„Opętani” przez Czarną Madonnę - obrządek vodou przy wodospadach Saut D'Eau
Każdego roku, między 14 a 16 lipca, do wodospadów Saut D'Eau na Haiti zjeżdża się tłum pielgrzymów. Dla nieprzygotowanego obserwatora osoby wpadające w trans, kopulujące z obcymi lub rozbierające się publicznie do naga mogą być szokiem. Co dzieje się w Saut D’Eau?
Z tego artykułu dowiesz się:
Sodo – historia sanktuarium
Madonna na liściu palmowym
Wodospad Saut D’Eau (lub Sodo po kreolsku), powstał podobno w wyniku trzęsienia ziemi, w 1842 roku. Miejscowi już wówczas wierzyli, że mieszkają w nim potężne duchy – wąż Danbala i jego tęczowa żona Ayida Wedo, a także patron rzek i źródeł - Simbi. Jak wieść niesie 7 lat później ukazała się tam Maryja Dziewica, której wizerunek utrwalił się na liściu palmowym. Ówczesny władca kazał swoim wysłannikom potwierdzić cud i wybudował w tym miejscu kaplicę – dziś najważniejsze miejsce pielgrzymek w kraju. (West C., Glaude E.S., 2003: 953)
Jak w wielu podobnych miejscach na świecie władcy lub lokalne władze kościelne próbowały „chrzcić” miejsca, w których mieszkańcy czcili wcześniej swoje bóstwa lub duchy. W efekcie powstawał synkretyczny kult, łączący starsze elementy pogańskie z oficjalnymi chrześcijańskimi. Wyznawcy haitańskiego vodou bez problemu akceptują fakt, że Èzili Dantò patronująca ich krajowi jest zarazem katolicką Dziewicą Maryją.
Czarna Madonna – z ziemi polskiej na Karaiby
W historii Sodo istnieje też wątek polski. Warto przypomnieć, że Haiti była pierwszą kolonią, w której niewolnicy wywalczyli sobie nie tylko wolność, ale własne państwo. Polscy żołnierze z armii Napoleona mieli tłumić powstanie. Stwierdzili jednak, że Haitańczycy walczą o wolność, tak jak ich rodacy pod zaborami i dołączyli do powstania. Oszczędzeni podczas masakry białych, przeprowadzonej w 1804 roku, stali się nielicznymi białymi, którym pozwolono osiąść w wyzwolonym kraju. To oni przynieśli ze sobą podobiznę Madonny z Jasnej Góry. Niezwykłym zbiegiem okoliczności najsłynniejszy wizerunek maryjny w Polsce ma ciemną karnację. Być może to sprawiło, że tak chętnie został zaadoptowany jako jedno z przedstawień Madonny z Sodo. Czarna Madonna z charakterystycznymi rysami na twarzy bywa po kreolsku nazywana również Twa Mak (trzy rysy).
Oficjalnie główną patronką tego miejsca w wersji chrześcijańskiej jest jednak Madonna z góry Karmel. To jej poświęcona jest pobliska świątynia.
Modły i „opętania” – rytuały w Sodo
Madonna z Sodo jest czczona zarówno przez haitańskich katolików jak i wyznawców vodou. Wiele osób uważa to miejsce za kluczowe dla lokalnej odmiany voodoo/vodou. Zjeżdżają się do niego również Afro-amerykanie ze Stanów Zjednoczonych i innych miejsc w Ameryce. Spektakl jaki się tam odbywa jest poza tym nie lada gratką dla fotografów, antropologów i turystów ciekawych miejscowej kultury.
Gniewna Dziewica Matka
Èzili Dantò należy do panteonu afro-karaibskiego. Jest jedną z żeńskich duchów opiekuńczych czczonych przez vodouistów. Duchy zwane Èzili są związane z wodą i kobiecością. W przypadku Èzili Dantò jest to postać matki z dzieckiem. Jest szczególnie opiekunką samotnych matek, ludzi młodych oraz zmarginalizowanych. Èzili Dantò jest też uznawana za patronkę Haiti.
Haitańska loa nie przypomina jednak całkiem łagodnej, zatroskanej Madonny z katolickiej ikonografii. Potrafi wpaść w gniew, sprowadzić katastrofę czy zesłać chorobę na kogoś kto ją rozgniewał. Jednak w czasie jej święta, kiedy wierni składają ofiary i śpiewają na jej cześć, oczekuje się od niej matczynej hojności.
Osoby „opętane” przez tego ducha podobno mówią tylko samogłoskami. Według legendy to dlatego, że powstańcy haitańscy obcięli Èzili Dantò język, żeby ich nie zdradziła. Sprawdź także ten artykuł: Egzorcyzmy Anny Ecklund – historia oraz przebieg opętania i egzorcyzmów.
Święto seksu i płodności
Danbala i Ayida Wedo, para pierwotnych małżonków – według wierzeń miejscowych – nigdy nie opuściła wodospadu. Kiedy woda spadająca ze skał rozbryzguje się w drobną mgłę w promieniach słońca i produkuje tęczę, mówi się, że tych dwoje uprawia seks. (Grey K.S., 1999) Razem z Èzili Dantò – opiekunką matek, są to duchy patronujące płodności. Nic dziwnego, że dla wielu kobiet chcących zajść w ciążę, święto jest okazją do większej swobody seksualnej.
Płodność jest ważnym aspektem kultury haitańskiej. Kobieta, która nie ma dzieci może być oficjalnie oddalona lub zdradzana przez męża. Bardziej akceptowana jest samotna matka z nieślubnymi dziećmi niż kobieta zamężna, nie mająca własnych dzieci. Mimo powszechnej akceptacji dla homoseksualizmu, oczekuje się, że również homoseksualny mężczyzna spłodzi dzieci. Dlatego rytuały związane z płodnością są istotnym elementem corocznego święta w Sodo.
Niekoniecznie trzeba je wiązać z nagimi postaciami u stóp wodospadu. Kąpiel w świętej wodzie i pozbycie się starego ubrania, to inny rytuał. Zdjęcie ubrań oznacza rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu. Charakterystyczne jest też używanie butelki z tykwy do obmycia, którą następnie należy zniszczyć. Oprócz zanurzenia w wodzie częścią rytuałów tego święta jest nacieranie się ziołami, a także składanie ofiar na przygotowanych ołtarzach.
Co ciekawe – w haitańskim vodou seks wcale nie jest stałym elementem obrzędów. W większości rytuałów wymaga się od uczestników raczej wstrzemięźliwości, czasami nawet trwającej ponad 40 dni. Jednak święto płodności ma swoje specjalne prawa.
Święte opętanie
„Opętanie” jest, obok praktyk seksualnych, jednym z najbardziej egzotycznych i szokujących aspektów religii vodou. Niech nikogo nie zmylą świątynie zwieńczone krzyżem i katolicka ikonografia. Wejście ducha-loa w ciało wybranej osoby, to jeden z kluczowych aspektów tej religii. Każde loa ma swoje specyficzne zachowanie, które odróżnia je od innych duchów, np. osoba, w którą wejdzie Èzili Dantò mówi samogłoskami, wąż Danbala powoduje wicie i syczenie.
„Opętanie” ma na celu kontakt z loa, uzyskanie informacji, uzdrowienie itp. Może być też użyte jako element ceremonii zaślubin. W vodou dana osoba może poślubić loa, żeby zyskać jego szczególną opiekę. Żeby tego dokonać loa wchodzi w inną osobę, która reprezentuje ducha podczas ceremonii. (Grey K.S., 1999)
Vodou – co jeszcze warto wiedzieć?
Vodou haitańskie a inne religie synkretyczne
W kulturze popularnej zwykle używa się angielskiej pisowni voodoo. Religia haitańska ma swoją specyfikę, dlatego najlepiej odróżnić ją, używając lokalnego zapisu – vodou.
Praktyki religijne i kulturowe afrykańskiej diaspory w Amerykach (religie afro-amerykańskie) są jednymi z najbardziej synkretycznych na świecie. Przez to są niezwykle ciekawe i zróżnicowane. Dotyczy to nie tylko haitańskiego vodou, ale voodoo i hoodoo w USA, jamajskiej rastafari, brazylijskiej candomblé i wielu innych. Silną bazą dla wszystkich tych praktyk są religie Afryki głównie zachodniej i środkowej – dzisiejszego Nigru, Beninu, Konga i in. Wierzenia ludów, które padały ofiarą handlu niewolnikami, zmieszały się między XVI a XIX wiekiem z chrześcijaństwem protestanckim i katolickim, nierzadko też z religiami rdzennej ludności Ameryk. W przypadku haitańskego vodou jeszcze ciekawszą komponentą jest symbolika masońska. Jej pochodzenie można zawdzięczać wcześniejszemu wyzwoleniu niewolników haitańskich niż tych w Stanach Zjednoczonych czy Ameryce Południowej.
Francuzi ustanowili dwie loże masońskie w kolonii Santo Domingo (późniejsze Haiti). Co prawda niewolnicy nie byli dopuszczani do uczestnictwa w lożach, ale wiadomo o wyzwoleńcach, którzy zostali masonami. (Kail T., 2019) Nabyta tam wiedza i ikonografia przeniknęła do lokalnej religii vodou, rozwijanej przez ludzi wolnych, mających własne państwo.
Kto jest kim w vodou?
Wbrew często spotykanym określeniom „bóstwa” czy „bogowie” loa nie są właściwie bogami. Są stworzone lub wywodzą się od jednego boga – Bondye (od franc. Bon Dieux – dobry Bóg). Bondye sam może być postrzegany jako osoba i kojarzony z judeo-chrześcijańskim Jahwe. Może być też uznany za energię twórczą. Tak czy inaczej jest abstrakcyjny i transcendentny, a do kontaktu z ludźmi są loa. Mają swoje świątynie, kapłanów i kapłanki. Kobiety odgrywają ogromną rolę w tym i innych wyznaniach afro-amerykańskiej diaspory.
W popularnej kulturze voodoo kojarzy się z kultem śmierci, ożywianiem umarłych lub laleczkami do rzucania klątw na odległość. Chociaż śmierć i kontakt z przodkami zawsze są częścią praktyk, to jest to o wiele bardziej rozbudowany system obrzędów i wierzeń. W dużej mierze skupiony na życiu, codziennym powodzeniu i płodności, czyli tym co może interesować przeciętnego mieszkańca Haiti.
Bibliografia:
- Tony Kail, Masonic symbolism in Haitian Vodou, publ. 2 grudnia 2019, https://memphishoodoo.medium.com/masonic-symbolism-in-haitian-vodou-70faa1a9ee40
- Cornel West, Eddie S. Glaude Jr., African American religious thought : an anthology, Louisville 2003
- Elizabeth McAlister, “Sacred Waters of Haitian Vodou: The Pilgrimage of Sodo” in Celeste Ray, ed.,
- Sacred Waters: A Cross-Cultural Compendium of Hallowed Springs and Holy Wells. Routledge Publishing, 2020, pp. 259-265
- Mambo Racine Sans Bout (Kathy S. Grey), Sex in Vodou, 1999 https://www.meta-religion.com/World_Religions/Voodoo/sex_in_vodou.htm