Ten aktor pomylił drżenie z przemęczeniem. Potem zrozumiał, że życie właśnie się zmieniło

2024 rok, 77 ceremonia wręczenia nagród BAFTA. Gospodarz wieczoru, David Tennant, przedstawia gościa, który za chwilę wręczy nagrodę dla najlepszego filmu: „Prawdziwa legenda kina. Był wielką gwiazdą filmową lat 80. Jego fundacja charytatywna zebrała ponad dwa miliardy dolarów, był Martym McFly’em w ‘Powrocie do przyszłości’. Michael J. Fox!”. Michael wjeżdża na scenę na wózku inwalidzkim, podnosi się, opiera o mównicę. Publiczność wita go owacjami na stojąco. Nie z sentymentu dla Marty’ego, ale z podziwu dla nieuleczalnego optymisty, który od ponad 30 lat żyje z podstępnym wrogiem, ale nie składa broni.
Wybraniec losu
Michael J. Fox to jeden z niewielu Kanadyjczyków, którzy odnieśli sukces w Hollywood. Urodził się w 1961 roku w Albercie w Kanadzie. W dzieciństwie wielokrotnie się przeprowadzał - dzieci wojskowych znają ten ból. Ojciec przeszedł na emeryturę z Kanadyjskich Sił Zbrojnych w 1971 roku i rodzina osiadła w Burnaby w Kolumbii Brytyjskiej. Tam Michael dołączył do koła teatralnego. Miał naturalny talent. Zachęcony przez nauczyciela dramatu, pobiegł na przesłuchanie do serialu „Leo & Me”. Zdobył rolę i zaczął regularnie pracować w telewizji oraz lokalnym teatrze w Vancouver. W wieku 17 lat porzucił szkołę i przeprowadził się do Los Angeles - bo jak już być gwiazdą, to czemu nie w Hollywood?
Po kilku trudnych latach Michael dostał rolę Alexa P. Keatona w „Family Ties”. Serial był hitem. Wkrótce pojawiły się propozycje filmowe, w tym „Nastoletni wilkołak” i „Powrót do przyszłości” - film numer jeden 1985 roku i rola, która przyniosła Michaelowi światową sławę.
Fox zdobył trzy nagrody Primetime Emmy i Złoty Glob za „Family Ties”. W 1988 roku poślubił swoją partnerkę z planu, Tracy Pollan, a rok później powitali pierwsze dziecko, Sama. Michael J. Fox był wybrańcem losu - odniósł sukces w show-biznesie, znalazł szczęście osobiste. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że nieco zbyt często zaglądał do kieliszka. I jeszcze jeden drobiazg.
"Serio, przez drżący palec?"
Podczas kręcenia „Doc Hollywood” w 1991 roku Michael zauważył drżenie w małym palcu. Po konsultacji z neurologiem usłyszał zaskakującą i druzgocącą diagnozę: to choroba Parkinsona o wczesnym początku. Miał zaledwie 29 lat. Specjaliści przepowiadali, że za kilka lat aktor nie będzie już w stanie grać. „Serio, przez takie objawy jak drżący palec i ból ramienia?” - nie dowierzał.
Michael ukrywał swoją chorobę przez kolejne lata i przyjmował kolejne propozycje. W 1995 roku Tracy urodziła bliźniaczki, Aquinnah i Schuyler. Pragnąc być bliżej rodziny stacjonującej w Nowym Jorku, Michael rzadziej latał do Los Angeles i wrócił do telewizji jako zastępca burmistrza, Mike Flaherty, w sitcomie ABC „Spin City”. Rola przyniosła mu kolejną nagrodę Emmy, trzy Złote Globy i dwie nagrody Screen Actors Guild. W trzecim sezonie serialu Michael zdał sobie sprawę, że nie da rady dłużej ukrywać swojego Parkinsona. Ujawnił diagnozę prasie i opinii publicznej. „Kiedy ujawniłem chorobę, czułem się, jakbym stał nagi na rynku i mówił: 'Patrzcie na mnie, tak to wygląda'. Nie zdawałem sobie sprawy, ile osób w ukryciu zmaga się z tym samym”.
Po jeszcze jednym sezonie „Spin City” Michael przeszedł na emeryturę. Nie zamierzał jednak się nudzić, wręcz przeciwnie.
Hugh Laurie od lat żyje z chorobą. Poznaj jego inspirującą historię.

Tikkun olam
Jesienią 2000 roku Michael J. Fox założył Fundację Michaela J. Foxa na rzecz badań nad chorobą Parkinsona (The Michael J. Fox Foundation for Parkinson’s Research), którą „The New York Times” nazwał „najbardziej wiarygodnym głosem w dziedzinie badań nad chorobą Parkinsona na świecie”. Rok później, w 2001 roku, Michael i Tracy zostali rodzicami po raz czwarty - pojawiła się Esmé.
Po ustabilizowaniu działalności fundacji Michael zgodził się powrócić do aktorstwa w rolach drugoplanowych — pod warunkiem, że będzie mógł wplatać swoje objawy choroby Parkinsona w postacie, które gra. Zagrał powracające role gościnne w serialach „Hoży doktorzy” i „Boston Legal”, a także zdobył piątą nagrodę Emmy, za rolę Dwighta w serialu „Rescue Me”. Następnie otrzymał sześć kolejnych nominacji do Emmy za docenioną przez krytyków kreację Louisa Canninga w serialu „Żona idealna”. Canning to bezwzględny prawnik, odważnie wykorzystujący swoje kalectwo podczas sądowych batalii. Interesujące aktorskie wyzwanie. Pomijając kwestię bezwzględności, rola była Michaelowi bliska - jego bohater, podobnie jak on sam, nie zamierzał poddawać się chorobie.
W 2009 roku Michael był producentem i prowadzącym specjalny program dla ABC zatytułowany „Adventures of an Incurable Optimist” („Przygody nieuleczalnego optymisty”), który powstał podczas jego podróży po Stanach Zjednoczonych, Indiach i Bhutanie. Kolejna nominacja do Emmy.
Michael wiele mówił i pisał o swoim nastawieniu do wyzwań, łącznie z chorobą Parkinsona. Wydaje się, że przez lata nie tracił optymizmu i ratował się nie tylko lekami, ale i poczuciem humoru. Jego autobiografia „Lucky Man” zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów „The New York Times”. Napisał również trzy kolejne bestsellery: „Always Looking Up” („Nieuleczalny optymista: Zawsze patrząc w górę”), „A Funny Thing Happened on the Way to the Future” oraz „No Time Like the Future” („Nie ma czasu jak przyszłość”). Trzy z jego audiobooków były nominowane do nagrody Grammy.
„Choroba nauczyła mnie, że w życiu nie chodzi o kontrolę czy planowanie. Chodzi o to, by nauczyć się żyć z tym, co masz, i robić wszystko, co w twojej mocy, by być jak najlepszą wersją siebie” - powiedział podczas wywiadu dla „The Guardian” w 2020 roku. W rozmowach, przemówieniach, książkach, Michael J. Fox prezentuje swoją życiową filozofię. Zachęca do akceptacji, ale nie do poddawania się. Do skupiania się na tym, co mamy, a nie na tym, czego nie mamy. Do cieszenia się chwilą.
Uważa, że choroba wiele mu zabrała, ale i uratowała go. W książce „Nieuleczalny optymista: Zawsze patrząc w górę” napisał, że gdyby nie diagnoza, pewnie nie przestałby pić. Parkinson pozwolił mu docenić, jak bardzo mu się poszczęściło - poznał Tracy. To jego opoka.
Swoją filozofię Michael oparł częściowo na judaizmie, do którego zbliżył się dzięki żonie. Szczególnie bliska jest mu koncepcja tikkun olam - naprawiania świata. To go zmotywowało do założenia fundacji i napędza każdego dnia.
„Wiem, że kiedyś zabraknie mi paliwa” - mówi. Z Parkinsonem żyje już ponad 30 lat i nie zamierza podstępnemu wrogowi dać satysfakcji. Z determinacją nieuleczalnego optymisty codziennie sięga po małe i większe zwycięstwa.
Połączyło ich pragnienie, by zmienić świat na lepsze. Poznaj historię Susan Sarandon i Tima Robbinsa.
Źródła
- https://www.michaeljfox.org/michaels-story
- Michael J. Fox "Nieuleczalny optymista: zawsze patrząc w górę", Świat Książki 2009
- Michael J. Fox "Nie ma jak przyszłość", Insignis 2020