Osobowość i wykształcenie Rudolfa, problemy rodzinne, polityka w jego życiu

Dzieciństwo i postać Rudolfa, wczesne problemy emocjonalne, stosunek ojca

Rudolf, syn Elżbiety Bawarskiej (Sissi) i cesarza Franciszka Józefa urodził się 21 sierpnia 1858 roku. Od wczesnego dzieciństwa przejawiał dość dużą wrażliwość, był dosyć delikatny i raczej nieśmiały. Jego ojciec zamierzał jednak wysłać syna do wojska. Stwierdził nawet: „Pragnę, aby syn, który został mi dany z łaski Boga, należał do mojego dzielnego wojska już od dnia swego przyjścia na świat”. Jednakże Rudolf zobaczywszy w wieku 3 lat żołnierzy miał się ich wystraszyć, co według Franciszka było wręcz haniebne.

Wpływ na wczesne dzieciństwo Rudolfa z pewnością miała tez rozłąka z matką, która w roku 1860 wyjechała z powodu trwającego właśnie kryzysu w małżeństwie pary cesarskiej. Ojciec zaś miał do niego dosyć surowe podejście, przykładowo w liście wysłanym do mającego wtedy 11 lat syna ganił go za zbyt częste chybianie celu na polowaniu. Nie można jednak powiedzieć, że zupełnie go nie chwalił, aczkolwiek Rudolf z pewnością wolałby być doceniany za inne przymioty, niż uważał za stosowne chwalić jego ojciec.

Cesarz skupiał się na kondycji fizycznej syna, jednakże dość chorowity Rudolf przejawiał oprócz wrażliwości bardziej uzdolnienia intelektualne. Tak pisał o tym Christian Dickinger: „Miał bystry umysł, był dojrzały, mądry nad swój wiek i wścibski, ale przede wszystkim cechowała go nienasycona żądza wiedzy i nauki” (Dickinger, s. 68). Ale nie tego ojciec od niego oczekiwał, przynajmniej w pierwszej kolejności i nie potrafił tego należycie docenić.

Rudolf Habsburg-Lotaryński: jego edukacja i wykształcenie

We wczesnym dzieciństwie Rudolfem, jak i najstarszą córką Franciszka Józefa i Elżbiety Gizelą zajmowała się niańka, baronowa Welden. Ojciec jednak zadecydował o tym, by odseparować go od niej, jak i od siostry. Pierwszy wychowawca miał się okazać dla Rudolfa koszmarem. W wieku sześciu lat zajął się nim oficer i hrabia Leopold Gondrecourt, znany chociażby z tego, że obciął ucho żołnierzowi, który w nocy nie zerwał się natychmiast na równe nogi po wydaniu mu rozkazu.

Powszechnie znana była jego brutalność. Rudolfa budził strzelając mu nad głową z pistoletu lub oblewając zimną wodą, często zmuszał go do musztry w nocy, na śniegu. W zrozumiały sposób stan psychiczny i fizyczny Rudolfa stale się na skutek tych działań pogarszał. Stał się nerwowy, często miał gorączkę, anginy i niestrawności.

Doszło nawet do tego, że zainterweniowała sama Elżbieta stawiając Franciszkowi ultimatum: albo odsunie hrabiego od ich syna, albo od niego odejdzie. Poskutkowało. Nowym wychowawcą Rudolfa, zdecydowanie rozsądniejszym został Latour von Thurmburg. Co ciekawe, w większości za późniejsze wykształcenie Rudolfa odpowiadali nauczyciele o poglądach liberalnych, co nie pozostało bez wpływu na jego późniejsze poglądy polityczne. Nauczyciele ci zostali wybrani dla niego przez jego matkę. W zrozumiały sposób Rudolf pod ich kuratelą dość szybko sam stał się liberałem. Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także ten artykuł o księżniczce Sissi.

Rudolf Habsburg-Lotaryński - małżeństwo Rudolfa, dzieci, rozwiązłość i choroby weneryczne, polityka a relacje z ojcem

W roku 1881 żoną Rudolfa została królewna belgijska, Stefania. Autorów po części dziwiło to małżeństwo, bowiem nie pasowała ona do wizerunku dziewczyn, z jakimi lubił wtedy przebywać cesarski syn. Jednakże ich związek miał być z początku dość udany. W roku 1883 urodziła się im córka, Elżbieta Maria i więcej dzieci już nie mieli. Przyczyną była rozwiązłość Rudolfa, który najpierw sam zaraził się chorobą weneryczną (prawdopodobnie w 1886 roku), a następnie przekazał ją żonie. Zresztą ich życie małżeńskie dość szybko zaczęło się zdecydowanie psuć.

Zdecydowanie psuć zaczęły się także relacje Rudolfa z ojcem. Tak już w 1881 roku następca tronu wyrażał się o cesarzu: „Nasz cesarz nie ma przyjaciół, Jego charakter, Jego natura nie pozwalają na to. Stoi samotny na swym piedestale, ze służbą omawia sprawy każdego z osobna, bojaźliwie unika jednak zwykłej rozmowy, dlatego też wie tak niewiele na temat myśli i uczuć ludzi, na temat poglądów i zapatrywań ludu (...) Jego zdaniem nastała obecnie dla nas jedna z najszczęśliwszych epok w dziejach Austrii, w takim duchu utrzymane są przekazywane mu oficjalne raporty, w gazetach czytuje wyłącznie zakreślone na czerwono fragmenty i w ten sposób jest oderwany od czysto ludzkich kontaktów, odizolowany od wszelkich bezstronnych, rozsądnych rad” (Dickinger, s. 72). Faktem jest, że Franciszek Józef nie angażował syna w żadne działania o charakterze politycznym. Uważał, że nie jest pod tym względem osobą godną zaufania i nie można na nim polegać. Polityczne znaczenie Rudolfa było więc praktycznie żadne. Z drugiej zaś strony wspomina się, że syn przewyższał ojca intelektem.

Rudolf Habsburg-Lotaryński - styl życia następcy tronu i jego zaangażowanie polityczne, śmierć Rudolfa

Rozwiązłość austriackiego następcy tronu, jego styl życia i polityka w tle

Pierwszym jego swoistym manifestem, opublikowanym jednak anonimowo, był tekst pod tytułem „Austriacka szlachta i jej konstytucyjne powołanie. Ostrzeżenie pod adresem młodych arystokratów”. Rudolf poparł w nim konstytucyjną formę państwa a także ustrój parlamentarny. Pisywał potem również do dziennika „Neues Wiener Tagblatt”, wydawnictwo to miało charakter lewicowo-liberalny.

Również późniejszy hulaszczy styl życia pierwotnie Rudolf zawdzięczał swojemu nauczycielowi. Tym razem był to hrabia Bombelles, który od roku 1877 miał zainteresować następcę tronu polowaniami, przyjęciami i... kobietami. Ten styl życia przypadł Rudolfowi do gustu. Ze swoją „ekipą” coraz częściej szukał towarzystwa kobiet, w jego życiu obecne były kochanki, był regularnie widywany nawet w podrzędnych spelunach.

W pewnym momencie obie te „pasje” miały się ze sobą połączyć. Rudolf raczył się alkoholem i morfiną bawiąc się w towarzystwie osób ze środowisk rewolucyjnych, radykałami, opozycyjnymi dziennikarzami. Nierzadko „imprezy” te kończono w towarzystwie prostytutek. Sam mawiał wtedy o sobie: jestem skazany na oddawanie się próżniactwu” (Dickinger, s. 71). Jednocześnie nie widział się w przyszłości w roli monarchy.

Działalność spiskowa Rudolfa, jego znaczenie, dalsze problemy z ojcem, sprawa kochanki

Być może to właśnie relacje z ojcem i konsekwencje, jakie niosły dla Rudolfa sprawiły, że uwikłał się w działalność „podziemną”, wręcz spiskową. Jednakże ta sfera jego życia przypomina bardziej kryminał lub film sensacyjny, w którym więcej rzeczy jest niewiadomych, niż wiadomych. Co zatem wiadomo na pewno? Że jego matka sympatyzowała z węgierskimi opozycjonistami. Że – podobno – mieli oni nawet plan obalenia Franciszka Józefa jako króla Węgier i osadzenia na tronie Rudolfa. Jednakże jaką rolę odegrał w tym sam Rudolf?

Książę Rudolf Habsburg-Lotaryński i jego życie, czyli wykształcenie, małżeństwo, śmierć, tajemnica, życie i pochodzenie
Baronessa Maria Vetsera kochanka księcia Rudolfa - fot. domena publiczna

Wspomina się w tym kontekście o kasetce, którą od Rudolfa na przechowanie otrzymała hrabina Larsch i który ewidentnie bał się, by nie wpadła w ręce jego ojca. Co zawierała i jakie miała znaczenie? Podobno dokumenty, które mogły zaprowadzić Rudolfa jako zdrajcę stanu przed pluton egzekucyjny. Wspomina się też o niezwykle burzliwym spotkaniu ojca z synem, które miało mieć miejsce pomiędzy 26 a 28 stycznia 1889 roku.

Cesarz miał według różnych wersji: skrytykować syna za pomysł wysłania do papieża listu w sprawie swojego rozwodu, wykrzyczeć mu w twarz, że nie jest godny, aby być jego następcą (spekuluje się, że dowiedział się czegoś o kontaktach syna z Węgrami) i/lub też kazać mu zakończyć romans z liczącą 17 lat Marią Vetserą, która zresztą była węgierską arystokratką, co dodatkowo wzmacnia trop węgierski w całej sprawie. Jaki był dokładnie przebieg spotkania – nie wiadomo, w każdym razie doszło między nimi do karczemnej awantury.

Śmierć Rudolfa: niewyjaśnione morderstwo i samobójstwo

Życie Rudolfa miało się tragicznie zakończyć zaledwie kilka dni później, w nocy z 29 na 30 stycznia 1889 roku. Wszystko stało się w zamku myśliwskim Mayerling. Powszechnie twierdzi się, że nigdy nie będzie możliwe pełne odkrycie tajemnicy tej nocy, tego, co się wtedy dokładnie stało. W zamku znaleziono ciało Rudolfa oraz jego kochanki. Jako najbardziej prawdopodobną przyjmuje się wersję o tym, że Rudolf zamordował Marię, a potem popełnił samobójstwo.

Już w nocy z 30 na 31 stycznia ciało Rudolfa zostało przewiezione do Wiednia. Co ironiczne, przeprowadzona obdukcja wykazała oznaki paraliżu mogącego zabić Rudolfa w ciągu roku. Pogrzeb Rudolfa miał miejsce 5 lutego. Nie było na nim Elżbiety, ani najmłodszej córki pary cesarskiej, Walerii. Pojawił się Franciszek Józef i najstarsza córka Gizela. Sam zaś pogrzeb z kościelnym ceremoniałem odbył się tylko dlatego, że Franciszek Józef z uporem maniaka twierdził, że jego syn nie był tamtej nocy przy zdrowych zmysłach.

Sam Rudolf w pozostawionym liście prosił, aby pochować go razem z Vetserą na cmentarzu Heiligenkreuz, jednakże jego ojciec nie wyraził na to zgody. Jego syn został zatem ostatecznie pochowany w Krypcie Kapucynów. Zbudowany został tam jego sarkofag. Natomiast okoliczności, w jakich nastąpiła jego śmierć nie zostaną chyba już nigdy wyjaśnione.

Autor: Herbert Gnaś

Bibliografia:

  1. C. Dickinger, Franciszek Józef I, Świat Książki, Warszawa 2006.
  2. P. M. Judson, Imperium Habsburgów. Wspólnota narodów, Bellona, Warszawa 2017.
  3. C. Morató, Królowe przeklęte, Świat Książki, Warszawa 2014.
ikona podziel się Przekaż dalej