Stara szkoła stoicka i jej korzenie

Gdzie znajdę kogoś takiego jak Sokrates?

Pod koniec IV w. p.n.e. pewien kupiec z Kition na Cyprze, niejaki Zenon, utknął w Atenach z powodu sztormu, który zniszczył jego statek. Korzystając z okazji, zajrzał do księgarza, gdzie trafił na życiorys Sokratesa napisany przez jego ucznia Ksenofonta. Tak bardzo się nim zachwycił, że miał zapytać „Gdzie znajdę człowieka takiego jak Sokrates?”. Księgarz wskazał przechodzącego tamtędy Kratesa z Teb – słynnego przedstawiciela szkoły cynickiej.

Cynicy byli trochę hipisami tamtego czasu. Uważali, że najlepsze jest życie w zgodzie z naturą. Krates był przedmiotem szacunku jednych i zgorszenia innych. Ożenił się z Hipparchią, siostrą swojego ucznia i traktowali się wzajemnie na równych prawach. Podobnie jak inni cynicy, wyznawał ideę przekraczania własnych zahamowań i łamanie zbędnych – jego zdaniem – norm kulturowych, np. przez odbywanie stosunku seksualnego w miejscu publicznym. Mimo szacunku do swojego mistrza, Zenon nie mógł się przełamać do pewnych jego pomysłów. Postanowił więc szukać mądrości także u innych filozofów ateńskich, by w końcu pójść własną drogą.

Z ateńskiego portyku w świat

Od ok. 300 r. p.n.e. Zenon wykładał swoją filozofię w podcieniach ateńskiej malowanej kolumnady. Jej grecka nazwa to stoa (najczęściej tłumaczy się jako portyk), stąd wzięła się nazwa całej szkoły - stoicyzm. (por.: Sellars J., 2010: s. 1)

Zenon nie lubił perwersji. Mniej zależało mu na łamaniu konwencji, a bardziej na samodoskonaleniu. Sam miał jednak również szokujące pomysły na nową organizację społeczeństwa. Głównym jego dziełem była „Republika”. Niestety nie zachował się oryginał i znamy tylko fragmenty jego przekonań z drugiej ręki. Wiemy jednak, że postulował porzucenie instytucji małżeństwa, tradycyjnej edukacji, sądów i pieniądza. (por. Sellars J.: s. 6) Późniejsi Stoicy, którzy byli bardziej konserwatywni i twierdzili, że to było młodzieńcze dzieło ich mistrza, napisane pod wpływem cyników. Może tak było, a może nie. W każdym razie im bliżej średniej i późnej szkoły stoickiej, tym mniej znajdziemy anarchistycznych propozycji porzucenia tradycyjnych instytucji, a więcej skupienia na życiu wewnętrznym i samodoskonaleniu.

Początkowo stoicyzm rozpowszechniony był w świecie greckim z głównym ośrodkiem w Atenach. Podtrzymaniem i dopracowaniem założeń szkoły stoickiej zajęli się uczniowie Zenona – Kleantes i Chryzyp. Nie będę wymieniać wszystkich przedstawicieli starszej (IV-III w. p.n.e.) i średniej (II-I w. p.n.e.) szkoły. Kiedy dziś historycy i filozofowie odwołują się do tego stoicyzmu zwykle mają na myśli klasyków rzymskich, takich jak Seneka Młodszy (I w. n.e.) czy cesarz Marek Aureliusz (121-180 r. n.e.). To ich pisma zachowały się do dziś, dzięki temu możemy powiedzieć jaka była ich filozofia. Pierwszą okazję do zapoznania się z poglądami Ateńczyków mieszkańcy Rzymu mieli w latach 156/55 p.n.e. kiedy Diogenes z Babilonu, spadkobierca szkoły stoickiej przebywał tu z poselstwem.

Poglądy i porady stoików

Klasyczne poglądy stoików

Szkoła stoicka przechodziła przekształcenia i rozwijała się w różnych kierunkach. Przedstawiciele starszej i średniej stoii zajmowali się zarówno sprawami etyki, jak i kwestiami technicznymi. Na przykład Chryzyp jest jednym z twórców klasycznej logiki i rachunku zdań. Rzymscy filozofowie późnej szkoły stoickiej skupili się bardziej na praktycznej etyce. (Sellars J.: s. 12) To na tych poglądach warto się skupić, bo one inspirowały ludzi odrodzenia i do dziś są ważnym punktem odniesienia.

Seneka Młodszy jest uważany za najbardziej reprezentatywnego przedstawiciela stoicyzmu. Drugim niezwykle ważnym filozofem stoickim jest grecki wyzwoleniec – Epiktet. Trzecia postać, na którą będę się powoływać to cesarz-filozof Marek Aureliusz. Chociaż nie zajmował się profesjonalnie tą dziedziną, to jego „Rozmyślania” stanowią ważny wkład w myśl stoicką.

Rzymscy stoicy uważali, że przynależność do szkoły filozoficznej poznaje się po zachowaniu człowieka nie po tym, co głosi. (Sellars J.: s. 33) Filozof jest lekarzem duszy. Jednak nie jesteśmy w stanie zmienić innych. Dlatego stoik leczy przede wszystkim własną duszę. Innych może tylko zachęcać do tego samego. Pod tym względem nauczanie stoików było podobne do nauczania Sokratesa.

Inaczej niż u platoników czy chrześcijan dusza jest postrzegana jako materialny aspekt człowieka (różni stoicy mieli różne wyobrażenia, czym jest dusza i z ilu części się składa). Pracę nad własnymi emocjami i przekonaniami Chryzyp porównuje do zmiany predyspozycji obiektu, przez co zmienia się jego interakcja z wydarzeniami zewnętrznymi. Celem zabiegów filozoficznych – od logiki po zasady etyczne – jest przekształcenie sposobu życia. W wyniku tych przekształceń filozof staje się mędrcem. Idealnego mędrca nie wzruszają przeciwności losu, jest bogatszy, szczęśliwszy i bardziej wolny niż wszyscy inni. Jest kimś, kto w pełni opanował sztukę życia. (Sellars J.: s. 37)

Praktyka starożytnych mistrzów

Kluczowym pojęciem w stoicyzmie jest cnota (grec. areté). Różni stoicy mieli na ten temat różne poglądy. Cnota jest źródłem prawdziwej radości, ponieważ towarzyszy nam cały czas. Nie można jej odebrać, tak dóbr materialnych. (Seneka, 2000: s. 162) Jednak, żeby ją rozwijać i nie ulegać emocjom, które targają duszą, trzeba nad sobą pracować.

Filozof musi sobie uświadomić, co od niego zależy, a co nie. Powinien wyzbywać się myśli iluzorycznych, wyolbrzymiania różnych sytuacji czy zakłamywania ich przed samym sobą. Zamiast tego powinien skupić się na kształtowaniu tego, co może kształtować.

Jedną z dróg trzymania się realiów jest skupienie na tym, co mamy do zrobienia. Stoik nie powinien też wykonywać wielu czynności naraz, ponieważ to wprowadza niepokój i uniemożliwia dobre wykonanie jednej rzeczy.

Czterej filozofowie Rubensa
„Czterech filozofów” - obraz Petera Paula Rubensa przedstawia twórcę neostoicyzmu i jego czterech uczniów (w tym samego malarza i jego brata). Foto: The Yorck Project (domena publiczna)

Kolejną sprawą jest nieprzywiązywanie się do bogactw i szczęścia. Można się cieszyć chwilą, ale nie przywiązywać do niej i nie zakładać, że będzie trwała wiecznie. Mędrzec wie, że prawdziwe szczęście może wypracować tylko w sobie. A może zainteresuje cię także ten artykuł z najbardziej inspirującymi cytatami Alberta Einsteina?

Odkrycie stoicyzmu na nowo

Renesans odkrywa na nowo stoicyzm

XVI wiek był okresem wzmożonego zainteresowania historią i kulturą Rzymu. Do odczytania na nowo filozofii stoickiej przyczynił się szczególnie flamandzki humanista Justus Lipsius (1547-1606). Był on wybitnym historykiem, latynistą i znawcą starożytnego Rzymu. Przybliżył współczesnym sobie intelektualistom postacie Seneki i Tacyta. Podstawowym dziełem fundatorskim neostoicyzmu są dialogi Lipsiusa wydane w dwóch księgach pt. De constantia in publicis malis (przetłumaczona na polski jako „O stałości ksiąg dwoje…”). Autor połączył chrześcijaństwo i stoicyzm. Była to jego odpowiedź na szczególnie niepewne czasy wojen i dysput religijnych. Skupił się tu przede wszystkim na wzmacnianiu umysłu w obliczu przeciwności losu.

Oprócz neostoicyzmu, który jest zwykle kojarzony z chrześcijańską wersją tej filozofii, starożytne nauki Seneki i Marka Aureliusza inspirowały nowożytnych panteistów (tj. Baruch Spinoza), inspiracje z nich czerpią też niektórzy ateiści.

Nowi stoicy

Stoicyzm nadal jest żywy. Zainteresowanie tą filozofią odradza się szczególnie w trudnych czasach, kiedy szukamy równowagi w niepewnej rzeczywistości. Jak stwierdził w wywiadzie jeden z popularyzatorów tego nurtu, prof. William B. Irvine: „pomagając ludziom przezwyciężyć negatywne emocje, Stoicyzm może podnieść szanse na społeczeństwo pełne osób szczęśliwych w sposób zrównoważony”. (Axelsson P., Irvine W. B., 2020)

Na szczęście formuła jest tak uniwersalna, że może ją stosować każdy. To dobry sposób, żeby zbalansować emocje, zwłaszcza kiedy jesteśmy nimi zarzucani przez media i media społecznościowe. Zdolność opanowania i skupienia na zadaniach, które mamy do wykonania sprawia, że stajemy się bardziej efektywni. Może pomóc w pracy lub nauce, ale też pozwala podnieść własną samoocenę. W szczególnie ciężkich czasach pomaga zaś rozstać się z dobrami, zaakceptować własną śmiertelność i skupić się na zadaniach, które mamy przed sobą.

Na szczęście dziś łatwo można znaleźć książki, strony internetowe i inne media, których autorzy próbują dostosować stoicyzm do współczesnych problemów. Oprócz wspomnianego prof. Irvine’a zajmują się tym m.in. John Sellars (często tu przeze mnie cytowany), Peter Limberg, a w Polsce także Piotr Stankiewicz, twórca reformowanego stoicyzmu.

Autor: Ludwika Wykurz

Bibliografia:

  1. John Sellars, Stoicism, Acumen 2010
  2. Pelle Axelsson, William B. Irvine Stoicism, w: https://intellectinterviews.com/2020/06/william-irvine-stoicism/, dostęp: 05.03.2022
  3. Lucjusz Anneusz Seneka, Myśli, Gdańsk 2000
ikona podziel się Przekaż dalej