Najpierw romans, potem kłótnie, w końcu ciało pod domem znajomych. Historia, w którą trudno uwierzyć

Karen Read, ceniona analityczka finansowa i szanowana wykładowczyni akademicka, stanęła przed sądem oskarżona o zabicie człowieka, którego podobno kochała. Co wydarzyło się w nocy 29 stycznia 2022 roku w Canton w Massachusetts? Została popełniona zbrodnia w afekcie? Miał miejsce nieszczęśliwy wypadek? A może niewinna kobieta padła ofiarą spisku lokalnej policji?
- „Karen nigdy się nie załamie”
- Druga szansa
- Zgrzyty
- Styczniowa, śnieżna noc
- Ciało w śniegu
- Teoria prokuratury
- Zmowa
- Skandal
- Pierwszy proces
- Drugi proces
- Epilog
„Karen nigdy się nie załamie”
Karen Anne Read przyszła na świat 26 lutego 1980 roku. Dorastała w Taunton w Massachusetts i Blacksburg w Wirginii. Pochodziła z rodziny, w której wykształcenie było absolutnym priorytetem. Jej ojciec, William Read, był szanowanym profesorem rachunkowości i dziekanem w Bentley University, prestiżowej uczelni biznesowej.
W szkole Karen radziła sobie znakomicie. W 1998 roku rozpoczęła studia z finansów na Bentley University. W ciągu trzech lat zdobyła licencjat i wyróżnienie Presidential Scholar. Kontynuowała naukę na studiach magisterskich, które ukończyła w 2004 roku.
Po studiach Karen rozpoczęła karierę w swojej dziedzinie – pracowała w renomowanej firmie inwestycyjnej Brown Brothers Harriman, później jako analityczka finansowa w Texas Instruments, a od 2007 roku w Fidelity Investments, gdzie zajmowała się badaniem akcji w sektorze technologicznym. Równolegle od 2008 roku kontynuowała akademickie tradycje rodzinne i wykładała finanse na Bentley University. Kupiła dom w Mansfield. Była kobietą sukcesu.
Karen zmagała się jednak z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdiagnozowano u niej chorobę Leśniowskiego-Crohna, przeszła wiele operacji, przez pewien czas musiała używać stomii. Około 2010 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Mimo to kontynuowała pracę z determinacją, którą podziwiał jej ojciec: „Karen nigdy się nie załamie” – powiedział z uznaniem.
Druga szansa
W 2004 roku Karen poznała Johna O'Keefe’a – przystojnego policjanta z Bostonu. Mieli krótki, ale pamiętny romans, jednak obowiązki zawodowe wzywały Karen do Irlandii. Para się rozstała.
Piętnaście lat później, około 2020 roku, John odnalazł Karen na Facebooku. Opowiedział jej o rodzinnej tragedii – w 2013 roku jego siostra Kristen zmarła z powodu nowotwór mózgu, zostawiając dwójkę małych dzieci. Kilka miesięcy później jej mąż zmarł na zawał. John, dotychczas kawaler, przejął opiekę prawną nad siostrzenicą i siostrzeńcem, przeprowadził się do Canton w Massachussetts i zamienił czynną służbę na pracę za policyjnym biurkiem.
Karen była pod wrażeniem jego poświęcenia. „Podziwiałam to. Myślałam, że to niesamowite” – powiedziała później w wywiadzie. Para zaczęła się spotykać. Karen często zostawała w domu Johna, pomagała z dziećmi. Liczyła, że tym razem nie skończy się na romansie.
Zgrzyty
Z czasem zaczęły się problemy. John coraz bardziej krytykował sposób, w jaki Karen zajmowała się dziećmi. Ona z kolei czuła się traktowana bardziej jak niania niż partnerka. Narzekała przyjaciołom, że nie nie mieli z Johnem czasu dla siebie, że teściowa miała zbyt dużo do powiedzenia w ich życiu.
Pod koniec 2021 roku Karen była zazdrosna. John coraz częściej wychodził z kolegami, był otoczony młodszymi kobietami. Karen zaczęła podejrzewać, że ją zdradzał.
W sylwestra 2021 roku para poleciała z dziećmi na Arubę. To miał być relaksujący wyjazd. Okazał się katastrofą. Podczas pobytu w hotelu doszło do wielkiej kłótni. Świadkowie zeznali później, że Karen krzyczała na Johna, oskarżając go o to, że pocałował inną kobietę. John był pijany, wyszedł z pokoju i nie wrócił do trzeciej nad ranem. Została sama z dziećmi i poczuciem upokorzenia.
Po powrocie do Canton relacja była w ruinie. Siostrzenica Johna zeznała później, że w styczniu 2022 roku słyszała, jak wuj mówił Karen, że ich związek „był dobry, ale dobiegł końca”. Karen nie chciała odejść. Krzyczała, przeklinała. John kazał jej wyjść. Waliła pięściami w drzwi jego sypialni, a przerażona nastolatka wszystko widziała.
Pod koniec stycznia para kłóciła się niemal non stop. Czy w ogóle było co ratować?
Styczniowa, śnieżna noc
28 stycznia 2022 roku Karen i John wyszli z przyjaciółmi do baru Waterfall Bar & Grille w Canton. W grupie byli między innymi Brian Albert – emerytowany sierżant policji z Bostonu – wraz z żoną Nicole, oraz Jennifer McCabe – szwagierka Briana, przyjaciółka Karen, trenerka sportowa siostrzenicy Johna. Wszyscy byli w jakiś sposób związani z policją.
Karen dużo piła tamtego wieczoru. Była w złym nastroju, narzekała, kłóciła się z Johnem. Około północy Albert zaprosił wszystkich do siebie na afterparty. Dom Albertów znajdował się przy Fairview Road 34 w Canton.
Karen wiozła Johna swoim czarnym Lexusem LX 570. O 00:24 podjechali pod dom Albertów. Ale Karen czuła się niekomfortowo. Nie chciała wchodzić. Siedzieli więc w aucie i rozmawiali. John powiedział, że szybko sam wejdzie sprawdzić, czy są mile widziani, a ona może poczekać w samochodzie.
O 00:31 dane z aplikacji Apple Health w telefonie Johna zarejestrowały, że zaczął chodzić – co oznaczało, że wysiadł z samochodu i ruszył w stronę domu znajomych. O 12:32 ekran jego telefonu zgasł i zablokował się automatycznie. To był ostatni raz, kiedy telefon wykazywał jakąkolwiek aktywność.
John nie wrócił. Karen czekała kilka minut, potem odjechała do domu partnera. Położyła się spać.
Około 4:30 rano Karen obudziła siostrzenicę Johna, spanikowana. „John nie wrócił do domu”. Zaczęła wydzwaniać. Łącznie, między północą a szóstą rano, dzwoniła 53 razy. Nikt nie odbierał. Postanowiła więc odezwać się do Jennifer McCabe. „Gdzie jest John? Co się stało?”.
Jennifer zasugerowała, że może John wciąż był w domu Albertów. Karen, Jennifer i jeszcze jedna przyjaciółka pojechały tam o świcie. Była śnieżyca, temperatura poniżej zera.
Zniknęła w śnieżycy. Oto historia Maury Murray.

Ciało w śniegu
O 6:00 rano kobiety przyjechały pod dom przy Fairview Road. Karen wysiadła i zaczęła się rozglądać. Nagle, na trawniku przed domem, zauważyła częściowo zasypane śniegiem ciało. To był John.
Zaczęła krzyczeć. Pobiegła do niego, upadła na kolana. Nie reagował. Jego oczy były zamarznięte, twarz pokryta lodem.
Przybyli ratownicy medyczni. W tym momencie, według zeznań świadków, Karen zaczęła krzyczeć: „Uderzyłam go! Uderzyłam go! Uderzyłam go!”. Te słowa stały się później najważniejszym dowodem w sprawie.
Johna przewieziono do szpitala. O 7:59 rano został uznany za zmarłego. Miał 46 lat.
Sekcja zwłok wykazała złamanie czaszki, krwiak mózgu, liczne otarcia na prawym ramieniu. Przyczyna śmierci: uraz głowy i hipotermia. Sposób śmierci: nieokreślony.
Teoria prokuratury
7 lutego 2022 roku Karen Read została aresztowana. Postawiono jej zarzuty morderstwa drugiego stopnia, zabójstwa przez prowadzenie pod wpływem alkoholu i opuszczenia miejsca wypadku.
Prokuratura miała swoją teorię: Karen i John pokłócili się w samochodzie. Karen była pijana i wściekła. Kiedy John wysiadł, ona celowo wrzuciła wsteczny bieg i uderzyła go swoim SUV-em, po czym odjechała, zostawiając go na śmierć w mrozie. Motyw? Zazdrość, złość, zemsta.
Karen zaprzeczyła wszystkiemu. Powiedziała, że zostawiła Johna żywego przy domu Albertów i odjechała. Nigdy w niego nie uderzyła.
Zmowa
Prawnicy Karen Read – David Yannetti z Bostonu i Alan Jackson z Los Angeles – przedstawili zupełnie inną wersję wydarzeń.
Według nich John wszedł do domu Albertów około 00:30 w nocy. W domu doszło do kłótni, która przerodziła się w bójkę. John został pobity, uderzony w głowę. Obrona twierdziła również, że John został ugryziony przez psa – Albertowie mieli owczarka niemieckiego. Patolog sądowy pracujący dla obrony zeznał, że rany na ramieniu Johna wyglądały jak ugryzienia psów, nie otarcia po uderzeniu przez samochód.
Po rzekomej bójce ktoś w domu – prawdopodobnie Brian Albert - wyniósł nieprzytomnego Johna na zewnątrz i położył na trawniku, żeby wyglądało to na wypadek – wówczas można by zrzucić winę na Karen.
Dlaczego teoria miała sens? Bo wszyscy byli ze sobą powiązani. Brian Albert był emerytowanym policjantem. Jego brat, Kevin Albert, również był policjantem w Canton. Śledczym w sprawie był kapitan Michael Proctor z Massachusetts State Police – który okazał się być skoligacony z rodziną Albertów i McCabe’ów.
„Karen została wrobiona” – powiedział Alan Jackson. „Jej samochód nigdy nie uderzył Johna O'Keefe'a”.
Skandal
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci był kapitan Michael Proctor, główny śledczy w sprawie. Podczas procesu wyszło na jaw, że wysyłał obraźliwe wiadomości tekstowe o Karen Read.
Nazwał ją „wariatką”, używał wulgarnych określeń. Podczas przeszukiwania telefonu Karen napisał: „Jak na razie żadnych nagich zdjęć”. W innej wiadomości do przyjaciół: „Miejmy nadzieję, że się zabije”.
Na sali sądowej Proctor musiał czytać na głos wszystkie te SMS-y. Przepraszał ławę przysięgłych za swoje „nieprofesjonalne” komentarze. Twierdził, że jego opinie nie wpłynęły na śledztwo.
Ale obrona argumentowała, że Proctor był stronniczy od samego początku, że śledztwo było prowadzone niedbale, że ignorowano alternatywne scenariusze. W 2024 roku Proctor został zwolniony z Massachusetts State Police za swoje postępowanie w sprawie Karen.
Pierwszy proces
Proces Karen Read rozpoczął się w kwietniu 2024 roku. Trwał dziewięć tygodni, zeznawało 38 świadków. Jednym z nich była siostrzenica Johna. Mówiła o kłótniach między Karen a jej wujem, o tym, że Karen powiedziała jej rano: „A może ja coś zrobiłam?”.
Każdego dnia tłumy ludzi zbierały się przed sądem, skandując: „Free Karen Read!”. Nosili różowe koszulki. Twierdzili, że Karen jest ofiarą korupcji policyjnej. Z kolei rodzina Johna O’Keefe'a nosiła niebieskie ubrania – kolor policji. Milczeli.
Ale również kierowca pługu śnieżnego zeznał, że przejeżdżał koło domu Albertów kilka razy między 2:00 a 5:00 rano. Nie widział żadnego ciała na trawniku. Jak to możliwe, jeśli John miał tam leżeć od 00:30?
Po czterech dniach obrad ławie przysięgłych nie udało się podjąć jednomyślnej decyzji. 1 lipca 2024 roku sędzia ogłosiła mistrial – unieważnienie procesu.
Później wyszło na jaw, że de facto przysięgli byli jednomyślni w dwóch z trzech zarzutów – uznali Karen za niewinną morderstwa i opuszczenia miejsca. Ale nigdy nie powiedzieli o tym sędzi.
Drugi proces
Prokuratura starała się o ponowny proces. I dopięli swego. Sprawa wróciła na wokandę 1 kwietnia 2025 roku. Tym razem proces trwał dwa miesiące. Przesłuchano dziesiątki świadków, pokazano zdjęcia obrażeń Johna, odtworzono nagrania, analizy ruchu pojazdów.
18 czerwca 2025 roku, po czterech dniach obrad, ława przysięgłych ogłosiła werdykt.
Karen Read została uniewinniona od zarzutu morderstwa drugiego stopnia. Została uniewinniona od zarzutu zabójstwa poprzez prowadzenie pod wpływem alkoholu. Została uniewinniona od zarzutu opuszczenia miejsca zdarzenia. Ale została skazana za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Wyrok: rok w zawieszeniu.
Zwolennicy Karen płakali, przytulali się, krzyczeli z radości. Karen wyszła na schody i powiedziała: „Nikt nie walczył o sprawiedliwość dla Johna O'Keefe’a bardziej niż ja”.
Jednak bliscy Johna widzieli to inaczej. „To druzgocące fiasko wymiaru sprawiedliwości” – powiedziała członkini rodziny O'Keefe’ów. Kilka osób, które znały Johna, nazwało werdykt „niszczącym błędem sądownictwa”.
Epilog
Karen Read jest wolna. Stała się celebrytką true crime. Investigation Discovery wyprodukował dokument o jej sprawie – „A Body in the Snow: The Trial of Karen Read”. Amazon Prime zapowiedział serial z Elizabeth Banks.
John O’Keefe nigdy nie wróci. Jego siostrzenica i siostrzeniec stracili trzeciego rodzica. Jego matka straciła drugie dziecko.
Pozostaje pytanie: co naprawdę się stało tamtej nocy? Według prokuratury Karen w przypływie gniewu uderzyła Johna SUV-em. Według obrony John został pobity w domu Albertów przez innych policjantów, a jego ciało wyniesiono na zewnątrz.
Nie było nagrań z monitoringu. Nie było naocznych świadków. Są tylko poszlaki, sprzeczne zeznania i dwie całkowicie odmienne wersje wydarzeń. Może Karen jest niewinna. Może jest winna. Może prawda leży gdzieś pośrodku.
Czy Scott Peterson zabił swoją żonę? Pojawiły się wątpliwości.
Źródła
- https://en.wikipedia.org/wiki/Death_of_John_O%27Keefe
- https://www.youtube.com/watch?v=nSO7C1-XtlE