Rachel Nickell - matka zamordowana na oczach dwuletniego syna
Rachel była 23-letnią byłą modelką oraz mamą. Pewnego lipcowego dnia wybrała się na spacer z dwuletnim synem do ruchliwego londyńskiego parku. Nie przeczuwała, że coś złego może się stać, w końcu w Wimbledon Common dosłownie roiło się od spragnionych kontaktu z naturą ludzi. Wśród nich był jednak również ktoś, kto nie zwracał uwagi na piękną pogodę, zieloną trawę i kwitnące kwiaty. Ten ktoś zaczaił się w krzakach, aby Rachel skrzywdzić.
Z tego artykułu dowiesz się:
Zbrodnia w biały dzień
Atak nieznajomego
15 lipca 1992 był pięknym, słonecznym dniem. 23-letnia Rachel postanowiła spędzić jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Tuż przed dziewiątą rano zabrała dwuletniego syna Alexandra oraz suczkę Molly do londyńskiego parku Wimbledon Common, liczącej 460 hektarów zielonej przestrzeni, w której mieszkańcy stolicy Anglii szukali wytchnienia i relaksu.
W okresie wakacyjnym jest tam szczególnie tłoczno. “Pamiętam, że intensywnie świeciło słońce. Dookoła panował gwar, wielu ludzi siedziało na trawie. Molly nieustannie biegała wokół nas”- wspominał Alexander już jako dorosły mężczyzna.
Coś, co mogło zapisać się w pamięci chłopca jako piękne wspomnienie, w jednej chwili zmieniło w traumę na całe życie. “Nagle zobaczyliśmy nieznajomego z czarną torbą na ramieniu. Mężczyzna wypadł z krzaków i rzucił się w naszą stronę. Złapał mnie i cisnął o ziemię, wylądowałem twarzą w błocie. Kilka sekund później mama upadła obok mnie”.
Na oczach dziecka
Około godziny 10:30 zapłakanego malca znalazł przypadkowy przechodzień. Dziecko siedziało na ziemi kurczowo przytulone do nieruchomego ciała matki. “Mamusiu, obudź się”- kwiliło. Już na pierwszy rzut oka widać było, że prośby te pozostaną bez odpowiedzi. Ubranie kobiety pokrywała krew, a głowa była niemal całkowicie odcięta od tułowia. Na czole leżał przesiąknięty czerwoną cieczą sklepowy paragon. Jak się potem okazało, położył go tam Alexander. Chłopiec sądził, że dzięki prowizorycznemu opatrunkowi jego mama odzyska zdrowie.
Scena zbrodni poraziła nawet najbardziej doświadczonych policjantów. Funkcjonariusze nie mogli uwierzyć, że tak straszliwy atak miał miejsce w biały dzień, w ruchliwym miejscu, a przede wszystkim na oczach dziecka. Zadziwiała przede wszystkim furia, z jaką napastnik potraktował ofiarę. W sumie zadał jej 49 ciosów i wykorzystał seksualnie. Zjawisko nadzabijania (overkilling), o którym można było w tym przypadku mówić, świadczy często o tym, że sprawca znał ofiarę i miał do niej emocjonalny stosunek.
Rachel nie miała jednak żadnych wrogów, a przynajmniej oficjalnie. Prowadziła spokojne, poukładane życie. Uwielbiała sport. Miała stałego partnera, z którym poznała się na basenie. Para mieszkała razem i wychowywała syna. Nickell pracowała kiedyś jako modelka i choć w wieku 23 lat już od dawna nie pojawiała się na wybiegach, to urodą wciąż zwracała na siebie uwagę mężczyzn. Być może nieświadomie sprawiła, że któryś z przygodnych wielbicieli poczuł się odrzucony i zapragnął zemsty?
Polowanie na zwyrodnialca
Milczący świadek
Przystąpiono do mozolnego zbierania śladów oraz poszukiwania potencjalnych świadków. Na zwłokach zabezpieczono ślady materiału genetycznego, na niewiele się to jednak zdało, ponieważ na początku lat 90. technologia badań DNA była jeszcze w powijakach. Poza tym nie udało się zidentyfikować żadnej innej wskazówki, która pomogłaby w ustaleniu tożsamości napastnika.
Przeszukano obszar o powierzchni 4 km², przesłuchano 500 spacerowiczów, w tym 100, którzy w chwili ataku przebywali najbliżej miejsca zbrodni. Jeden z nich zapamiętał mężczyznę myjącego ręce w strumieniu. Na ramieniu niósł torbę, a w ręku trzymał mokre ubrania. Na podstawie tych zeznań stworzono portret pamięciowy młodego człowieka o krótkich, brązowych włosach i około 180 cm wzrostu.
Nie było wiadomo, czy człowiek ten miał cokolwiek wspólnego ze zbrodnią. Niestety, mimo iż funkcjonariusze mieli kontakt z bezpośrednim świadkiem koszmarnych zdarzeń, to nie mogli z jego wiedzy w żaden sposób skorzystać. Straumatyzowany dwulatek nie był w stanie udzielić policjantom żadnych informacji. Z uwagi na kiepski stan psychiczny w późniejszym czasie wyjechał z ojcem do Hiszpanii.
Pechowy spacerowicz
Prowadzący sprawę detektywi zawęzili krąg podejrzanych do 32 osób. Był wśród nich niejaki Colin Stagg, który mieszkał w okolicy i często spacerował z psem po Wimbledon Common. Feralnego dnia mężczyzna wstał wcześnie rano z okropnym bólem głowy. Wyszedł z psem na krótki spacer, wrócił do domu, ale po drzemce uznał, że psiakowi należy się dłuższa przebieżka. Kiedy po raz kolejny pojawił się w parku, jego uwagę zwróciły radiowozy skupione wokół miejsca śmierci Rachel. Stagg wdał się w krótką pogawędkę z jednym z mundurowych. Przyznał, że kręcił się wcześniej w tej okolicy, ale niczego podejrzanego nie zauważył.
I na tym kontakt ze świadkiem mógłby się zakończyć, ale Colin trafił na radar śledczych po raz kolejny, kiedy okazało się, że otrzymał grzywnę w wysokości 200 funtów za obnażanie się w Wimbledon Common. Mimo że nie istniały żadne fizyczne dowody łączące Stagga ze sprawą Nickell, to policjanci skupili na nim wszystkie wysiłki. Zaprosili nawet do współpracy znanego psychologa kryminalnego Paula Brittona, aby ten stworzył portret psychologiczny zabójcy. A może zainteresuje cię także ta historia: Egbert i Cornelia - tajemnicze zaginięcie w Dolinie Śmierci.
Frustrat
Britton w swoim raporcie stwierdził, że atak na Rachel miał motyw seksualny, ale sprawca zapewne nie znał swojej ofiary. Prawdopodobnie przez jakiś czas obserwował młodą mamę z ukrycia, obmyślając szczegóły zbrodniczego planu, aż w końcu zdecydował się wprowadzić go w życie. Samo napastowanie seksualne mu jednak nie wystarczyło. Z premedytacją pozbawił Nickell życia, aby poczuć prawdziwą satysfakcję.
Według Brittona zwyrodnialec miał 20-35 lat. Był nieśmiały, a w związku z tym miał trudności w nawiązywaniu kontaktu z kobietami. Nie potrafił utrzymać bliższej relacji z partnerką, w wyniku czego odczuwał m.in. frustrację seksualną. Prawdopodobnie cierpiał na jakąś dysfunkcję w tym obszarze (np. przedwczesny wytrysk). Marzył o seksie w stylu BDSM.
Operacja Edzell
Prowokacja
Wyposażeni w profil stworzony przez psychologa policjanci robili wszystko, aby dopasować do niego Colina Stagga. Niektóre cechy rzeczywiści się pokrywały. Zgadzał się wiek, a także fakt, że Stagg był samotnikiem, mieszkał w pobliżu Wimbledon Common i często się tam pojawiał. Tego rodzaju poszlaki nie wystarczały jednak do aresztowania. Mężczyzna trafił jednak na przesłuchanie.
W jego trakcie przyznał, że kiedyś spotkał Rachel na spacerze i uznał, że jest piękna. Stwierdził również, że jest prawiczkiem i cierpi na zaburzenia seksualne. To jednak wciąż nie wystarczało do postawienia jakichkolwiek oskarżeń. Wobec tego śledczy postanowili zwabić go w pułapkę i sprowokować do przyznania się do winy. W ten sposób narodził się pomysł szatańskiej intrygi, który otrzymał krytponim “Operacja Edzell”.
Uwodzicielska Lizzie James
Jej kluczowym elementem była policjantka o pseudonim Lizzie James (jej prawdziwej tożsamości nigdy nie ujawniono). Kobieta otrzymała zadanie nawiązania towarzyskiej relacji ze Staggiem, uśpienia jego czujności i uzyskania przyznania się do zamordowania Rachel Nickell. James odebrała specjalne przeszkolenie. Jej pracę nadzorował oficer prowadzący.
Przez kolejnych pięć miesięcy zakonspirowana policjantka rozpracowywała niczego nieświadomego mężczyznę. Zapewniała go, że jest zainteresowana nietypowym seksem pełnym przemocy i okultyzmem. Pytała wprost, czy Colin chciałby doświadczyć tego rodzaju miłości, na co ten odpowiadał twierdząco. Chętnie dzielił się z partnerką brutalnymi fantazjami. To wciąż jednak było za mało, aby oskarżyć go o morderstwo.
W końcu Lizzie James postanowiła postawić wszystko na jedną kartę. Stwierdziła, że poszłaby ze Staggiem do łóżka, gdyby się okazało, że zabił Rachel Nickell. „Bardzo mi przykro”- odparł mężczyzna. - “Ale tego nie zrobiłem”. Mimo tak kategorycznego odcięcia się od sprawy oraz absolutnego braku jakichkolwiek dowodów w 1993 r. Colin Stagg został aresztowany pod zarzutem morderstwa.
Niewinny
W 1994 r. rozpoczął się trwający raptem 6 dni przewód sądowy. W jego trakcie oskarżony odmawiał spożywania jakichkolwiek posiłków. Konsekwentnie zaprzeczał, że zabił Rachel Nickell. Stwierdził, że zwierzał się Lizzie ze swoich dziwacznych pragnień, ponieważ kobieta mu się podobała i nie chciał jej rozczarować. Sam jednak nigdy nie interesował się brutalnym seksem czy dręczeniem kobiet.
Po wysłuchaniu obu stron sędzia prowadzący stwierdził, że policja wykazała się „nadmierną gorliwością”, próbując uzyskać przyznanie się do winy za pomocą „obrzydliwej, zdradzieckiej techniki manipulacji”. Wobec tego prokuratura wycofała zarzuty. Colin Stagg został formalnie oczyszczony z wszelkich zarzutów we wrześniu 1994 roku. W późniejszym czasie wniósł pozew o odszkodowanie i wygrał.
Pracująca pod przykrywką funkcjonariusza przypłaciła udział w tajnej operacji stresem pourazowym, w wyniku którego zrezygnowała z pracy i przeszła na wcześniejszą emeryturę. W 2001 r. otrzymała 125 000 funtów zadośćuczynienia za poniesione szkody. Autor profilu psychologicznego mordercy Paul Britton został oskarżony przez Brytyjskie Towarzystwo Psychologiczne o wykroczenie zawodowe, jednak w 2002 r. sprawa została umorzona. Sprawdź także ten artykuł: Lidia Macchi - wiersz, który pomógł odnaleźć mordercę.
W oczekiwaniu na sprawiedliwość
Samantha
W 2002 roku, czyli dziesięć lat po tragicznym 15 lipca, Scotland Yard wznowił śledztwo. Jednak na prawdziwy przełom trzeba było czekać aż do 2006 roku, kiedy nowoczesna technologia badań DNA pozwoliła na analizę śladów znalezionych na miejscu zbrodni. Wyselekcjonowany z próbki profil genetyczny dopasowano do mężczyzny imieniem Robert Napper.
Napper był brutalnym przestępcą. Po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem w 1986 r. za nielegalne posiadanie wiatrówki. Niedługo potem opowiedział własnej matce, że zgwałcił kobietę w londyńskim parku Plumstead Common, ale kobiecie nie udało się potwierdzić tego faktu. W chwili wznowienia śledztwa W sprawie Rachel mężczyzna odsiadywał wyrok za brutalne pozbawienie życia Samanthy Bisset i jej czteroletniej córki Jazmine, do którego doszło zaledwie 16 miesięcy po ataku w Wimbledon Common.
Mężczyzna zakradł się do mieszkania Samanthy w listopadzie 1993 r. Wcześniej całymi tygodniami śledził ją i podglądał. Pewnego dnia jak gdyby nigdy nic zapukał do jej drzwi. Kiedy zobaczył Samanthę w drzwiach, bez słowa zadał jej cios nożem z taką wściekłością, że prawie przeciął jej rdzeń kręgowy.
Napper zabił kobietę, a potem udał się do sypialni jej córki. Wykorzystał i zamordował dziecko, a potem wrócił do zwłok jego matki. Brutalnie okaleczył ciało, Samanthy rozcinając jej brzuch. Widok był tak przerażający, że policyjny fotograf pracujący później na miejscu zdarzenia potrzebował aż dwóch lat urlopu, żeby dojść do siebie.
Niepoczytalny
Napper został złapany w maju 1994 r. Jego wina nie ulegała kwestii- w mieszkaniu ofiar znaleziono jego DNA. W 1995 r. mężczyzna otrzymał wyrok skazujący. Nie trafił jednak do więzienia, a do szpitala psychiatrycznego Broadmoor z diagnozą: schizofrenia połączona z zespołem Aspergera. Śledczy prowadzący sprawę Rachel Nickell podejrzewali przez chwilę, że mógł zabić i ją. Ostatecznie jednak wykluczyli Nappera, ponieważ jego wzrost nie pasował do wzrostu zamieszczonego w portrecie pamięciowym.
W 2002 r. wrócił na celownik śledczych. Napper zgodził się na przesłuchanie, w trakcie którego przyznał się do morderstwa w Wimbledon Common. W 2007 r. oficjalnie oskarżono go o zabójstwo Rachel Nickell. W trakcie rozprawy obrońca usiłował wywalczyć dla swojego klienta łagodniejszy wyrok, powołując się na niepoczytalność. W 2008 r. zwyrodnialec został uznany za winnego. „Uważam oskarżonego za bardzo niebezpiecznego człowieka. Pod każdym względem”- stwierdził w mowie końcowej sędzia Griffiths Williams. W 1995 r. Napper otrzymał karę dożywocia. Kolejny wyrok skazujący oznaczał, że mężczyzna nigdy nie będzie się mógł ubiegać o warunkowe zwolnienie i do końca życia zostanie za kratami.
Alexander Nickell twierdzi, że zdołał mu wybaczyć.
Źródła:
- Kryminalne Historie, JEDEN Z NAJWIĘKSZYCH BŁĘDÓW W HISTORII BRYTYJSKIEJ KRYMINALISTYKI #129, https://www.youtube.com/watch?v=OKYdP7s0rv8
- https://www.express.co.uk/showbiz/tv-radio/1476736/rachel-nickell-killer-deceit-who-murdered-rachel-nickell-robert-napper-channel-4-series
- https://www.pressandjournal.co.uk/fp/news/aberdeen-aberdeenshire/3437084/deceit-bungled-rachel-nickell-murder-probe-led-to-tragedy-for-aberdeenshire-family/
- https://www.digitalspy.com/tv/a37258500/robert-napper-now/
- https://www.theguardian.com/uk/2008/dec/18/robert-napper-clues
- https://www.thesun.co.uk/news/3580773/rachel-nickell-on-c4-deceit/
- https://www.hellomagazine.com/film/20230202163362/rachel-nickell-murder-what-happened/
- https://www.mirror.co.uk/news/uk-news/how-rachel-nickells-killer-robert-27489669