Most Zygmunta Augusta - data, długość, koszt powstania, znaczenie
Każdemu większemu miastu, które przecina rzeka potrzebny jest most. Warszawa nie była tutaj wyjątkiem. Poza tym trwał wtedy złoty wiek Polski, także nasza stolica musiała się odpowiednio prezentować. Miastu potrzebna była przeprawa przez Wisłę. Budowa ruszyła. Po kilku latach drewniana przeprawa była gotowa i połączyła oba brzegi Wisły. Niestety jej istnienie było, jak się to miało okazać, dość krótkie.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Polski.
Z tego artykułu dowiesz się:
Most Zygmunta Augusta: historia budowy w Warszawie
Zygmunt II August i plany budowy mostu, rozpoczęcie prac
Most w Warszawie stawał się w coraz większym stopniu potrzebny. Nie tylko z powodów czysto transportowych i handlowych. Sugeruje się, że Zygmunt II August zdawał sobie sprawę z tego, że powstanie mostu będzie niezbędne także w kontekście potencjalnych elekcji oraz sejmów, na które przybywać będą także posłowie z Litwy. Zygmunt August poszukiwał fachowca, który podjąłby się tego zadania i jako takiego polecono mu Erazma z Zakroczymia. Most został zlokalizowany u wylotu ulicy, no właśnie: Mostowej.
Pewne kontrowersje budzą poszczególne daty związane z historią powstawania mostu. Według jednego ze źródeł był on „realizowany” w latach 1557-1580, czyli przez 23 lata. Dodatkowo raz, na przełomie lat 1586/1587 dokonano jego niewielkiej przebudowy, wymienione zostały dźwigary. Użytkowano go nieco dłużej: od roku 1573 do 1605, czyli 32 lata (Mistewicz, s. 109). Źródła nie są jednak zgodne w tej kwestii. Sama data roku 1557 wiązana jest z innym wydarzeniem, otóż w roku tym Zygmunt August miał zawrzeć umowę z rodziną Jeżewskich, która zajmowała się przewozami przez Wisłę. Za zrzeczenie się prawa do tych przewozów rodzina ta miała otrzymać odszkodowanie „w wysokości dwustu czerwonych złotych rocznie, a także dwie wsie osiadłe Przekora i Dobra Wolia, las zwany Cisse, młyn Rajek i połowę młyna Czaczka” (Mistewicz, s. 107). Jednakże nawet co do tej daty i zakresu odszkodowania źródła nie są zgodne. Według bowiem innego z nich umowa ta została zawarta w roku 1549, zaś Jeżewscy mieli otrzymać oprócz połowy młyna i wspomnianych wsi 40 włók wspomnianego lasu oraz 200 florenów rocznie (Furman, Suchorzewski, s. 75).
W tym samym źródle podaje się, że budowa mostu została rozpoczęta dokładnie 25 czerwca 1567 roku, tego dnia wbity został w dno Wisły pierwszy pal. Z kolei do ruchu most został oddany 5 kwietnia 1573 roku. Most w tym momencie nie był jednak jeszcze ukończony. Pośpiech zaś narzucony wtedy przez Annę Jagiellonkę wynikał z faktu, że Warszawa gościć miała sejm konwokacyjny. Wykonano zatem bardziej prowizorkę: utrwalono jezdnię bez wzmacniania samej konstrukcji (Furman, Suchorzewski, s. 78-79). Z drugiej zaś strony, wracając do problematycznej daty początku budowy, w pamiętniku Martina Grunewega odnajdujemy informację o tym, że właśnie w roku 1557 Zygmunt August zaczął budowę mostu.
Drewniana przeprawa przez Wisłę i problemy techniczne z nią, data zawalenia się mostu
Wracając do wspomnianej prowizorki: most zatem już wtedy był podatny na uszkodzenia, co zaczęło się już za panowania Henryka Walezego. Odnalezione rachunki z roku 1576 za spław drewna znad Sanu do mostu mogą świadczyć o tym, że myślano wtedy o jego naprawie. Jego remont stał się jednak faktem dopiero za Stefana Batorego, który powierzył to zadanie Franciszkowi Wolskiemu. Remont prawdopodobnie zakończono w 1582 roku.
Co więcej, został on też odpowiednio zabezpieczony przed pożarami, jako że był to most drewniany: od strony miasta wybudowano murowaną tym razem basztę. Zlokalizowana została tam brama mostowa. W basztę wmurowana została tablica upamiętniająca zakończenie budowy mostu. Baszta ta jest zresztą obecnie ostatnią pozostałością po moście Zygmunta Augusta. Most wydawał się już zatem, po remontach i wzmocnieniach, konstrukcją należycie trwałą.
Na początku jednak XVII wieku miało to jednak zostać zweryfikowane. Katastrofa wydarzyła się w 1603 roku. Ilość lodu, jaka zebrała się wtedy na Wiśle doprowadziła do poważnego jego uszkodzenia, zniesione wręcz zostało jedno z przęseł mostu. Niestety nie podjęto koniecznych napraw, w efekcie czego most po prostu niszczał. Pochodząca z 1605 roku relacja Martina Grunewega mówi wręcz o tym, że most ten został wcześniej wręcz porwany przez wody Wisły. Ciekawostka: zestawiano zawalenie się mostu z zawaleniem się dzwonnicy św. Jana, co nastąpiło 10 maja 1605 roku i wnioskowano z tego, że ówczesną Polskę czekać może jakieś trzecie, poważniejsze nieszczęście. Jeśli szukasz więcej ciekawostek, sprawdź także ten artykuł o 10 najmniej znanych królach Polski.
Parametry mostu w Warszawie: jego długość oraz koszt budowy
Długość mostu Zygmunta Augusta można określić na podstawie posiadanych informacji co do tego, że, przynajmniej w latach 1573-1586 „składał się z piętnastu nurtowych przęseł o konstrukcji wieszarowej ustawionych na przyczółku i na piętnastu filarach wyposażonych w izbice” (Mistewicz, s. 109). Wydedukować przypuszczalną długość mostu można bazując na wiedzy co do prestiżowego charakteru mostu, a zatem i zastosowane przy jego budowie rozwiązania powinny były być najlepsze z wtedy wykorzystywanych. Z tamtego czasu znany jest most w Toruniu, którego wieszary miały długość 36,6 metrów. Most pochodzi z 1500 roku. Z kolei zbudowany w roku 1570 w Wenecji most nad rzeką Cismone miał wieszary o długości 29,6 metrów.
Długość wspomnianych wieszarów mostu Zygmunta Augusta powinna zatem mieścić się w tym przedziale. Marek Mistewicz wnioskuje, przyjmując długość wieszarów na 37 metrów, że długość mostu nad samym nurtem Wisły wynosiła około 550 metrów, jego długość części zalewowej szacuje na 148 metrów, co razem daje całkowitą długość mostu: około 700 metrów. Dodatkowo w latach 1587-1589 zwiększono liczbę przęseł do 18, co bezpośrednio przełożyło się na zwiększenie długości mostu. Natomiast w dziele, które powstało w 13 lat po zniszczeniu mostu podaje się, że jego długość wynosiła 1150 kroków. Tutaj ponownie cytowany autor dokonuje oszacowania: jeden krok=około 73,25 cm, co razem daje most o długości 842 metry.
Nieco problematyczny do oszacowania może być koszt budowy mostu, jednakże jednemu z autorów się to udało i to nawet w odniesieniu do obecnych cen. Otóż w jednej z prac pojawia się takie oto wyliczenie: na budowę mostu wydano 83 200 złotych, przy czym był to czerwony złoty, dzielący się na 52 grosze. Były to wtedy dukaty lub floreny, ważące 3,5 grama. Bite były one w złocie o próbie 23,5 karata. Autor następnie przeliczył te wartości przez kurs złota na londyńskiej giełdzie w roku 2010 (w roku powstawania materiału) i otrzymał w ten sposób 38 448 000 złotych. Obliczył także cenę mostu za metr kwadratowy, przyjmując, że most miał długość 700 metrów i szerokość 6 metrów. Uzyskał w ten sposób kwotę 9 154 zł za metr kwadratowy. Zauważył przy tym ciekawą zbieżność uzyskanej w ten sposób kwoty z tymi, które są oferowane przez bardziej współczesnych deweloperów.
Autor: Herbert Gnaś
Bibliografia:
- W. Dłubiak, Rzeka Wisła, „Na Powiślu”, Kwartalnik Towarzystwa Przyjaciół Warszawy Oddziału Powiśle, nr 41/2017.
- S. Furman, W. Suchorzewski, Pierwszy most warszawski, „Kwartalnik Historii Nauki i Techniki”, nr 1/1, 1956.
- M. Mistewicz, Jak naprawdę wyglądał most Zygmunta Augusta? Mało znane relacje naocznych świadków, „Drogownictwo”, nr 3/2011.