Anneliese Michel – poddawana została wielu egzorcyzmom. Czy skutecznie?
Anneliese Michel w latach 70-tych poddawana była licznym egzorcyzmom. Jej historia stała się inspiracją do napisania książek oraz nakręcenia wielu filmów grozy. Jak wyglądało opętanie Anneliese Michel? Czy egzorcyzmy pomogły wygonić z niej demony? Dlaczego sprawa opętania Michel stała się najbardziej bulwersującą w tamtych czasach? Sprawdź, jak naprawdę wyglądało opętanie demoniczne Anneliese Michel.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o zagadkach kryminalnych.
Z tego artykułu dowiesz się:
Anneliese Michel – opętanie, które przeraziło całe Niemcy
Mroczna przeszłość Anneliese Michel. Epilepsja, depresja i lęk
Anneliese Michel urodziła się 21 września 1952 roku. Wychowywała się w niemieckiej miejscowości Leiblfing i pochodziła z bardzo religijnej rodziny. Jej rodzice angażowali się w działalność wspólnot religijnych, ocierających się o herezje – odrzucili chociażby Drugi Sobór Watykański. Anneliese była jedną z czterech córek państwa Michel. Jako jedyna często chorowała, jednak nie była kłopotliwa dla rodziców. Nie skarżyła się na zdrowie i z radością chodziła do szkoły. Dobrze się uczyła, a koleżanki bardzo ją lubiły. Nie wiedziały jednak, jak mocno rodzice Anneliese wpływają na życie swojej córki. Jako zagorzali fanatycy religijni uczyli ją wielu praktyk, dzięki którym Anneliese miała odpokutować wszystkie swoje grzechy. Kazali jej np. zasypiać na twardej, chłodnej podłodze, by w ten sposób oczyściła się z grzechów.
W 1969 roku Anneliese zaczęła się coraz gorzej czuć. Wpadała w dziwne stany lękowe, które wydały się mocno niepokojące dla rodziców dziewczynki. Niedługo potem Anneliese zaczęła cierpieć na regularne ataki epilepsji, która została potwierdzona przez lekarzy neurologii. Dziewczyna coraz częściej uciekała od rówieśników, wpadając w depresję. Anneliese z czasem całkowicie odizolowała się od świata zewnętrznego i przerwała studia pedagogiczne. Czuła, że nie może już sobie poradzić z własną osobą. Michel wieczorami wyczuwała dziwną siłę, która nie pozwalała jej oddychać. W nocy budziła się, głośno wołając o pomoc.
Coraz dziwniejsze zachowania Anneliese Michel. Czy to było opętanie demoniczne?
Anneliese często skarżyła się rodzicom, że coś robi hałas w jej pokoju. Ci przestraszeni wysłali ją do laryngologa. Byli bowiem przekonani, że córka ma problemy ze słuchem. Lekarz nie wykrył jednak żadnych zaburzeń słuchowych. Niedługo potem rodzina Anneliese również zaczęła słyszeć dziwne hałasy w domu – pukanie z szaf, drapanie ścian, uderzanie w sufit. Wystraszeni, zaczęli się regularnie modlić przed świętymi figurkami. Za każdym razem, gdy to robili, twarz Anneliese wykrzywiała się w dziwnym grymasie. Jej oczy przybierały zaś ciemny, przerażający kolor. Dziewczyna czuła się coraz gorzej. Skarżyła się, że wszędzie otaczają ją mroczne zjawy. Zaczęła się bać o własne życie.
Rodzice chcieli zawieźć córkę do Kliniki Psychiatrycznej w Wurzburgu, jednak Anneliese odmówiła leczenia. Rodzice wciąż się modlili, a nawet zapraszali do domu duchownych by ci wsparli ich w modlitwie. Anneliese wpadała w coraz głębszą depresję, miała też kilka prób samobójczych. Towarzyszyły jej codzienne halucynacje i omamy. Matka dziewczyny błagała lokalnego księdza o odprawienie egzorcyzmów, jednak dwukrotnie spotkała się z odmową. Anneliese czuła się zaś coraz gorzej. Często wchodziła pod stół i udawała psa. Zjadała pająki i muchy, odgryzała głowy martwym ptakom, wyklinała w obecności księży i wciąż przeraźliwie krzyczała. Lekarze bezskutecznie szukali przyczyn dziwnych zachowań dziewczyny.
Agresja Anneliese narastała z dnia na dzień. Gdy do domu Michel przychodzili duchowni, dziewczyna niszczyła przynoszone przez nich krzyże i różańce. Wylewała wodę święconą, wypluwała hostię i śmiała się wszystkim w twarz. Często wkładała głowę do muszli klozetowej, drapała ściany, biegała po schodach i cierpiała na bezsenność. Rodzice starali się pocieszać wyczerpaną córkę mówiąc, że na pewno znajdą dobrego lekarza. A ten w końcu ją wyleczy. A może zainteresuje cię także ten artykuł o kanibalu Jeffrey’u Dahmerze?
Czy Anneliese opętały demony? Egzorcyzmy Anneliese Michel
Egzorcyzmy, przerażające nagrania i stygmaty
W 1975 roku matka Anneliese postanowiła po raz trzeci poprosić duchownych o pomoc. Pragnęła, by egzorcyści zajęli się sprawą jej córki. Rodzice Anneliese sądzili, że odprawienie egzorcyzmów będzie ostatnią deską ratunku dla ich ukochanego dziecka. Tym razem się udało. We wrześniu tego samego roku biskup miasta Wurzburg (Josef Stangl) wreszcie udzielił zgody na egzorcyzmy. Sprawę ich odprawienia przekazał księdzu Arnoldowi Renzowi. Zakazał też komukolwiek opowiadać o egzorcyzmach, które miały się odbywać w domu Michel. Księdzu Renz’owi towarzyszył proboszcz Ernst Alt.
Po przybyciu do mieszkania państwa Michel duchowni od razu wiedzieli, że mają do czynienia z opętaniem. Czym tak naprawdę były egzorcyzmy? Uroczystą modlitwą, podczas której duchowni nakazywali złym duchom opuścić ciało Anneliese – w imię Jezusa Chrystusa. Modlitwy trwały przez wiele godzin, bez wytchnienia. Udało się jednak duchownym ujawnić imiona demonów, które zamieszkiwały ciało Anneliese. Z ust dziewczyny padło aż sześć imion – Neron, Lucyfer, Kain, Judasz, Fleischmann i Hitler. Po pierwszej sesji egzorcyzmów Michel przestała jeść, więc zaczęło grozić jej zagłodzenie. W międzyczasie nagrywano przebieg egzorcyzmów na magnetofon, dzięki czemu można było później dokładnie przeanalizować nagrania. W sumie zebrano aż 51 taśm z nagraniami egzorcyzmów.
W kolejnych sesjach egzorcyści zmuszali demony, by te opuściły ciało dziewczyny. Powoływali się na słowa zaczerpnięte z Pisma Świętego, wciąż wzywając święte imiona. Anneliese krzyczała i była już tym wszystkim mocno wyczerpana. Odpowiadała duchownym na wciąż zadawane pytania, jednak zupełnie nie swoim głosem. Anneliese podczas egzorcyzmów wiele razy upadała na kolana, które poważnie sobie zraniła. Na jej stopach i dłoniach pojawiły się też niegojące się rany, które egzorcyści uznali za stygmaty. Duchowni odprawiali egzorcyzmy przez 10 miesięcy – raz bądź dwa razy w tygodniu. Jedna sesja trwała ok. 4 godzin.
Ostatnie egzorcyzmy Anneliese Michel i śmierć Anneliese Michel
Ostatni egzorcyzm duchowni odprawili dnia 30 czerwca 1976 roku. Anneliese została wówczas rozgrzeszona przez księdza Renza. Położyła się następnie do swojego łóżka i zasnęła. Śmierć Anneliese nastąpiła dzień później – 1 lipca 1976 roku. Dziewczyna umarła we śnie. Po sekcji zwłok Anneliese okazała się, że przyczyną śmierci mogło być zagłodzenie i odwodnienie. Anneliese Michel w dniu śmierci ważyła zaledwie 30 kilogramów. Przez ciągłe klękanie uszkodziła też swoje stawy kolanowe. Zauważono na jej ciele również liczne rany i blizny, uznawane przez egzorcystów za stygmaty.
Proces karny w sprawie śmierci Anneliese trwał wiele miesięcy. Ostatecznie ustalono, że przyczyną zgonu było zagłodzenie. Biegli lekarze nie wierzyli w opętanie Anneliese utrzymując, że dziewczyna cierpiała po prostu na epilepsję. Jej zachowania przypisywali zaś wychowywaniu się Anneliese w rodzinie fanatyków religijnych. Czy proces karny zakończył się bez orzeczenia o winie? Otóż, nie. Za nieumyślne spowodowanie śmierci Anneliese obwiniono rodziców dziewczyn, a także duchownych. Sąd skazał wszystkich na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Jaka naprawdę była historia Anneliese Michel?
Historia opętania i egzorcyzmów Anneliese Michel stała się inspiracją do napisania licznych książek, ale też nakręcenia wielu filmów grozy. Na kanwie wydarzeń z lat 70-tych do dnia dzisiejszego powstaje sporo dzieł literackich i filmowych. Jednym z najpopularniejszych jest horror Scotta Derrickson’a, Egzorcyzmy Emily Rose (2005 rok). Reżyser podparł się historią opętania Anneliese Michel, tworząc przerażający i trzymający w napięciu horror. Problem opętania porusza też np. cała seria Obecności, której bohaterami są słynni badacze zjawisk paranormalnych (Ed i Lorraine Warren). Historię rzekomo nawiedzonej przez demony Anneliese Michel najdokładniej opisała zaś profesor Felicitas D. Goodman. Właśnie książka Felicitas D. Goodman była głównym źródłem inspiracji do nakręcenia wspomnianych już Egzorcyzmów Emily Rose.
Po kilkunastu latach okazało się, że pewne sprawy zostały przemilczane. Podczas procesu karnego nikt nie zwrócił uwagi na fakt, iż Anneliese była poddawana wielu badaniom EEG, mającym za zadanie sprawdzić czynność jej mózgu. Przez kilka lat podawano dziewczynie środki przeciw epilepsji, które miały dla jej organizmu druzgocące działanie uboczne. Uczeni do dnia dzisiejszego obstawiają, że wysokie stężenie preparatów oraz wieloletnie trucie nimi organizmu doprowadziło do śmierci Anneliese Michel. Czy było więc prawdą, że Anneliese została opętana przez demony? A może zniewoliło ją zupełnie co innego – rodzina zagorzałych fanatyków religijnych, wieloletnie zażywanie leków i depresja? Zapewne już nigdy się tego nie dowiemy.
Autor: Paulina Zambrzycka
Bibliografia:
- Goodman Felicitas D.: Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa, Wydawnictwo Replika, Warszawa 2020
- Gabriele Amorth: Egzorcyści i psychiatrzy, Wydawnictwo Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 1999
- ks Aleksander Posacki SJ: Egzorcyzmy, opętanie, demony, Wydawnictwo POLWEN, Warszawa 2005