Życie na kartki. Czasy, kiedy wszystkiego było mało

Kartki na cukier, mięso, mydło, a nawet zeszyty – dla wielu Polaków okres reglamentacji to wspomnienie pustych półek i wielogodzinnych kolejek. System ten, który miał zapewnić sprawiedliwy podział dóbr, stał się jednym z najbardziej charakterystycznych symboli życia w PRL. Jak wyglądało codzienne funkcjonowanie w rzeczywistości reglamentacji? Jakie towary były objęte kartkami i kiedy władza sięgała po ten mechanizm? Prześledźmy historię słynnych kartek i ich wpływ na życie Polaków.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kartki - koszmar Polaków
Reglamentacja towarów to system znany od wieków, stosowany głównie w okresach kryzysów i wojen. W Polsce Ludowej jednak stał się nieodłącznym elementem rzeczywistości, wpisującym się w centralnie sterowaną gospodarkę.
Pierwsza powojenna reglamentacja w Polsce zaczęła się jeszcze za niemieckiej okupacji i była kontynuowana po 1945 roku. Braki żywnościowe i niska produkcja wymusiły kontrolowany rozdział towarów. System zniesiono w 1949 roku, jednak już w 1951 kartki powróciły – najpierw na mięso i tłuszcze, później na inne produkty.
Najbardziej powszechna i uciążliwa reglamentacja rozpoczęła się w latach 70. i 80. Władze, próbując ratować gospodarkę, sięgnęły po kartki na cukier w 1976 roku, a później na coraz więcej produktów. Po wprowadzeniu stanu wojennego (1981) reglamentacja objęła już niemal wszystko – od artykułów spożywczych po środki czystości, paliwo i ubrania.
Codzienność na kartki – kolejki, deficyt i handel spod lady
Mimo oficjalnych przydziałów, zdobycie podstawowych produktów często graniczyło z cudem. Puste półki, wielogodzinne kolejki, a nawet nocne czuwanie pod sklepami stały się częścią codzienności. W niektórych przypadkach kartki były jedynie formalnością – towary i tak nie docierały do sklepów, a jeśli już, to w śladowych ilościach.
Równolegle do oficjalnego obiegu rozwijał się czarny rynek. Produkty „spod lady” dostępne były tylko dla wybranych – najczęściej dla tych, którzy mieli znajomości lub byli gotowi zapłacić wysoką cenę. W sklepach Pewex można było kupić towary za dolary, ale dla większości społeczeństwa były one poza zasięgiem. Więcej o tym, co można było kupić w Pewexie czytaj tutaj.
Kartki nie zawsze gwarantowały jakość. Często zdarzało się, że mięso było złej jakości lub nie nadawało się do spożycia. Brak podstawowych artykułów, takich jak papier toaletowy czy kawa, powodował społeczne frustracje, które znalazły swoje odbicie w kulturze – szczególnie w filmach Stanisława Barei.

Ile można było kupić na kartki? Przydziały z lat 80.
W latach 80. reglamentacja obejmowała niemal wszystkie podstawowe produkty, ale ich ilość była ograniczona i zależała od wieku, zawodu oraz regionu. Oto przykładowe miesięczne przydziały na osobę:
- Mięso i jego przetwory – ok. 2,5 kg (w niektórych regionach nawet mniej)
- Cukier – 2 kg
- Mąka – 2 kg
- Ryż lub kasza – 0,5 kg
- Masło – 0,5 kg
- Mleko – 1 litr dziennie (dla dzieci i osób starszych)
- Mydło – 1 kostka na miesiąc
- Proszek do prania – 1 opakowanie na 3 miesiące
- Benzyna – 10-15 litrów miesięcznie (dla posiadaczy samochodów)
Palacze dostawali także kartki na papierosy – 10 paczek miesięcznie. Brały je nawet osoby, które nie paliły, ponieważ można je było wymienić na kartki na czekoladę lub kawę.
Niektóre grupy zawodowe miały większe przydziały – np. górnicy dostawali więcej mięsa, a rolnicy mogli liczyć na dodatkowy przydział paliwa. Niestety, nawet posiadanie kartek nie gwarantowało, że dany towar faktycznie będzie dostępny w sklepie. Wiele osób ratowało się wymianą – np. zamieniając cukier na mięso – lub kupowaniem towarów na czarnym rynku.
Koniec reglamentacji – symboliczny upadek systemu
Ostateczny demontaż systemu kartkowego rozpoczął się w 1985 roku, ale trwał kilka lat. Władze stopniowo wycofywały kolejne produkty z reglamentacji. Ostatnim towarem, który można było kupić tylko na kartki, było mięso – dopiero w lipcu 1989 roku system oficjalnie przestał funkcjonować.
Upadek reglamentacji był jednocześnie symbolicznym końcem ery PRL. Był to jeden z wielu sygnałów nadchodzących zmian ustrojowych, które miały doprowadzić do transformacji gospodarczej i demokratyzacji kraju.
Dziś kartki są już tylko historycznym wspomnieniem, ale dla tych, którzy je pamiętają, pozostają symbolem absurdów gospodarki centralnie planowanej, codziennych trudności i pomysłowości Polaków w radzeniu sobie z brakami.
Źródło
Reglamentacja towarów w PRL w Wikipedia
Czym były kartki, czyli reglamentacja towarów w PRL, w: https://portfelpolaka.pl/reglamentacja-towarow-w-prl/