Flying Eye Hospital – latający szpital, ratujący wzrok tysięcy ludzi
Orbis Flying Eye Hospital to latający szpital okulistyczny. Jest jedyny na świecie. Od przeszło 40 lat dociera do tysięcy ludzi, by świadczyć usługi okulistyczne, ratujące wzrok. W czasach pandemii nie ustała działalność podniebnych lekarzy. Na platformie telemedycznej prowadzone są szkolenia, przygotowujące miejscowych okulistów do niesienia pomocy mieszkańcom najbiedniejszych rejonów świata.
Jeśli szukasz więcej informacji i interesujących wiadomości, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z ciekawostkami historycznymi.
1980 – 2021 - historia latającego szpitala
Latający szpital rozpoczął swoją działalność w 1980 roku, kiedy to linie lotnicze United Airlines przekazały międzynarodowej firmie „Orbis”samolot odrzutowy Douglas DC-8, pozostający w służbie od 1959 do 1972 roku. Czterosilnikowy samolot pasażerski, model DC-8-60, mieścił 260 pasażerów i przystosowany był do lotów przez Atlantyk. Wyposażony w dużą ładownię, po niezbędnych modyfikacjach, został wprowadzony do użytku przez powietrznych lekarzy dwa lata później. Amerykańska aktorka Dina Merrill, w 1980 roku została matką chrzestną Flying Eye Hospital, który udał się ze swoją pierwszą misją do Panamy.
Następną maszyną, lepiej dostosowaną do rozwijającej się działalności latającego szpitala, został Douglas DC-10, trójsilnikowy samolot odrzutowy, pełniący służbę od 1971 roku. Flying Eye Hospital korzystał z pokładowego szpitala przez 25 lat. W 2016 roku firma Federal Express, której zasługą było wykorzystanie samolotów transportowych do szybkiego przewożenia przesyłek, jako jedna z partnerów korporacyjnych Orbisu, przekazała szpitalowi szerokokadłubowy samolot MD-10, będący ulepszoną wersją DC-10. Istotne zmiany konstrukcyjne zostały dokonane przez Boeinga. Dzięki nim latający szpital może pokonywać większe odległości, korzystając z pracy dwóch pilotów, w miejsce załogi liczącej 3 osoby, co wiąże się z dużymi oszczędnościami.
Samolot jest niezawodny, ma również zwiększoną ładowność. Na pokładzie znajduje się nowoczesna sala operacyjna i sala pooperacyjna. Darczyńcy, wspierający działalność podniebnego szpitala, wyposażyli wnętrze samolotu w najnowocześniejsze urządzenia medyczne, umożliwiające przeprowadzanie skomplikowanych operacji okulistycznych oraz szkoleń. Pandemia nie wstrzymała działalności Flying Eye Hospital. Wprawdzie niemożliwe stały się loty do odległych rejonów świata, ale nie ustały wirtualne szkolenia. Zanim latający szpital wznowi bezpośrednie niesienie pomocy, umiejętności i wiedzę uzyskują lokalne zespoły kliniczne, dzięki platformie telemedycznej Cybersight.
Misja Orbis International – walka ze ślepotą
Międzynarodowa organizacja charytatywna, jaką jest Orbis International, z siedzibą w Nowym Jorku, od blisko 40 lat podejmuje działania, prowadzące do wyeliminowania chorób oczu i ślepoty. W najbiedniejszych rejonach świata, tam, gdzie dostęp do opieki zdrowotnej jest ograniczony, zagrożenie ślepotą jest bardzo wysokie. Nieleczone choroby oczu, takie jak zaćma, jaskra, jaglica i włośnica oraz retinopatia cukrzycowa, mogą prowadzić do całkowitej utraty wzroku. Pomoc ludziom możliwa jest przy wsparciu rządów i ministerstw zdrowia, o co Orbis zawsze aktywnie zabiega. W czasie swojej pracy lekarze okuliści Flying Eye Hospital przeprowadzili szkolenia prawie w 80 krajach.
Walka ze ślepotą to również walka z ubóstwem. Właściwa pielęgnacja okulistyczna oznacza lepsze widzenie i tym samym możliwość, np. podjęcia pracy. Pomoc lekarzy okulistów z Flying Eye Hospital umożliwia przeprowadzenie zabiegów na zaćmę, dobór odpowiednich okularów, a także leczenie tak groźnych dolegliwości jak jaglica – infekcja bakteryjna, rozpowszechniona w krajach o złych warunkach sanitarnych, przy braku dostępu do czystej wody. Szczególnie zagrożone chorobami oczu i ślepotą są osoby takich rejonów świata, jak Afryka, Azja, Ameryka Łacińska oraz Karaiby. To przede wszystkim mieszkańcy wiosek, kobiety i osoby w podeszłym wieku. Badania naukowców wykazały, że na świecie cierpią z powodu utraty wzroku 43 miliony ludzi, a blisko 300 milionów ma wzrok upośledzony. Właściwa pomoc medyczna oznacza, że można skutecznie pomóc około 77 % ludności.
Jak działa Orbis Flying Eye Hospital?
- organizuje szkolenia, które prowadzone są przez ekspertów – wolontariuszy. Dzięki przekazywanej wiedzy, lokalne zespoły medyczne – lekarze, pielęgniarki i technicy - zdobywają potrzebne umiejętności,
- zapewnia korzystanie ze specjalistycznego sprzętu medycznego,
- organizuje przesiewowe badania wzroku,
- dostarcza antybiotyki do leczenia jaglicy,
- wzmacnia lokalną infrastrukturę zdrowotną, pomagając przez długi czas partnerom w miejscowych ośrodkach,
- podnosi świadomość mieszkańców o wielkiej wadze prawidłowej higieny i codziennej dbałości o zdrowe oczy,
- aktywnie współpracuje z miejscowymi lekarzami okulistami i innymi pracownikami służby zdrowia, ratując w ten sposób wzrok wielu mieszkańcom.
Lekarze z latającego szpitala nie ograniczają się do przeprowadzenia operacji i zabiegów, przywracających dobry wzrok. Dzieci, które po zabiegach mogą odczuwać dezorientację i są przestraszone, korzystają z pomocy niedźwiadka Seymura. Pluszowy miś czeka na małych pacjentów, budzących się po operacji, towarzyszy im w czasie zabaw, a dzieci, z jego pomocą, szybciej odzyskują równowagę psychiczną. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat Szpitala Widmo w Legnicy?
Orbis Flying Eye Hospital zmienia sposób widzenia – przykłady działania
W 2012 roku latający szpital odwiedził Zambię. Ponowne loty do Afryki uniemożliwiła pandemia, jednak działania medyczne nie ustały. W Zambii jeden lekarz okulista przypada na milion mieszkańców, więc zagrożonych utratą wzroku jest spora część ludności, w tym najwięcej na świecie dzieci. Jaką pomoc uzyskała Zambia? W 2010 roku nawiązano współpracę z tamtejszym Ministerstwem Zdrowia, a w 2017 roku rozpoczęły pracę pierwsze oddziały Orbis International. Dzięki finansowemu wsparciu ludność Zambii korzysta z zabiegów chirurgicznych, usuwających zaćmę, może leczyć jaglicę i otoczyć opieką medyczną dzieci, zagrożone chorobami oczu. To dla najmłodszych pacjentów powstało jedyne w kraju centrum pediatryczne Kitwe Eye Annexe. W 2020 roku przeprowadzono 18000 przesiewowych badań wzroku u dzieci, a w szpitalach przeprowadzono 2000 operacji oczu.
W 2007 roku Flying Eye Hospital przebywał w Indiach. W czasie dwutygodniowej misji okuliści z podniebnego szpitala przeprowadzali operacje usuwania zaćmy i organizowali szkolenia miejscowych zespołów medycznych. W Indiach na jednego chirurga okulistę przypada 100 tysięcy pacjentów - 12 mln ludzi dotkniętych jest ślepotą. Największy problem stanowią mieszkańcy wiosek, tracący wzrok z powodu zaćmy. Pomocy wymagają także dzieci – co 4 minuty traci wzrok jedno dziecko, jak wykazały badania naukowców. W czasie pandemii nie ustały szkolenia personelu medycznego, chociaż osobiste kontakty zostały wstrzymane. Powiększyła się liczba osób, korzystających ze szkoleń na platformie telemedycznej. Uznaniem i popularnością cieszy się projekt Virtual Flying Eye Hospital, umożliwiający prowadzenie symulacji operacji. Szkolący się okuliści w Indiach otrzymali sztuczne oczy, na których doskonalili swoje umiejętności, nagrywając przebieg operacji. Eksperci latającego szpitala, po obejrzeniu nagrania, oceniali postępy uczestników, dostarczając im następnie koniecznych informacji zwrotnych.
Nową inicjatywą Orbis Flying Eye Hospital jest przesiewowe badanie wzroku nepalskich dzieci, metodą od drzwi do drzwi. Program, noszący nazwę Refractive Error Among CHildren – REACH, sprawdził się podczas pandemii, kiedy zostały zamknięte szkoły. Przeszkoleni pracownicy służby zdrowia, w 2020 roku dotarli w ten sposób do 6000 wiejskich domów, przeprowadzając badania wzroku dzieci i, przy okazji, ucząc mieszkańców odpowiedniego zachowania w czasach pandemii. Sukcesem jest nie tylko właściwy dobór okularów, ale i zwalczanie niechęci dzieci i dorosłych do ich noszenia.