Logo serwisu: Kroniki Dziejów
Menu
  • Historia Polski
    • Średniowiecze
    • Pierwsi Piastowie
    • Rozbicie dzielnicowe
    • Po zjednoczeniu
    • Nowożytność
    • XVI wiek
    • XVII wiek
    • XVIII wiek
    • Polska pod zaborami
    • Współczesność
    • Polska 1918-1945
    • Okres PRL
    • Po 1989 roku
    • Historia powszechna
      • Starożytność
      • Grecja
      • Rzym
      • Egipt i Mezopotamia
      • Pozostałe
      • Średniowiecze
      • Wczesne średniowiecze (do VIII wieku)
      • Pełne średniowiecze (IX-XIII wiek)
      • Późne średniowiecze (XIV-XV wiek)
      • Nowożytność
      • XVI wiek
      • XVII wiek
      • XVIII wiek
      • XIX wiek do 1914
      • Współczesność
      • I wojna światowa
      • XX lecie międzywojenne
      • II wojna światowa
      • Historia najnowsza
      • Zimna wojna
    • Postacie i wydarzenia
      • Postacie w historii powszechnej
      • Władcy i przywódcy
      • Podróżnicy i odkrywcy
      • Kobiety w historii świata
      • Ludzie kultury
      • Inne znane osobistości
      • Polacy
      • Władcy i przywódcy Polski
      • Polscy naukowcy i działacze społeczni
      • Ludzie kultury i inni
      • Kobiety w historii Polski
      • Wydarzenia z historii powszechnej
      • Bitwy i wojny
      • Polityka i traktaty
      • Gospodarka i społeczeństwo
      • Religia w historii świata
      • Wydarzenia z historii Polski
      • Bitwy i wojny
      • Polityka i traktaty
      • Gospodarka i społeczeństwo
    • Ciekawostki historyczne
      • Warto wiedzieć
      • Zabytki i budowle
      • Popularne zestawienia
      • Mało znane wydarzenia
      • Mało znane postacie
      • Wojskowość
      • Broń historyczna
      • Taktyki wojenne
        • Moje konto
        Facebook
        Szukaj
        • Kroniki Dziejów
        • Aktualności
        • Ciekawostki
        • Historia Paula Newmana i Joanne Woodward

        „Wszystko wydawało się możliwe: dobre, złe i cudowne” – historia Paula Newmana i Joanne Woodward

        Paul Newman i Joanne Woodward
        Paul Newman i Joanne Woodward w 1958 roku, fot. domena publiczna
        Opublikowano: 30.12.2024Autor: Magda Kosińska-KrólUdostępnij

        Tabloidy uwielbiają głośne hollywoodzkie romanse. O rozstaniach w atmosferze skandalu pisano nie raz, nie dwa. Rozstawały się gwiazdy złotej ery, rozstają się dzisiejsi celebryci. Czy w Fabryce Snów w ogóle możliwe jest udany związek? Historia Paula Newmana i Joanne Woodward wyróżnia się na tle innych romantycznych opowieści. Jednak czy to trwające pół wieku małżeństwo było tak idealne, jak chcielibyśmy wierzyć?

        Z tego artykułu dowiesz się:

        1. Nie od razu
        2. Co za para!
        3. Nie ma ideałów

        Nie od razu

        Przez lata Paul Newman i Joanne Woodward byli nie tylko gwiazdami Hollywood, ale przede wszystkim przykładem idealnie dobranej pary, duetu zgranego na polu zawodowym i prywatnym. Uchodzili za wybrańców losu, którzy nie tylko mieli szczęście na siebie trafić, ale też potrafili się o swoją miłość zatroszczyć. A czy była to miłość od pierwszego wejrzenia?

        Po raz pierwszy spotkali się w biurze ich agenta, który załatwił im pracę na Broadwayu – mieli grać w sztuce „Piknik”. Był rok 1953. Newman był wtedy żonaty z Jackie Witte, miał dzieci. Joanne nawet nie przyszło do głowy, by jej relacja z Paulem mogłaby mieć charakter inny, niż koleżeński. Nie można jednak zaprzeczyć, że przypadli sobie do gustu. Oboje byli na początku swoich aktorskich dróg. On skończył słynne nowojorskie Actors Studio, ona – piękność z Georgii – studiowała aktorstwo w Neighbourhood Playhouse, potem dramaturgię w Luizjanie. Byli utalentowani, atrakcyjni – nic dziwnego, że prosto z Broadwayu trafili do Hollywood.

        W 1957 Paul Newman i Joanne Woodward spotkali się na planie filmu „Długie, gorące lato”. On nadal żonaty. Ona podobno spotykała się z Marlonem Brando, mówiono też o jej zaręczynach z pisarzem Gore’em Vidalem (później mówiła, że nigdy nie byli zaręczeni, a jedynie udawali parę publicznie, by orientacja Vidala pozostała tajemnicą). W każdym razie podczas pracy nad ekranizacją prozy Faulknera, przyjaźń błyskawicznie przerodziła się w seksualną fascynację, a ta – w głębokie uczucie. W 1958 roku byli już małżeństwem.

        Newman i Woodward
        Paul Newman i Joanna Woodward - uczucie rozkwitło na planie filmu "Długie, gorące lato", fot. domena publiczna

        Co za para!

        W latach 50. kolorowa prasa pisała o wielu romansach i skandalach, a każdy rozwód był w zakłamanym Hollywood szeroko komentowany. Kiedy Paul Newman rozwodził się z Witte, by poślubić pannę Woodward, szczęśliwie dla zakochanych prasa skupiała całą swoją uwagę na Elizabeth Taylor – „drapieżnym wampie”, który „odbił męża swojej przyjaciółce”. Zatem Paul i Joanne weszli na nową drogę życia wolni od nieprzychylnych komentarzy i surowej krytyki ze strony stróżów moralności.

        Rok 1958 był dla pary szczęśliwy także pod względem zawodowym: Joanne dostała Oscara za „Trzy oblicza Ewy”, a kariera Paula poszybowała po znakomitym występie w „Kotce na gorącym blaszanym dachu”. Oboje grali w filmach, a w międzyczasie powitali na świecie trzy córki: Nell, Melissę i Clea.

        Na przestrzeni lat Newman i Woodward wystąpili razem w 16 filmach. Chemia między nimi była niezaprzeczalna i przyciągała widzów niczym magnes. Za rolę w reżyserowanym przez Paula obrazie „Rachelo, Rachelo” z 1968 roku aktorka otrzymała nominację do Oscara.

        Łączyło ich więcej, niż praca i wychowywanie córek. Oboje walczyli o prawa obywatelskie i odważnie wyrażali swoje liberalne poglądy. Przez lata zgromadzili całą kolekcję listów od Jimmy’ego Cartera czy Billa Clintona. Byli też dumni z oprawionej kopii listy przeciwników Richarda Nixona, z wyróżnionym nazwiskiem Newmana. Oboje byli też filantropami. Na łamach „The Economist” nazwano Paula Newmana „najhojniejszą osobą w amerykańskiej historii XX wieku”. Jak powiedział aktor: „Szczerze mówiąc, najłatwiejszą rzeczą, jaką mogę zrobić, jest rozdawanie pieniędzy”. Żona zawsze go w tym wspierała.

        Małżonkowie nie podzielali natomiast pasji do szybkiej jazdy. Po roli w filmie „Zwycięstwo” z 1969 roku, Paul zasmakował w wyścigach samochodowych, a na początku lat 70. było to już całkiem poważne hobby, które nieco martwiło Joanne. Podarowała mu Rolexa z wygrawerowanym napisem: „Jedź bardzo powoli”.

        Nie ma ideałów

        Przez pięćdziesiąt lat Paul Newman i Joanne Woodward budzili podziw i zazdrość. Wielokrotnie pytano ich o tajemnicę udanego małżeństwa. W wywiadzie z Larrym Kingiem w 1998 roku Newman wyznał, ze tak imponujący staż zawdzięczają mieszance „pożądania i szacunku oraz cierpliwości i determinacji”. Jego żona w rozmowie z „Today” odpowiedziała: „Ostatecznie pozostaje tylko to, czy potrafisz kogoś rozśmieszyć. A on z pewnością mnie rozśmiesza”.

        I choć mogłoby się zdawać, że życie tej wyjątkowej pary było piękną i pogodną opowieścią (z nutą romantyczną, rzecz jasna), nie brakowało trosk. Jednym z największych problemów w ich małżeństwie był alkoholizm Newmana.  Jego nałóg powodował napięcia – do tego stopnia, że w pewnym momencie Woodward zdecydowała się na separację. Uczucie zwyciężyło. Joanne przeżywała też skoki w bok swojego przystojnego męża. Nie spodobał się jej słynny komentarz Paula na temat wierności i niewierności. Powiedział: „Po co iść na hamburgera, skoro mam w domu stek?”. Również na planach filmowych dochodziło do spięć między małżonkami. Jednak w obliczu tragedii zrozumieli, że potrafią się wspierać. W 1978 roku, po śmierci Scotta (syna Paula Newmana z pierwszego małżeństwa) w wyniku przedawkowania, Newman borykał się z poczuciem winy. Pomogła mu Joanne, która wykazała się wówczas niezwykłą wewnętrzną siłą. Zaangażowali się w szerzenie wiedzy o uzależnieniach, chcąc zapobiec kolejnym tragediom. Paul założył ośrodek Scott Newman Center for Drug Abuse Prevention. Żona oczywiście wspierała go w realizowaniu społecznej misji.

        Nie ma ideałów. Nie istnieją ani „małżeństwa doskonałe”, ani ludzie, którzy nie popełniają błędów. W „Niezwykłym życiu zwykłego człowieka” („ The Extraordinary Life of an Ordinary Man”) zacytowano Paula Newmana, który tak mówił o swoim małżeństwie z Joanne: „Był klej, który trzymał nas razem wtedy i przez resztę naszego wspólnego życia. Ten klej był taki: wszystko wydawało się możliwe. Dobre, złe i cudowne”. Historia Paula Newmana i Joanne Woodward ukazuje złożoność emocji oraz motywacji udowadniając, że w miłości nic nie jest czarne albo białe.

        Źródła:

        1. https://www.sothebys.com/en/articles/the-good-the-bad-and-the-wonderful-joanne-woodward-paul-newmans-legendary-romance
        2. https://www.vogue.com/article/paul-newman-joanne-woodward-pictures
        3. https://people.com/paul-newman-and-joanne-woodward-daughter-talks-parents-relationship-8349941
        Czytaj także:
        • Marilyn Monroe i Arthur Miller - para nieoczywista
        • Clark Gable i Carole Lombard - tragiczne hollywoodzkie love story

          Kroniki Dziejów
          • Grupa KB.pl - informacje
          • Kontakt
          • Reklama
          • Załóż konto
          • Logowanie
          • Facebook
          • X.com
          Mapa strony
          • Aktualności
          • Artykuły
          • Tagi
          • Autorzy
          Inne serwisy Grupy KB.pl
          • KB.pl
          • Fajny Ogród
          • Fajny Zwierzak
          • Ania radzi
          • Fajne Gotowanie
          • Spokojnie o ciąży
          Informacje prawne
          • Regulamin
          • Polityka prywatnosci i cookies
          • Regulamin DSA
          • Zaufani partnerzy
          © 2020-2025 Grupa KB.pl. All rights reserved.