Skylar Nesse - przyjaźń utopiona we krwi

Trzy przyjaciółki

Skylar Nesse i Shelia Eddy

Skylar była jedynym dzieckiem małżeństwa Nesse. Ojciec nazywał ją swoim oczkiem w głowie, z kolei matka uważała córkę za swoją wierną kopię. Wesoła, choć trochę nieśmiała Skylar cieszyła się sympatią bliższej i dalszej rodziny.

Z Sheilą Eddy przyjaźniła się właściwie od zawsze. Do tego stopnia, że państwo Nesse traktowali Sheilę jak swoją drugą córkę. Dziewczynki poznały się w trakcie letnich kolonii kiedy miały po 8 lat. Była to “miłość od pierwszego wejrzenia” - Sheila i Skylar szybko stały się nierozłączne.

Sheila jednak nie miała tyle szczęścia w życiu co jej przyjaciółka. We wczesnym dzieciństwie straciła ojca. Wychowywała ją samotna matka, która dokładała wszelkich starań, aby córce niczego nie brakowało. Dziewczynka lubiła skupiać na sobie uwagę, często wymuszała ją złym zachowaniem.

Szkoła

Skylar i Sheila przez lata pielęgnowały swoją relację, jednak dopiero w liceum stały się praktycznie nierozłączne. Do szkół podstawowych uczęszczały oddzielnie i dopiero szkoła wyższego stopnia przyniosła okazję do zmiany. Obie dziewczyny były z tego powodu bardzo szczęśliwe.

W październiku 2002 roku rozpoczęły wspólnie rok szkolny w University High School (Morgantown, USA). Skylar i Sheila starały się wszystko robić razem, zapisały się nawet na te same zajęcia. Skylar odnalazła się jednak lepiej w nowym środowisku - była ogólnie znaną i popularną uczennicą.

Sheila - wręcz przeciwnie. Mało kto ją kojarzył, a ci, którzy mieli okazję poznać Sheilę szybko uznawali ją za niemiłą, zarozumiałą, apodyktyczną. Skylar czuła się z tego powodu rozdarta między najbliższą jej osobą a pozostałym towarzystwem. Dziewczyny coraz częściej kłóciły się o to, z kim Skylar będzie spędzała wolny czas.

Rachel Shoaf

Wkrótce do licealnego duetu Skylar - Sheila dołączyła trzecia dziewczyna - Rachel Shoaf. Głęboko wierząca, uczynna i ogólnie sympatyczna - szybko stała się nierozłączną częścią paczki. Trio wszędzie pokazywało się razem podkreślając łączące je więzi. Na zdjęciach dostępnych po dziś dzień w Internecie widać trzy wiecznie roześmiane twarze przyjaciółek, z których każda wyróżniała się czymś innym.

Rachel była tą uzdolnioną - przepięknie śpiewała, interesowała się sztuką, regularnie chodziła do kościoła. Skylar dzierżyła palmę najlepszej uczennicy - zdobywała najlepsze stopnie, zdobywała odznaki za osiągnięcia w nauce. Jako pierwsza w rodzinie planowała skończyć studia. Nie interesowała się niczym innym poza poszerzaniem swoich horyzontów.

Sheila - dziewczyna niezwykle charyzmatyczna - naturalnie zajęła pozycję liderki wśród przyjaciółek. Jej głównym zainteresowaniem byli chłopcy i sprawy damsko - męskie. Była najbardziej rozwinięta z całej trójki. Wolne chwile lubiła spędzać jeżdżąc z pozostałymi dziewczynami bez celu po mieście samochodem i paląc marihuanę.

Nastoletnie dramaty

Zazdrość

Trójkąt Skylar - Sheila - Rachel szybko zaczął cierpieć z powodu emocjonalnych wzlotów i upadków. Między dziewczynami dochodziło do kłótni, których powodem była zazdrość. Skylar miała coraz większe pretensje do pozostałych dziewczyn o to, że jest przez nie alienowana, spychana na margines.

Skylar była ewidentnie zazdrosna o Sheilę, z którą do tej pory były nierozłączne. Nie rozumiała dlaczego przyjaciółka porzuca ją na rzecz “tej trzeciej”, którą ledwo co poznała. Konflikty między Skylar a Sheilą szybko przeniosły się do social mediów, a konkretnie na bardzo wtedy popularnego Twittera. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat tajemnicy uwięzienia Blanche Monnier?

Przełom

Któregoś dnia dziewczyny umówiły się na “babski” wieczór w domu Rachel. Zamknęły się w jej sypialni i zaczęły pić alkohol. Nie wiadomo skąd go wzięły, w Stanach Zjednoczonych spożywanie alkoholu jest nielegalne do ukończenia 21 roku życia. Mama Rachel spała w pomieszczeniu obok, więc przyjaciółki starały się nie wychodzić, aby jej nie obudzić.

Impreza się rozkręcała. Pijane Rachel i Sheila zaczęły się w pewnym momencie całować. Skylar była tą sytuacją zaskoczona. Nie bardzo wiedziała co ze sobą zrobić. Sheila i Rachel nie wracały na nią uwagi. Wkrótce ich niewinne wygłupy zmieniły się w pełnoprawny stosunek seksualny.

Skylar siedziała na swoim miejscu jak wryta. Nie mogła wyjść z pokoju, nie chciała obudzić mamy Rachel. Nie czuła się dobrze w zaistniałej sytuacji. Wyjęła telefon i sfilmowała całą scenę. A przynajmniej - tak spekulowano później, gdyż żadnego nagrania ostatecznie nie odnaleziono.

Między dziewczynami wybuchła awantura. Wrzaski obudziły w końcu mamę Rachel. Od tamtego momentu relacje między Skylar a Sheilą i Rachel stopniowo się pogarszały. Kością niezgody miało być nagranie seks - zabawy. Sheila i Rachel bały się, że Skylar w końcu je upubliczni ośmieszając je przed całą szkołą.

Wzloty i upadki

Skylar, mimo wszystko, próbowała w wyprostować sytuację z Rachel i Sheilą. Nie zrezygnowała z ich przyjaźni, dziewczyny nadal spędzały wspólnie czas. Sheila, jako jedyna z całej trójki, dysponowała samochodem. Bez niej nocne wycieczki z paleniem marihuany nie byłyby możliwe. Skylar nie chciała z tego zrezygnować, chociaż coraz trudniej było jej się dogadać z resztą grupy. Kłótnie wybuchały z byle powodu.

Pewnego razu na lekcji biologii Sheila zapytała w jaki sposób można się pozbyć ludzkich zwłok. Pytanie było skierowane do kolegi, ale traf chciał, że usłyszał je nauczyciel. Zdziwiony spytał po co Sheili taka wiedza. Dziewczyna odparła, że chce zabić Skylar. Została za to odesłana do gabinetu dyrektora, ale sprawa rozeszła się po kościach.

Zaginięcie

Ucieczka

6 lipca 2012 roku zmęczona Skylar wróciła do domu po całym dniu spędzonym poza domem. Podczas wakacji dziewczyna dorabiała sobie po szkole w barze szybkiej obsługi Wendy’s. Następnego dnia miała również iść do pracy, więc planowała szybko położyć się spać. Powiedziała mamie, że ją kocha i zniknęła w swoim pokoju.

Następnego dnia rano rodzice Skylar zapukali do drzwi pokoju córki, ale nie doczekali się odpowiedzi. Nie uznali tego jednak za nic dziwnego i pojechali jak zwykle do pracy. Dave, ojciec dziewczyny, miał jednak dziwne, złe przeczucia. Wrócił wcześniej do domu. Ponownie zapukał do drzwi sypialni Skylar. Odpowiedziała mu cisza, mężczyzna wszedł więc do środka.

Jego przerażenie wzbudziło gładko zasłane łóżko. Było oczywiste, że dziewczyna nie spała w nim poprzedniej nocy. Co więcej, nie wiadomo było, gdzie teraz jest. Szybko bowiem okazało się, że nie dotarła do pracy w restauracji Wendy’s. Taka nieodpowiedzialność była do niej zupełnie niepodobna.

Gdzie jest Skylar?

W trakcie oględzin pokoju Skylar Dave zauważył otwarte okno. Dziewczyna wymykała się już kilka razy tą drogą, mężczyzna żywił więc nadzieję, że i tym razem wybrała się bez pozwolenia na wycieczkę. Obszedł cały dom w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów córki.

Zaniepokojony ojciec poinformował o sytuacji matkę Skylar. Kobieta wróciła czym prędzej do domu i zadzwoniła do Sheili. W końcu kto miał wiedzieć, gdzie jest Skylar, jak nie jej najlepsza przyjaciółka. Sheila była zaskoczona. Stwierdziła, że nie ma zielonego pojęcia, dokąd Skylar mogłaby się udać.

Rozpoczęły się nerwowe poszukiwania, choć tak naprawdę rodzice Skylar nie mieli nawet pojęcia, gdzie zacząć. Ich córka była szczerą, skupioną na nauce dziewczyną. Byli przekonani, że nie prowadziła podwójnego życia. Z pomocą przyszła im Sheila.

Nastolatka zadzwoniła do mamy Skylar aby wyznać, że faktycznie dziewczyny widziały się ostatniej nocy. Około 23 wybrały się we trójkę na przejażdżkę samochodem Sheili. Po 40 minutach eskapada dobiegła końca. Skylar wysiadła z auta kilka przecznic od domu, bo nie chciała przypadkiem obudzić rodziców. Może w tym momencie spotkało ją coś złego?

Poszukiwania

O sprawie została zaalarmowana policja. Funkcjonariusze potraktowali sprawę poważnie, jednak nie zgodzili się na uruchomienie tzw. Amber Alert. Procedura ta polega na rozesłaniu do wszystkich użytkowników sieci komórkowych smsa z informacją o zaginionym dziecku. Skylar miała 16 lat, dzieckiem już więc nie była. Mogła uciec, zaszyć się gdzieś na jakiś czas i po kilku dniach wrócić. Nastolatki w końcu robią takie rzeczy i wszystko dobrze się kończy.

Rodzice Skylar odchodzili z niepokoju od zmysłów, ale nikt tak źle nie znosił zaginięcia Skylar jak jej najlepsza przyjaciółka - Sheila. Zanosiła się łzami, rozpaczała, robiła co mogła, aby pomóc w poszukiwaniach, roznosiła nawet ulotki. Mama Skylar czuła się w obowiązku ją pocieszać.

Tymczasem śledczym udało się zabezpieczyć nagranie z okolicznych kamer monitoringu. Na jednym z nich widać Skylar wsiadającą do jasnego auta typu sedan 6 lipca około północy. Nikomu nie przychodziło do głowy do kogo maszyna mogła należeć. Rozpoczęto poszukiwania.

Przyjaźń aż po grób

Rachel

Sheila, mimo manifestowania publicznie rozpaczy po stracie najbliższej osoby, zachowała spokój i zdrowy rozsądek. Gorzej było z Rachel - ta wręcz odchodziła od zmysłów. Nieustannie pisała do Sheili sms’y. Z pewnością gryzło ją sumienie. Była w końcu bardzo religijna.

Zarówno Rachel, jak i Sheila, zostały wezwane na przesłuchanie. Poddano je testowi na wykrywaczu kłamstw. Sheila testu nie przeszła, policja zyskała tym samym pewność, że dziewczyna wie coś, o czym nie mówi. Rachel próbowała za wszelką cenę uniknąć badania.

Mimo wykrętów, to ostatecznie Rachel pomogła śledczym ustalić, co stało się ze Skylar. Dziewczyna nie dała rady udźwignąć ciężaru swojego własnego czynu. 3 stycznia 2013 roku opowiedziała funkcjonariuszom wydarzenia z nocy 6 lipca. Nikt nie spodziewał się, że historia będzie aż tak upiorna.

Noc z 6 na 7 lipca 2012 roku

Rachel i Sheila umówiły się ze Skylar na nocną przejażdżkę i palenie zioła. Dziewczyna wymknęła się przez okno przed północą. Wsiadła do samochodu należącego do jej najlepszej przyjaciółki. Niczego nie podejrzewała. Przeciwnie - liczyła, że ta wyprawa pomoże dziewczynom naprawić stosunki.

Dziewczyny pojechały w ustronne miejsce niedaleko granicy stanu Pensylwania. W przeszłości nie raz paliły tam skręty. Cała trójka odeszła kilka kroków od samochodu. W pewnym momencie jedna z dziewczyn stwierdziła, że nie mają ognia. Skylar zaproponowała, że wróci do samochodu po zapalniczkę.

Gdy odwróciła się plecami do towarzyszek te policzyły do trzech, a następnie rzuciły się na Skylar z nożami, które wcześniej ukryły w kapturach bluz. Zadały jej kilkadziesiąt ran. (Nie wiedziały ile dokładnie, podobno przestały liczyć po pięćdziesiątej). Skylar udało się na chwilę wyswobodzić z obławy i odbiec kilka kroków. Dziewczyna nie miała jednak szans ujść z życiem. Sheila powaliła ją na ziemię i dźgała dotąd, aż ofiara przestała wydawać jakiekolwiek dźwięki.

Rachel i Sheila planowały morderstwo od miesięcy. Były dobrze przygotowane, działały według planu. W bagażniku samochodu miały łopatę, wybielacz, ubrania na zmianę. Próbowały zakopać ciało Skylar, ale ziemia była w tamtym miejscu zbyt twarda i kamienista. Przykryły więc zwłoki liśćmi i gałęziami. Wróciły do samochodu, przebrały się i doprowadziły do porządku, a następnie wróciły do domu.

Dlaczego?

Śledczy chcieli wiedzieć dlaczego dwie szesnastoletnie dziewczyny postanowiły z zimną krwią zabić koleżankę ze szkoły. Sheila odpowiedziała z rozbrajającą szczerością, że po prostu jej nie lubiły. Ci, którzy znali dziewczynę, nie dowierzali jednak. Byli przekonani, że Sheila zrobiła to, bo po prostu mogła. Była przekonana, że morderstwo ujdzie jej na sucho.

Matka Skylar nie mogła wyjść z szoku. NIe mieściło jej się w głowie, że Sheila przez cały czas udawała rozpacz z powodu zaginięcia przyjaciółki, choć znała prawdę. Lała krokodyle łzy, pomagała roznosić ulotki z wizerunkiem Skylar, usiłowała pocieszać rodzinę w żałobie. Pani Nesse powiedziała później, że gdyby wiedziała wtedy, że Sheila jest morderczynią, sama by ją zabiła.