Kempeitai - japońska żandarmeria wojskowa. Dlaczego interesował się nią Piłsudski?
Mało znanym wątkiem w życiorysie Józefa Piłsudskiego są jego kontakty z Kempeitai – japońską żandarmerią wojskową. Zarówno Polacy jak i Japonia miały na początku XX wieku wspólnego wroga: Rosję, co stało się podstawą do nawiązania współpracy. W jej ramach Polska Partia Socjalistyczna otrzymywała wsparcie finansowe oraz w postaci sprzętu wojskowego, natomiast Polacy prowadzili dla Japonii działalność wywiadowczą.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o Józefie Piłsudskim.
Japonia i Józef Piłsudski: wizje dwustronnej współpracy
Józef Piłsudski postanowił wykorzystać wybuch wojny japońsko-rosyjskiej dla sprawy polskiej. Według niego należało osłabić Rosję, co otworzyłoby drogę do odtworzenia państwowości Polski. W armii rosyjskiej służyło wtedy wielu Polaków, którzy w trakcie walk przechodzili na stronę Japonii. Tych Polaków Piłsudski chciał wykorzystać do sformowania w Japonii polskich legionów, czego Japończycy nie mogli zrobić, ponieważ ich prawo zabraniało tworzenia jednostek wojskowych złożonych z cudzoziemców.
Główny cel Japończyków był inny. Zamierzali oni jedynie wykorzystać Polaków do własnych celów strategicznych. W naszym narodzie widziano użyteczne narzędzie do wykorzystania na polu działalności wywiadowczej. Współpracy wywiadowczej dotyczyła również oferta, jaką Japonii złożył Józef Piłsudski i została ona pomiędzy Kempeitai, japońską żandarmerią wojskową, odpowiadającą między innymi za wywiad i kontrwywiad a Polską Partią Socjalistyczną nawiązana.
Kwestią sporną było wzniecenie powstania na polskich ziemiach. Według części źródeł powstanie nie doszło do skutku w wyniku działań prowadzonych przez Romana Dmowskiego, który starał się zdyskredytować Piłsudskiego w oczach Japończyków. Według Dmowskiego powstanie zostałoby szybko stłumione i paradoksalnie wpłynęłoby pozytywnie na poczucie bezpieczeństwa Rosji na zachodzie, co spowodowałoby, że mogłaby przerzucić większe siły na front wojny z Japonią. Zgodnie z innymi źródłami powstanie nie mogło być realnie planowane, ponieważ sama groźba jego wybuchu skutecznie wiązała część sił rosyjskich.
Misja Józefa Piłsudskiego w Tokio w 1904 roku
Najważniejszym momentem w kontekście kontaktów PPS z Japonią były rozmowy Józefa Piłsudskiego i Tytusa Filipowicza z przedstawicielami Japonii, które odbyły się podczas ich wizyty w tym państwie w lipcu 1904 roku. Wizyta ta została sfinansowana przez Japonię.Piłsudski i Filipowicz przedstawili stronie japońskiej projekt umowy.
Zakładała ona, że Japonia wypłaci Polskiej Partii Socjalistycznej 10 000 funtów po zawarciu umowy i kolejne 10 000 w 1905 roku. Prócz tego już w momencie składania propozycji Piłsudski i Filipowicz oczekiwali wsparcia w postaci 3 000 sztuk broni. Jednocześnie rezerwowali dla PPS możliwość uzyskania nawet 60 000 sztuk. W zamian zaoferowano działalność wywiadowczą i sabotażową PPS, a także utrudnianie mobilizacji na ziemiach polskich.
Piłsudski oczekiwał także (oprócz utworzenia polskich legionów) specjalnego traktowania dla znajdujących się w japońskiej niewoli Polaków oraz uwzględnienia działalności politycznej w kontekście sprawy polskiej. Pierwszy z postulatów został po części spełniony, Polacy traktowani byli lepiej, niż jeńcy rosyjscy. Japonia nie miała natomiast interesu w angażowanie się w akcje polityczne na rzecz Polski. Nie była również zainteresowana przygotowaniem powstania. Osiągnięto jedynie porozumienie co do działań wywiadowczych Polskiej Partii Socjalistycznej.
Polska Partia Socjalistyczna: działalność wywiadowcza, japońskie dostawy broni
Z informacji, które są możliwe do zdobycia wynika, że współpraca ekonomiczno-militarna na linii Kempeitai – Polska Partia Socjalistyczna była z powodzeniem realizowana. Za pośrednictwem attache wojskowych ambasad Japonii w Paryżu i Londynie PPS otrzymała 33 000 funtów szterlingów (według innych źródeł była to kwota mniejsza, 20 000 funtów).
Otrzymane pieniądze zostały przeznaczone na zakup uzbrojenia: 23 000 sztuk broni palnej i 4 300 000 sztuk amunicji. W późniejszym czasie PPS dzięki współpracy z Japonią wzbogaciła się również o 8 500 karabinów oraz 18 100 sztuk amunicji do nich, a także o materiały wybuchowe. Japonia ułatwiała również Polakom odbiór broni w Hamburgu.
Ocena pełnej skali działań wywiadowczych, jakie prowadziła PPS jest trudna ze względu na jej tajny charakter. Wiadomo, że na terenie Rosji działało 16 polskich szpiegów, współdziałających z Japonią. Operowali w miejscach, w których stacjonowały rosyjskie oddziały wojskowe. Były to Tomsk, Irkuck, Perm i Samara; funkcjonowały także centrale w Rydze i Lipawie, których celem była obserwacja Floty Bałtyckiej. Polacy mieli zbierać informacje o kierunkach przemieszczania się wojsk rosyjskich, a szczególnie tych wysyłanych na wschód.
Autor: Herbert Gnaś
Bibliografia:
- A. Garlicki, Józef Piłsudski 1867-1935, Czytelnik, Warszawa 1988.
- M. Hoborowicz, Polskie analizy polityki Japonii na Dalekim Wschodzie w latach 30-tych XX wieku – wybrane zagadnienia, „Kultura Bezpieczeństwa. Nauka-Praktyka-Refleksje”, nr 16/2014.
- S. Kazimierski, Polak, Japończyk-dwa bratanki, cz. I”, „Kurier galicyjski”, nr 12/2012.
- S. Kazimierski, Polak, Japończyk-dwa bratanki, cz. II”, „Kurier galicyjski”, nr 13/2012.
- R. Świętek, Lodowa ściana. Sekrety polityki Józefa Piłsudskiego 1904-1918, Platan, Kraków 1998.