Egzorcyzmy Anny Ecklund – czy można wierzyć w autentyczność ich historii?

Czasy przed opętaniem – dzieciństwo Anny Ecklund

Opętanie Anny Ecklund uważane jest przez teologów i badaczy zjawisk paranormalnych za jedną z najlepiej udokumentowanych historii egzorcyzmów w XX wieku.Historia rozpoczęła się w 1882 roku, kiedy to 23 marca w Wisconsin (Stany Zjednoczone) na świat przyszła Anna Ecklund. Niewiele jest w Internecie informacji, które szczegółowo opisują wczesne życie Anny Ecklund. Nawet jej nazwisko jest tematem do dyskusji – w niektórych źródłach historycznych podane jest bowiem, że Anna Ecklund tak naprawdę nazywała się Emma Schmidt. Zmienione dane personalne miały ponoć ochronić Annę przed narażeniem się na opinię publiczną. Osoby, które nie wierzyły w prawdziwość opętania Anny, mogły być bowiem dla nie co najmniej nieuprzejme.

Wiadomo, że ojcem Anny był Jakob Ecklund – matka opuściła rodzinę niedługo po urodzeniu córki. Anna była dobrym dzieckiem i pobożną katoliczką. Kilka razy w tygodniu chodziła do kościoła i szczerze cieszyła się ceremoniami oraz rytuałami religijnymi. Pierwsze 14 lat swojego życia spędziła w zdrowiu i szczęściu, choć w Internecie można znaleźć informacje, że ojciec dziewczynki utrudniał jej dzieciństwo. Jakob nie był dobrym ojcem. Dużo pił i sprzeciwiał się zamiłowaniem Anny do religii – wręcz otwarcie kpił z kościoła i duchownych.

Kiedy Anna skończyła czternaście lat, zaczęła zachowywać się zupełnie inaczej. Zaczęła brzydzić się religijnej symboliki i przestała wchodzić do Kościoła. Duchowni uznali ją za opętaną i próbowali odprawić na Annie pierwsze egzorcyzmy. Gdy zakończyły się powodzeniem, życie Anny wróciło do normy. Żyła tak, jak zawsze. Zdawała się jednak coraz bardziej zmartwiona. W pewnym momencie umarł ojciec dziewczynki, przez co Anna podupadła na zdrowiu psychicznym. Ponownie obudziły się w niej demony, żądne zniszczenia wszystkiego, co związane było z kościołem.

Prawdziwa historia egzorcyzmów Anny Ecklund

Podczas próby kolejnych egzorcyzmów Anna Ecklund zaczęła atakować duchowego, w pewnym momencie próbując go udusić. Dziewczyna słyszała też wewnętrzne głosy, które doprowadzały ją do rozpaczy. Po nieudanych egzorcyzmach Anna próbowała znaleźć pomocy u miejscowych lekarzy, jednak nikt nie potrafił jej wyleczyć. Anna ponownie zwróciła się o pomoc do duchownych. Kościół spędził kilka lat na próbach zdiagnozowania i złagodzenia stanu Anny. Duchowni zauważali wiele dziwnych rzeczy, na przykład to, że Anna potrafiła rozmawiać w językach, których nigdy się nie uczyła. Pieniła się przy tym, łatwo wpadała w złość i wyzywała kapłanów. Wtedy duchowni przestali mieć już jakiekolwiek wątpliwości – w Annę wstąpił demon.

W 1928 roku, po wielu latach obserwacji, kościół oficjalnie uznał Annę Ecklund za opętaną. Sprawę przejął ksiądz Reisinger – znany i cieszący się zaufaniem w egzorcyzmowaniu opętanych. Czas Anny, która spędziła z Reisingerem, został w pełni udokumentowany. Do dziś jest to jeden z najlepiej opisanych przypadków egzorcyzmów, które odprawiane były przez członka kościoła katolickiego. Szczegóły rytuału poświadczył ojciec Joseph Steiger, wieloletni przyjaciel Reisingera. Podobnego opętania, co Anna Ecklund, doświadczyła Clara Germana Cele, Roland Doe i Arne Cheyenne Johnson. Warto dodać, że tablica Ouija dotykana była wyłącznie przez Rolanda Doe. Z jej pomocą Roland wywoływał duchy, które później go opętały. Jeśli szukasz więcej podobnych historii, sprawdź także ten artykuł o najbardziej znanym opętaniu Anneliese Michel.

Demoniczne egzorcyzmy Anny Ecklund – sprawdź prawdziwość wydarzeń

Egzorcyzmy Anny Ecklund w 1928 roku

Najważniejsze egzorcyzmy Anny odbyły się w 1928 roku. Uznano za słuszne, aby wszystko zorganizowane zostało w tajemnicy. Anna po egzorcyzmach, jeżeli zakończyłyby się powodzeniem, miała niepostrzeżenie wrócić do normalnego życia. Nikt nie mógł dowiedzieć się o wydarzeniach poza tymi, którzy mieli bezpośredni kontakt z Anną Ecklund lub tymi, którzy współpracowali i bezpośrednio asystowali przy samym egzorcyzmie. Ojciec Reisinger znalazł odpowiednie miejsce na przeprowadzanie egzorcyzmów – klasztor w Earling w stanie Iowa.Anna pojechała do klasztoru pociągiem, razem z eskortującymi ją duchownymi.

Egzorcyzmy Anny Ecklund oraz historia jej doświadczenia, a także przebieg egzorcyzmów oraz najważniejsze daty
Sprawą Anny Ecklund zajmował się ksiądz Reisinger – znany i cieszący się zaufaniem w egzorcyzmowaniu opętanych

Egzorcyzmy niemal bez przerwy trwały od 18 do 26 sierpnia. Podczas pobytu w klasztorze ojcu Reisingerowi pomagały mieszkające w nim zakonnice, które czuwały również nad Anną. Ecklund z początku nie chciała wejść do klasztoru, jednak siłą ją do niego wciągnięto. Odmawiała też jedzenia, ponieważ wszystkie posiłki było pobłogosławione. Anna cały czas wyła i krzyczała jak zwierzę. To przeraziło mniszki, które ustaliły harmonogram pracy z duchownym – tak, aby żadna nie musiała zbyt długo przebywać blisko Anny. Egzorcyzmy każdego dnia wyglądały podobnie. Anna ze złością reagowała na recytowanie imion Trójcy Świętej. Ciężko było zapanować nad dziewczyną, która zaczęła odbijać się od ściany do ściany. Duchowni musieli siłą przywiązywać ją do łóżka.

Mimo że Anna nie jadła od tygodni, wymiotowała ogromne ilości płynów. Nie poruszając ustami, wciąż przemawiała też w innych językach – głównie w łacinie. Dzięki temu ksiądz Reisinger dowiedział się, że Anna opętana była nie przez jednego, ale przez pięć demonów (m.in. jej ojca). 26 sierpnia uznano za konieczne przerwanie egzorcyzmów, aby wszyscy mogli odzyskać siły. Anna musiała w końcu coś zjeść, a duchowni musieli przemyśleć inną strategię odprawiania rytuałów. Postanowiono, że ponowne egzorcyzmy rozpoczną się 13 września. Kolejne egzorcyzmy jednak też nie pomogły, mimo że trwały przez cały tydzień. Udało się jednak dowiedzieć Reisingerowi, że Annę Ecklund w wieku czternastu lat opętał sam Belzebub.

Ostatnie egzorcyzmy i wnioski. Czy opętanie Anny Ecklund było prawdziwe?

15 grudnia 1928 rozpoczął się trzeci i ostatni egzorcyzm, a raczej ich seria. Duchowni od rana do nocy walczyli z demonicznymi istotami, które opętały Annę Ecklund. Steiger uznał się za niezdolnego do dalszej pracy i nie był obecny przez większą część ostatniej sesji. Reisinger wziął na siebie kontynuowanie egzorcyzmów i bezustannie odprawiał rytuały. Ksiądz Reisinger, po wielu dniach trudnej walki, w końcu odesłał demony do piekła. Pod koniec egzorcyzmów pokój, w którym odbyły się ostatnie rytuały, zatrząsł się, a Anna opadła bezsilnie na łóżko. Gdy otworzyła oczy, szeroko się uśmiechnęła i krzyknęła: „Chwała niech będzie Jezusowi Chrystusowi!”. Udało się. Anna Ecklund znów była wolna.

Życie Anny wróciło do normy. Kobieta kontynuowała dawno porzucone praktykowanie wiary. Wróciła też do klasztoru, w którym odbywały się jej najdłuższe egzorcyzmy, aby osobiście podziękować mniszkom. Niestety, wszystkie obecne w czasie egzorcyzmów zakonnice po kolei zgłaszały się do przeniesienia, nie mogąc dłużej mieszkać w klasztorze z tak okropnymi wspomnieniami.

Niezależnie od tego, czy wierzysz w autentyczność historii, czy nie, jest to na pewno sprawa bardzo ciekawa – zwłaszcza w kontekście psychologicznym. Egzorcyzmy Anny Ecklund wywarły wpływ na popkulturę, ponieważ na kanwie wydarzeń nakręcono film „Egzorcyzmy Anny Ecklund” (2016). Co stało się z bohaterką tekstu? Zniknęła z kart historii, jednak przez resztę swojego życia nie cierpiała już z powodu demonicznego opętania. Ksiądz Reisinger kontynuował z kolei swoją pracę w kościele katolickim, wykonując standardowe obowiązki aż do 1941 roku.

Autor: Paulina Zambrzycka

Bibliografia:

  1. Gabriele Amorth: Egzorcyści i psychiatrzy, Wydawnictwo Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 1999
  2. ks. Aleksander Posacki SJ: Egzorcyzmy, opętanie, demony, Wydawnictwo POLWEN, Warszawa 2005
ikona podziel się Przekaż dalej