Romans, rozwód i morderstwo. Jak matka trójki dzieci zaplanowała zbrodnię na własnym mężu

Cottonwood Heights, Utah. Spokojne przedmieścia Salt Lake City, gdzie życie toczy się według ustalonego rytmu. Rodziny z dziećmi, żołnierze z pobliskiej bazy National Guard, profesjonaliści. Nikt nie spodziewał się, że w domu przy Horizon Circle rozegra się dramat, który przykuje uwagę całego kraju. 20 września 2024 roku Matthew Johnson, 51-letni członek Utah National Guard, zniknął bez śladu. Jego 42-letnia żona, Jennifer, zgłosiła zaginięcie tydzień później. Prawda okazała się znacznie mroczniejsza, niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
- „Wysoce dysfunkcyjne małżeństwo”
- Tajemniczy informator
- Rodzinna konspiracja
- Ślady nie kłamią
- Aresztowanie i milczenie
- Gdzie jest ciało?
- Wypatrując sprawiedliwości
„Wysoce dysfunkcyjne małżeństwo”
Jennifer Gledhill urodziła się w lutym 1983 roku. Dorosłe życie spędziła w Utah, gdzie poznała Matthew Johnsona – żołnierza służącego w elitarnej 19. Grupie Sił Specjalnych Utah National Guard. Matthew, urodzony w początkach lat 70., był również pilotem linii SkyWest Airlines, grafikiem i doświadczonym lotnikiem z ponad 4900 godzinami nalotu. Był człowiekiem z długą listą osiągnięć, cenionym przez przełożonych i szanowanym przez kolegów.
Jennifer i Matthew pobrali się i zamieszkali w domu przy Horizon Circle w Cottonwood Heights. Mieli troje dzieci. Z zewnątrz wszystko wyglądało jak spełnienie amerykańskiego snu. Ale – jak to często bywa w historiach, które później trafiają na pierwsze strony gazet – za fasadą kryło się małżeństwo w rozsypce.
W lipcu 2024 roku Jennifer złożyła pozew o rozwód. W sierpniu próbowała uzyskać tymczasowy zakaz zbliżania, twierdząc, że mąż stanowił dla niej zagrożenie. Matthew odpierał zarzuty, przedstawiając Jennifer jako osobę manipulującą, naginającą fakty i prowokującą.
16 września komisarz sądowy Russell Minas odrzucił wniosek Jennifer o zakaz zbliżania się. W uzasadnieniu napisał, że „nie widzi dowodów na przemoc fizyczną, a Jennifer wydaje się ‘równie konfrontacyjna’ jak jej mąż”. Co więcej, zdaniem sądu wiadomości wysyłane przez nią do Matthew były „powtarzające się, poniżające i uwłaczające”, jakby celowo próbowała sprowokować męża do gwałtownej reakcji.
„Zachowanie stron jest reprezentatywne dla wysoce dysfunkcyjnego małżeństwa” – napisano w uzasadnieniu decyzji. „Wyraźnie sugeruje to, że pozew o rozwód powinien był zostać złożony znacznie wcześniej”.
Jennifer wyprowadziła się do wynajętego domu, kilka kilometrów dalej. Matthew pozostał przy Horizon Circle. Rodzice Jennifer, Thomas Ray Gledhill i Rosalie Christianson Gledhill, pomagali córce w tym trudnym okresie.

Tajemniczy informator
W czasie, gdy małżeństwo przeżywało kryzys, Jennifer nawiązała romans. Mężczyzna, którego tożsamość pozostaje tajna – w dokumentach sądowych figuruje jako „poufny informator” – stał się jej nowym partnerem. Związek rozwijał się szybko.
Matthew dowiedział się o romansie. Według późniejszych zeznań, 20 września wrócił do domu i wybuchła gwałtowna kłótnia. Krzyczał na Jennifer, oskarżał ją o zdradę. Wieczorem Jennifer zadzwoniła do rodziców z prośbą, żeby zabrali dzieci na noc. Thomas i Rosalie przyjechali po wnuki.
Według zeznań informatora, w nocy z 20 na 21 września Jennifer wzięła pistolet Matthew – Glock 9 mm – i zastrzeliła męża, gdy spał. Strzał w głowę. Śmierć była natychmiastowa.
Rankiem 22 września Jennifer pojawiła się u swojego kochanka. Była roztrzęsiona, blada. Powiedziała, że prawdopodobnie na długo wyjedzie. Potem wyznała prawdę – że zabiła Matthew, gdy spał, załadowała ciało do minivana, wywiozła na północ i zakopała w płytkim grobie.
Informator widział sińce na jej rękach i nogach. Jennifer wyjaśniła, że powstały podczas przenoszenia ciała i sprzątania. Dodała też, że jeśli policja ją złapie, ona popełni samobójstwo – nie zamierzała spędzić życia w więzieniu.
Przez kolejne dni Jennifer wysyłała kochankowi wiadomości. Pisała na przykład: „Umyłam wszystko, odkurzyłam i to już nie jest problem”. Gdy informator robił zrzuty ekranu, ona aktywnie kasowała wysłane SMS-y. Nie wiedziała, że kochanek nagrywał też rozmowy, w których Jennifer aluzyjnie odnosiła się do swojej zbrodni i dalszych działań.
Czekał kilka dni, niepewny czy Jennifer mówiła prawdę. W końcu, 28 września, poszedł na policję.
Rodzinna konspiracja
Jennifer nie działała sama. Dane z jej telefonu pokazały, że 22 września, gdy jechała na północ w stronę Davis County, dzwoniła tylko do jednej osoby – do ojca. Zadzwoniła do Thomasa tuż przed wyłączeniem telefonu o 14:46. Telefon był wyłączony przez ponad dwie godziny. Gdy włączyła go ponownie o 17:08, znów zadzwoniła do ojca.
24 września rodzice Jennifer przyjechali do domu przy Horizon Circle. Sąsiedzi widzieli, jak Gledhillowie sprzątali przez ponad pięć godzin, do późnego wieczora. Gdy policja później przesłuchiwała Thomasa i Rosalie, oboje twierdzili, że byli w domu córki i zięcia krócej niż godzinę i nie pomagali w żadnym sprzątaniu.
Dane telefoniczne mówiły co innego. Pokazywały też, że 26 września Jennifer prosiła ojca o dostawę nowego materaca do jego domu – planowała go później odebrać. Stary materac, zakrwawiony, zniknął bez śladu.
Gdy policja skonfiskowała telefony rodziców Jennifer, okazało się, że zostały całkowicie zresetowane. Wszystkie dane sprzed aresztowania córki – skasowane.
Ślady nie kłamią
28 września Jennifer zgłosiła zaginięcie męża. Powiedziała, że Matthew wyszedł po kłótni 20 września i nie wrócił. Utah National Guard zgłosiło wcześniej, 25 września, że Matthew nie stawił się na bazie – to o tyle istotne, że groziło mu oskarżenie o dezercję.
Policja znalazła samochód Matthew zaparkowany w okolicy. To wzbudziło podejrzenia. Gdy detektywi przeszukali dom przy Horizon Circle, odkryli niepokojące dowody.
Nowy materac w sypialni. Świeże ślady czyszczenia na ścianach. Wielka plama krwi na dywanie pod łóżkiem – późniejsza analiza DNA potwierdziła, że to krew Matthew. Znaleziono też krwawe ślady na ramie łóżka i żaluzjach. Pomijając te nieliczne miejsca, cały pokój został wyczyszczony środkiem wybielającym.
Dane lokalizacyjne z telefonu Jennifer potwierdziły wersję informatora. 22 września jej telefon przemieszczał się na północ, do Davis County, gdzie podobno zakopała ciało. Około 23:00 kamery myjni samochodowej zarejestrowały, jak kobieta myła minivana – wyjątkowo dokładnie. Krótko przed północą pojawiła się u kochanka.
W Davis County policja znalazła bagażnik dachowy. Wewnątrz były ślady DNA i szybko ustalono, że to DNA Matthew Johnsona. Prokuratorzy uznali, że Jennifer użyła bagażnika go do transportu ciała.
Aresztowanie i milczenie
2 października 2024 Jennifer Gledhill została aresztowana. Postawiono jej dziewięć zarzutów: morderstwo pierwszego stopnia, pięć zarzutów utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości, posiadanie narkotyków z zamiarem dystrybucji (szczegółów nie podano do publicznej wiadomości), profanacja zwłok i zastraszanie świadka.
24 października aresztowano Thomasa i Rosalie Gledhillów. Obojgu postawiono cztery zarzuty utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości. Podczas przeszukania ich domu znaleziono plastikowy pojemnik z pudełkiem po pistolecie Glock 19x, owiniętym w dziecięce body.
W lutym 2025 Jennifer stanęła przed sądem i nie przyznała się do winy. Wniosek o zwolnienie za kaucją został odrzucony. Prokurator Emily Paulos argumentowała, że Jennifer „stanowi zagrożenie i może kontynuować niszczenie dowodów”.
Podczas rozprawy pokazano zdjęcia zakrwawionego dywanu, nagranie rozmowy Jennifer z kochankiem, w której kobieta przeprasza za „powiedzenie mu o tym, co się stało”. „Matthew Johnson nie zaginął. Matthew Johnson został zamordowany przez oskarżoną” – mówiła Paulos.
Adwokat Jennifer, Jeremy Deus, próbował podważyć zarzuty. Wskazywał, że mimo miesięcy poszukiwań ciało nie zostało odnalezione, a broń nie została odzyskana. Sąd pozostał nieugięty.
Gdzie jest ciało?
Do dziś ciało Matthew Johnsona nie zostało odnalezione. Poszukiwania trwają na rozległych terenach Davis County, Weber County i Box Elder County. Policja, służby hrabstwa, ochotnicy z National Guard – wszyscy szukają płytkiego grobu, który może kryć szczątki zamordowanego żołnierza.
John Hash, kolega Matthew z 19. Grupy Sił Specjalnych, publicznie wezwał władze do intensyfikacji działań. „Nie zostawia się nikogo w tyle, trzeba sprowadzić go do domu” – mówił w grudniu 2024.
Rodzina Matthew wydała oświadczenie: „Skupiamy się na zapewnieniu, że troje dzieci jest pod dobrą opieką. Mamy nadzieję, że wkrótce znajdziemy Matthew lub że Jennifer ujawni lokalizację jego ciała, abyśmy mogli godnie go pochować”.
Troje dzieci – w wieku 11, 7 i 5 lat – trafiło pod opiekę służb. Początkowo mieszkały u dziadków, ale po ich aresztowaniu znalazły się w pieczy zastępczej. Sąd zakazał Jennifer jakiegokolwiek kontaktu z dziećmi.
Pojawił się problem polisy ubezpieczeniowej. Matthew miał ubezpieczenie na 500 000 dolarów, beneficjentką była Jennifer. Firma Prudential zwróciła się do sądu o decyzję – pieniądze mają pozostać w depozycie do czasu wyroku.
Wypatrując sprawiedliwości
Proces Jennifer Gledhill z pewnością przyciągnie uwagę mediów. Wybór ławy przysięgłych wyznaczono na 8 grudnia 2025 roku.
Prokuratura przedstawiła ofertę ugody – adwokat nie ujawnił szczegółów, ani tego, czy Jennifer w ogóle rozważa pójście na ugodę. Prawdopodobnie wiązałoby się to z koniecznością ujawnienia lokalizacji ciała i przyznaniem się do winy w zamian za łagodniejszy wyrok.
Ale Jennifer milczy. Nie przyznaje się do winy, nie ujawnia, gdzie pochowała męża. Jej rodzice również nie współpracują ze śledczymi. Thomasowi i Rosalie nie przedstawiono jeszcze formalnych zarzutów o współudział.
Eksperci prawni podkreślają, że sprawy takie jak ta – gdy ciało nie zostało odnalezione – są trudne. Dowody poszlakowe – krew w sypialni, zeznania informatora, dane lokalizacyjne, zniszczone dowody – mogą wystarczyć do skazania.
Matthew Johnson, weteran sił specjalnych, pilot, grafik, ojciec trójki dzieci, leży gdzieś w płytkim grobie. Jego koledzy z wojska, rodzina i przyjaciele chcą tylko jednego – sprowadzić go do domu, pochować i oddać cześć.
Jennifer Gledhill siedzi w celi bez prawa do wyjścia za kaucją, za to z perspektywą wieloletniej odsiadki. Jeśli zostanie skazana za morderstwo pierwszego stopnia, grozi jej od pięciu lat do dożywocia. Troje jej dzieci straciło oboje rodziców.
Cottonwood Heights na zawsze będzie kojarzone z tą tragedią. A prawda, choć nieuchronna, będzie gorzka – zwłaszcza dla trójki dzieci, które nigdy nie zrozumieją, dlaczego ich matka zabiła ojca i ukryła jego ciało tak dobrze, że nikt nie może go znaleźć.
Źródła
- https://people.com/utah-mom-jennifer-gledhill-allegedly-confessed-to-her-lover-about-murdering-husband-amid-bitter-divorce-11791560
- https://www.youtube.com/watch?v=E3MaLc1bIHc
- https://www.courttv.com/tag/jennifer-gledhill/