Bitwa pod Cedynią – data, przyczyny, przebieg, skutki, znaczenie
Zmagania orężne Polaków i Niemców od zawsze przykuwały uwagę zawodowych historyków oraz pasjonatów historii. W polskiej historiografii napisano już sporo na temat bitwy pod Cedynią, najstarszego udokumentowanego w naszych dziejach starcia polsko-niemieckiego. Górą wówczas byli Polacy. Z kolei wielkim przegranym okazał się osławiony margrabia łużycki Hodon. Kiedy miała miejsce wspomniana bitwa? Jaki był jej przebieg oraz skutki?
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o Mieszku I.
Z tego artykułu dowiesz się:
Przyczyny wojny Mieszka z Hodonem
Nie są znane przyczyny wyprawy Hodona przeciwko Mieszkowi w 972 roku. Większość współczesnych historyków uważa, iż margrabia zamierzał wtedy przeszkodzić władcy polskiemu w prowadzonej przezeń ekspansji na Pomorzu Zachodnim. Niewykluczone też, iż Wolinianie, najpotężniejsze w tym czasie plemię pomorskie, poprosiło Hodona o pomoc, ponieważ obawiali się podboju swoich ziem przez Piastów.
Przebieg ekspedycji zbrojnej Hodona znajduje się w saskiej kronice biskupa merseburskiego Thietmara. Miał on informacje z pierwszej ręki, gdyż jego ojciec Zygfryd z Walbeck wziął udział w omawianej wyprawie. Opis Thietmara jest dość lakoniczny, niemniej jednak zawiera kilka ciekawych detali.
Według saskiego dziejopisa, Hodon i Mieszko starli się ze sobą w miejscowości „Cidini”. We wspomnianej bitwie górą byli najpierw Niemcy, którzy po pewnym czasie musieli uznać wyższość Polaków. Dotychczasowi uczeni w różnych miejscach lokalizowali miejsce starcia polsko-niemieckiego. Najczęściej przyjmowano, iż „Cidini” należy identyfikować z Cedynią, miejscowością leżącą nad Odrą na Pomorzu Zachodnim.
Bitwa pod Cedynią - 24 czerwca 972 r.
Rok 972 – ważna data
Nie od dziś wiadomo, iż rok 972 był przełomowy w ówczesnych stosunkach polsko-niemieckich. Do tej pory relacje te układały się przyjaźnie. Wyłomu w tym zakresie dokonał jednak margrabia Hodon. To on zaatakował polskiego księcia, a nie na odwrót. Wynika to jednoznacznie z przywołanej tu już relacji Thietmara.
Mieszko I najprawdopodobniej doskonale wiedział o zamiarze zaatakowania go przez Hodona w 972 roku. Informacje te musiał dostarczyć mu ktoś z jego szpiegów. Niekiedy w historiografii podejrzewano, iż wyprawę margrabiego poprzedziły jakieś pertraktacje z władcą piastowskim, jednak nie wiedziały nic o tym współczesne przekazy pisane.
Jeszcze przed pojawieniem się Niemców w rejonie przyszłego starcia, Piast podzielił swoje wojsko na kilka osobnych ugrupowań. Jedno z nich pod dowództwem samego księcia miało oczekiwać na Hodona przy przeprawie przez Odrę w okolicach Osinowa Dolnego. Osobny oddział, którego kierowanie powierzono bratu Mieszka, Czciborowi, osadzono za wzgórzami od strony południowo-wschodniej na trakcie wiodącym w kierunku Cedyni.
Według planu Mieszka I, pierwszy oddział miał celowo wycofać się w stronę grodu cedyńskiego, oddalonego o kilka kilometrów od Odry, by wciągnąć Niemców w zasadzkę. Nad jej realizacją miał czuwać Czcibor, uderzając na nich w dogodnym momencie z boku i tyłu. Niewykluczone również, iż Mieszko I umieścił w grodzie w Cedyni jeszcze jeden oddział, który miał włączyć się do walk w korzystnym dla Polaków momencie.
Przebieg starcia - bitwa pod Cedynią (24 czerwca 972 r.)
Hodon z podległym sobie rycerstwem znalazł się w pobliżu Cedyni 24 czerwca 972 roku (jest to najstarsza data dzienna w historii Polski). Margrabia najwidoczniej bez większych przeszkód sforsował Odrę, skoro opis Thietmara nie uwzględnia w ogóle nazwy tej rzeki. Po pewnym czasie wojskom saskim drogę zagrodził Mieszko. Rozpoczęła się zażarta batalia. Składała się ona z dwóch ściśle rozdzielnych etapów. Kontakt z rycerstwem niemieckim nawiązał najpierw oddział dowodzony przez Mieszka I, który po krótkiej walce zaczął ustępować pod naporem przeciwnika. Niewykluczone, iż piastowski wódz na tym etapie zmagań poniósł jakieś straty. Niemcy ruszyli w pogoń za polską armią, zapędzając się w głąb wrogich ziem, tracąc równocześnie rozeznanie w terenie. W ten sposób obce rycerstwo znalazło się w rejonie przygotowanej na nich zasadzki.
Nagle z okolicznych wzniesień runęła na Niemców niezliczona ilość strzał. Niedługo potem przystąpił do ataku oddział polskiej jazdy ciężkozbrojnej pod dowództwem Czcibora, który do tej pory znajdował się w odwodzie. Dodatkowo zwrot zaczepny wykonał sam Mieszko I, dotychczas oddający pola bitwy przeciwnikowi. Uczeni przypuszczają, iż do armii naczelnego wodza dołączyły także pozostałe wojska, przebywające dotąd w grodzie.
Tak więc Polacy ze wszystkich stron otoczyli wojska Hodona. Margrabia w tej sytuacji nie miał większych szans. Przez jakiś czas Niemcy próbowali powstrzymać napór Polaków, jednak bezskutecznie. Losy bitwy diametralnie się odwróciły. To teraz Piastowie rozdawali karty, zaś wróg musiał dostosować się do narzuconych im warunków. Miało to istotne znaczenie dla dalszego przebiegu batalii. W efekcie margrabia łużycki musiał pogodzić się z utratą niemal wszystkich żołnierzy. Jakimś cudem udało mu się z garstką towarzyszy uratować z pogromu.
Skutki i znaczenie bitwy cedyńskiej
Kiedy cesarz Otton I dowiedział się o klęsce margrabiego Hodona, to nakazał mu oraz Mieszkowi przybyć do Kwedlinburga, aby rozstrzygnąć zaistniały między nimi spór. Zainteresowane strony stawiły się przed oblicze cesarskie w marcu 973 roku. Nie są bliżej znane decyzje, jakie wówczas zapadły. Przypuszcza się, iż książę piastowski został uznany za winnego wybuchu sporu z margrabią, skoro – jak poinformował jeden z roczników bawarskich – musiał oddać na dwór Ottona swego syna (późniejszego króla Polski – Bolesława Chrobrego) jako zakładnika. Wyrok cesarski okazał się zatem stronniczy.
Konkludując niniejsze rozważania należy podkreślić, iż Piastowie w 972 odnieśli druzgocące zwycięstwo. Mieszko I nie tylko opracował oryginalny plan bitwy, ale również odpowiednio wcielił go w życie. Dowiódł w ten sposób, że zasługuje na miano dobrego dowódcy, odznaczającego się umiejętnością zadawania klęski przeciwnikowi manewrami taktycznymi na polu walki. Sukces pod Cedynią nie byłby możliwy bez sprawności i waleczności wojsk piastowskich, bez zarzutu wykonujących zadania poruczone im przez wodza.
Bitwa pod Cedynią to przykład starcia, stanowiącego dowód efektownej współpracy między braćmi (Mieszkiem a Czciborem), co w historii wojen przydarzało się niezwykle rzadko. Hodon z pewnością pod Cedynią przeżył trudniejsze chwile w swoim życiu. Niewiele przecież brakowało, aby podzielił los swoich rycerzy, zaś w najlepszym wypadku zostałby wzięty do niewoli, co byłoby dlań wielkim upokorzeniem. Symptomatyczne, iż margrabia łużycki do końca swojego życia (zmarł w 993 roku) nie poważył się już więcej zaatakować Piastów.
Autor: dr Mariusz Samp
Bibliografia:
- Filipowiak W., Bitwa pod Cedynią (24.VI.972 r.), „Szczecin” 9 (1958).
- Filipowiak W., Cedynia w czasach Mieszka I, Poznań 1966.
- Filipowiak W., Walki Mieszka I o opanowanie obszaru ujścia Odry, [w:] Żołnierz polski na Pomorzu Zachodnim X-XX wiek, Materiały z sesji naukowej z 10 listopada 1999 r., red. K. Kozłowski, A. Wojtaszek, Szczecin 2001.
- Grabski A. F., Mieszko I ok. 930-992, Warszawa 1973.
- Grabski A. F., Polska sztuka wojenna w okresie wczesnofeudalnym, Warszawa 1959.
- Janicki K., 972, Bitwa pod Cedynią, [w:] Polskie triumfy, 50 chwalebnych bitew Polaków, o których każdy powinien pamiętać, Kraków 2018.
- Migdalski P., Bitwa pod Cidini w historiografii, [w:] Cedynia i okolice poprzez wieki, red. P. Migdalski, Chojna-Szczecin 2013.
- Migdalski P., Znaczenie i lokalizacja bitwy pod Cidini w świetle historiografii, [w:] Civitas Schinesghe, Mieszko I i początki państwa polskiego, red. J. M. Piskorski, Poznań-Gniezno 2004.
- Miśkiewicz B., Pierwsze walki w obronie granicy zachodniej Polski wczesnofeudalnej, „Studia i Materiały do Dziejów Wielkopolski i Pomorza” 4 (1958), 1.
- Miśkiewicz B., Polska sztuka wojenna na tle walk z najazdami niemieckimi do połowy XII wieku, „Myśl Wojskowa” 17 (1966), 3.
- Miśkiewicz B., Strategia obrony Polski we wczesnym średniowieczu, [w:] Cognitioni gestorum, Studia z dziejów średniowiecza dedykowane Profesorowi Jerzemu Strzelczykowi, red. D. A. Sikorski, A. M. Wyrwa, Poznań-Warszawa 2006.
- Miśkiewicz B., Studia nad obroną polskiej granicy zachodniej w okresie wczesnofeudalnym, Poznań 1961.
- Nadolski A., Dowódcy i dowodzenie w wojskach Polski wczesnofeudalnej, „Myśl Wojskowa" 16 (1965), 6.
- Nadolski A., Wojsko i wojny pierwszych Piastów, „Z Otchłani Wieków” 9 (1966), 5.
- Olejnik K., Cedynia, Niemcza, Głogów, Krzyszków, Kraków 1988.
- Olejnik K., Dzieje oręża polskiego, Toruń 2004.
- Olejnik K., Polityczne i militarne problemy polsko-zachodniopomorskie do XIII wieku, [w:] Pomorze Zachodnie w tysiącleciu, red. P. Bartnik, K. Kozłowski, Szczecin 2000.
- Ratajczyk L., Pierwsze historyczne zwycięstwo polskie pod Cedynią w X wieku i jego znaczenie w historii polskiej sztuki wojennej, [w:] 1000 lat dziejów oręża polskiego, Cedynia-Siekierki 972-1945, Materiały z sesji naukowej Dębno 2-3 VI 1972, red. T. Białecki, K. Sobczak, Szczecin 1973.
- Ratajczyk L., Tysiąclecie bitwy pod Cedynią i pierwszych zwycięstw oręża polskiego, „Studia i Materiały do Historii Wojskowości” 18 (1972), 2.
- Rochala P., Cedynia 972, Warszawa 2002.
- Rochala P., 972 Cedynia, Warszawa 2014.
- Rosik S., Bitwa pod Cedynią w świetle przekazu Thietmara z Merseburga, Propozycja ponownego „powrotu do źródeł”, [w:] Cedynia i okolice poprzez wieki, red. P. Migdalski, Chojna-Szczecin 2013.
- Rymar E., A jednak pod Cedynią nad Odrą w 972 r.?, [w:] Civitas Cedene, Studia i materiały do dziejów Cedyni, t. 1, red. P. Migdalski, Chojna-Szczecin-Cedynia 2014.
- Strzelczyk J., Mieszko I – pierwszy historyczny władca Polski, [w:] Ojczyzna wielka i mała, Księga pamiątkowa wydana z okazji 40-lecia Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Cieszynie, red. I. Panic, Cieszyn 1996.
- Strzelczyk J., Mieszko I w świetle niektórych nowszych badań, [w:] Cedynia i okolice poprzez wieki, red. P. Migdalski, Chojna-Szczecin 2013.
- Strzelczyk J., Mieszko Pierwszy, Poznań 1999.
- Wędzki A., Cedynia, [w:] Słownik Starożytności Słowiańskich 1 (1961).