Upadek z konia czy spisek? Co naprawdę zabiło Kazimierza Wielkiego8 września 1370 r. król, mimo przestróg duchownych, ruszył na polowanie w święto. Jeden potknięty koń, pęknięta kość, gorączka – i fatalna kąpiel. Wbrew lekarzom uparty władca sięga po zimną wodę i miód. Kilka tygodni później dyktuje ostatnią wolę, która miała ocalić dziedzictwo… a jednak to właśnie wtedy los odwrócił się od Piastów. Co wydarzyło się między leśnym upadkiem a porankiem, gdy słońce wzeszło nad Krakowem?