Kampatimar Shankariya – indyjski seryjny zabójca, który odbierał życie młotkiem
Kampatimar Shankariya to indyjski seryjny morderca, który zabił co najmniej 70 osób – uderzając je młotkiem w okolicy uszu. Skąd wziął się przydomek indyjskiego zabójcy? Dlaczego Kampatimar mordował swoje ofiary? W którym roku został skazany za okropne czyny? Sprawdź, kim był Kampatimar Shankariya oraz dowiedz się, jak rozpoznać podobnych do niego psychopatów. Być może rozszyfrujesz, co było motywem tak wielu zbrodni Kampatimara Shankariyi.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o znanych zabójcach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kampatimar Shankariya – dlaczego został powieszony? Zobacz, jak rozpoznać psychopatę
„Nikt nie powinien stać się taki, jak ja.”
Mieszkańcy Indii są niezwykle dumni ze swoich inżynierów, naukowców, lekarzy. Mówią o nich dużo, głośno i wszędzie. Często zapominają jednak o postaciach, które swoje sukcesy liczyli nie w stosach wydanych prac naukowych, a w ilości… zamordowanych ofiar. Niemal zupełnie zniknęła z Internetu historia seryjnego mordercy, który był prawdopodobnie najbardziej krwawym zabójcą w Indiach.
Shankariya urodził się w 1952 roku w Jaipur, stolicy indyjskiego stanu Radżastan. Aresztowano go zaś w 1979 roku, czyli wówczas, gdy mężczyzna miał zaledwie 27 lat. Przez liczne morderstwa, których się dopuścił, Shankariya został skazany na śmierć. Młody mężczyzna został powieszony w Jaipur dnia 16 maja 1979 roku. Przed egzekucją przyznał się jednak do tego, że jest mu przykro. Wyraził głęboki żal za swoje czyny dodając, że mordował bezpodstawnie. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Nikt nie powinien stać się taki, jak ja”.
W Internecie nie ma zbyt wielu informacji na temat Kampatimara Shankariyi i jego życia. Wiadomo jednak, że mordował wyłącznie dla przyjemności. Swoje ofiary zabijał uderzając je młotkiem – z reguły nieco poniżej linii uszu. Właśnie stąd wziął się zresztą przydomek „Kampatimar”, oznaczający z języka hindi dosłownie „tego, który uderza pod ucho”. W latach 1977-1978 Kampatimar Shankariya odebrał życie co najmniej 70 osobom w Radżastanie, Pendżabie i Haryanie. Według niewielu dostępnych źródeł, Shankariya przesiadywał wieczorami w ciemnym ulicach miast, owinięty kocem. Następnie zaskakiwał swoje ofiary, zabijał młotkiem i czerpał ogromną przyjemność z każdego morderstwa.
Niestety, wiele tego typu historii rozpłynęło się w Indiach bez echa. Całe szczęście, natrafić można w Internecie na kilka zdań o bezwzględnym mordercy. Dzięki temu wiadomo, że Kampatimar Shankariya istniał naprawdę.
Czy psychopatę można łatwo rozpoznać?
Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że otaczają nas osoby niezrównoważone psychicznie. Właśnie taką osobą był np. Luis Garavito albo Pedro Lopez. Ciężko jest rozpoznać osobowość psychopatyczną, bo psychopaci często wyglądają zupełnie jak normalni ludzie. Z całą pewnością tak samo musiało być w przypadku Kampatimara Shankariyi. Przyglądając się portretom innych słynnych morderców i psychopatów wywnioskować można, że część z nich była bardziej czarująca i towarzyska, niż inni ludzie. Czy właśnie taki mógł być Kampatimar? Spójrzmy chociażby na Belle Gunness. Zabójczyni oczarowała swoich sąsiadów i była dla nich tak miła, że nikt nie brał jej za poszukiwaną od miesięcy seryjną morderczynię. Za murami jej posesji dochodziło więc do „legalnych”, krwawych mordów, o które nikt Gunness nie podejrzewał.
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż Kampatimara Shankariya na chwilę przed powieszeniem wyraził skruchę mówiąc, że zabijał bezpodstawnie. Dawniej uważano, że psychopaci są zamknięci na jakiekolwiek uczucia. Dziś odchodzi się od tej tezy. Morderców może bowiem obchodzić to, co czują albo myślą ich ofiary w momencie zabójstwa. Jednak, w przeciwieństwie do ludzi zdrowych psychicznie, nie poddają się tym uczuciom. Zdają sobie sprawę z tego, że mordując zadają komuś ból. Jednak nie czują w związku z tym większych wyrzutów sumienia. Po prostu mają tego świadomość. Nic więcej.
Brak empatii to jedna z najważniejszych cech, po której można rozpoznać psychopatę. Poza tym, psychopaci najczęściej są również impulsywni i nieodpowiedzialni oraz mają dużą skłonność (i zdolność) do manipulowania drugim człowiekiem. Nadmiernie też fantazjują i udają zupełnie kogo innego, skrywając się pod maską bardzo poważnych zaburzeń psychicznych. Czy właśnie taki mógł być Kampatimar Shankariya? Czy morderca z Indii był psychopatą? Jeśli szukasz więcej podobnych ciekawostek, sprawdź także ten artykuł na temat seryjnego mordercy Zodiaka.
Kampatimara Shankariya jako przykład seryjnego mordercy z XX wieku
W jaki sposób dzielą się seryjni mordercy?
Gdy Kampatimara Shankariya zaczął mordować, określenie „seryjny morderca” jeszcze nie funkcjonowało. Pierwszy raz agenci FBI użyli go dopiero w latach 70-tych XX wieku – właśnie w tych latach wzrosła bowiem liczba morderstw popełnianych w USA. Jak można jednak zauważyć na przykładzie Kampatimara Shankariyi, seryjni mordercy istnieli już o wiele wcześniej. W historii było też wielu innych, można by rzec kultowych seryjnych zabójców (jak Elżbieta Batory z XVI wieku czy Sawney Bean z początku XV stulecia). Seryjnych morderców, którym bez wątpienia był również Shankariya, podzielić można ze względu na:
- Stopień zorganizowania – seryjni mordercy mogą być zorganizowani lub nie. Niezorganizowany morderca działa impulsywnie. Zorganizowany planuje każde zabójstwo, a także powtarza pewien schemat działań, precyzyjnie wykonując swój plan. Kampatimar Shankariya z całą pewnością należał do zorganizowanych morderców, zabijając ofiary zawsze przy użyciu tego samego narzędzia, młotka.
- Obszar działania – seryjni zabójcy zazwyczaj działają albo lokalnie (np. w jednym mieście lub na wybranym obszarze geograficznym), albo w konkretnym miejscu (np. w swoim domu), albo w podróży (na szeroką skalę). Kampatimar Shankariya działał lokalnie, skupiając się na Radżastanie, Pendżabie i Haryanie.
- Motyw zbrodni – te zazwyczaj są bardzo od siebie odbiegające. Mordercy mogą zabijać np. ze względu na rasę, płeć czy wiek. Czasem chcą poprzez mordowanie udowodnić sobie, że są „panami życia i śmierci”. Innym razem pragną w ten sposób zaspokoić swoje żądze seksualne, przeżyć nowe doświadczenie, wynagrodzić się za coś lub kogoś ukarać. W przypadku Kampatimara Shankariyi ciężko jest określić konkretny motyw zbrodni. Indyjski zabójca odbierał ludziom życie ponoć tylko dlatego, że sprawiało mu to… przyjemność.
Dlaczego tak naprawdę Kampatimar Shankariya zabijał?
W Internecie nie ma wielu wzmianek na temat motywów zbrodni Kampatimara Shankariyi. Czy jest więc wytłumaczenie na to, dlaczego indyjski psychopata zabijał dla własnej satysfakcji? Można jedynie snuć domysły na podstawie portretów psychologicznych innych seryjnych morderców, o których wiadomo znacznie więcej. Zabójcy decydują się na tak przerażający czyn jak morderstwo, ponieważ nie są zadowoleni z życia, mają zaburzone poczucie własnego bezpieczeństwa, nie mogą realizować swoich potrzeb albo nie akceptują rzeczywistości wokół. To wszystko niestety sprzyja rozwijaniu się u nich agresywnych zachowań, które czasami zamieniają się w najgorszą z możliwych form agresji – zabicie człowieka.
Seryjni zabójcy, niezależnie od skali morderstw, w większości postrzegają swoje otoczenie za zagrażające ich poczuciu bezpieczeństwa. Uważają, że ludzie pozbawiają ich wszelakiej kontroli, mocy albo wpływu. Poprzez zabijanie starają się więc, pokazać, że mogą być ponad to. Mordercy często są też niestabilni i niedojrzali emocjonalnie, nie mają wykształconych mechanizmów samokontroli oraz nie są uspołecznieni. Z reguły są też niepewni siebie i mają bardzo niską samoocenę, którą „zatuszować” starają się poprzez zabijanie ludzi.
Wszystko to może doprowadzić do podjęcia przez psychopatę decyzji nie tylko o morderstwie, ale nawet o wyborze ulubionego… narzędzia zbrodni. W przypadku Kampatimara Shankariyi, był to akurat młotek. Dlaczego zdecydował się zabijać ludzi takim narzędziem? Co było głównym motywem licznych zbrodni Kampatimara? Niestety, zbyt mało jest informacji, które wskazałyby jednoznaczne odpowiedzi. Można jednak przypuszczać, iż Kampatimara Shankariya był naprawdę… nieszczęśliwym człowiekiem.
Autor: Paulina Zambrzycka
Bibliografia:
- Stephen J. Giannangelo, Jarosław Groth (tłum.): Psychopatologia seryjnego morderstwa, Wydawnictwo Jeżeli P to Q, Poznań 2007
- Anna Poppek: Seryjni mordercy. Prawdziwe historie XX wieku, Wydawnictwo G+J Książki, Warszawa 2013
- Jerzy Konieczny, Maciej Szostak: Profilowanie kryminalne, Wydawnictwo Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2011
- A. Czerwiński, K. Gradoń: Seryjni mordercy, Wydawnictwo Muza, Warszawa 2001