Nie tylko Kopiec Kościuszki. Krakowskie kopce – skąd się wzięły, czy ktoś w nich leży, w jakim celu je usypano?
Grobowce? Pomniki? A może jeszcze coś innego? Jedną ze znanych atrakcji Krakowa są kopce. Kilka znajduje się też w okolicy miasta. Trzy usypano na pamiątkę słynnych Polaków – Tadeusza Kościuszki, Józefa Piłsudskiego i Jana Pawła II. Pozostałe są dużo starsze. Co kryją? Jak powstawały? Czy rzeczywiście spoczywają w nich szczątki książąt lub innych ważnych osób? Wybierzmy się w podróż w czasie, żeby poznać historię tych niezwykłych miejsc.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o znanych miastach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Historyczne kopce Krakowa
Kopce z XIX-wieku – romantyzm i patriotyzm
Na terenie Krakowa znajduje się aż pięć kopców. Tylko dwa z nich pochodzą sprzed narodzin państwa polskiego. Trzy kolejne są bardziej współczesnym nawiązaniem do starych legend i nową ich interpretacją.
W XIX wieku, po utracie przez Polskę niepodległości, kopce krakowskie i wszystkie legendarne symbole narodowe nabrały nowego znaczenia. To wtedy rozwinięto i propagowano legendy o początkach królestwa polskiego. Odwołanie się do starego rodowodu Polan i Wiślan miało być jeszcze jednym narzędziem walki o niepodległość i podtrzymania narodowego ducha. W tym kontekście nie powinno dziwić, że po śmierci wybitnego wodza, przywódcy powstania i zwolennika zrównania wszystkich stanów – Tadeusza Kościuszki – mieszkańcy Krakowa postanowili usypać mu kopiec (1820 r.). Był to jedyny kopiec usypany w tamtym stuleciu, ale kolejne dwa z początku i końca XX wieku (kopce Piłsudskiego i Jana Pawła II) nawiązywały do tej samej tradycji.
Żaden z nowszych kopców nie jest grobowcem. Ostatni z wymienionych powstał wręcz za życia papieża i był pomnikiem jego VI pielgrzymki do ojczyzny. Dwa poprzednie upamiętniały wielkich ludzi, zasłużonych dla Polski, ale ich doczesne szczątki spoczęły gdzie indziej.
Chociaż nie będę tu mówić o wszystkich obiektach tego typu w Polsce warto dodać, że w czasach zaborów szczególnie chętnie usypywano kopce-pomniki również w innych miejscach. Był to sposób na wspólną pracę, która wzmacniała więzi narodowe w obliczu polityki wynaradawiania. Takim przykładem może być kopiec Adama Mickiewicza w Sanoku czy Kopiec Grunwaldzki w Niepołomicach.
XX wiek od Piłsudskiego do Jana Pawła II
Dlaczego w XIX wieku w Krakowie powstał tylko jeden kopiec? Mówiąc najprościej – losy Krakowa po 1820 roku nie sprzyjały budowaniu tak okazałych pomników patriotycznych. Dopiero w II Rzeczpospolitej można było sobie pozwolić na wystawienie Kopca Niepodległości, który po śmierci Józefa Piłsudskiego nazwano jego imieniem. Jest to największy obiekt tego typu w mieście i największy kopiec w Polsce. Mierzy ok. 35 m wysokości. Znajduje się na wzgórzu Sowiniec w Lesie Wolskim. Usypywanie zaczęło się z inicjatywy Związku Legionistów Polskich 6 sierpnia 1934 roku. Ukończenie przedłużało się w stosunku do pierwotnych planów. Mimo zatrudnienia robotników nie udało się usypać kopca do końca 1836 roku. Zasadnicze prace ukończono rok później (lipiec 1937). Fakt, że ostateczny kształt nadano kopcowi Piłsudskiego w 1939 roku, jest niemal ironiczny, biorąc pod uwagę dalsze dzieje Polski. Pomnik polskiej niepodległości noszący imię Piłsudskiego był solą w oku zarówno hitlerowców, jak i władz na wczesnym etapie PRL. Dlatego prace, przerwane wraz z rozpoczęciem wojny, zostały wznowione dopiero w 1980 roku! (Waksmundzki K. A., 1986: s. 124)
Najmłodszy pomnik tego typu to tzw. kopiec Jana Pawła II. Jak wspomniałam wcześniej, jest upamiętnieniem VI pielgrzymki papieża do Polski.Nie prezentuje się tak okazale i, patrząc z perspektywy czasu, prawdopodobnie nie ma szans na przejście do legendy. Mimo wszystko należy do tego samego typu atrakcji co kopiec Kościuszki i Piłsudskiego.
Starożytne pierwowzory – tajemnice kopców Wandy i Kraka
Czym jest kopiec Kraka?
Tradycja przypisuje założenie miasta legendarnemu Krakowi lub Krakusowi. Według Wincentego Kadłubka miał być nawet pierwszym królem, który zaprowadził sprawiedliwe prawa w Polsce (w każdym razie w królestwie słowiańskich Wiślan), a synowie na jego rozkaz mieli zabić smoka wawelskiego. (Kadłubek, 1996: s. 11-15) Kronika Wielkopolska z II połowy XIII wieku powtarza legendę o Kraku.
Jan Długosz wspomina o kopcu Kraka, jako grobowcu królewskim. Podobnie obiekt ten był traktowany przez kronikarzy i historyków następnych wieków.
Kopiec Kraka ma 16 m wysokości. Cała konstrukcja była oparta na dużym pionowym słupie, od którego odchodziły promieniście przegrody uplecione z wikliny.
Nie istnieją źródła historyczne, które potwierdzałyby istnienie legendarnego króla Kraka. Chociaż już Jan Długosz sugerował, że jest to ten sam, którego czeska legenda nazywa Krokiem. Z innych źródeł pisanych i archeologicznych wiemy natomiast, że już w VII/VIII wieku istniała na tym terenie rozwinięta społeczność słowiańska. Na ten czas datuje się też kopce Wandy i Kraka, przynajmniej tak mogą sugerować artefakty znalezione podczas prac archeologicznych. Nie znaleziono natomiast żadnych śladów grobowca. Tak naprawdę do dziś nie ma pewności czym rzeczywiście były kopce. Niektórzy historycy uważają je za część cmentarzyska słowiańskiego z okresu wczesnego państwa Wiślan. Inni za przedchrześcijańskie miejsca kultu. Nie wiemy, jak było naprawdę, chociaż istnieje kilka ciekawych tropów (o czym dalej). Wyróżnienie grobowca spośród innych obiektów okresu przedchrześcijańskiej kultury słowiańskiej jest trudne ze względu na zwyczaje pogrzebowe ówczesnych Słowian. Zmarły był palony na stosie, a urnę z jego prochami ustawiano najczęściej na niewielkim (2-2,5 m) kurhanie lub tworzono tzw. płaski grób popielnicowy. Większość tego typu grobowców uległa zniszczeniu i rozoraniu w późniejszych wiekach. (por. Poleski J., 1995: s. 144)
Wanda – królowa?
Drugi starożytny kopiec znajdujący się na terenie miasta nazywa się do dziś kopcem Wandy i przypisuje się go córce legendarnego króla „co nie chciała wyjść za Niemca”. Przekazy o Wandzie w średniowiecznych kronikach są bardzo tajemnicze. Chociaż ówcześni Słowianie nie zwykli wybierać kobiet na królów, to zrobili wyjątek dla pięknej i dzielnej córki Kraka. Rządziła ona jako królowa-dziewica. Według obu kronikarzy (Kadłubek: s. 16; Kronika Wielkopolska, 2010: s. 47) odmówiła wyjścia za niemieckiego księcia. Miał on wypowiedzieć słowa, które można interpretować jako rodzaj zaklęcia:
„Wanda morzu,
Wanda ziemi,
obłokom Wanda niech rozkazuje,
Bogom nieśmiertelnym za swoich
Niech da się w ofierze”.
i popełnił samobójstwo, rzucając się na własny miecz.Według części przekazów Wanda popełniła samobójstwo, rzucając się do Wisły. Po jej śmierci królestwo się rozpadło.
Jaka by nie była legenda, przypisanie drugiego ze starożytnych kopców Wandzie jest bardzo wątpliwe. Nie ma nawet zgody co do powiązania kopca ze Słowianami. Drugą dość prawdopodobną opcją jest przypisanie ich Celtom, którzy nieco wcześniej zajmowali te ziemie. Kopiec znajduje się w Nowej Hucie (dawniej we wsi Mogiła lub Jasna Mogiła), mierzy 14 m. Stara nazwa wsi, przytoczona po raz pierwszy w XIII wieku (w łacińskiej wersji „Clara Tumba”) wskazywałaby na powiązanie tego miejsca z grobowcem. Najciekawsze jest może jednak astronomiczne powiązanie kopców, które wskazywałoby na dużo bardziej złożoną rolę tych obiektów. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat uniwersału połanieckiego?
Starożytny kalendarz Celtów? A może Słowian?
Stojąc na kopcu Krakusa 1 maja i 12 sierpnia można zobaczyć wschód słońca dokładnie nad kopcem Wandy. Natomiast przychodząc na kopiec Wandy 4 listopada i 6 lutego przed świtem zobaczymy wschód bezpośrednio nad kopcem Kraka. (Góral W., 2018: s. 110) Daty te dzielą rok na cztery części i są zbieżne z ważnymi świętami celtyckimi. Na wielu stronach internetowych i w niektórych publikacjach turystycznych znajdziemy błędną informację, że wschód słońca bezpośrednio nad kopcem Wandy można zobaczyć 21 czerwca. Prawdą jest natomiast to, że w okresie letniego przesilenia przesunięcie słońca względem wzgórza jest widoczne w charakterystycznym miejscu. (więcej na ten temat patrz: Góral W.: s. 114-116)
Według Władysława Górala również konstrukcja kopca wskazuje na przemyślane dopasowanie go do rocznej wędrówki słońca po niebie. Dzieli rok na osiem części, wyznaczanych przez równonoce, przesilenia oraz okresy wypadające dokładnie między nimi.
Na celtyckie pochodzenie kopca wskazywałoby powiązanie ze świętami takimi jak: Samain (31 października/1 listopada), Imbolc (1/2 lutego), Beltane (1 maja) i Lugnasad (1 sierpnia). (na podst.: Cunliffe B., 2003 : s. 230-231) Również sama konstrukcja przypomina podobne obiekty na terenach zamieszkiwanych w ciągu historii przez plemiona celtyckie. Natomiast nie za bardzo zgadzają się daty. Celtowie prawdopodobnie zniknęli z ziem polskich około II w. p.n.e. Wszystko wskazuje na to, że kopce powstały setki lat później, dawno po pojawieniu się tu Słowian. Niezależnie od tego, jaką przyjmiemy teorię o słowiańskiej praojczyźnie, w VII/VIII w. n.e. na pewno byli obecni w Małopolsce.
Czym są więc kopce Kraka i Wandy i kto je zbudował? Według mojej opinii najbardziej prawdopodobna pozostaje teoria o słowiańskim pochodzeniu obiektów. Funkcja kalendarzowa nie jest sprzeczna z funkcją mogiły, a dni wyznaczane przez kopce mogły być równie ważne dla Słowian, jak dla Celtów. Wiążą się z kalendarzem słonecznym rolników i pasterzy, a także z wierzeniami rozpowszechnionymi wśród różnych ludów indoeuropejskich. 2 lutego to przecież nasza Gromnica (dziś Matki Bożej Gromnicznej), prawdopodobnie święto pierwotnie poświęcone Perunowi, 1 listopada wiąże się z Dziadami – odpowiednikiem celtyckiego Samain, na 15 sierpnia przypada święto początku żniw (dziś Matki Boskiej Zielnej), na maj przypadało pasterskie święto wyprowadzania stad na łąki (dziś najczęściej łączone z Zielonymi Świątkami).
Nie wykluczone, że gdzieś pod górami spoczywają szczątki lub spopielone prochy na wpół legendarnych władców Wiślan. Zaś ułożenie i konstrukcja kopców wskazują na dużą wiedzę astronomiczną ówczesnych budowniczych, której warto dokładniej się przyjrzeć.
Autor: Ludwika Wykurz
Bibliografia:
- Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika Polska, Ossolineum 1996
- Kronika Wielkopolska, oprac. Brygida Kürbis, Kraków 2010
- Jacek Poleski, Wczesne średniowiecze, w: Natura i kultura w krajobrazie Jury, Kraków 1995, s. 137-151
- Krystian A. Waksmundzki, Kopiec Józefa Piłsudskiego – Kopiec Niepodległości, w: Rocznik Krakowski t. LVII, Kraków 1986
- Władysław Góral, Krakus and Wanda Mounds and the Division of a Year into Eight Parts, w: Geoinformatica Polonica, 17:2018, s. 109-122
- Barry Cunliffe, Starożytni Celtowie, PIW 2003