekorzystnym świetle. Przedstawiano ją jako kobietę, która omotała Jagiełłę i sprowadziła na Polskę polityczne niebezpieczeństwo.
Najostrzej atakował ją Stanisław Ciołek, który w jednym z paszkwili porównał Jagiełłę do starego, słabego lwa, a Elżbietę do podstępnej maciory. Za te słowa został usunięty z dworu, ale powrócił na swoje stanowisko po śmierci królowej.
Tragiczny pogrzeb królowej
Elżbieta Granowska zmarła 12 maja 1420 roku w Krakowie. Jej śmierć spotkała się z niemal otwartą radością części dworu. W czasie jej śmierci Jagiełło był w podróży, kilkaset kilometrów od Krakowa. Czas czuwania przy trumnie wypadł więc na czas jego nieobecności. Dworzanie nie kryli swojej radości, wznosili toasty, a pogrzeb był huczny i radosny jak wesele.
Choroba królowej, prawdopodobnie gruźlica, od lat osłabiała organizm, ale niektórzy doszukiwali się w jej śmierci interwencji boskiej – miała to być kara za „nieodpowiednie” małżeństwo. Elżbieta została pochowana na Wawelu, jednak jej grób został później przeniesiony w nieznane miejsce.
Źródła:
- Bystroń Jan Stanisław, Dzieje obyczajów w dawnej Polsce, Warszawa 1994
- Kłoczowski Jerzy, Historia Polski średniowiecznej, Lublin 2000
- Wyrozumski Jerzy, Władysław Jagiełło, Warszawa 1996