„To tylko letni romans” – słowa, które kosztowały życie

Wieczorem, 2 września 2015 roku, w garażu podziemnym apartamentowca padł strzał. Kendra Hatcher została zabita przez osobę, której nigdy nie spotkała, na zlecenie kogoś, kogo nigdy nie poznała. Motyw? Obsesja. Zbrodnia ta wstrząsnęła Dallas, Teksasem, Ameryką i doprowadziła do międzynarodowego pościgu za kobietą, która stała się jednym z najbardziej poszukiwanych zbiegów w historii FBI.
- Kendra
- Ricky
- Brenda
- Miłość czy obsesja?
- Rekruci
- Ostatnie odliczanie
- Egzekucja
- Śledztwo
- Na liście FBI
- Procesy
- „Przejdziesz do historii”
- Dziś
Kendra
Kendra Hatcher urodziła się 3 lutego 1980 roku Pleasant Plains w stanie Illinois, wychowując się w atmosferze wiary i służby innym. Od najmłodszych lat marzyła o tym, by pomagać ludziom. Już w liceum myślała o medycynie. Wybrała stomatologię. Studiowała też filologię hiszpańską i biochemię na uniwersytecie DePauw w Indianie. Koleżanki zapamiętały ją jako osobę o zaraźliwym śmiechu i niezwykłej empatii.
Po ukończeniu studiów licencjackich zapisała się do University of Kentucky College of Dentistry. To tam naprawdę rozkwitła – nie tylko jako przyszła dentystka, ale jako społeczniczka, pragnąca zmieniać świat na lepszy. Przerwę wiosenną spędzała, pracując dla Habitat for Humanity – pomagała budować domy dla potrzebujących.
Pewnego roku pojechała do Ekwadoru, gdzie przez całe święta Bożego Narodzenia wykonywała darmowe zabiegi dentystyczne dla dzieci z ubogich rodzin. Jej przyjaciółka ze studiów, Tami Patano, zapamiętała ją jako altruistkę i po prostu jako człowieka, którego chciało się mieć w swoim życiu. „Była najbardziej hojnym, oddanym przyjacielem. Mogłaś zadzwonić do niej o trzeciej nad ranem, a ona odebrałaby bez wahania” – wspominała Tami.
Po ukończeniu studiów Kendra – już dyplomowana dentystka – wyszła za mąż za swojego chłopaka z college’u, ale związek nie przetrwał. W 2010 roku, chcąc zacząć wszystko od nowa, 30-letnia wówczas Kendra przeniosła się do Dallas i rozpoczęła pracę w Smile Zone – klinice dentystycznej w Irving. Mieszkała w luksusowym apartamentowcu Gables Park 17 w dzielnicy Uptown. W 2015 roku miała 35 lat, satysfakcjonującą karierę i wreszcie poczucie, że odnalazła swoje miejsce.
Ricky
Ricardo „Ricky” Paniagua urodził się około 1983 roku w rodzinie meksykańskiego pochodzenia. Przystojny, inteligentny, dorastał z jasnym celem – zostać lekarzem. I dopiął swego. Jego specjalnością była dermatologia. W 2015 roku był rezydentem w prestiżowym University of Texas Southwestern Medical Center w Dallas, jednej z najlepszych placówek medycznych w stanie. Na polu zawodowym wszystko układało się dobrze, za to jego życie osobiste było bardziej skomplikowane.
Jego związek z Brendą Delgado trwał prawie trzy lata – związek intensywny, pełen dramatycznych zwrotów akcji. Oparty na seksualnej fascynacji, pewnej szczególnej więzi. A jednak nie przetrwał. O ile Ricky był gotów iść naprzód, o tyle Brenda nie zamierzała odpuścić.
Brenda
Brenda Berenice Delgado Reynaga urodziła się 18 czerwca 1982 roku w Meksyku, w rodzinie żyjącej w bardzo skromnych warunkach życia. Przyjechała do Stanów Zjednoczonych, jak wielu imigrantów, marząc o lepszym życiu i wykształceniu.
Filigranowa dziewczyna, z orzechowymi oczami i gęstymi kasztanowymi włosami, które często farbowała na jaśniejsze odcienie, Brenda pracowała ciężko, by osiągnąć swoje cele. W 2015 roku miała 33 lata i studiowała higienę dentystyczną na prywatnej uczelni Sanford-Brown College w Dallas.
Ona i Ricardo byli niemal nierozłączni. Mieszkali razem, planowali przyszłość. Ricky podarował jej pierścionek – dla niego było to nieformalne zobowiązanie, dla Brendy poważna deklaracja. Kobieta zaszła w ciążę, ale para zdecydowała się na aborcję. Brenda poświęciła temu związkowi ogromną część swojego życia, emocji i marzeń. Wierzyła, że Ricardo „był jej przeznaczeniem”.
Kiedy Paniagua zerwał z nią na początku 2015 roku, dla Brendy był to koniec świata.
Miłość czy obsesja?
Wiosną 2015 roku, kilka miesięcy po rozstaniu z Brendą, Ricardo Paniagua poznał Kendrę Hatcher. Oboje byli lekarzami, oboje mieli podobne wartości i poczucie humoru. Kendra, po latach samotności i nieudanym małżeństwie, wreszcie znalazła kogoś, kto wydawał się idealny. „On świetnie ją uzupełniał” – wspominała Tami Patano.
Para spędzała razem każdą wolną chwilę. Choć spotykali się dopiero od kilku miesięcy, już rozmawiali o małżeństwie. Ricardo przedstawił Kendrę swoim rodzicom. Planowali romantyczną wycieczkę do Cancun. Dla 35-letniej Kendry, która przez lata skupiała się wyłącznie na pracy i pomaganiu innym, to był ten wyczekiwany nowy rozdział. Wreszcie miała wszystko – pracę, którą kochała, i mężczyznę, z którym chciała spędzić resztę życia.
Brenda Delgado nie potrafiła się pogodzić z tym, że inna kobieta zajęła jej miejsce w życiu Ricarda. Rozstania w ogóle nie przyjmowała do wiadomości. Udawała – przed nim, a może i przed samą, że mogli pozostać przyjaciółmi. Ta pozorna przyjaźń dawała Brendzie dostęp do życia eks.
Jak później ujawniono podczas śledztwa prowadzonego przez detektywa Erica Barnesa, Brenda rozpoczęła systematyczny stalking swojego byłego chłopaka. Zainstalowała aplikację śledzącą na jego telefonie. Potajemnie włamywała się do jego mieszkania podczas jego nieobecności – korzystając z kluczy, których nigdy nie oddała lub z których zrobiła kopie. Przeglądała jego rzeczy, sprawdzała rachunki, szukała śladów jego nowego życia. Logowała się również na jego konto e-mail, czytała maile.
„Miała bardzo trudny okres po rozstaniu z Ricardem” – mówił później detektyw Barnes. To było ogromne niedopowiedzenie. Brenda nie była przybita, była pochłonięta obsesją. Nie mogła spać, jeść, myśleć o niczym innym – tylko o byłym.
Punkt zwrotny nastąpił na początku czerwca 2015 roku. Ricardo wysłał Brendzie e-mail, prosząc ją, by przyjechała zabrać resztę swoich rzeczy z jego mieszkania. To był dla niej jasny sygnał, że Paniagua zamykał ten rozdział na zawsze. Ale co gorsza, podczas tej rozmowy Ricardo powiedział eks, jak poważny stał się jego związek z Kendrą. Dla Brendy było to nie do zaakceptowania. W jej chorym umyśle zaczął kiełkować mroczny plan.
Rekruci
Brenda Delgado nie miała zamiaru brudzić sobie rąk. Była zbyt sprytna, zbyt ostrożna. Potrzebowała ludzi, którzy wykonają za nią brudną robotę – i wiedziała dokładnie, do kogo się zwrócić.
W roku 2015 Crystal Cortes miała zaledwie 23 lata. Samotna matka wychowująca sześcioletniego syna, walczyła o przetrwanie w Dallas, jednym z najdroższych miast w Teksasie. Poznała Brendę przez wspólnych znajomych. Gdy Brenda zaproponowała jej łatwy zarobek – 500 dolarów za „kradzież torebki” – Crystal, zdesperowana i naiwna, zgodziła się. Dopiero później miała się dowiedzieć, jaki naprawdę był plan.
Drugim wspólnikiem był Kristopher Love, 31-letni mężczyzna z długą listą konfliktów z prawem. Był już poszukiwany w Memphis w Tennessee. Miał trudną przeszłość, problemy z narkotykami i nie brzydził się przemocą. Brenda doskonale wiedziała, jak go zwerbować – oferując zapłatę w gotówce i narkotykach. Oferta nie do odrzucenia.
Ostatnie odliczanie
W dniach poprzedzających realizację planu, Brenda i Crystal obserwowały Kendrę Hatcher. Prokuratura przedstawiła później na procesie lornetkę, której używały. Śledziły ją z okolicy jej gabinetu dentystycznego w Smile Zone. Obserwowały, kiedy wyjeżdżała, o której wracała. Brenda zbierała informacje jak zawodowy stalker. Wszystko musiało być dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
Delgado wiedziała o planowanej wycieczce do Cancun. Wiedziała, że Ricardo przedstawił Kendrę swoim rodzicom. Wiedziała, że jej były mężczyzna zamierzał oświadczyć się „tej kobiecie”. I postanowiła temu zapobiec – za wszelką cenę.
Egzekucja
Wieczorem 2 września 2015 roku Kendra Hatcher wracała do domu po pracy. W podziemnym garażu apartamentowca Gables Park 17 czekał czarny jeep Cherokee. Crystal Cortes za kierownicą, Kristopher Love z pistoletem kalibru .40. Pożyczyli pojazd od Jose Luisa-Ortiza, znajomego Brendy, który nie miał pojęcia o ich planie.
Monitoring zarejestrował wszystko. Kendra zaparkowała, wysiadła z samochodu. Love podszedł od tyłu i oddał pojedynczy strzał w tył głowy. Zabrał jej torebkę, by upozorować rabunek. Wskoczył z powrotem do jeepa, po czym samochód odjechał z piskiem opon. Całe zdarzenie trwało mniej niż minutę. Kendra Hatcher nie miała szans.
Śledztwo
Detektywi z policji w Dallas początkowo brali pod uwagę motyw rabunkowy. Po przeanalizowaniu nagrania z monitoringu zaczęli mieć wątpliwości. Policja opublikowała zdjęcia czarnego jeepa Cherokee w mediach. Jose Luis-Ortiz zobaczył swój samochód w telewizji i natychmiast się zgłosił. Powiedział, że pożyczył go Brendzie Delgado.
Gdy detektywi przesłuchali Brendę, była spokojna. Miała alibi – paragon z restauracji Chili’s. Wskazała na Crystal Cortes jako osobę, która korzystała z jeepa.
Cortes początkowo kłamała, ale w końcu pękła. Przyznała się do udziału w morderstwie. Na jej telefonie detektywi znaleźli zdjęcie 500 dolarów w banknotach złożonych w kształt serca – zapłatę od Brendy. Podała numer do „Lamara” – zabójcy. Numer doprowadził do Kristophera Love’a.
30 września 2015 roku Love został aresztowany. Przez 12 godzin zaprzeczał wszystkiemu. Dopiero gdy policyjny pies znalazł pistolet ukryty w jego samochodzie, mężczyzna zmienił zeznania. To była broń, z której zastrzelono Kendrę.
Na liście FBI
Podczas gdy Cortes i Love siedzieli w aresztach, detektywi zbierali dowody przeciwko Brendzie. Brakowało twardych dowodów. Zatrzymali ją za nieuregulowany mandat – sygnał, że policja wie. Wpłaciła kaucję i zym prędzej złapała autokar do Meksyku.
22 października 2015 roku ława przysięgłych oskarżyła Delgado o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Problem polegał na tym, że oskarżona była już poza zasięgiem wymiaru sprawiedliwości.
6 kwietnia 2016 roku FBI umieściło Brendę Delgado na liście Ten Most Wanted Fugitives (najbardziej poszukiwanych zbiegów) – była dziewiątą kobietą w historii tej listy. FBI zaoferowało 100 tysięcy dolarów nagrody. Już 8 kwietnia 2016 została schwytana w Meksyku.
Ekstradycja nie była jednak tak prosta, jak można by się spodziewać – Meksyk nie wydaje przestępców zagrożonych karą śmierci. Prokuratorzy zgodzili się nie dążyć do kary śmierci dla Delgado, co innego w przypadku Love’a. Dla rodziny Hatcher była to gorzka pigułka do przełknięcia, ale umożliwiło to postawienie Brendy przed sądem.

Procesy
W październiku 2018 roku Kristopher Love został skazany na karę śmierci. Crystal Cortes zeznawała przeciwko niemu, otrzymując w zamian wyrok 35 lat więzienia.
Proces Brendy Delgado rozpoczął się w czerwcu 2019 roku. Prokuratura przedstawiła przytłaczające dowody – zeznania Cortes, lornetkę do szpiegowania, nagranie z przesłuchania pokazujące zimną Brendę prezentującą alibi.
Po niespełna 20 minutach narady, 7 czerwca 2019 roku ława przysięgłych uznała Delgado za winną. Skazano ją na dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia.
„Przejdziesz do historii”
Bonnie Jameson, matka Kendry, zwróciła się bezpośrednio do skazanej: „Brenda Delgado, zapracowałaś sobie na spędzenie reszty swojego nędznego, żałosnego życia za zimnymi stalowymi kratami. A gdyby sprawiedliwość mogła dać ci wyrok śmierci, pierwsza bym przyklasnęła. Przejdziesz do historii jako jedna z najbardziej znienawidzonych kobiet w Dallas, może nawet w Ameryce”.
Ashley Turner, siostra Kendry, dodała: „Bez względu na to, jak bardzo komuś zazdrościłaś, nie daje ci to prawa do niszczenia życia. Mam nadzieję, że zgnijesz w piekle”.
Tami Patano, przyjaciółka: „Nie uśmiecham się już zbyt często. To wpłynęło na moje małżeństwo, moje macierzyństwo. Morderstwo Kendry dotknęło tysiące ludzi”.
Dziś
W lutym 2022 roku Sąd Apelacyjny odrzucił kolejną apelację złożoną przez prawników Brendy Delgado. Wyrok jest prawomocny. Brenda odbywa karę dożywocia w Teksasie. Crystal Cortes może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po odbyciu połowy kary. Kristopher Love czeka w celi śmierci.
Sprawa stała się już kolejnym w kryminologii symbolem niebezpieczeństw obsesyjnej miłości. Historia ta, opowiedziana w programach „Dateline”, „Snapped” i „A Time to Kill”, ostrzega, jak cienka może być granica między miłością a nienawiścią.
Rodzina Kendry Hatcher, Ricardo i wielu innych ludzi pamięta Kendrę nie jako ofiarę zbrodni, ale przede wszystkim jako inspirującego, dobrego człowieka, która poświęcił życie pomaganiu innym. Szczególnie smutny jest fakt, że młoda kobieta zginęła tylko dlatego, że właśnie dostała szansę na osobiste szczęście.
„To tylko letni romans” – słowa, które doprowadziły do zbrodni. Poznaj historię.
Źródła
- https://www.fbi.gov/contact-us/field-offices/dallas/news/press-releases/brenda-delgado-added-to-fbis-ten-most-wanted-fugitives-list
- https://en.wikipedia.org/wiki/Murder_of_Kendra_Hatcher