Produkty z Pewexu - te towary były przedmiotem pożądania w PRL
Lata 70-te PRL-u to okres towarów na kartki, braków w sklepach i tandetnego, zawodnego sprzętu RTV i AGD. Przedmiotem pożądania były towary w Pewexie dostępne za waluty wymienialne. Ceny w Pewexie, mimo że niskie, przekraczały możliwości przeciętnych ludzi. Mimo to Polacy starali się uzbierać na waluty u cinkciarza i kupić modne ubrania, zabawki zachodnich firm, niedostępne gdzie indziej dezodoranty, czy niezawodny sprzęt RTV zachodnich marek. Dowiedz się, jakie towary oferowały sklepy Pewexu w czasach PRL.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o PRL.
Czym był Pewex w PRL i kto mógł kupić towary z Pewexu
Władze ludowe w PRL starały się skupować od obywateli waluty wymienialne, których posiadanie było do 1956 roku nielegalne. Początkowo istniały sklepy walutowe banku PeKaO, w których można było kupić trudno dostępne towary. Pewex, czyli Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego, powstało w 1972 roku z przekształcenia tych sklepów.
Cennik w Pewexie ustalano na bazie dolara amerykańskiego, lecz płacić można było wszystkimi walutami oraz bonami walutowymi PeKaO. Jak na kieszeń zwykłego Polaka ceny w Pewexie były dość wysokie. Pewexy działały na zasadzie sklepów duty free, dlatego też ceny w Pewexie były bardzo niskie w porównaniu do cen towarów w krajach zachodnich. Jednak ówczesny przelicznik walut sprawiał, że dla zwykłego Polaka zakupy w Pewexie były prawie niedostępne.
Przeciętni ludzie nie byli w stanie zaopatrywać się w Pewexie, a jeśli już to okazjonalne, jeśli dana rzecz była naprawdę niezbędna. Jedynym sposobem pozyskania walut na produkty z Pewexu, był nielegalny zakup walut u cinkciarza lub kogoś znajomego, kto je miał. Cinkciarze z reguły stali pod sklepami Pewexu. Posiadali oni waluty najczęściej od dewizowych turystów, którym bardziej opłacało się wymienić waluty na złotówki u cinkciarza niż w banku.
Mimo wysokiego przelicznika oraz niebezpieczeństwa nielegalnej transakcji Polacy próbowali zaopatrzyć się w waluty, na przykład wyjeżdżając do innych demoludów, gdzie przelicznik był bardziej przystępny. Władze ludowe patrzyły przez palce na te transakcje, zaś niebezpieczeństwo polegało na tym, że osoba niedoświadczona mogła zostać oszukana, okradziona, a nawet pobita, jeśli trafiła na oszusta.
Towary z Pewexu - najbardziej pożądane produkty w PRL
Jakie produkty z Pewexu były obiektem marzeń przeciętnych Polaków
Pewex oferował przede wszystkim towary zachodniej produkcji, lecz także polskie towary eksportowe.
Jakie produkty można było kupić w Pewexie:
- artykuły żywnościowe, alkohol i papierosy,
- ubrania, tkaniny i włóczki,
- kosmetyki i środki higieniczne,
- zabawki,
- artykuły RTV i AGD oraz mikrokomputery,
- samochody i akcesoria,
- sprzęt sportowy,
- materiały budowlane i narzędzia.
Zakupy w Pewexie były marzeniem dla każdego. Dreszcz emocji czuło się nawet, odwiedzając sklep, aby tylko popatrzeć na zagraniczne kosmetyki, ubrania, czy zabawki. W PRL fascynacja krajami zachodnimi i ich produktami była ogromna. Uchodziły one za szczyt marzeń i ideał doskonałości, szczególnie że jakość towarów produkcji polskiej i demoludów pozostawiała wiele do życzenia. Zaś w okresie znacznych braków zaopatrzenia, Pewex był jedynym sklepem, gdzie zawsze można było dostać niezbędne towary, jak np. papier toaletowy. Jeśli szukasz więcej ciekawostek, sprawdź także ten artykuł o 10 osobach, które kształtowały opinie Polaków w czasach PRL.
Produkty spożywcze w Pewexie
Jednym z najczęściej kupowanych towarów w Pewexie były wódki. Najpopularniejsze były Gold Waser, Advokat, whisky Johnnie Walker, francuski szampan czy też hiszpański poncz Jerezano, zaś w czasach alkoholu na kartki także polskie wódki jak Żubrówka czy Żytnia. W Pewexach dostępne było także piwo w puszkach, które teraz stoi w każdym sklepie, a wtedy było niespotykanym rarytasem. Co ciekawe w Pewexie nie obowiązywała sprzedaż alkoholu po 13. Deficytowym towarem na kartki były papierosy, zaś w Pewexach za waluty dostępne były takie marki jak: Marlboro, Dunhill, Lord.
W czasach, gdy po wędlinę stało się w długich kolejkach i nie dla każdego wystarczyło, w Pewexie dostępny był polski produkt eksportowy - szynka konserwowa w puszce. Zdarzało się, że w przeciętnych rodzinach szynka ta pojawiała się na święta i smakowała wspaniale.
Starsi ludzie kupowali w Pewexach produkty zdrowotne, jak Buerlecithin, Biovital, czy Amol, których nie było w zwykłych aptekach. Dla dzieci szczytem atrakcji była Coca Cola w puszkach oraz gumy McDonald z kolorową historyjką w opakowaniu. Na półkach Pewexów leżały najróżniejsze słodycze, czekolady, kawa, jak również owoce cytrusowe i banany.
Ubrania i kosmetyki z Pewexu
O ciuchach z Pewexu młody człowiek z PRL mógł sobie tylko pomarzyć. Dla ówczesnych nastolatków szczytem marzeń były spodnie jeansowe, Levisy, Wranglery, Rifle, czy Montany. Oryginalne można było kupić tylko w Pewexie, zaś podróbki na bazarze, choć tu i tu cena przekraczała budżet rodziców.
W Pewexach królowały także tkaniny jak grempliny, jedwabie, sztuczne futerka. Wtedy prawie każda kobieta umiała szyć, a własnoręcznie uszyty ciuch wychodził taniej. Szczytem marzeń była wełna moherowa oraz sweterki szetlandy. Każda dziewczyna marzyła o tym, aby zrobić sobie na drutach puchaty sweterek z moheru, lub choćby czapkę. Co ciekawe w Pewexie można było kupić, niedostępne w innych sklepach, peruki.
Pewexy nie były sklepami samoobsługowymi. Towary z Pewexu podawał sprzedawca, zaś ubrania były ładnie poukładane na półkach sklepowych lub leżały pod oszkloną ladą.
Atrakcyjnym asortymentem Pewexu były kosmetyki i dezodoranty. Szczególną popularnością cieszyły się kosmetyki Chanel i Max Factor. W zwykłych sklepach dezodoranty właściwie nie istniały, zaś w Pewexie oferowano pachnące dezodoranty w sprayu wiodących firm zachodnich.
Produkty z Pewexu - zabawki i rozrywka
Dla dzieci szczytem marzeń były klocki Lego, samochodziki Matchbox czy lalki Barbie - dostępne tylko w Pewexie. Natomiast dla młodzieży i dorosłych marzeniem był sprzęt elektroniczny i grający.
Była to epoka magnetofonów i walkmenów na kasety. Telewizory kolorowe dopiero wchodziły na rynek. Sprzęt polskiej produkcji należało upolować w sklepie, stojąc w długich kolejkach lub biegając od sklepu do sklepu o 11 rano. Ówczesny sprzęt był tak zawodny, że każdy drżał czy się za chwilę nie zepsuje. Z naprawą też nie było łatwo, gdyż terminy naprawy były długie i częso po miesiącu oczekiwania otrzymywało się z powrotem nienaprawiony sprzęt, bo “nie ma części”. Dobrej jakości sprzęt zagraniczny, który się nie psuł, można było kupić tylko w Pewexie. Królowały takie marki jak Panasonic czy Sharp. Pewex był też jedynym źródłem nowoczesnego sprzętu jak magnetowidy czy mikrokomputery. Cennik sprzętu RTV przekraczał możliwości przeciętnego Polaka. Aby kupić TV lub magnetowid w Pewexie należało zbierać wiele miesięcy czy lat.