Elżbieta Bawarska – życiorys: jej pochodzenie i małżeństwo z cesarzem

Rodzina i młodość Elżbiety, ciekawostki, pierwszy kontakt z Józefem I

Elżbieta Bawarska urodziła się w pałacu książęcym w Monachium 24 grudnia 1837 roku, co w połączeniu z faktem, że dniem tym była niedziela sprawiało, że potraktowano to jako dobry znak. Jej matką była księżna Ludwika, która z kolei była córką króla Maksymiliana I Wittelsbacha i Karoliny Fryderyki Badeńskiej. Ojcem Elżbiety był Maksymilian Bawarski, notabene kuzyn Ludwiki. Para doczekała się łącznie dziesięciorga dzieci, z których jednak dwoje przedwcześnie zmarło.

Większość swojej młodości księżniczka Sissi spędziła na zamku Possenhofen, który znajdował się nad brzegiem jeziora Starnberg. Ten czas, jak i postawa ojca wzbudziły u Elżbiety miłość do natury. Ze swojej zaś natury była dość delikatna i wrażliwa. W tamtym okresie, w wieku 15 lat zakochała się w hrabim, który był członkiem dworu jej ojca, jednakże Maksymilian wysłał go na daleką misje do Monachium, z której powrócił chory. Wkrótce zmarł, co na tamtym etapie załamało Elżbietę.

Kiedy przyszła para cesarska poznała się, Franciszek Józef I miał 23 lata, zaś Elżbieta 16. Ciekawostka: pierwotnie istniał plan, aby Franciszek poślubił starszą siostrę Elżbiety, Helenę, ten jednak się temu sprzeciwił. Samo wydarzenie było efektem intrygi, za którą stało rodzeństwo: matka Elżbiety księżna Ludwika oraz ciotka Elżbiety – Zofia a jednocześnie matka Franciszka Józefa. Elżbieta i jej siostra Helena miały razem z matką wybrać się do uzdrowiska Bad Ischl. Miał tam wtedy przebywać i obchodzić swoje urodziny Franciszek Józef. Matka Elżbiety miała podwójny plan: zainteresowania Franciszka Heleną, a młodszemu bratu Franciszka, Karolowi Ludwikowi przypomnieć Elżbietę, którą miał już okazję wcześniej poznać.

Księżniczka Sissi i jej małżeństwo z cesarzem Franciszkiem Józefem I

Do Bad Ischl we trzy dotarły 16 sierpnia 1853 roku. Podczas spotkania z obiema siostrami Franciszek Józef I zakochał się w Elżbiecie od pierwszego wejrzenia i stanowczo postanowił, że to ona, a nie Helena powinna zostać jego żoną pomimo tego, że matka próbowała go przekonać, aby się jeszcze zastanowił. Faktem jest, że matka Elżbiety, Ludwika nie spytała jej wprost o jej uczucia, ponieważ jej zdaniem cesarzowi Austrii się nie odmawia, a jedynie zapytała ją czy byłaby w stanie pokochać cesarza. Elżbieta zareagowała płaczem i zaskoczeniem, że cesarz w ogóle mógł zwrócić na nią uwagę. Wszystko to stało się podczas uroczystości urodzinowych Franciszka w dniu 18 sierpnia. Zaręczyny zostały ogłoszone już 24 sierpnia. Konieczne było jeszcze uzyskanie specjalnej dyspensy od papieża ze względu na bliskie pokrewieństwo obojga. Po jej otrzymaniu w marcu podpisano kontrakt małżeński.

Ślub Elżbiety i Józefa miał miejsce 24 kwietnia 1854 roku. Elżbieta od początku miała problemy z przystosowaniem się do życia na dworze. Podkreśla się, że jej wychowanie miało charakter w dużej mierze mieszczański, zaś jej edukacja dworska była niemalże szczątkowa. W krótkim czasie musiała zdobyć wiedzę z zakresu protokołu dworskiego, historii Austrii oraz zacząć uczyć się języków obcych. W kwestii zaś życia małżeńskiego: para z początku rzeczywiście przypadła sobie do gustu. Elżbieta w roku 1853 miała nawet stwierdzić, że gorąco kocha cesarza, jedynie żałowała, ze w ogóle jest on cesarzem. Jednakże dość szybko związek ten zaczął się wypalać. Znamienne są własne słowa Elżbiety o jej małżeństwie, wypowiedziane po latach: „Małżeństwo to niedorzeczna instytucja. Piętnastoletnie dziecko zostaje sprzedane i składa przysięgę, której znaczenia nie rozumie, a potem żałuje tego kroku przez trzydzieści lat lub dłużej, nie mogąc się już z tego wycofać" (Dickinger, s. 52).

Nie bez powodu do Sissi przylgnęło określenie cesarzowa mimo woli. Unikała bowiem obowiązków, jakie należały do niej z racji pełnionej „funkcji”. Wołała koncentrować się na swoich zainteresowaniach: pisaniem poezji, tłumaczeniami dzieł literatury na język grecki, zresztą Grecja wybitnie ją interesowała, fechtunkiem, a przede wszystkim jazdą konną. Elżbieta wykazywała wybitne zdolności w tym kierunku, które były zresztą powszechnie podziwiane.

Rodzina, dzieci, teściowa i polityka w życiu Sissi, jej śmierć

Relacje z teściową, dzieci Elżbiety, śmierć syna, problemy zdrowotne cesarzowej

Oliwy do ognia relacji Elżbiety z Franciszkiem Józefem I dolewała teściowa Elżbiety a jednocześnie jej ciotka, Zofia, która uważała Elżbietę za dość głupiutką, ale na tyle uległą, by być w stanie uformować z niej cesarzową. Sama Elżbieta nazywała Zofię „złą kobietą” (Dickinson, s. 53). Relacje obu kobiet jeszcze się pogorszyły, kiedy na świat zaczęły (lata 1855-1858) przychodzić dzieci cesarskiej pary. Pierwsza ich córka, Zofia (imię nadano bez konsultacji z Elżbietą) zmarła przedwcześnie w wieku 2 lat, w roku 1857. Również drugim dzieckiem była córka, Gizela. Jako trzeci przyszedł na świat syn, następca tronu, arcyksiążę Rudolf (21 sierpnia 1858).

Niechęć Elżbiety do Zofii pogłębiał fakt, że natychmiast przejmowała ona wszelkie decyzje dotyczące dzieci. Młode rodzeństwo wychowywało się w dużej mierze bez właściwej obecności matki. Nawet pokoje dzieci były zlokalizowane obok pokoju Zofii. Dopiero przy czwartym dziecku, Marii Walerii, Elżbiecie wystarczyło uporu, by móc samodzielnie zająć się córką. Już w okresie późniejszym potężnym ciosem dla Elżbiety była śmierć jej syna w 1889 roku. Śmierć Rudolfa owiana jest niemożliwą do wyjaśnienia w pełni tajemnicą. Wszystko stało się w zamku myśliwskim Mayerling, gdzie według jednej z hipotez Rudolf zabił swoją kochankę, po czym popełnił samobójstwo strzelając do siebie.

Przełom lat 50. i 60. XIX wieku to pogorszenie się stanu zdrowia Elżbiety. Nie sprzyjał temu stan jej nerwów, spowodowany wypełnianiem obowiązków, których nie lubiła oraz ustawiczna walka z teściową. Jej stan pogorszył się dodatkowo w momencie pojawienia się plotki o romansie męża. Na początku lat 60. wyjeżdżała często z Wiednia, odzyskując wtedy siły. Z kolei jej powroty do stolicy Austrii za każdym razem stawały się przyczyną osłabienia, agorafobii, kaszlu itp. Dopiero około roku 1862 jej problemy ze zdrowiem zaczęły ustępować.

Elżbieta Bawarska i jej poglądy polityczne, ciekawostki

Z biegiem czasu poglądy polityczne Elżbiety zaczęły zmierzać w kierunku republikańskich. Zaczęła m.in. twierdzić, że samo bycie cesarzem to coś, czemu należy położyć kres, zaś w jeszcze późniejszym czasie, już w latach 70.-80. uważała samą monarchię i oparty na niej ustrój państwa za ruinę. Radykalizacja jej poglądów mogła wynikać z braku zainteresowania jej opiniami ze strony Franciszka Józefa. Coraz bardziej kierowała się w stronę liberalizmu czy nawet antyklerykalizmu.

Elżbieta Bawarska - księżniczka Sissi
Portret Elżbiety Bawarskiej, czyli księżniczi Sisi - fot. domena publiczna

Nie angażowała się jednak w życie polityczne państwa. Wymienia się w tym kontekście tylko jedną sytuację, w której otwarcie wyraziła swoje poglądy i to w sytuacji dość nieoczekiwanej. Chodziło o dążenia niepodległościowe Węgrów. Elżbieta od roku 1866 zaczęła wspierać ten naród, po części prawdopodobnie w sprzeciwie do dworu cesarskiego, gdzie nie poważano ich zbytnio. Elżbieta nie tylko znała język węgierski, ale nawet przyjaźniła się z tamtejszymi politykami.

Spekuluje się nawet czy jeden z nich, Gyul Andrassy nie posłużył się Elżbietą dla zrealizowania swoich ambicji politycznych. Faktem jednak jest, że tak stanowczo, jak w kontekście Węgrów Sissi nie zwracała się do męża nigdy wcześniej. Skutkiem ostatecznym tej sprawy była koronacja Franciszka Józefa i Elżbiety na króla i królową Węgier w dniu 8 czerwca 1867 roku.

Zamach i śmierć Elżbiety

10 września 1898 roku Elżbieta razem z damą dworu, Węgierką Irmą Sztáray po wyjściu z hotelu szły brzegiem Jeziora Genewskiego, planując wsiąść na pokład parowca do Montreux. Na przystani nieznajomy mężczyzna rzucił się na nią wbijając jej pilnik na wysokości serca. Elżbieta wstała, prawdopodobnie nie zdając sobie w pełni sprawy z tego, co się stało, przeszła jeszcze około 100 metrów i osunęła się na ziemię, już martwa. Zamachowca zidentyfikowano jako włoskiego anarchistę, po części niespełna rozumu, który pierwotnie zamierzał zamordować Henryka Orleańskiego, kandydata do francuskiego tronu. Ten nie dotarł tego dnia do Genewy, zirytowany upatrzył więc sobie kolejną ofiarę, a o przyjeździe Sissi przeczytał w gazecie.

Ostatnią wolą Elżbiety było zostać pochowaną nad morzem, na Korfu. Franciszek Józef I nie zdobył się jednak na złamanie protokołów dla żony. Serce Elżbiety złożono w urnie w Kaplicy Loretańskiej, w kościele Augustianów. Z kolei w katedrze św. Szczepana, w jednej z nisz, złożone zostały jej wnętrzności. Natomiast samo ciało, w trumnie zostało złożone w Krypcie Kapucynów, w otoczeniu pochowanych tam Habsburgów. W ten oto smutny sposób kończy się biografia Sissi.

Autor: Herbert Gnaś

Bibliografia:

  1. C. Dickinger, Franciszek Józef I, Świat Książki, Warszawa 2006.
  2. P. M. Judson, Imperium Habsburgów. Wspólnota narodów, Bellona, Warszawa 2017.
  3. C. Morató, Królowe przeklęte, Świat Książki, Warszawa 2014.
ikona podziel się Przekaż dalej