Między niebem a ziemią. Megality na ziemiach polskich i ich możliwe powiązania z ruchem ciał niebieskich
Ogromne struktury prehistoryczne zawsze fascynowały miłośników historii i poszukiwaczy przygód. Większość powstała przed rozpowszechnieniem pisma. Dlatego trudno nam dziś powiedzieć, do czego służyły naszym dalekim przodkom. Cechą, która często powtarza się w tych konstrukcjach, jest zamierzone ustawienie w stosunku do ruchu słońca lub gwiazd. Czy to tylko nasza nadinterpretacja, czy prehistoryczne struktury mogły być powiązane z ruchem ciał niebieskich?
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Polski.
Z tego artykułu dowiesz się:
Niebo sprzed tysięcy lat
Między niebem i ziemią
Zanim powiem o teoriach dotyczących pochodzenia i funkcji budowli megalitycznych, chciałabym uświadomić czytelnikowi, w jakie niebo patrzyli nasi przodkowie. Większość z nas mieszka dziś w miejscach, gdzie istnieje dość duże tzw. zanieczyszczenie światłem. Niebo może też przesłaniać chmura smogu. Z tego powodu najlepsze obserwatoria buduje się dziś w miejscach jak najbardziej oddalonych od cywilizacji, a najdokładniejsze teleskopy umieszcza na orbicie. Wyobraźmy sobie jednak widok, jaki rozciągał się nad osadą z epoki brązu. Zwłaszcza w pogodną, bezchmurną noc. Dodatkowo wyobraźmy sobie, że żaden widok, jaki znali nasi przodkowie na ziemi nie był tak oszałamiający, a zarazem tak elegancki i regularny. Wyznaczał czas życia, pory roku, pogodę. Ludzie mieli całkiem namacalne i dosłowne poczucie przebywania między niebem i ziemią.
Kilka faktów astronomicznych
Widok nocnego nieba jest w miarę niezmienny, dlatego przez tysiąclecia służył ludziom za wyznacznik czasu. Jednak zmiany są nie tylko związane z porami dnia, roku czy kilkuletnimi cyklami (np. wędrówki dalej położonych planet). Jednym z ważnych zjawisk, jakie miały wpływ na to, co widzieliśmy i widzimy na niebie, jest tzw. precesja osi obrotu Ziemi. Polega ono na „zataczaniu kółek” przez oś, biegnącą przez środek biegunów. Podobnie jak dzieje się to w przypadku osi wolno wirującego dziecięcego bączka. Cały cykl obrotu osi trwa 25 772 lat i jest określany jako rok platoński. Oznacza to, że ostatnimi ludźmi, którzy widzieli niebo takie jak my (pomijając zanieczyszczenia) byli przedstawiciele górnego paleolitu, twórcy malowideł naskalnych i pierwszych kościanych figurek.
Różnice nie były wielkie, ale jeszcze 3000 lat temu można było zobaczyć Krzyż Południa na Wyspach Brytyjskich. Obecnie ten gwiazdozbiór nie jest widoczny na półkuli północnej.
Do tego trzeba dodać zjawiska jednorazowe np. spalanie meteorytów w atmosferze, zjawiska cykliczne niezależne od ruchu ziemi (powracanie komet) itp.
Naukowcy badający ewentualne ustawienie megalitów względem nocnego nieba muszą brać to wszystko pod uwagę. Mniej trudności dostarcza Księżyc i Słońce. Wschód i zachód nadal są tam, gdzie były (precesja nie wpływa na pozycję Słońca względem horyzontu) i jeżeli grobowiec lub kamienny krąg został ustawiony w jakiejś relacji np. do wschodu słońca w wiosenną równonoc, to prawdopodobnie nadal będziemy mogli obserwować to zjawisko. Przykładem może być Stonehenge, gdzie od tysięcy lat można obserwować wschód Słońca nad tzw. Heel Stone.
Jak w niebie tak i na ziemi
Najbardziej zachwycający spektakl rozgrywał się nad głowami naszych przodków. Nie tylko dostarczał całej gamy uczuć, ale zdawał się kierować światem, w którym żyli. Pojawienie się pewnych gwiazd, wschodzenie Słońca nad konkretnym wzgórzem oznaczało początek wiosny lub zimy. Specyficzny wygląd księżyca zapowiadał pogodę wilgotną lub suchą. Od tego zależały decyzje: iść na polowanie? Szykować się na szczególnie mroźną zimę? Zbierać zioła o świcie?
Korzystając z zapisu historycznego i starych rytuałów zachowanych w niektórych kulturach rdzennych możemy się domyślać, że nasi przodkowie mieli nazwy i ceremonie związane z gwiazdami. Naukowcy z Edynburga wysunęli nawet hipotezę, że naskalne malowidła zwierząt mogą przedstawiać konstelacje. (por. Goodyer J., 2019) Natomiast profesor astrofizyki z uniwersytetu w Sydney, Ray Norris oszacował, że mit o siedmiu siostrach Plejadach mógł powstać nawet 100 tys. lat temu w Afryce. (por. Norris R., 2020) Nawet jeśli te szacunki wybiegają za daleko w przeszłość, to możemy śmiało powiedzieć, że w czasie powstawania megalitów znajomość nieba i powiązanie z nim mitologii oraz codziennego życia było dobrze rozwinięte.
Od piramid kujawskich do krakowskich kopców – budowle megalityczne na ziemiach polskich
Typy i wiek polskich megalitów
Podstawowym typem megalitów są duże kamienie, ułożone w proste struktury (np. kręgi, rzędy) i konstrukcje (np. dolmeny). Do tego dochodzą budowle, w których ziemia i kamienie, czasem elementy drewniane tworzą rodzaj budowli. Najczęściej są to grobowce, chociaż nie ma zgody naukowców co do przeznaczenia niektórych z nich.
Najstarsze budowle megalityczne na ziemiach polskich znajdują się na Kujawach. Są to grobowce, nazywane czasem polskimi piramidami, duże skupisko znajduje się w okolicach Izbicy Kujawskiej. Datowane na lata 3000 -2200 p.n.e. świadczą o całkiem niezłych umiejętnościach budowlanych i przynajmniej podstawowej wiedzy astronomicznej żyjących tu ludzi. Grobowce mają kształt wydłużonego trójkąta, najdłuższy zachowany mierzy 100 m. Są usypane z ziemi na konstrukcji palisadowej, wzmocnionej nierównomiernie rozłożonymi głazami. Nas najbardziej powinna jednak interesować orientacja grobowców. Większość grobowców tego typu w Polsce jest zorientowana wejściem na wschód i zwęża się ku zachodowi. (por. Burchard B., 1998: s. 153, Gorczyca K., 2005: s. 123) Wyjątek stanowią grobowce nad Łupawą w południowej Polsce, które nie mają jednolitego położenia względem kierunków świata.
Nie zachowało się wiele kamiennych grobowców. Te, które istnieją, to ogromne głazy ustawione płaską ścianą ku wschodowi. Ale być może najciekawszy jest jedyny zachowany w Polsce dolmen w Borkowie (woj. zachodniopomorskie). Jest to grobowiec komorowy typu korytarzowego, skonstruowany z samych głazów oraz drobnych kamieni. Datuje się go na ok. 5000 r. p.n.e. Jest więc najstarszym i unikatowym zabytkiem paleolitycznym. (Wierzbicki J., 2005: s. 101-103)
Inna grupa megalitów to kręgi kamienne, znajdujące się głównie na Kaszubach. Najbardziej znane zobaczymy się w Węsiorach, Odrach i Leśnie oraz nieco dalej w Grzybnicy. Przyjmuje się, że kręgi zostały zbudowane przez Gotów między I a III w. n.e. Towarzyszą kurhanom budowanym w tej samej okolicy. Nie znamy ich przeznaczenia, chociaż wysuwano różne teorie.
Stosunkowo młodymi, ale równie ciekawymi zabytkami megalitycznymi są kopce Wandy i Krakusa w Krakowie. Datuje się je na VII w. n.e. W przeciwieństwie do innych megalitów tutaj udało się ustalić dość szczegółowe powiązania z astronomią i kalendarzem (prawdopodobnie celtyckim). Sprawdź także ten artykuł na temat 10 najbardziej przełomowych datach w historii świata.
Zagadki do rozwiązania
Na temat polskich megalitów wiadomo niewiele w porównaniu z podobnymi obiektami w Europie Zachodniej. Niektóre były ostatni raz dogłębnie przebadane w latach 30-tych XX wieku. Natomiast oczywistą wskazówką jest tutaj powtarzająca się orientacja wobec kierunków świata. W przypadku kopców krakowskich jest to również powiązanie osi łączącej obiekty ze wschodami i zachodami słońca. Zwłaszcza zaś z położeniem słońca w konkretnych dniach w ciągu roku.
Większość budowli megalitycznych to grobowce, chociaż nie ma pewności co do kopców krakowskich. Kręgi kamienne na Kaszubach same nie są grobami, ale stanowią część kompleksu obejmującego cmentarzysko z kurhanami i grobami płaskimi. Mogły pełnić kilka funkcji np. jako miejsce spotkań.
Powiązania megalitów z ciałami niebieskimi
Słońce i dusze
Grobowce kujawskie są powiązane z mezolitycznymi kulturami pucharów lejkowatych oraz amfor kulistych, które obejmowały mniej więcej obszar Europy Środkowej między IV a III tys. p.n.e. Kultura pucharów lejkowatych to kultura rolnicza, pierwsza na ziemiach polskich, która stosowała woły zaprzęgowe i wozy czterokołowe. (Kaczanowski P., 1998: s. 118-119) Struktura społeczna stawała się bardziej zhierarchizowana, a status społeczny wyznaczały dobra luksusowe – np. wyroby z miedzi. Pochówki w trójkątnych grobowcach były zarezerwowane dla elit. Poza nimi znane są różne formy grobów płaskich. Niektóre są grobami zbiorowymi, inne kryją ślady różnych praktyk magicznych np. krępowanie zwłok, odcinanie głów. Pojawienie się kultury amfor kulistych wiąże się z gospodarką pasterską (obok rolniczej) i wprowadzeniem konia jako zwierzęcia gospodarskiego. Wyżej wymienione kultury, zwłaszcza ostatnia, z dużym prawdopodobieństwem były tworzone przez ludzi pochodzenia indoeuropejskiego. Możemy więc do pewnego stopnia odtworzyć ich wierzenia, korzystając z innych badań na ten temat.
Kult słońca i księżyca był ważnym elementem wierzeń indoeuropejskich. Były one „oczami bogów”, śledzącymi co dzieje się na świecie. (Kowalski K.P., 2017: s. 236)
We wczesnych wierzeniach indoeuropejskich można wyróżnić wiarę w dusze ludzi i zwierząt, ale też zjawy i duchy, jako coś przerażającego. (Kowalski K.P.: s. 207-208) Wierzono prawdopodobnie w zaświaty. Wodzów i wojowników czekały doskonałe łąki czy pastwiska, podczas kiedy reszta musiała się zadowolić przebywaniem w mrocznej krainie. Grób był rodzajem pośmiertnego domu lub miejsca ukrycia. Czy orientacja na wschód mogła mieć też coś wspólnego z odradzaniem? Orientacja wschód-zachód większości grobowców megalitycznych w Polsce nie jest przypadkowa. Wschód, gdzie każdego poranka „rodzi się” słońce jest do dziś w wielu kulturach kojarzony z odradzaniem życia. Możliwe też, że ustawienie grobu wojownika czy wodza na trasie słońca miało coś wspólnego z jego wędrówką w zaświaty.
Starożytny kalendarz?
Dużo więcej materiału do spekulacji dostarczają nam kopce Wandy i Krakusa. Jeżeli ich datowanie jest prawidłowe, to wiemy więcej na temat potencjalnych budowniczych. Same zaś budowle są dobrze przemyślane w stosunku do rocznej wędrówki słońca po niebie.
Kopiec Kraka znajduje się w dzielnicy Pogórze, a Wandy w Nowej Hucie. Ułożone są na osi SW-NE. To specyficzne rozłożenie sprawia, że cztery razy do roku można oglądać wschody i zachody słońca z jednego z nich, dokładnie nad drugim. Patrząc z kopca Kraka 1 maja i 12 sierpnia zobaczymy wschód słońca dokładnie nad kopcem Wandy. Natomiast z kopca Wandy można zobaczyć zachód słońca dokładnie nad kopcem Kraka w dniach 6 lutego i 4 listopada. (Góral W., 2018: s. 110) To nie są przypadkowe daty. Są zbieżne z czterema najważniejszymi świętami kalendarza celtyckiego: Samain (31 października/1 listopada), Imbolc (1/2 lutego), Beltane (1 maja) i Lugnasad (1 sierpnia). Ale czy to powiązanie ma sens?
Celtowie rzeczywiście pojawili się na ziemiach polskich, jednak wcześniej. Jeżeli kopce powstały w VII wieku, to ziemie te nie były już zamieszkane przez Celtów. Możliwe jednak, że kopce lub jakaś ich wersja są dużo starsze lub, że zbudowali je Słowianie. Kalendarza słowiańskiego nie znamy tak dokładnie, jak celtycki. Wiadomo jednak, że w mniej więcej podobnym czasie miały miejsce święta związane z podobnymi przedziałami w roku.
Tutaj skupiam się na ruchu ciał niebieskich. Niezależnie od tego, kto zbudował kopce teza o tym, że mogły pełnić rolę kalendarza, wydaje się całkiem ciekawa. Zainteresowanych szczegółami związanymi z tą teorią odsyłam do artykułów Władysława Górala (patrz bibliografia).
Przyglądając się megalitom w Polsce i nierzadko w innych częściach świata, trudno oprzeć się wrażeniu, że ich twórcom nie było obojętne to, co działo się na niebie. Czy mowa o grobowcach, kamiennych świątyniach czy mega-kalendarzach, widać dobrą orientację w przestrzeni i nieraz bardzo przemyślane ustawienie względem gwiazd i słońca.
Bibliografia:
- Jason Goodyer, Cave paintings reveal ancient Europeans’ knowledge of the stars, 29.01.2019 w: https://www.sciencefocus.com/planet-earth/cave-paintings-reveal-ancient-europeans-knowledge-of-the-stars/, dostęp 14.02.2022
- Ray Norris, Global myths about Matariki constellation may reach back 100,000 years, 22.12.2020 w: https://www.stuff.co.nz/science/123789556/global-myths-about-matariki-constellation-may-reach-back-100000-years
- Barbara Burchard, Badania grobowców typu megalitycznego w Zagaju Stradowskim w południowej Polsce, w: Sprawozdania Archeologiczne, t.50 1998, s. 149-156
- Krzysztof Gorczyca, Kleczewska enklawa grobowców kujawskich. Zarys problemu, w: FOLIA PRAEHISTORICA POSNANIENSIA T. XIII/XIV – 2005, s. 117-132
- Jacek Wierzbicki, Grobowiec megalityczny z Borkowa, stan. 1, gm. Malechowo, woj. zachodniopomorskie. Jedyny grób korytarzowy na ziemiach polskich? , w: Historia i kultura ziemi sławeńskiej, T IV, Sławno 2005, s. 93-113
- Piotr Kaczanowski, Janusz Krzysztof Kozłowski, Wielka Historia Polski, T. 1 – Najdawniejsze dzieje ziem polskich (do VII w.), Kraków 1998
- Andrzej P. Kowalski, Kultura Indoeuropejska. Antropologia wspólnot prehistorycznych, Gdańsk 2017
- Władysław Góral, Krakus and Wanda Mounds and the Division of a Year into Eight Parts, w: Geoinformatica Polonica, 17:2018, s. 109-122