Masakra w Sandy Hook - akt szaleństwa czy rządowa ustawka?

Newtown, Connecticut. 14 grudnia 2012 roku, godzina 9:35 rano. 20-letni Adam Lanza wybija okno tuż obok drzwi wejściowych do Sandy Hook Elementary School i wchodzi do środka z karabinem w ręku. W ciągu niecałych sześciu minut zastrzeli 20 dzieci w wieku 6-7 lat i 6 dorosłych. Potem odbierze sobie życie. Pozostanie zniszczony dysk twardy komputera, pytania bez odpowiedzi i trauma całego narodu.
- Bez dotyku, bez patrzenia w oczy
- Newtown
- Punkt zwrotny
- Izolacja
- Życie z Nancy
- W piwnicznym mroku
- „Nigdy nie odwracasz się plecami do swoich dzieci”
- W drodze do Sandy Hook
- Sześć minut
- Krwawy bilans
- System znów zawodny
- Debata
- Mistyfikacja?
- Pamięć
Bez dotyku, bez patrzenia w oczy
Adam Peter Lanza przyszedł na świat 22 kwietnia 1992 roku w Exeter, New Hampshire. Jego ojciec Peter był odnoszącym sukcesy dyrektorem podatkowym w dziale podatkowym General Electric. Matka, Nancy, pochodziła z zamożnej rodziny i dorastała na farmie. Adam miał starszego o sześć lat brata, Ryana.
Młodszy syn Petera i Nancy od początku był inny. Nie lubił, gdy go dotykano. Unikał kontaktu wzrokowego. Odgłosy, światła, zapachy – wszystko go przytłaczało. W wieku trzech lat został objęty programem wczesnej interwencji „Birth to Three” w New Hampshire z powodu opóźnień w rozwoju. Miał problemy z komunikacją, socjalizacją i zaobserwowano zachowania powtarzalne.
W przedszkolu stwierdzono potrzebę indywidualnego planu edukacyjnego. Marvin LaFontaine, którego syn uczęszczał z Adamem do przedszkola, wspominał: „Była nieśmiałość i jakiś problem z nauką. Próbowali to rozwikłać”. Z podobnymi trudnościami mierzy się wiele rodzin na całym świecie. Jednak problem rzadko eskaluje do takiego poziomu, jak w przypadku Adama.
Newtown
W 1998 roku ze względu na karierę Petera rodzina osiadła w Newtown, Connecticut – spokojnego miasteczka liczącego 28 tysięcy mieszkańców, położonego około 100 kilometrów od Nowego Jorku. To było miejsce, gdzie przed 2012 rokiem odnotowano tylko jedno zabójstwo w ciągu dziesięciu lat.
Nancy pisała do przyjaciół w New Hampshire: „Adam radzi sobie tu dobrze i wydaje się zadowolony z nowej szkoły”. Ale pod tą optymistyczną fasadą krył się narastający niepokój. Pojawiły się kolejne problemy. U Adama zdiagnozowano zaburzenie integracji sensorycznej.
Gdy był w czwartej klasie, zakończono program edukacji specjalnej, bo chłopak „osiągnął wszystkie cele związane z mową”. Wydawało się, że robił postępy. Niektórzy opisywali go jako uśmiechniętego, uczestniczącego w życiu szkoły i lokalnej społeczności. Ale to było tylko złudzenie normalności.
Punkt zwrotny
W 2001 roku, gdy Adam był w piątej klasie, jego rodzice postanowili się rozstać, choć rozwód sfinalizowano dopiero w 2009 roku. Peter się wyprowadził. Nancy została sama z dwoma synami, choć Ryan szybko się usamodzielnił.
Dla Adama te zmiany były jak kataklizm. Rozstanie rodziców można uznać za moment przełomowy i początek jeszcze bardziej gwałtownych zmian w zachowaniu.
W 2005 roku Nancy zapisała syna do katolickiej szkoły St. Rose of Lima. Nauczycielka z tej placówki wspominała później: „Prezentował się inaczej niż inne dzieci. Adam pisał dziesięciostronicowe opowiadania o bitwach, zniszczeniu i wojnie. Znam siódmoklasistów, którzy mówią o takich rzeczach, ale poziom przemocy u Adama był niepokojący”. Pozostał w St. Rose tylko osiem tygodni.
Na samym początku ósmej klasy „zaczął odczuwać silny niepokój” – jak mówiła Nancy lekarzom. Trafił na oddział ratunkowy szpitala w Danbury z powodu ataku paniki.
W Yale Child Study Center przeprowadzono kompleksową diagnostykę. Zdiagnozowano u niego zespół Aspergera, zaburzenie obsesyjno-kompulsywne i zaburzenia lękowe. Doktor Robert King i jego koleżanka doktor Kathleen Koenig przepisali nastolatkowi antydepresant Celexa.
Adam przyjmował lek przez trzy dni. Nancy później opisywała: „Trzeciego ranka skarżył się na zawroty głowy. Po południu był zdezorientowany, mówił nieskładnie, nie mógł nawet otworzyć pudełka z płatkami. Pocił się obficie... pot dosłownie ściekał mu z rąk. Powiedział, że nie może myśleć... Był praktycznie w stanie wegetatywnym”. Adam nigdy więcej nie wziął leku.
Yale zalecało wsparcie w edukacji specjalnej, stałe konsultacje z ekspertami i regularną terapię. Raport Biura Rzecznika Praw Dziecka stwierdził później, że te zalecenia „w dużej mierze nie zostały uwzględnione”.
Izolacja
W Newtown High School zapisano Adama do specjalnego programu edukacyjnego dla dzieci mających trudności z interakcją społeczną. Richard Novia, doradca szkolnego klubu technologicznego, który pracował z Adamem, wspominał: „Adam miał epizody... w których całkowicie się wycofywał”. Ale Novia twierdził też, że Adam robił postępy – dowodem na to było zdjęcie z 2006 roku, na którym Adam pozuje z innymi członkami klubu. „Na jego twarzy jest taki zabawny grymas. Prawie się uśmiecha”– mówił Novia.
W 2007 roku Adam znalazł się na liście wyróżnionych uczniów, a potem wszystko się zawaliło. Jego lęk się nasilił. Przestał chodzić do szkoły regularnie. Nancy podjęła decyzję o rozpoczęciu edukacji domowej.
Życie z Nancy
Nancy Lanza była dumną właścicielką co najmniej kilkunastu sztuk broni. Dorastała na farmie w New Hampshire, gdzie strzelanie było na porządku dziennym.
Nancy poznała Petera Lanzę w 1981 roku i pobrali się bardzo szybko. Zbudowali dom na rodzinnej ziemi w Kingston w New Hampshire. Po rozwodzie Nancy została w Newtown, w przestronnym domu wartym około miliona dolarów. Finansowo była ustawiona tak dobrze, że „nie musiała pracować przez resztę życia”.
Nancy była osobą towarzyską, lubiła rzemieślnicze piwo i muzykę jazzową. Regularnie odwiedzała lokalną restaurację My Place, gdzie siedziała przy barze, rozmawiając z ludźmi. Jim Leff, muzyk, który często siadał obok niej, wspominał: „Była naprawdę miła i ciepła, ale zawsze wydawała się trochę spięta”.
Znajomi mówili, że Nancy była „odpowiedzialną właścicielką broni”. John Tambascio, właściciel My Place, twierdził: „Nie mogę sobie wyobrazić, żeby Nancy miała broń niezabezpieczoną. Była bardzo mądra i na pewno nauczyła się, jak obchodzić się z bronią”.
Nancy zabierała swoich synów na strzelnicę, gdy byli mali. Później, gdy Ryan się wyprowadził, a Adam został sam, Nancy nadal zabierała go na strzelnicę. Russell Hanoman, przyjaciel rodziny, powiedział NBC: „Nancy mówiła mi, że wprowadziła Adama do świata broni, żeby nauczyć go odpowiedzialności”.
Jeden z przyjaciół Nancy wspominał, że Nancy pozwalała Adamowi funkcjonować w normalnym świecie. Mówił: „Teraz zastanawiam się, czy nie starała się za bardzo, żeby chłopak się dopasował”.
W piwnicznym mroku
W 2010 roku Adam zerwał wszelki kontakt z ojcem. Peter próbował utrzymać relację, ale Adam odmawiał. Zerwał również więź ze starszym bratem Ryanem. Był z matką sam.
Nancy pozwalała mu być niezależnym. Podróżowała, zostawiając chłopaka samego na kilka dni, mając nadzieję, że nauczy się samodzielności. Nauczyła go prowadzić samochód – w 2010 roku Adam dostał prawo jazdy.
Ale coraz bardziej się izolował. Spędzał większość czasu w piwnicy, w swojej mrocznej kryjówce. Okna miał zasłonięte czarnymi workami na śmieci. Komunikował się z matką tylko przez e-mail, mimo że mieszkali w tym samym domu. Nie wychodził z pokoju, gdy Nancy była w domu. Jadł tylko w określonych porach.
W październiku 2012 roku Adam prawie zupełnie przestał jeść. Zmuszał się do jedzenia tylko raz dziennie – trochę popcornu z solą. W tym czasie ważył około 50 kilogramów przy wzroście 185 centymetrów. Raport Biura Rzecznika Praw Dziecka wspomniał o „głębokiej i prawdopodobnie postępującej anoreksji”.
Chłopak miał też nową obsesję. Tworzył szczegółową tabelę masowych zabójstw z całego świata – notował liczbę ofiar, użytą broń, co stało się z mordercą. Edytował strony Wikipedii o zabójcach masowych. Pisał o „fetyszu” dotyczącym kul.
Interesował się masakrą w Columbine z 1999 roku. W jego pokoju znaleziono wycinki prasowe o strzelaninie w Northern Illinois University.
„Nigdy nie odwracasz się plecami do swoich dzieci”
W 2012 roku Nancy zaczęła rozważać przeprowadzkę do Karoliny Północnej lub stanu Waszyngton, żeby Adam mógł uczęszczać do college’u i uzyskać dyplom z historii. Gdy członek rodziny zapytał, dlaczego chciała opuścić Nową Anglię, Nancy odpowiedziała: „Nigdy nie odwracasz się plecami do swoich dzieci”.
Raport Biura Rzecznika Praw Dziecka podsumował stan Adama przed 14 grudnia: „Nie było jednej rzeczy, która była koniecznie punktem krytycznym, który pchnął Lanzę do dokonania masakry w Sandy Hook. Była raczej kaskada wydarzeń, które obejmowały: utratę szkoły; brak pracy; zakłócenie relacji z jedynym przyjacielem; praktycznie brak osobistego kontaktu z rodziną; praktycznie całkowita i narastająca izolacja; strach przed utratą domu i przed zmianą w relacji z panią Lanzą, jego jedyną opiekunką; pogarszające się OCD; depresja i lęk; anoreksja; oraz narastająca obsesja na punkcie masowych zabójstw, występująca przy całkowitej nieobecności jakiegokolwiek zaangażowania w świecie zewnętrznym”.
W drodze do Sandy Hook
Wczesnym rankiem, 14 grudnia 2012 roku Adam wszedł do sypialni swojej matki. Nancy spała w piżamie. Adam wystrzelił cztery razy z karabinu .22 kaliber Savage Mark II prosto w jej głowę. Nie miała żadnych szans.
Przed wyjściem z domu zniszczył dysk twardy swojego komputera. Prawdopodobnie nie chciał, żeby ktokolwiek zobaczył, co tam było – jego obsesje, plany, przemyślenia.
Wziął trzy sztuki broni należące do matki: półautomatyczny karabin Bushmaster XM15-E2S kal. .223 i dwa pistolety – Glock 20SF 10mm i Sig Sauer 9mm. Zapakował dziesięć magazynków po 30 naboi. Założył czarne ubranie, żółte zatyczki do uszu, okulary przeciwsłoneczne, czarną czapkę i oliwkowozieloną kamizelkę taktyczną.
Wsiadł do samochodu matki – czarnej Hondy Civic – i pojechał do Sandy Hook Elementary School – szkoły, do której sam uczęszczał jako dziecko.
Sześć minut
O 9:35 rano Adam zaparkował samochód na pasie przeciwpożarowym przed szkołą. Około 700 uczniów było w budynku – trwały zajęcia.
Główne drzwi wejściowe były zamknięte – protokoły bezpieczeństwa szkoły zostały niedawno zaktualizowane. Adam wystrzelił przez szklany panel obok drzwi wejściowych i wszedł do środka.
Dyrektor Dawn Hochsprung, psycholog szkolny Mary Sherlach i wicedyrektorka Natalie Hammond były na spotkaniu, gdy usłyszały strzały i rozbijane szkło. Wszystkie trzy wyszły na korytarz, żeby sprawdzić, co się działo.
Adam otworzył ogień. Hochsprung i Sherlach zginęły natychmiast. Hammond została ranna, ale przeżyła.
Adam szedł korytarzem, strzelając do ciał swoich ofiar. Wszedł do głównego biura, ale pracownicy już się schowali i zadzwonili pod 911.
Przez głośniki nadal leciały poranne ogłoszenia. Dzieci i nauczyciele w całym budynku słyszeli strzały.
Adam kontynuował przemarsz korytarzem. Wszedł do klasy pierwszej, gdzie Lauren Rousseau, młoda nauczycielka na zastępstwie, miała lekcję. Adam zabił wszystkie 14 dzieci w klasie oraz panią Rousseau i behawiorystkę Rachel D'Avino.
Potem przeszedł do sąsiedniej klasy, gdzie nauczycielka Victoria Soto ukryła swoich uczniów w szafie. Gdy Adam wszedł, próbowała go zmylić, mówiąc, że jej klasa jest w audytorium po drugiej stronie budynku. Adam ją zabił. Sześcioro dzieci, które próbowały uciec z kryjówki, zabił również. Asystentka, Anne Marie Murphy, zginęła, próbując chronić uczniów.
Adam wystrzelił 154 naboje w mniej niż sześć minut. Zastrzelił 26 osób.
Pierwsi policjanci dotarli do szkoły dwie minuty i 41 sekund po pierwszym meldunku radiowym. Gdy weszli do budynku, zobaczyli postać w ciemnym ubraniu. Usłyszeli serię strzałów. Znaleźli Adama Lanzę martwego w klasie pani Soto – strzelił sobie w głowę z pistoletu Glock.
Krwawy bilans
Dwadzieścioro dzieci w wieku 6-7 lat zginęło w Sandy Hook: Charlotte Bacon, Daniel Barden, Olivia Engel, Josephine Gay, Dylan Hockley, Madeleine Hsu, Catherine Hubbard, Chase Kowalski, Jesse Lewis, Ana Marquez-Greene, James Mattioli, Grace McDonnell, Emilie Parker, Jack Pinto, Noah Pozner, Caroline Previdi, Jessica Rekos, Avielle Richman, Benjamin Wheeler, Allison Wyatt.
Sześcioro dorosłych: Dawn Hochsprung, 47 lat – dyrektor szkoły, Mary Sherlach, 56 lat – psycholog szkolny, Victoria Leigh Soto, 27 lat – nauczycielka, Lauren Rousseau, 30 lat – nauczycielka zastępcza, Rachel D’Avino, 29 lat – behawiorystka, Anne Marie Murphy, 52 lata – asystentka.
Dwie osoby zostały ranne: nauczycielka Natalie Hammond i inna pracownica.
System znów zawodny
W listopadzie 2013 roku prokurator stanowy Connecticut opublikował raport końcowy śledztwa. Stwierdził, że Adam Lanza działał sam i zaplanował swoje działania, ale „nie ma jasnego wskazania, dlaczego to zrobił ani dlaczego wybrał Sandy Hook Elementary School”.
W raporcie odnotowano „znaczne problemy ze zdrowiem psychicznym, które wpłynęły na jego zdolność do prowadzenia normalnego życia i interakcji z innymi, nawet z tymi, z którymi powinien być blisko”.
W jego domu znaleziono trzy miecze samurajskie, wspomniany już wycinek prasowy o strzelaninie na Northern Illinois University, certyfikat z National Rifle Association.
W listopadzie 2014 roku Biuro Rzecznika Praw Dziecka opublikowało 114-stronicowy raport, który szczegółowo analizował życie Adama. Zauważono, że „mimo wielu problemów rozwojowych i ze zdrowiem psychicznym, Lanza nie otrzymał odpowiedniego leczenia psychiatrycznego”. Po 2006 roku Adam nie miał kontaktu z żadnym specjalistą od zdrowia psychicznego.
W wywiadzie dla „The New Yorker” w 2014 roku Peter Lanza po raz pierwszy publicznie wypowiedział się o synu: „Nie możesz opłakiwać małego chłopca, którym kiedyś był. Nie możesz oszukiwać samego siebie”. Peter wyraził żal, że Adam się w ogóle urodził. Opisał swoją byłą żonę Nancy jako osobę, która została „przytłoczona” po latach nieustannych prób pomocy synowi w radzeniu sobie z zaburzeniami.
Debata
Masakra w Sandy Hook zmieniła Amerykę. Prezydent Barack Obama pojawił się w Newtown 16 grudnia na nabożeństwie ekumenicznym. Płakał podczas swojego wystąpienia. Debata o kontroli broni eksplodowała. Obama wezwał do wprowadzenia powszechnej weryfikacji przeszłości dla kupujących broń i postulował zakaz sprzedaży pewnych rodzajów półautomatycznej broni palnej i magazynków mogących pomieścić więcej niż dziesięć naboi.
W kwietniu 2013 roku Connecticut przyjęło jedną z najbardziej kompleksowych ustaw o broni w kraju, zakazując sprzedaży magazynków o dużej pojemności i wymagając weryfikacji przeszłości dla wszystkich zakupów broni. Ale na poziomie federalnym główny cel Obamy – rozszerzenie weryfikacji przeszłości – został zablokowany przez Senat USA.
Rodziny ofiar założyły organizację non-profit Sandy Hook Promise, poświęconą reformie praw dotyczących broni i promocji zdrowia psychicznego. Ich program „Say Something” łączy edukację i strategie interwencji, próbując zapobiec aktom przemocy.
W 2014 roku dziewięć rodzin ofiar masakry w Sandy Hook pozwało Remington, producenta karabinu AR-15 użytego przez Lanzę. Sprawa ciągnęła się przez lata, ale w 2022 roku Remington zgodził się zapłacić 73 miliony dolarów w ramach ugody.
Sandy Hook Elementary School została zburzona jesienią 2013 roku. Na tym samym miejscu zbudowano nową szkołę.

Mistyfikacja?
Tuż po tragedii pojawiła się teoria spiskowa, która do dziś dzieli Amerykanów. Według tej teorii, masakra w szkole Sandy Hook była rządową inscenizacją (tzw. „false flag” lub mistyfikacją). To kontrowersyjne przekonanie było rozpowszechniane przez postacie takie jak Alex Jones z InfoWars.
Według zwolenników teorii o mistyfikacji, wydarzenie zostało sfingowane przez rząd USA, by uzasadnić zaostrzenie przepisów o broni, a rodzice ofiar mieli być aktorami. Bliscy ofiar, często nękani, nie kryli oburzenia i komentowali ten pogląd jako bzdurę.
Pamięć
Dwanaście lat po tragedii Newtown wciąż pamięta. W okolicach Sandy Hook stoją pomniki upamiętniające ofiary. Co roku14 grudnia społeczność się gromadzi, aby uczcić pamięć zmarłych.
Ale rodziny ofiar nie tylko pamiętają – walczą. Walczą z dezinformacją. Walczą z teoriami spiskowymi, które głoszą, że masakra była inscenizacją rządową.
Sandy Hook pozostaje jedną z najbardziej krwawych, przerażających strzelanin szkolnych w historii USA.
14 grudnia 2012 roku dwadzieścioro dzieci nigdy nie wróciło do domu. Sześcioro dorosłych zginęło, próbując maluchy chronić. A jedna matka, Nancy Lanza, zapłaciła najwyższą cenę za decyzje, których konsekwencji nie mogła przewidzieć.
Źródła
- https://en.wikipedia.org/wiki/Sandy_Hook_Elementary_School_shooting_conspiracy_theories
- https://www.bankier.pl/wiadomosc/Strzelanina-w-szkole-byla-mistyfikacja-Propagator-teorii-spiskowych-musi-zaplacic-prawie-miliard-dol-odszkodowania-rodzinom-ofiar-8422011.html
- https://en.wikipedia.org/wiki/Sandy_Hook_Elementary_School_shooting