Mówił, że zabijanie by go podnieciło. Nikt nie uwierzył, dopóki nie zaczęli ginąć chłopcy
Lipiec 2017 roku. W ciągu trzech dni w hrabstwie Bucks w Pensylwanii znika czterech chłopaków. Łączy ich jedno – planowali kupić marihuanę od tego samego dealera. Żaden z nich nie wrócił do domu. To, co odkryją śledczy na jednej z okolicznych farm, przerazi cały kraj.
- Złote dziecko o mrocznej osobowości
- Persona non grata
- Dealer
- Pierwszy znika Jimi
- Jeden weekend, trzech zabitych
- Pig roaster
- „Gdzie są nasi chłopcy?”
- Aresztowanie
- Odkrycie
- Pakt z diabłem
- Dlaczego?
- Proces
- Walka o sprawiedliwość
- Jak to możliwe?
- Znaki zapytania
Złote dziecko o mrocznej osobowości
Cosmo DiNardo przyszedł na świat 21 stycznia 1997 roku w zamożnej rodzinie z Bensalem w Pensylwanii. Jego ojciec, Antonio DiNardo, prowadził dochodowy biznes budowlany i betonowy. Matka, Sandra, była wspierającą żoną. Młody Cosmo uczęszczał do katolickiej szkoły Holy Ghost Prep – prestiżowej placówki, gdzie czesne przekracza tysiące dolarów rocznie.
Rodzice nie odmawiali mu niczego. Farma w Solebury Township o powierzchni ponad trzydziestu hektarów, quady, nowoczesne gadżety – Cosmo miał wszystko. Był też ambitny –zamierzał studiować biologię, może nawet kontynuować naukę w Europie.
Ale coś było nie tak.
Persona non grata
W liceum Cosmo zaczął sprawiać problemy. Kolegom ze szkoły wydawał się dziwny. Mówił o zabijaniu ludzi – że to by go podnieciło. Nauczyciele i administracja Holy Ghost Prep zaczęli dostrzegać niepokojące zachowania. Ostatecznie młody DiNardo został zawieszony, a później całkowicie zakazano mu wstępu na teren szkoły.
Próbował studiować na Arcadia University w Glenside, ale i tam szybko został persona non grata, z tych samych powodów.
W międzyczasie trafił pod opiekę psychiatrów. Otrzymał zakaz posiadania broni palnej – w Ameryce taki zakaz jest równoznaczny z żółtymi papierami.
Ale rodzice DiNardo mieli pieniądze. Mieli wpływy. I mieli farmę, gdzie ich syn mógł się ukrywać przed światem.
Czy istnieją „beznadziejne przypadki”? Poznaj historię Michaela Swansona.
Dealer
Cosmo rzucił studia i zajął się tym, co przychodziło mu najłatwiej – sprzedażą marihuany. Nie potrzebował tych pieniędzy – rodzice zapewniali mu wszystko. Ale sprzedaż narkotyków dawała mu coś więcej – władzę nad innymi, poczucie kontroli.
Jego kuzyn, Sean Michael Kratz - w przeciwieństwie do Cosmo – nie pochodził z zamożnej rodziny. Miał już na koncie parę zatargów z prawem: włamania, kradzieże – mniej więcej ten kaliber. Był idealnym wspólnikiem dla kogoś, kogo kusiło zejście na złą drogę.
Pierwszy znika Jimi
Dziewiętnastoletni Jimi Taro Patrick był studentem drugiego roku Loyola University Maryland, gdzie studiował biznes. Dobry syn, dobry brat, dobry chłopak. Miał przed sobą przyszłość.
5 lipca 2017 roku, około godziny 18:00 wyszedł ze swojego domu w Newton. Umówił się z Cosmo DiNardo na zakup około dwóch kilogramów marihuany. Nigdy nie wrócił do domu. Rodzina zaczęła się niepokoić.
Co się stało na farmie DiNardo? Cosmo zaprowadził chłopaka na odludzie, wyciągnął karabin kalibru .22 i strzelił Patrickowi w tył głowy. Potem użył koparki – jednej z wielu maszyn budowlanych, które jego ojciec trzymał na farmie – i wykopał grób. Zakopał ciało jak śmieci.
To było dopiero początek.
Jeden weekend, trzech zabitych
7 lipca 2017 roku, dwa dni po zniknięciu Patricka, DiNardo polował na kolejną ofiarę.
Dean A. Finocchiaro miał 19 lat. Mieszkał w Middletown Township. Cosmo i Dean znali się dobrze – DiNardo później powiedział śledczym, że byli jak bracia. Dean ufał Cosmo i chciał kupić od niego dobre zioło.
Tym razem Cosmo nie był sam – towarzyszył mu Seanem Kratz. Zaprosili Deana na farmę. Około 18:30 Dean wsiadł do samochodu – prawdopodobnie pojechał z jednym z nich lub z oboma.
Na farmie zaczęli rozmawiać o marihuanie. A potem Cosmo i Sean wyciągnęli broń. Obaj strzelali do Deana. Chłopak padł martwy.
Ale to nie było najbardziej makabryczne.
Tego samego wieczora, 7 lipca, na farmę przyjechali jeszcze dwaj przyjaciele: Mark R. Sturgis – 22 lata, i Thomas C. Meo – 21 lat.
Mark i Tom pracowali razem dla firmy budowlanej ojca Marka. Byli dobrymi kolegami. Tom cierpiał na cukrzycę i zawsze nosił przy sobie insulinę. I z nimi Cosmo umówił się na sprzedaż marihuany. Kazał im przyjechać do kościoła, skąd mieli razem pojechać na farmę. Gdy dotarli na miejsce, Cosmo i Sean kazali im wyjść z samochodu.
I wtedy zaczęło się piekło.
Cosmo strzelił do Marka Sturgisa, zabijając go. Strzelił też do Toma Meo, ale nie był to śmiertelny postrzał. Tom próbował uciekać, krzyczał, błagał o życie. A DiNardo zauważył, że skończyła mu się amunicja. Wszedł więc do koparki. Przejechał rannego Toma Meo, miażdżąc jego ciało. Jeden ze śledczych później powiedział dziennikarzom: „To był akt skrajnego okrucieństwa”.
Pig roaster
Cosmo i Sean mieli trzy ciała – Deana, Marka i Toma. Musieli je ukryć.
Na farmie stał metalowy zbiornik – pierwotnie służył do przechowywania oleju, ale rodzina DiNardo przekształciła go w „pig roaster” – urządzenie do pieczenia świń podczas rodzinnych imprez. Miał pojemność wystarczającą, by rozwiązać problem.
Cosmo i Sean wrzucili wszystkie trzy ciała do środka. Potem polali je benzyną i próbowali podpalić. Jednak ogień nie chciał się rozpalić tak, jak sobie wyobrażali. Ciała spłonęły tylko częściowo.
W końcu użyli koparki, wykopali wielki dół i zakopali zbiornik z ciałami w ziemi.
Potem wrócili do domu. Sandra DiNardo, matka Cosmo, później pisała w wiadomościach SMS do matki Seana: „Sprawiali wrażenie, jakby się świetnie bawili”. Myślała, że chłopcy jeździli quadami.
„Gdzie są nasi chłopcy?”
Przez kolejne dni rodziny czterech młodych mężczyzn desperacko ich szukały. Publikowali zdjęcia w mediach społecznościowych. Organizowali grupy poszukiwawcze. Błagali o pomoc.
Policja uruchomiła jedną z największych operacji poszukiwawczych w historii hrabstwa Bucks. Media z całego kraju zaczęły relacjonować sprawę.
8 lipca śledczy namierzyli sygnał telefonu komórkowego Deana Finocchiara. To doprowadziło ich do farmy DiNardo w Solebury Township.
W tym samym czasie znaleziono porzucony samochód Toma Meo – na sąsiedniej posesji, niedaleko farmy DiNardo. W środku były dokumenty, klucze i – co najważniejsze – insulina, bez której Tom nie mógł przeżyć i której na pewno nie zostawiłby w aucie.
Aresztowanie
10 lipca policja aresztowała Cosmo DiNardo za nielegalne posiadanie broni. Pomimo ponad trzydziestu wcześniejszych interwencji policji, syn zamożnego biznesmena nigdy nie został skazany za żadne przestępstwo. Tym razem jego ojciec wpłacił 10 procent kaucji wynoszącej milion dolarów. Cosmo wyszedł na wolność.
Ale śledczy wiedzieli, młodego DiNardo trzeba mieć na oku. Było jasne, że kłamał.
12 lipca aresztowano go ponownie – za kradzież i próbę sprzedaży samochodu Toma Meo za 500 dolarów. Kaucja została ustalona na pięć milionów dolarów. Tym razem został w areszcie.
Rodziny wciąż nie wiedziały, czy ich synowie żyli. Nadal mieli nadzieję. Dziadkowie Jimi Patricka wydali oświadczenie, w którym opisywali wnuka w czasie teraźniejszym, wymieniając jego osiągnięcia jako ucznia i sportowca.
Odkrycie
12 lipca, gdy śledczy zaczęli kopać na farmie DiNardo, odkryli metalowy zbiornik zakopany głęboko w ziemi. W środku znajdowały się szczątki trzech młodych mężczyzn.
Identyfikacja okazała się nie lada wyzwaniem – ciała były częściowo spalone i w zaawansowanym stanie rozkładu. Jako pierwszego zidentyfikowano Deana Finocchiara.
Rodziny wreszcie poznały prawdę.
Pakt z diabłem
13 lipca Cosmo DiNardo i jego prawnicy spędzili dzień w sądzie hrabstwa Bucks, rozmawiając z prokuratorami.
Po wyjściu jeden z prawników, Paul Lang, ogłosił coś, co zaszokowało wszystkich: DiNardo przyznał się do zabicia czterech młodych mężczyzn. Wskazał Seana Kratza jako wspólnika. I powiedział śledczym, gdzie zakopał ciała.
W zamian prokurator okręgowy Matthew D. Weintraub obiecał, że nie będzie wnosił o karę śmierci.
Weintraub wyjaśnił później swoją decyzję: „Znaleźliśmy już wspólny grób z trzema ciałami – Deana, Marka i Toma. Ale wciąż nie wiedzieliśmy, gdzie jest Jimi Patrick. Bez współpracy DiNardo moglibyśmy szukać w nieskończoność”.
Cosmo zaprowadził śledczych do grobu Jimi Patricka.
Dlaczego?
To pytanie zadawali wszyscy: dlaczego? Dlaczego dzieciak z zamożnej rodziny został dealerem, a potem zabił czterech młodych mężczyzn?
Prokurator Weintraub powiedział dziennikarzom: „Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek będziemy w stanie odpowiedzieć na to pytanie”.
Cosmo twierdził, że czuł się oszukany lub zagrożony podczas transakcji narkotykowych. Ale to nie wyjaśnia jego okrucieństwa. Nie wyjaśnia, dlaczego przejechał koparką rannego Toma Meo. Nie wyjaśnia, dlaczego próbował spalić ciała w metalowym zbiorniku.
Niektórzy wskazywali na jego problemy ze zdrowiem psychicznym. Jego rodzice później powiedzieli dziennikarzom: „System zawiódł naszego syna. Wypuszczają te leki, które mają pomagać dzieciom, ale...”.
Czy choroba psychiczna tłumaczy wszystko?
Proces
14 lipca Sean Michael Kratz został oskarżony o trzy zabójstwa (nie brał udziału w zabójstwie Jimi Patricka), spisek i bezczeszczenie zwłok.
W przeciwieństwie do Cosmo, Sean miał już przeszłość kryminalną. Ale to Cosmo był mózgiem operacji. To jego rodzice byli właścicielami farmy. To on – mimo oficjalnego zakazu i leczenia psychiatrycznego – miał dostęp do broni, koparki, quadów.
16 maja 2018 roku Cosmo DiNardo przyznał się do czterech zarzutów morderstwa pierwszego stopnia oraz dodatkowych zarzutów rabunku, bezczeszczenia zwłok, spisku, posiadania narzędzi przestępstwa i nielegalnego posiadania broni palnej.
W sądzie wydał oświadczenie: „Wysoki sądzie, chcę, aby cztery rodziny wiedziały, że jest mi tak strasznie przykro. Gdybym mógł cofnąć to, co wydarzyło się wtedy, zrobiłbym to. Mam nadzieję, że znajdą jakiś spokój, wiedząc, że – szczerze – nie mogę nawet dojść do ładu z tym, co się wydarzyło. Przepraszam. Przykro mi”.
Sędzia Jeffrey L. Finley nazwał to oświadczenie „fałszywym i nieszczerym”. Nakazał natychmiastowe osadzenie oskarżonego w więzieniu stanowym. Cztery kolejne kary dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Sean Kratz odrzucił ugodę na 118 lat więzienia z możliwością zwolnienia warunkowego po 59 latach. 15 listopada 2019 roku został uznany za winnego morderstwa pierwszego i drugiego stopnia w sprawie śmierci Deana Finocchiara oraz zabójstwa z premedytacją w sprawach śmierci Toma Meo i Marka Sturgisa. Wyrok: dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Walka o sprawiedliwość
Rodziny ofiar nie poprzestały na procesie karnym. W 2018 roku złożyły pozwy przeciwko Cosmo DiNardo i jego rodzicom, Sandrze i Antonio.
Prawnicy rodzin argumentowali, że rodzice DiNardo powinni byli wiedzieć o „skłonnościach syna do przemocy i niepokojącym zachowaniu”. Rok przed morderstwami Cosmo został aresztowany za noszenie strzelby po swojej dzielnicy w Bensalem. Miał zakazy wstępu do swojego liceum i uczelni – z powodu destrukcyjnych zachowań.
„Rodzice DiNardo nie zapobiegli dostępowi syna do broni, quadów i sprzętu budowlanego, mimo jego wcześniejszego zachowania i przymusowego umieszczenia w ośrodku psychiatrycznym” – pisano w pozwie.
W maju 2023 roku rodziny osiągnęły ugodę z rodziną DiNardo. Jej warunki są poufne.
Jak to możliwe?
Przyjaciele i sąsiedzi DiNardo nadal są w szoku. Jak to możliwe, że chłopak, którego znali, okazał się tak okrutnym mordercą?
Matka Seana Kratza wymieniała z Sandrą DiNardo serdeczne SMS-y tej nocy, gdy chłopcy wrócili z „jazdy quadami”. Obie matki cieszyły się, że ich synowie dobrze się bawili. Prawda była dla nich porażająca.
W 2020 roku telewizja Investigation Discovery wyemitowała dwugodzinny dokument „The Lost Boys of Bucks County”. Program przedstawił pełną historię śledztwa i zniszczonych rodzin.
Cosmo DiNardo odbywa karę w zakładzie karnym w Phoenix w Pensylwanii. Sean Kratz przebywa w więzieniu stanowym.
W październiku 2022 roku dom rodziny DiNardo przy 2827 Aquetong Road w Solebury Township został wystawiony na sprzedaż za 700 tysięcy dolarów.
To w szopie na tej posiadłości śledczy znaleźli samochód Toma Meo – dowód, który pomógł zidentyfikować Cosmo jako zabójcę.
Dom jest opisywany jako „w pełni odnowiona, zabytkowa nieruchomość” z 1821 roku, położona na działce nieco mniejszej niż pół hektara. W ogłoszeniu nie ma wzmianki o morderstwach.
Znaki zapytania
Cosmo DiNardo twierdził, że był odpowiedzialny za co najmniej dwa inne zabójstwa w ciągu poprzednich pięciu lat. Rzekomo popełnił je w Filadelfii. Śledczy do dziś nie zweryfikowali tych twierdzeń.
Czy Cosmo DiNardo zabił więcej ludzi? Czy na farmie w Solebury Township są jeszcze jakieś groby? Czy Sean Kratz wiedział o wcześniejszych morderstwach?
Te pytania pozostają bez odpowiedzi. Ale najważniejsze, zarazem najtrudniejsze pytanie brzmi: dlaczego rodzice – mimo wszystkich ostrzeżeń – dali synowi dostęp do broni i odludnej farmy?
Źródła
- https://en.wikipedia.org/wiki/July_2017_Pennsylvania_murders
- https://www.npr.org/sections/thetwo-way/2017/07/13/537008395/police-identify-1-of-4-missing-men-in-common-grave-in-rural-pennsylvania
- https://www.theguardian.com/us-news/2017/jul/13/pennsylvania-missing-men-body-found