Prawdziwa historia ulubionego oszusta Ameryki. Kim jest Frank Abagnale?

W drugiej połowie lat 60. Nastoletni Frank Abagnale zdołał oszukać banki i firmy na ponad 2,5 miliona dolarów, fałszując czeki. Nim skończył 21 lat, zrealizował ponad 17 000 podrobionych czeków w 26 krajach. Nie ograniczał się się wyłącznie do fałszerstw. Jak potoczyły się losy niezwykle inteligentnego, kreatywnego oszusta? I jak wiele z jego wciągających historii mija się z prawdą?
- Dzieciak
- (Nie)grzeczny chłopak
- W przestworzach
- Lekarz czy prawnik?
- Zawód: blagier
- Złap mnie, jeśli potrafisz
- Autorytet
Dzieciak
Frank William Abagnale Junior urodził się 27 kwietnia 1948 roku w Bronxie w Nowym Jorku. Jego ojciec, Frank Abagnale Senior, był pochodzenia włosko-amerykańskiego. Po wojnie rozwinął swój biznes. W żyłach matki, Paulette Abagnale, płynęła krew algierska lub francuska (w zależności od źródła).
Wczesne dzieciństwo nasz bohater spędził w Bronxville (hrabstwo Westchester w stanie Nowy Jork). Miał trójkę rodzeństwa, był środkowym dzieckiem. Uczył się w katolickich szkołach, a nauka szła mu całkiem nieźle.
Dynamika rodzinna zmieniła się dramatycznie, gdy Frank miał 12 lat – wtedy jego rodzice zdecydowali się na separację. Rozwód sfinalizowano około cztery lata później.W filmie biograficznym „Złap mnie, jeśli potrafisz” jest scena, w której podczas postępowania rozwodowego Frank zostaje poproszony o dokonanie wyboru, z którym rodzicem chce mieszkać. Przytłoczony ciężarem decyzji i nie chcąc urazić ani matki ani ojca, po prostu ucieka. Scena niezwykle dramatyczna i spektakularna. Czy prawdziwa? W niektórych źródłach rzeczywiście znajdziemy informację, że Frank uciekł, w innych przeczytamy, że po rozwodzie rodziców Frank zamieszkał z ojcem i macochą w Mount Vernon w stanie Nowy Jork. Sam wspominał, że faktycznie uciekł – z matką nie widział się przez kolejnych siedem lat, z ojcem nie spotkał się już nigdy – w przeciwieństwie do tego, co pokazano w filmie Spielberga.
(Nie)grzeczny chłopak
Frank miał 15 lat, gdy ojciec dał mu ciężarówkę i kartę kredytową na benzynę. Używając tej karty, chłopak kupował opony, akumulatory samochodowe i inne części na stacjach benzynowych. Potem je odsprzedawał pracownikom stacji za gotówkę, z rabatem. Ten schemat ostatecznie kosztował jego ojca około 3400 dolarów. Frank zasmakował w przekrętach, a wkrótce miał pokazać, na co naprawdę było go stać.
Nie mogąc się oprzeć łatwemu zarobkowi, a jednocześnie pragnąc ucieczki od emocjonalnych zawirowań, Abagnale opracowywał kolejne oszustwa. Fałszerstwo czeków było dla niego szczególnie atrakcyjne, ponieważ pozwalało mu wykorzystywać słabości systemów i zaufanie ludzi. Wkrótce odkrył, że ma do takich szwindli naturalny talent. W przeciwieństwie do tego, co widzieliśmy w „Złap mnie, jeśli potrafisz”, Frank dorabiał sobie do kieszonkowego, mieszkając jeszcze z rodzicami. Był jednak mistrzem w ukrywaniu swoich przekrętów. Gdy uciekł z domu, rozwinął swoje fałszerskie zdolności.
Opracował swoję fałszerską technikę. Zakładał liczne konta bankowe pod fałszywymi nazwiskami i drukował czeki, które później realizował w różnych bankach. Był biegły w odtwarzaniu wyglądu prawdziwych czeków. Praktykował „paper hanging” – przepuszczanie fałszywych czeków i opuszczanie miasta przed wykryciem nieprawidłowości. Jego fałszerstwa obejmowały głównie czeki na wypłaty z linii lotniczych, takich jak Pan Am.
W przestworzach
Życie nastoletniego Franka było niczym scena teatralna, na której on sam był gwiazdą. Z niezwykłą łatwością przyjmował różne tożsamości. Dzięki temu, że wyglądał poważniej niż jego rówieśnicy, był bardziej wiarygodny. Na przykład jako pilot.
Abagnale zdobył mundur pilota w następujący sposób: najpierw skontaktował się z agentem zakupowym w Pan American Airlines, twierdząc, że jest pilotem, który zgubił mundur w nowojorskim hotelu. Agent skierował go na 5th Avenue – do firmy, która zajmowała się w mundurami Pan Am. Tam Frank dostał mundur drugiego pilota Pan Am. Na poczekaniu wymyślił numer pracownika i dzięki temu nie musiał za mundur płacić – ani gotówką, ani sfałszowanym czekiem.
Aby dopełnić swoją postać pilota, Frank stworzył również fałszywą legitymację Pan Am. Zdobył ją, blefując podczas rozmowy z firmą 3M, zajmującej się produkcją legitymacji lotniczych. Umówił się na rozmowę z przedstawicielem handlowym i poprosił o przykładową legitymację ze swoim zdjęciem i nazwiskiem. Firma dostarczyła plakietkę bez logo Pan Am. Nie szkodzi. Frank osobiście dodał emblemat linii, usuwając go z modelu samolotu (dostępne były w wielu sklepach) – wyglądało to świetnie. Idąc za ciosem, sfałszował również licencję pilota FAA, zamawiając tabliczkę z firmy wysyłkowej, następnie zmieniając jej rozmiar i laminując, aby wyglądała autentycznie.
Podając się za pilota, przemieszczał się za friko po Stanach, potem po całym świecie. Jednak nie było powodu, by ograniczał się wyłącznie do jednej profesji.
Lekarz czy prawnik?
Abagnale twierdził, że pracował prawie rok jako pediatra nadzorujący stażystów w szpitalu w Georgii. Podobno fałszował dokumenty (w tym dyplom lekarski), a wszystko mu się udawało dzięki zręcznemu blefowaniu, inteligencji i zimnej krwi. W barwnych opowieściach jest nieco prawdy, ale nie aż tyle.
Ani administratorzy szpitala, ani dziennikarze śledczy nie znaleźli żadnych dowodów na istnienie w tamtym czasie opisywanego stanowiska. Dokumenty pokazują, że Abagnale odpoczywał wtedy w areszcie. Pod lekarza podszywał się krótko na kampusie University of Arizona, w innym okresie i był to raczej nieistotny epizod w jego karierze. To, co pokazał nam Steven Spielberg, to niezwykle ciekawy wątek, ale Frank Abagnale najprawdopodobniej nigdy nie został zatrudniony w szpitalu jako lekarz – opiekun stażystów i szef pielęgniarek.
Frank twierdził, że zdał egzamin adwokacki w Luizjanie po kilku tygodniach nauki i pracował jako asystent prokuratora generalnego. Chociaż rzeczywiście zdał egzamin adwokacki (po wielu podejściach i przygotowywaniach znacznie dłuższych niż „kilka tygodni”), nie ma dowodów, że kiedykolwiek pracował dla Biura Prokuratora Generalnego Luizjany lub oficjalnie praktykował prawo. Dziennikarskie śledztwa i Izba Adwokacka Luizjany nie znalazły żadnych zapisów potwierdzających jego zatrudnienie lub członkostwo w izbie pod jego prawdziwym nazwiskiem lub którymkolwiek alter ego.
Zawód: blagier
W licznych wywiadach, podczas wystąpień czy pracując nad swoją autobiografią, Frank Abagnale opowiedział wiele historii – zawsze interesujących, często mocno podkoloryzowanych, niekiedy całkiem zmyślonych. Mówił na przykład, że uczył socjologii na Brigham Young University przez dwa semestry. To zostało obalone i przyznał, że mógł tam jedynie wygłaszać gościnne wykłady.
Zdarzało mu się podszywać pod agentów FBI. I to przy różnych okazjach.Trzeba przyznać, że wśród jego licznych talentów blefowanie zdecydowanie się wyróżnia. Dzięki tej umiejętności Frank nieźle się dorobił, a później zwrócił na siebie uwagę, kreując się na w sumie sympatycznego oszusta, któremu latami udawało się przechytrzać i system, i autorytety. Czasem i mijał się z prawdą, ale swoje na sumieniu miał. W końcu FBI nie zajmuje się byle kim.

Złap mnie, jeśli potrafisz
Przedstawiony w filmie „Złap mnie, jeśli potrafisz” agent Carl Hanratty to, podobnie jak opisany przez Frankaw autobiografii Agent O’Riley, to postać fikcyjna. A raczej kombinacja kilku agentów zaangażowanych w schwytanie młodego Abagnale’a. Jeden z nich, Joseph Shea, w największym stopniu przyczynił się do aresztowania sprytnego oszusta. Potem panowie się zaprzyjaźnili.
Podczas swojej kariery Frank Abagnale kilkakrotnie został złapany i uwięziony. Odsiedział krótkie wyroki w kilku krajach. Najpierw trafił do niesławnego więzienia Perpignan – surowe i niehigieniczne warunki dały mu się we znaki. Potem został przeniesiony do więzienia o złagodzonym rygorze w Szwecji. Sześciomiesięczny pobyt tam wspominał jak wakacje. Później przyszła pora na odsiadkę w Stanach. Podczas lotu powrotnego próbował uciec, podobnie jak pokazano to w filmie Spielberga. Zresztą podczas swoich uwięzień Abagnale podejmował kilka prób ucieczki (raz z pomocą byłej dziewczyny), ale za każdym razem go łapano.
Po powrocie do Ameryki był przetrzymywany w federalnych ośrodkach detencyjnych, między innymi w Georgii. Został skazany na 12 lat. Jednak po pięciu latach nudnego więziennego żywota trafiła się wspaniała szansa – zaproponowano Frankowi, by resztę wyroku przepracował dla FBI. Miał pomagać w odkrywaniu i zapobieganiu schematom oszustw. Z czasem doszedł do wniosku, że ta współpraca dawała mu więcej satysfakcji niż jakikolwiek przekręt.
Autorytet
Frank Abagnale od wielu lat jest jednym z najbardziej szanowanych autorytetów w dziedzinie cyberprzestępczości, kradzieży tożsamości, oszustw, fałszerstw i zabezpieczania dokumentów. Przez około 50 lat prowadził na ten temat szkolenia i udzielał konsultacji z setkom instytucji finansowych, korporacji i agencji rządowych na całym świecie.
Od kilku dekad jest związany z FBI. Prowadzi wykłady w Akademii FBI i dla biur terenowych Federalnego Biura Śledczego. Ponad 14 000 instytucji finansowych, korporacji i agencji ścigania korzysta z jego programów zapobiegania oszustwom. W 1998 roku został wybrany jako wybitny członek „Pinnacle 400” przez CNN Financial News. Jest członkiem Rady Doradczej Sieci Obrony przed Oszustwami LexisNexis.
Dziennikarzowi Alanowi C. Loganowi przypisuje się dokładne zbadanie i ujawnienie, że znaczna część słynnej historii życia Franka Abagnale'a została sfabrykowana . Począwszy od 2020 roku, Logan przeczesywał publiczne rejestry, dokumenty sądowe i archiwalne numery gazet. Ujawnił sprzeczności i obalił wiele twierdzeń Abagnale'a.Terewelacje znacząco zmieniły publiczny wizerunek Franka – tu warto zaznaczyć, że po premierze filmu Abagnale był w centrum zainteresowania, nie mniej niż grający go Leonardo DiCaprio. Nic dziwnego, że dziennikarze postanowili zrobić fact checking. Mimo dowodów na to, że Frank nieco w swoich opowieściach przesadzał, nadal jest uważany za jednego z najsprytniejszych i najbardziej zuchwałych oszustów swojej epoki.
Poznaj historię wielkiego blefu Anny Sorokin.
Źródła
- https://www.pacgyn.com/backlash-web-0248/frank-abagnale-the-real-story-behind-catch-me-if-you-can.html
- https://collider.com/catch-me-if-you-can-true-story-explained/