Habsburg, który grał Chopina. Historia niedoszłego króla Polski Karola Stefana Habsburga
Mało brakowało, a ostatnim królem Polski mógłby zostać Habsburg. Nie był zresztą przypadkowym kandydatem. Karol Stefan naprawdę był zafascynowany polską historią i kulturą. Miał też jasne wyobrażenie o miejscu niepodległej Polski w swoistej federacji pod panowaniem Habsburgów. Kim był niedoszły król Polski i jego rodzina?
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak Karol Stefan został Polakiem?
Najpotężniejsza dynastia Europy
Podobno łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec świata, jaki znamy. Z pewnością taki problem mieli Habsburgowie na początku XX wieku. Ród ten od średniowiecza wykazywał się olbrzymimi ambicjami, które w dużej mierze udało się zrealizować. W czasach największej świetności władał niemal połową świata. W toku rozwijającej się I wojny światowej było jednak wiadomo, że powojenny ład nie będzie przypominał niczego co istniało w poprzednim stuleciu. Mimo to ród Habsburgów wierzył, że w tym nowym świecie może mieć rolę do odegrania. Z pewnością takie poglądy reprezentował przedstawiciel tego rodu z linii cieszyńsko-żywieckiej – Karol Stefan Habsburg.
Od marynarki cesarskiej do Żywca
Karol Stefan urodził się w 1860 roku, na południu dzisiejszych Czech. Po śmierci ojca został adoptowany przez wuja, Albrechta Fryderyka – arcyksięcia cieszyńsko-żywieckiego. Jednak nie przebywał długo w jego włościach. W wieku 14 lat udał się na naukę do cesarskiej akademii morskiej i młodość spędził na morzu, zresztą był wielkim pasjonatem żeglarstwa. W wieku 19 lat został mianowany oficerem cesarskiej marynarki i dalej piął się po stopniach kariery, dochodząc do stopnia admirała wielkiego. Miał na swoim koncie między innymi podróż żaglowcem do Brazylii i Ameryki Północnej i utworzenie Cesarskiej i Królewskiej Eskadry Jachtowej. Jednak już w 1896 roku zrezygnował z czynnej służby i osiadł z rodziną w majątku, który odziedziczył po zmarłym Albrechcie. Miał już wówczas szóstkę dzieci ze swoją żoną – Marią Teresą Toskańską, również z rodu Habsburgów.
Poglądy Karola Stefana i jego związki z Polską
Wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie polskością rozwinęło się u księcia po osiedleniu w Żywcu. Nie było to rzadkością w rodzinie Habsburgów. Motto rodu głosiło, że „cała ziemia podlega Austrii” (niem. Alles Erdreich ist Österreich untertan), a więc dany przedstawiciel rodziny mógł sobie wybrać, gdzie ulokuje swoje zainteresowania i uczucia. Po 11 latach spędzonych w majątku żywieckim Karol Stefan ogłosił, że on i jego rodzina są Polakami. (Zalewski S., 2018)
W tym czasie nie tylko nauczył się języka, ale poznawał historię, sztukę i kulturę narodu. Do rozbudowy zamku żywieckiego chętnie zatrudniał polskich architektów, a do jego ozdabiania wykorzystywał obrazy polskich malarzy. Był też miłośnikiem muzyki Fryderyka Chopina i wykonywał jego utwory podobno z wielką pasją i wyczuciem. (Ryan N., 1915: 75).
Poznając polską kulturę arcyksiążę nie mógł przeoczyć, że głównym i aktualnym wątkiem jest odzyskanie niepodległości. Czy było w niej miejsce dla Habsburgów? Według arcyksięcia Karola Stefana jak najbardziej. Wyobrażał sobie, że nowo powstające, autonomiczne kraje monarchii Austro-Węgierskiej mogą być częścią imperium, zarządzanego przez austriacki ród cesarski.
I wojna światowa i odzyskanie niepodległości
Królestwo Polskie w planach państw centralnych
Pomysł Karola Stefana pokrywał się do pewnego stopnia z koncepcją Mitteleuropy, zaproponowaną w 1915 roku przez polityka i działacza społecznego Friedricha Naumanna. Ta propozycja była z kolei atrakcyjna dla rządu niemieckiego jako kierunek w razie zwycięstwa państw centralnych. W koncepcji uwzględnione były Austro-Węgry, chociaż niemiecka wersja była dużo mniej korzystna dla Polaków niż federacyjne plany Habsburgów. Ci ostatni proponowali m.in. sojusz austro-węgiersko-polski, co z kolei eliminowałoby Czechów z równoprawnego udziału we władzy.
Aktem 5 listopada 1916 roku państwa centralne powołały do życia Królestwo Polskie. Idealnym kandydatem marionetkowego państwa wydawał się Karol Stefan. Jego kandydaturę popierali Radziwiłłowie, spośród których również typowano wyłonienie przyszłego polskiego władcy. (por. Frenkel H.: 141, Ryan N.: 96). Karol Stefan jednak bardzo poważnie traktował swoją wersję – autonomicznej Polski w imperium habsburskim i nie zgodził się na proponowane warunki. Przede wszystkim uważał, że jego kandydaturę powinni zaakceptować sami zainteresowani – polscy obywatele. Poza tym nie podobała mu się dominująca rola Niemiec w tym układzie i obecność niemieckich gubernatorów. W tych okolicznościach zwolennicy Mitteleuropy szukali innego kandydata.
Abdykacja Mikołaja II (również jako tytularnego króla Polski) i wojna domowa w Rosji wyeliminowały ten kraj z trwającego ponad 100 lat układu zaborców. Tymczasem szala zwycięstwa po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny, zaczęła się przechylać na stronę Ententy. Wszystko to sprawiło, że plany utworzenia marionetkowego Królestwa polskiego nie były już możliwe do realizacji. Ostateczny kres położył im upadek monarchii niemieckiej i austriackiej.
Rada Regencyjna i koniec marzeń o monarchii
Utworzona przez państwa centralne Rada Regencyjna zyskiwała coraz większą niezależność od Niemiec i Austrii. W 1918 roku zamiast szukać króla lub oddać koronę w ręce Karola Stefana Rada przekazała władzę Józefowi Piłsudskiemu, który przyjął stanowisko Tymczasowego Naczelnika Państwa. Urzędowo użyto po raz pierwszy określenia Republika Polska (14 listopada 1918). Mała Konstytucja z 1919 i Konstytucja Marcowa z 1921 roku potwierdzały republikański charakter państwa.
W II połowie lat 20-tych, wobec kryzysu politycznego uczynnili się działacze monarchistyczni. W tym czasie jednak Austria była już republiką i habsburski kandydat nie był brany pod uwagę. Zamiast tego proponowano nawet przyjęcie korony Piłsudskiemu lub jego córce. (Zarychta M., 2022). Sprawdź także ten artykuł: Maksymilian II Habsburg - wybrany na króla Polski, ale nie koronowany.
Dalsze losy rodziny Habsburgów żywieckich
Karol Stefan szczerze pokochał swoją nową ojczyznę, ale początkowo traktowano go tu z podejrzliwością. Był nie tylko Austriakiem, ale przedstawicielem rodu zaborców. Po I wojnie światowej odebrano mu majątek, który przeszedł na pięć lat pod zarząd państwowy. Dopiero w latach 20-tych zwrócono mu dobra. Wówczas Habsburg postanowił przeznaczyć 1/5 z nich na rzecz Polskiej Akademii Umiejętności. On i jego rodzina uzyskali też oficjalnie polskie obywatelstwo.
Dzieci Karola Stefana były wychowywane w duchu polskiego patriotyzmu, ale z naciskiem na wielojęzyczność (por. Ryan N., 1915: 92). Tylko najmłodszy arcyksiążę Wilhelm związał swoje losy z Ukrainą. Ze względu na często noszoną przez niego tradycyjną koszulę ukraińską nazywano go „Wasylem wyszywanym”. Ojciec nie akceptował decyzji Wilhelma i całkowicie go wydziedziczył. Nie dożył czasów, kiedy jego syn miał pewne relacje z ukraińskimi faszystami.
Spośród potomków żywieckiego Habsburga przede wszystkim dwaj starsi synowie i dwie młodsze córki były związane z nową ojczyzną. Najstarszy syn – Karol Olbracht od 1920 roku służył w Wojsku Polskim. W 1939 roku odmówiono przyjęcia go do służby. Aresztowany przez Niemców przesiedział w nazistowskim więzieniu całą wojnę. Stracił władzę w połowie ciała i widział tylko na jedno oko. Mimo to konsekwentnie odmawiał współpracy z III Rzeszą. Jego żona – szwedzka arystokratka Alicja Ankarckrona była internowana i współpracowała potajemnie z AK.
Drugi syn – Leon Karol walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, ale czuł się raczej Niemcem niż Polakiem. Być może dlatego jego stosunki ze starszym bratem nie były najgorętsze. Zmarł w kwietniu 1939 roku, co oszczędziło mu dylematu, po której stronie ma się opowiedzieć. Jego syn, Leon Stefan Habsburg żył do 2020 roku. Chociaż mieszkał na co dzień w Austrii, to Polskę nazywał swoim domem.
Dwie młodsze córki Stefana Karola wyszły za mąż za polskich arystokratów z rodziny Radziwiłłów i Czartoryskich. (Frankel H., 1946: 78) W ten sposób realizowały plany swojego ojca – tworzenia polskiej gałęzi rodu Habsburgów. Jednak według surowych praw rodu nawet ślub z arystokratą był mezaliansem. Obie córki musiały się zrzec wszystkich tytułów, bo mężowie nie należeli do rodziny królewskiej.
Po II wojnie światowej majątek Habsburgów został znacjonalizowany, a większość rodziny rozjechała się po świecie. Jedyną potomkinią rodu, która wróciła do Polski na stałe była Maria Krystyna – córka Karola Olbrachta. Mieszkała w wydzielonej części zamku w Żywcu. Zmarła w 2012 roku.
Stefan Karol Habsburg był prawdopodobnie jedynym poważnym kandydatem na polskiego króla w XX wieku. Wiek ten okazał się jednak stuleciem republik, a marzenia o polskim królu stały się raczej ciekawostką dla nielicznego grona monarchistów niż realnym planem w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszłości.
Autor: Ludwika Wykurz
Bibliografia:
- Henryk Frankel, Poland the struggle for power 1772-1939, London 1946
- Nellie Ryan, My Years at the Austrian Court, London 1915 (digitalizowane 2008)
- Szymon Zalewski, Habsurgowie z Żywca – niedoszli królowie Polski, w: Kurier Historyczny 02.07.2018, https://kurierhistoryczny.pl/artykul/habsburgowie-z-zywca-niedoszli-krolowie-polski,422, dostęp 02.11.2023
- Michał Zarychta, Monarchiści II RP, 06.01.2022 https://przystanekhistoria.pl/pa2/teksty/61188,Monarchisci-II-RP.html, dostęp 02.11.2023