Dramat maltretowanych dzieci z Kurim - największy horror kryminalny Czech
Był 7 maja 2007 r. Młody mężczyzna Eduard Tvrdy, mieszkaniec niewielkiego czeskiego miasteczka Kurim, w napięciu oczekiwał narodzin swojego pierwszego potomka. Kiedy jego małżonka przebywała w szpitalu, przejęty tata zainstalował w pokoju malucha prawdziwy jak na tamte czasy cud techniki- elektroniczną nianię, która drogą radiową przesyłała obraz z sypialni do telewizora. Zadowolony z siebie Eduard postanowił wypróbować nowy gadżet. Na ekranie zobaczył jednak scenę, która nijak miała się do widoku z pokoiku jego latorośli.
Z tego artykułu dowiesz się:
Piekielny dom
Dziecko - pies
Monitor pokazywał niepokojący obraz przypominający fragment horroru w stylu “Paranormal Activity”. W pomieszczeniu, które wyglądało na piwnicę, siedziało dziecko, chłopiec, który nie mógł mieć więcej niż kilka lat. Tvrdy nie do końca rozumiał, co to wszystko znaczy. Chcąc jakoś opanować narastające w nim uczucie niepokoju, uznał, że elektroniczna niania płata mu figle i wyłączył telewizor.
Kilka godzin później, po ponownym uruchomieniu sprzętu, upiorny widok ukazał się ponownie. Tym razem jednak chłopiec spożywał posiłek. Jakaś kobieta wyciągała do niego rękę, a dziecko zlizywało z jej dłoni pokarm niczym pies. Tym razem Eduard postanowił działać i zadzwonił na policję.
Zdradziła ją piosenka
Funkcjonariusze uznali, że urządzenie monitorujące bezpieczeństwo niemowlaka odbiera sygnał radiowy pochodzące z kamery zamontowanej w okolicy. Poprosili przyszłego tatę, aby włączył nagrywanie, a sami zaczęli rozpytywać sąsiadów o chłopca, który siedzi w piwnicy. Tym sposobem trafili do domu zamieszkanego przez samotną matkę trójki dzieci- Klarę Mauerovą. Kobieta zaprzeczyła jakoby wiedziała cokolwiek o maltretowanym dziecku. Policjanci zwrócili jednak uwagę, że w trakcie ich wizyty w mieszkaniu wyjątkowo głośno grała muzyka.
Kiedy mundurowi wrócili do Eduarda, ten stwierdził, że w pewnym momencie z jego telewizora dobiegły dźwięki pewnej charakterystycznej melodii. Tym sposobem wyszło na jaw, że upiorna scena z dzieckiem uwięzionym w piwnicy rozgrywała się właśnie w domu Mauerovej. Policjanci ponownie złożyli jej wizytę. Tym razem jednak byli dużo mniej przyjaźnie nastawieni.
Dziecko pod schodami
Podczas kolejnego przesłuchania śledczy odnaleźli malutkie, zamknięte na kłódkę drzwi prowadzące do ciasnej komórki pod schodami. Klara nie chciała ich tam wpuścić. W panice przekonywała, że nie ma pojęcia, dokąd prowadzą, ponieważ wynajmuje ten dom od niedawna i nigdy sama nie otwierała kłódki. Do lamentów kobiety dołączyła jej 13-letnia autystyczna córka Aniczka. Funkcjonariusze byli jednak zdeterminowani.
Drzwi ustąpiły, a w policjantów uderzył gorący, kwaśny odór ludzkich wydzielin. Pod schodami znajdowała się komórka, w której siedział brudny, wystraszony kilkulatek. Miał związane ręce. Pani Mauerova wybąkała, że to jej syn Ondrei. Siedział pod schodami z własnej woli, ponieważ lubił się bawić w Harry’ego Pottera. Kłamstwo było aż nadto oczywiste. Przerażeni mundurowi zabrali oszołomione dziecko do szpitala. Klara i jej siostra Katherina zostały aresztowane.
Wyrodna matka
Zabijcie mnie!
W klinice chłopiec nie potrafił się uspokoić. Krzyczał, że wiszące na ścianach obrazki to duchy i panicznie się ich bał. Personel placówki natychmiast schował wszystkie ozdoby, ale na niewiele się to zdało. Ondriei prosił, żeby go zabić. Było oczywiste, że chłopczyk musiał być maltretowany i to przez długi czas. Na jego ciele, również w okolicach krocza, odnaleziono wiele dziwnych blizn, w tym nietypową deformację na pośladku.
Jakub, drugi syn Klary, oraz 13-letnia Aniczka, opóźniona w rozwoju adoptowana córka, trafili do ośrodka opiekuńczego. Oboje nie chcieli nic powiedzieć na temat swojego brata. W trakcie badania wyszło na jaw, że Jakub również doświadczył fizycznej przemocy. Jak się później okazało, Klara dźgała synów widelcem, przypalała ich również papierosami, chociaż sama nigdy nie paliła. Kupowała papierosy tylko po to, by zadawać ból swoim pociechom.
Barbora
Aniczka z kolei nie dawała lekarzom do siebie podejść. Wyrywała się, krzyczała, a nawet gryzła. Medycy nie chcieli pogłębiać traumy dziewczynki, tym bardziej że wiedzieli o jej problemach psychicznych. Podejrzewano, że nastolatka cierpi na autyzm lub jest po prostu opóźniona w rozwoju. Aby nawiązać z nią kontakt, podarowano jej papier i kredki.
Ku zdziwieniu wszystkich Aniczka zaczęła rysować skomplikowane bryły geometryczne, które opatrywała równaniami i obliczeniami zupełnie nieprzystającymi do jej kondycji psychicznej. Lekarze zastanawiali się, czy nie mają do czynienia z geniuszem pokroju filmowego Rain Mana. Zanim jednak byli w stanie dociec prawdy, 13-latka… zniknęła. Pewnej nocy wymknęła się przez okno i ślad po niej zaginął.
Policjanci przeczesali okolicę, w tym rosnący przy szpitalu las, ale bez skutku. W końcu udostępnili zdjęcie zaginionej dziewczynki mediom. I tym sposobem dowiedzieli się, że 13-Aniczka jest w istocie 32- letnią kobietą nazwiskiem Barbora Skrlova, znajomą Katheriny Mauerovej. Barbora w przeszłości pracowała jako wychowawczyni w przedszkolu “Promyczek”, do którego uczęszczali Jakub i Ondrei. Jeśli szukasz więcej podobnych historii, sprawdź także ten artykuł: Zakrzewscy z Rzepina - rodzina psychopatycznych zabójców.
Rodzinna historia
Córka
Aniczka pojawiła się w domu Klary Mauerovej dwa lata wcześniej. Pewnego dnia w domu samotnej matki dwóch synów pojawiła się jej siostra Katherina. Przyprowadziła ze sobą 11-letnią Annę Jarvinen, Norweżkę, która w swoim rodzinnym domu doświadczyła okrutnej przemocy domowej. Dziecko miało cierpieć m.in. na białaczkę i problemy psychiczne. Przejęta losem nastolatki Katherina poprosiła Klarę, aby pomogła małej wyjść na prostą.
Klara miała dobre serce. Uznała, że jest w stanie wychować trzecie dziecko. Przyjęła Aniczkę pod swój dach. Dziewczynka nie miała ze sobą żadnych dokumentów ani potwierdzających jej tożsamość, ani fatalny stan zdrowia. Zaufała jednak swojej nowej opiekunce na tyle, że wkrótce zaczęła jej opowiadać, jak strasznego koszmaru doświadczyła w rodzinnej Norwegii. Była m.in. maltretowana i wykorzystywana seksualnie.
Stan zdrowia Aniczki monitorował tajemniczy lekarz, z którym Klara spotkała się tylko raz, w jego aucie. Pokazał kobiecie paszport dyplomatyczny i zapewnił, że będzie pomagał w leczeniu dziewczynki. Z czasem zaczął przekonywać Mauerovą, że Ondrei i Jakub mają zły wpływ na stan zdrowia pacjentki. Dokuczają przybranej siostrze i powinni być za to surowo ukarani.
Źli chłopcy
Pod wpływem “porad” doktora Klara zaczęła się znęcać nad synami. Biła ich, głodziła, zamykała w klatkach dla psów. Nie posłała Ondreia do szkoły pod pretekstem, że chłopiec jest głuchy i wymaga specjalnego nauczania w domu. W 2006 r. lekarz stwierdził, że Aniczka potrzebuje terapii szokowej, ponieważ dotychczasowe metody leczenia przestały przynosić oczekiwane rezultaty. Cała rodzina wyjechała więc do wiejskiej chatki w miejscowości Veverska Bytyska, gdzie rozegrał się prawdziwy dramat.
Grupa osób, w skład której weszła m.in. Katherina oraz Jan Skrla, czyli brat Aniczki, urządziła Jakubowi i Ondreiowi prawdziwe piekło. Biła ich, dźgała widelcami, podtapiała, przypalała papierosami. W końcu odcięła jednemu z chłopców kawałek pośladka i zjadła w ramach makabrycznego rytuału.
Dwa miesiące później Klara oficjalnie rozpoczęła proces adopcyjny przybranej córki. W jaki sposób udało jej się przysposobić nieposiadającą żadnych dokumentów Norweżkę? Katherina namówiła swojego znajomego, aby ten “udostępnił” do tego celu swoją własną nastoletnią córkę. Dziewczynka dostarczyła m.in. próbek DNA. Sąd dał się nabrać, Aniczka została uznana za 13-letnie dziecko. Adopcja przebiegła pomyślnie.
Dziecko w kobiecej skórze
Aniczka nie była jednak maltretowanym dzieckiem, ale wytrawną oszustką i manipulatorką Barborą, żyjącą na koszt innych. Jako młoda studentka kompozytorstwa kobieta poznała Katherinę Mauerovą, również studentkę, tyle że pedagogiki. Dziewczyny zaprzyjaźniły się, były nawet współlokatorkami. Obie zdobyły pracę w przedszkolu “Promyczek”.
Katherina opowiadała później, że jej koleżanka zawsze była niedostosowana. Kiedyś wyznała swojej znajomej, że w głębi duszy czuje się dzieckiem. Mauerova postanowiła jej pomóc. Oszukała własną siostrę, że jej dorosła współlokatorka jest 13-letnim maltretowanym dzieckiem, które potrzebuje opieki. Naiwna matka dwóch synów miała dobre serce. Nie mogła podejrzewać, że najbliższa jej osoba tak podle ją wykorzysta.
W kotka i myszkę
Ondrei był niegrzeczny
Kiedy policjanci szukali zaginionej Barbory, ta wysłała do nich list, w którym wyjaśniła, że Ondrei musiał być zamykany w komórce, ponieważ groził zarówno jej, jak i własnej matce śmiercią. Utrzymywała również, że zdecydowała się uciec ze szpitala, aby pomóc tym samym swojej mamie Klarze.
15 czerwca 2007 r. kobieta zmaterializowała się znienacka w ambasadzie Czech w Danii w towarzystwie swojego ojca, gdzie zażądała wydania paszportu. Nie wiadomo jakim cudem zdołała wyjechać z kraju bez dokumentów (w tamtym czasie Czechy nie należały jeszcze do strefy Schengen). Jako że oficjalnie nie była podejrzewana o popełnienie żadnego przestępstwa, nie mogła również zostać zatrzymana. Odeszła więc wolno i zniknęła.
O niczym nie wiem
Niedługo później Aniczka- Barbora skontaktowała się z czeskimi mediami, ewidentnie po to, żeby poprawić swój wizerunek. Przekonywała, że Ondrei wcale nie był torturowany, bo siedział w komórce tylko przez chwilę. Potwierdziła za to, że faktycznie zawsze czuła się bardziej dzieckiem niż dorosłą osobą. O swojej prawdziwej tożsamości mówiła jak o trzeciej osobie. Policja czeska cały czas szukała pretekstu do zatrzymania oszustki.
32-latka ostatecznie “wpadła” w Norwegii, gdzie udawała molestowanego seksualnie przez ojca nastolatka imieniem Adam. „Nie rozmawiał z innymi dziećmi, wszyscy myśleli, że choruje na raka” – powiedział czeskiej telewizji Nova nauczyciel ze szkoły w Oslo. Oprawcą dziecka miał być popularny czeski pisarz Martin Fahrner. Bogu ducha winny mężczyzna musiał się potem gęsto tłumaczyć z fałszywych oskarżeń. W końcu jednak prawda wyszła na jaw. Sprytna manipulatorka została aresztowana i trafiła z powrotem do Czech. Sprawdź także ten artykuł: Zosia Zajdel - musiała zginąć, bo przeszkadzała matce.
Świetna aktorka
Barbora została poddana badaniom medycznym, które wykazały, że wciąż była dziewicą, a zatem o wykorzystywaniu seksualnym nie mogło być nawet mowy. Psychologowie nie dopatrzyli się u pacjentki żadnej choroby psychicznej ani osobowości wielorakiej, o którą ją podejrzewano. Oznaczało to, że Skrlalowa była po prostu świetną aktorką, która potrafiła wcielać się w różne postaci tak, że wszyscy dawali jej wiarę.
Przy okazji makabrycznej sprawy dzieci z Kurim wyszło na jaw, że ojciec Barbory- Josef Skrla- był przywódcą tajemniczej sekty Graala. Córka miała być jej nowym mesjaszem i jako taki potrzebowała ochrony. W przyszłości rolę tę mieli pełnić Jakub i Ondrei. Chłopcy byli tresowani przez matkę, również członkinię sekty, na strażników Skrlaovej. Musieli doświadczyć ciężkich prób, aby byli zahartowani na całe życie.
Druga o wiele prostsza teoria zakładała, że wszystkie osoby dramatu były zaangażowane w handel dziecięcą pornografią. W komórce, w której przebywał Ondrei, była zainstalowana kamera, która miała dostarczać obrzydliwych treści w jakości HD (co w tamtych czasach stanowiło prawdziwy rarytas) różnej maści zwyrodnialcom.
5 i 12 lat
Ostatecznie na ławie oskarżonych zasiadły: Klara, jej siostra Katerina, właścicielka przedszkola “Promyczek” Hana Basowa (wszystkie dzieci, które przebywały w placówce, miały fałszywe dokumenty), Barbora i jej brat oraz jeszcze jeden mężczyzna.
Matka chłopców najpierw przyznała się do zarzutu torturowania synów, później jednak przekonywała, że padła ofiarą manipulacji. „Stały się straszne rzeczy. Zdaję sobie z tego sprawę i nie rozumiem, jak mogłam na to pozwolić”- płakała, zeznając przed sądem.
Siostry Mauerove zostały skazane na 12 lat więzienia. Barbora otrzymała zaledwie 5. Wyszła na wolność w 2009 roku za dobre sprawowanie. Ondrei i Jakub zdołali otrząsnąć się z traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa. Dziś prowadzą w miarę normalne życie.
Autor: Natalia Grochal
Źródła:
- https://goniec.pl/dzieci-z-kurim-niewiarygodna-zbrodnia-zostala-ujawniona-przez-elektroniczna-ij-wij-060822
- https://www.dailymail.co.uk/news/article-1080256/Cannibal-cult-mother-skinned-son-eat-flesh-gets-9-years-jail.html
- https://www.brisbanetimes.com.au/world/33yo-led-a-bizarre-double-life-as-a-13yo-20080113-ge9jrf.html
- https://natemat.pl/220965,matka-wyciela-kawalek-jego-posladka-i-zjadla-to-jedna-z-najbardziej-tajemniczych-i-brutalnych-historii-ostatnich-lat
- http://natropiemordercow.blogspot.com/2018/09/91-dzieci-z-kurim.html
- https://www.youtube.com/watch?v=Z28gk579uf0
- https://www.youtube.com/watch?v=vJ2Zfmm2-fc
- https://morbidology.com/the-mauerova-cult-family/
- https://wickedness.net/murders/barbora-skrlova/