Od uwielbienia do nienawiści: Mark David Chapman kontra John Lennon

John Lennon uznawany jest za jedną z najważniejszych postaci w świecie muzyki i za ikonę popkultury. Miał zaledwie 40 lat, gdy 8 grudnia 1980 roku został zastrzelony przed apartamentowcem Dakota na Manhattanie. „Wiedziałem, co robiłem. Wiedziałem, że było to potworne” – wyznał Mark David Chapman, który oddał śmiertelne strzały. W imię czego zginął John Lennon?
Z tego artykułu dowiesz się:
Chłopak z Liverpoolu
John Lennon urodził się 9 października 1940 roku w Liverpoolu – mieście, które jest dziś mekką dla rozproszonych po całym globie fanów grupy The Beatles. Ojciec Johna był wiecznie nieobecnym marynarzem. Matka, Julia, uczyła syna gry na banjo i na pianinie. I to ona kupiła mu pierwszą gitarę. Gdy chłopiec miał cztery lata, jego rodzice się rozstali. Trafił wówczas pod dach swojej ciotki Mimi. Matka często wpadała na herbatę – niesprawiedliwym byłoby stwierdzenie, że całkowicie zniknęła z życia Johna. Jej tragiczna śmierć w wypadku samochodowym w 1958 roku głęboko dotknęła Lennona i stała się powracającym motywem w jego tekstach.
Nastoletni John Lennon rozpoczął swoją muzyczną podróż. Zainspirowany królem rock’n’rolla Elvisem Presleyem, założył w 1957 roku grupę skifflową The Quarrymen. Wkrótce zaprosił do niej Paula McCartneya i wraz z George'em Harrisonem, a później także Ringo Starrem, przekształcili się w The Beatles. Pod kierownictwem Briana Epsteina i z George'em Martinem jako producentem, Beatlesi stali się fenomenem kulturowym nie tylko w Anglii, ale i w niemal całej Europie (przynajmniej w jej kapitalistycznej części) i za oceanem. Zdawało się, że cały świat śpiewał „Love Me Do”, „Twist and shout” i „Help!” czy bardziej nastrojowe „Yesterday”. To była „Beatlemania”. Współpraca Lennona z McCartneyem okazała się jedną z najbardziej udanych w historii muzyki i zaowocowała mnóstwem nieśmiertelnych hitów. Z czasem jednak John zaczął oddalać się od kolegów z zespołu. Pod koniec lat 60. jego twórczość stawała się coraz bardziej introspektywna, refleksyjna i eksperymentalna, odzwierciedlając zarówno osobiste zawirowania artysty (między innymi rozstanie z pierwszą żoną i początek kontrowersyjnego romansu), jak i zmiany społeczne epoki. We wrześniu 1969 roku, pośród rosnących napięć i zgrzytów w zespole, Lennon postanowił całkowicie się odciąć. To był koniec Beatlesów.
John i Yoko
W 1966 roku, na wystawie sztuki awangardowej w Londynie, John Lennon poznał Yoko Ono. Szybko między nimi zaiskrzyło. Ich spotkanie zapoczątkowało zarówno romantyczne, jak i artystyczne partnerstwo. Rozpoczynał się nowy rozdział w życiu chłopaka z Liverpoolu. Ono zainteresowała Lennona muzyką eksperymentalną i sztuką konceptualną. Wyrazem tych nowych fascynacji był prowokacyjny album „Unfinished Music No. 1: Two Virgins” i utworzenie The Plastic Ono Band. John później dziękował Yoko za popchnięcie go ku artystycznej ewolucji.
John Lennon i Yoko Ono stali się zaangażowanymi aktywistami na rzecz pokoju. Rozgłos przyniósł im „Bed-Ins for Peace” z 1969 roku – pokojowy protest przeciwko wojnie w Wietnamie, zainicjowany przez parę podczas ich dwutygodniowego pobytu w hotelu Hilton w Amsterdamie i Queen Elizabeth w Montrealu. Pomysł wywodził się z „sit-in”, w którym grupa protestujących pozostaje w pozycji siedzącej przed lub w obiekcie, dopóki nie zostaną eksmitowani, aresztowani lub ich żądania nie zostaną spełnione. Lennon i Ono uwiecznili swoją akcję, później tworząc film dokumentalny. Oczywiście wojny to nie zakończyło, ale wpłynęło na wizerunek Lennona. Idol młodzieży nie zamierzał na tym poprzestawać. Pisał protest songi jak „Give Peace a Chance” i „Happy Xmas (War Is Over)”, które stały się hymnami ruchu antywojennego. Jednak ich publiczne występy pary i radykalne stanowisko polityczne Johna – często wzmacniane przez awangardowe podejście Ono – wywołały kontrowersje. Wielu fanów Beatlesów i obwiniało Ono za rozpad zespołu (media utrwalały to powszechne przekonanie), a coraz odważniejszy aktywizm Lennona doprowadził do reakcji amerykańskich władz, nawet do prób usunięcia muzyka-aktywisty ze Stanów. Dawniej uwielbiany Beatle stał się postacią polaryzującą, przez niektórych podziwianą za odwagę i pacyfistyczne wizję, ale krytykowaną przez bardziej konserwatywną część społeczeństwa.
W połowie lat 70. kontrowersyjna para zamieszkała w apartamentowcu Dakota na Upper West Side, w pobliżu Central Parku. 9 października 1975 roku (w dni 35 urodzin Johna) powitali na świecie syna, Seana. Lennon zawiesił karierę, by skupić się na ojcostwie. Czy przeczuwał, jak niewiele czasu mu zostało?
Chapman
Mark David Chapman urodził się 10 maja 1955 roku w Fort Worth w Teksasie jako syn sierżanta sztabowego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i pielęgniarki. Despotyczny ojciec znęcał się fizycznie nad żoną. Mark zapamiętał go jako emocjonalnie niedostępnego. Sam czuł się odizolowany i i zastraszony. Wycofał się do świata fantazji, wyobrażając sobie, że miał władzę nad grupą „małych ludzi”, którzy mieszkali w ścianach. W szkole w Decatur w Georgii, Chapman miał trudności zarówno z nauką, jak i z odnalezieniem się wśród rówieśników. Padał ofiarą bullyingu nie raz, nie dwa. Uwielbiał Beatlesów, zwłaszcza Lennona. Kolekcjonował płyty zespołu, udekorował pokój plakatami. W końcu trwała „Beatlemania”. Mark nauczył się grać na gitarze. Ta pasja nie uratowała jednak jego psychiki.
W okresie nastoletnim miał jeszcze więcej problemów. Zaczął sięgać po narkotyki, głównie marihuanę, heroinę i LSD. W szkole częściej go nie było, niż był. Uciekł z domu, by przez pewien czas mieszkać na ulicy. W wieku 16 lat zwrócił się ku chrześcijaństwu. Religia go odmieniła. Pracował w YMCA i był lubiany przez dzieci. Jednak jego zdrowie psychiczne pozostawało kruche – cierpiał na depresję, w 1977 roku próbował popełnić samobójstwo i był hospitalizowany z powodu depresji klinicznej. Rozpaczliwie szukał swojej tożsamości.
Buszując w zbożu
W 1980 roku fiksacja Marka Davida Chapmana na punkcie idola Johna Lennona przybrała na sile, napędzana mieszanką osobistych zawirowań i ideologicznego konfliktu. Chłopak był coraz bardziej rozczarowany Lennonem. Nie był w tym rozczarowaniu odosobniony. Po przeczytaniu „Buszującego w zbożu” J.D. Salingera, Mark utożsamiał się z bohaterem książki, Holdenem Caulfieldem. Budząca kontrowersje powieść (w niektórych stanach i szkołach oficjalnie potępiona jako społecznie szkodliwa) rezonowała z poczuciem wyobcowania i buntu Chapmana. Zaczął postrzegać Lennona jako „fałszywego”. Tak Holden określał ludzi, których uznawał za nieszczerych, obłudnych lub nieautentycznych. Nowa percepcja zderzyła się z wcześniejszym podziwem, wręcz uwielbieniem dla Lennona. Dawna fascynacja przerodziła się w obsesję. Mark obiecał sobie, że skonfrontuje się z Johnem i zabije go, na znak swojego sprzeciwu wobec moralnego upadku idola.
Chapman pojechał do Nowego Jorku i zatrzymał się w pobliżu budynku Dakota. Obserwował rutynę i otoczenie Lennona. Kupił pistolet i czekał na odpowiedni dzień i moment. Musiał znaleźć się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Przez cały ten czas stan psychiczny Chapmana był niestabilny. Po chwilach spokoju przychodziło intensywne pobudzenia. Jedno było stałe – oderwanie od rzeczywistości.
Dakota
8 grudnia 1980 roku Annie Leibovitz zrobiła Johnowi Lennonowi i Yoko Ono zdjęcie na okładkę pisma „Rolling Stone”. Później John udzielił wywiadu reporterowi Radia RKO. Wieczorem para wracała do Dakoty po sesji nagraniowej w Record Plant.
Było około 22:50, gdy ich limuzyna podjechała pod budynek. Ono wysiadła z samochodu jako pierwsza, za nią Lennon, który niósł kasety magnetofonowe. Gdy przechodzili przez bramę, Chapman – który kilka godzin wcześniej dostał od muzyka autograf – czekał w cieniu. Zawołał: „Panie Lennon”. John odwrócił się w jego stronę. Mark przyjął postawę bojową i oddał pięć strzałów z rewolweru kalibru .38 z bliskiej odległości. Cztery trafiły Lennona w plecy i ramię. Ranny zataczał się po schodach do holu Dakoty, po czym upadł. Chapman pozostał na miejscu zdarzenia, spokojnie czytając swój egzemplarz „Buszującego w zbożu”, dopóki nie przybyła policja. Gdy go aresztowali, nie stawiał najmniejszego oporu. O 23.15 poinformowano o śmierci Johnna Lennona.
Poznaj historię tragicznie zmarłego księcia soulu.
"Wiedziałem, co zrobiłem"
Mark David Chapman wyjaśnił swoje motywy. Jak twierdził, czuł gniew i zazdrość o bogactwu i sławę Lennona, którego uważał za hipokrytę. Był rozwścieczony uwagą Johna z 1966 roku, że Beatlesi byli „bardziej popularni niż Jezus”. Nienawidził piosenek „God” oraz „Imagine”, które postrzegał jako sprzeczne z publicznym wizerunkiem Lennona, człowieka głoszącego hippisowskie idee „peace and love”. Chapman uważał, że Lennon zdradził swoje ideały, prowadząc wystawne życie.
Przyznał się do morderstwa drugiego stopnia i nie bronił się niepoczytalnością. Zamiast tego wyznał, że zabicie Lennona było „wolą Boga”. W 1981 roku został skazany na karę od 20 lat do dożywocia. Od tego czasu wielokrotnie odmawiano mu zwolnienia warunkowego - 11 razy od 2020 roku i ponownie w 2024 roku – pomimo wyrażenia skruchy.
Jego słowa z 2020 roku zapadają w pamięć. Powiedział: „Zabiłem go... ponieważ był bardzo, bardzo, bardzo sławny i to był jedyny powód”. Podczas przesłuchań w sprawie zwolnienia warunkowego wyznał, że był opętany pragnieniem sławy. Stwierdził: „Wiedziałem, co robiłem. Wiedziałem, że było to potworne, ale tak bardzo pragnąłem sławy, że byłem gotów oddać wszystko i odebrać ludzkie życie”.
Yoko i reszta świata
Śmierć Johna Lennona wpłynęła oczywiście na Yoko Ono, która nazywana bywa „najsłynniejszą wdową świata”. Opisała stratę jako „puste doświadczenie”, podkreślając, że wiele lat później ona, Sean i Julian Lennon (syn Johna z pierwszą żoną, Cynthią) nadal czuli bolesną tęsknotę. Tragedia sprawiła, że Ono stała się orędowniczką pokoju i kontroli broni. Swój żal przekuła w aktywizm. Podczas wystąpień często odnosi się do porażającej liczby zgonów związanych z bronią w Ameryce. Pokazała zakrwawione okulary Lennona, aby podkreślić, do czego może prowadzić przemoc.
Pod względem kulturowym i społecznym zabójstwo Lennona oznaczało zmianę iście sejsmiczną. Szok i falę żalu porównano do zbiorowej żałoby po śmierci Martina Luthera Kinga Jr. i Johna F. Kennedy'ego. Dla wielu morderstwo Lennona było nie tylko stratą uwielbianego muzyka, ale symbolicznym końcem epoki zdefiniowanej przez nadzieję, idealizm i transformującą moc muzyki. Rozpad Beatlesów był sygnałem pewnych zmian , ale śmierć Lennona można uznać za bolesną konfrontację pokolenia z własną śmiertelnością i kruchością ideałów. Czuwania, hołdy i pomniki pojawiły się na całym świecie, a Strawberry Fields w Central Parku stało się miejscem pamięci. Fani Lennona lub ludzie próbujący zrozumieć jego legendę, przychodzą pod Dakotę. Od zabójstwa niedługo minie pół wieku. Czy dla tych, którzy Lennona nie pamiętają, jego śmierć będzie czymś więcej niż historią z cyklu true crime?
Obsesja, stalking, uwielbienie, które zmieniło się w nienawiść. Poznaj tragiczną historię Rebekki Schaefer.

Źródła
- https://people.com/john-lennon-death-what-to-know-7511226
- https://www.thebristorian.co.uk/the-past-today/john-lennon
- https://www.britannica.com/biography/John-Lennon