Czy ja przeżyję?

Kartka i długopis

Oniemiały Herb wpuścił pokryte krwią dziecko do środka i zawołał na pomoc żonę. Dziewczynka nie mogła mówić. Co prawda otwierała usta, ale nie wydobywał się z nich żaden dźwięk. Na migi poprosiła mężczyznę o kartkę i coś do pisania. W pokoju pojawiła się żona pana domu, Beth. Drżącymi rękami podała dziecku notes. Krystal zdołała nakreślić trzy zdania:

Harrisowie są ranni.

Powiedz im, żeby się pospieszyli.

Czy ja przeżyję?

“Pocałowałem ją w czoło i powtórzyłem kilka razy, że na pewno wszystko będzie dobrze- powiedział Herb w jednym z wywiadów.- Tak naprawdę wcale w to nie wierzyłem. Byłem przekonany, że dziecko skona w mojej kuchni”. Kiedy wezwani telefonicznie ratownicy dotarli w końcu na miejsce, Krystal była w stanie ciężkiego szoku, a jej ciałem wstrząsały konwulsje.

Telefon

Dziesięcioletnia Krystal Surles i jej siedmioletnia siostra Marque spędzały tę noc w domu rodziny Harrisów, z którymi ich mama Pam od dawna się przyjaźniła. Terry i Crystal Harrisowie mieszkali w miasteczku Del Rio (Teksas, USA). Mieli dwoje dzieci: 13-letnią córkę Katy i 14-letniego niewidomego syna Justina. Ich dom składał się z dwóch połączonych ze sobą dużych przyczep mieszkalnych.

Pam Surles, mama rannej dziesięciolatki, nieświadoma tego, co dzieje się z jej córką, spała spokojnie w swoim mieszkaniu oddalonym o wiele kilometrów od miejsca zdarzenia. Poderwała się nagle na dźwięk telefonu. “Czy wyraża pani zgodę na transport Krystal do szpitala helikopterem? Zdarzył się wypadek”- usłyszała po drugiej stronie słuchawki. Zaspana i zdezorientowana zgodziła się natychmiast. W kilka minut później była już ubrana i gotowa do wyjścia.

Ofiary

10-letnia Krystal trafiła do szpitala. Lekarze przez wiele godzin walczyli o jej życie. Szanse, że im się nie uda, były bardzo duże. W międzyczasie trwała akcja ratunkowa w domu Harrisów. Wyrwani z łóżek Terry i Crystal nie mieli pojęcia, co się dzieje. Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji. W jednym z pokoi odnaleźli zwłoki 13-letniej Katy. Dziewczynka miała poderżnięte gardło. Reszcie dzieci na szczęście nic się nie stało.

Pam Surles pojawiła się nad szpitalnym łóżkiem córki 1 stycznia 2000 r. Dziecko miało szczelnie owiniętą bandażami szyję i było podłączone do specjalistycznej aparatury. Mimo traumatycznych przeżyć dziewczynka była w zaskakująco dobrej formie. Nie mogła mówić, ale domagała się jak najszybszego spotkania z policją. Chciała, aby jej oprawca został złapany. 10-latka zdołała ze szczegółami opowiedzieć (na migi oraz pisemnie) co stało się feralnej nocy.

Nóż

Krystal i jej przyjaciółka Katy spały razem w pokoju na piętrowym łóżku, ta pierwsza na górze, druga na dole. W środku nocy Krystal obudziło zapalone światło. Kiedy dziewczynka zorientowała się, gdzie jest, zobaczyła jej koleżankę stojącą na środku sypialni i obcego mężczyznę, zasłaniającego jej usta. Napastnik trzymał w ręku nóż, którym podciął gardło swojej ofierze. Kiedy upadła na podłogę, wymierzył jej jeszcze kilkanaście dodatkowych ciosów..

Później zabrał się za Krystal, jedynego świadka tej przerażającej sceny. Dziesięciolatka przysięgała, że będzie cicho i nikomu nic nie powie, ale na niewiele się to zdało. Jej również mężczyzna podciął gardło. Dziecko upadło na podłogę i udawało, że nie żyje. Nieznajomy jak gdyby nigdy nic zgasił światło i wyszedł z pokoju. Ranna dziewczynka odczekała kilka minut, a następnie podjęła próbę wezwania pomocy. Z jej gardła nie wydobywał się jednak żaden dźwięk. Przekonana, że wszyscy w domu nie żyją, wyszła na zewnątrz, aby zaalarmować sąsiadów.

Potwór z brodą

Rysopis

Krystal dokładnie opisała wygląd napastnika. Miał ciemne oczy, okrągłą twarz, długie włosy i brodę. Przypominał mocno opalonego Chucka Norrisa. Stworzony przez artystkę Shirley Timmons portret pamięciowy natychmiast został rozesłany do posterunków policji w całym Teksasie. Poproszono o współpracę również Harrisów, których córka była głównym celem ataku zwyrodnialca.

Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka została wykorzystana seksualnie przed śmiercią. Śledczy podejrzewali, że mężczyzna już dawno temu wziął ją sobie na cel i znał się z jej rodzicami. Pierwszego tropu dostarczył partner Pam Surles- Doug Luker.  Mężczyzna stwierdził, że widział człowieka opisanego przez Krystal na jednej ze stacji benzynowych w mieście Del Rio. Podejrzany miał na imię Tom albo Tommy i znał Terry’ego Harrisa. Pracował w salonie samochodowym Amigo Auto Sales.

Funkcjonariuszom udało się zdobyć zdjęcie nieznajomego ze stacji. Miał na imię Tommy Lynn Sells. Fotografię okazano następnie cudem ocalałej Krystal. Dziewczynka natychmiast rozpoznała w nim mężczyznę, który zabił jej przyjaciółkę, a jej samej podciął gardło.

Tommy

Tommy Lynn Sells i jego siostra bliźniaczka Tammy urodzili się 28 czerwca 1964 r. Mieszkali z mamą Niną i trojgiem starszego rodzeństwa w mieście Oakland w stanie Kalifornia. Później cała gromadka przeprowadziła się do St. Louis w Missouri. W wieku 18 miesięcy Tommy i Tammy zachorowali na zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych. Chłopiec jako jedyny z tej dwójki przeżył. Wkrótce potem został odesłany do ciotki, z którą mieszkał do ukończenia 5 roku życia.

W wieku 7 lat Tommy zaczął pić alkohol, który podbierał dziadkowi. Kiepsko się uczył, uciekał ze szkoły. Często spędzał czas z sąsiadem imieniem Willis Clark. Nina pozwalała synowi nawet u niego nocować. Mężczyzna obsypywał dziecko podarunkami i udawał jego przyjaciela tylko po to, by później wykorzystywać Toma seksualnie. W wieku 10 lat chłopak na dobre porzucił naukę. Regularnie upijał się i palił marihuanę. W wieku 13 lat wszedł nago do łóżka własnej babci. Po tym szokującym incydencie matka wyrzuciła syna z domu.

Tommy jeździł od miasta do miasta, łapał dorywcze prace, kradł  i usiłował jakoś przeżyć. Nie rozumiał, dlaczego własna rodzina odwróciła się od niego plecami. W wieku 14 lat po raz pierwszy kogoś zaatakował. Dwa lata później popełnił pierwsze morderstwo. Pewnego razu zajrzał przez okno cudzego domu i zobaczył starszego człowieka uprawiającego seks oralny z młodym chłopcem. Ta scena tak bardzo go zdenerwowała, że postanowił zabić mężczyznę.

To wydarzenie rozpoczęło spiralę zbrodni, która trwała przez 30 lat i miała wyjść na jaw dopiero dzięki heroicznemu zachowaniu dziesięcioletniej Krystal. Sprawdź także ten artykuł: Christian Longo - zabił, bo miał dość swojej rodziny.

Wierzchołek góry lodowej

2 stycznia 2000 r. policja zapukała do drzwi przyczepy, w której Tommy mieszkał ze swoją żoną Jessicą i czwórką ich dzieci. Mężczyzna bez problemu dał się przewieźć na komisariat. Nie zadawał pytań, nie stawiał oporu. Przez następnych kilka miesięcy składał obszerne zeznania na temat tego, co robił w ciągu swojego dorosłego życia. A miał do powiedzenia naprawdę bardzo, bardzo dużo.

Zabójstwo Katy Harris i poderżnięcie gardła Krystal było jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Sells przyznał, że oprócz tego ma na sumieniu pewną rodzinę z Illinois, matkę i córkę z Missouri, nastolatkę z Lexington w stanie Kentucky, włóczęgę z Arizony, dziecko z San Antonio… W sumie 50 (a według innych źródeł nawet 70) niewinnych istnień, zniszczonych bezpowrotnie na obszarze całych Stanów Zjednoczonych, “od wybrzeża do wybrzeża” jak sam mówił.

Seksualny drapieżnik

“Chciał wyznać grzechy  i mieć to wszystko w końcu za sobą” – powiedział dziennikarzom jeden ze śledczych zajmujących się sprawą. W pewnym momencie prawnik Tommy’ego Victor Garcia zasugerował swojemu klientowi, aby przestał zeznawać i bardziej się nie pogrążał. Sells nie chciał jednak o tym słyszeć. Mówił i mówił, a policjanci robili wszystko, co w ich mocy, aby zweryfikować jego historie. Niestety, z większością z nich niewiele dało się zrobić ze względu na upływ czasu i brak fizycznych dowodów.

Tommy Lynn Sells został opisany mianem drapieżnika seksualnego. Jego ofiarami padały najczęściej drobne, słabe kobiety, samotne matki i małe dziewczynki. Wszystkie jego zbrodnie wiązały się z gwałtem i okaleczaniem stref intymnych jego ofiar. Mężczyzna wykorzystywał wiele różnych narzędzi, w tym noże, broń palną oraz kije bejsbolowe.

Katy

30 grudnia 1999 r. Tommy siedział w Larry's Lakeside Tavern i naprzykrzał się pracującej tam barmance. Namawiał ją na seks i nie przyjmował “nie” w ramach odpowiedzi. O 2 w nocy natręt został przegoniony z lokalu przez innego gościa. Około 4 pojawił się pod domem Harrisów. Terry i Crystal poznali Sellsa w kościele. Wzruszeni tragiczną historią jego dzieciństwa kupili mu nawet używaną ciężarówkę. Chcieli pomóc człowiekowi, który tak wiele w życiu wycierpiał.

Napastnik wszedł na posesję swoich znajomych. Uspokoił leżącego w kojcu rottweilera, żeby szczekaniem nie zaalarmował śpiących domowników. Próbował otworzyć tylne drzwi przyczepy za pomocą noża, który miał przy sobie, ale zamek nie chciał ustąpić. Ostatecznie dostał się do środka przez okno.

Tym samym znalazł się w sypialni 14-letniego niewidomego Justina Harrisa. Chłopiec obudził się.

„Wynoście się stąd!”- krzyknął, sądząc, że to młodsze dzieciaki robią mu psikusy. Sells wymknął się cichaczem na korytarz. Przyświecając sobie zapalniczką, ruszył na poszukiwania pokoju Katy. Dopiero za czwartymi drzwiami znalazł to, o co mu od początku chodziło.

Śmierć

Tommy Lynn Sells stanął przed sądem 18 stycznia 2000 r. Przyznał się do zabójstwa Katy Harris i usiłowania zabójstwa Krystal Surles. Został za to skazany na karę śmierci. W 2003 r. ponownie trafił na salę sądową, tym razem pod zarzutem pozbawienia życia Stephanie Mahaney w 1997 r. W tym samym 2003 r Sells przyznał się do uduszenia 9-letniej Mary Bea Perez, za co otrzymał wyrok dożywocia.

W trakcie pobytu w celi śmierci morderca skarżył się na kiepskie warunki. Utyskiwał na brak higieny, niesmaczne jedzenie i bezsenność. Po jakimś czasie odkrył w sobie żyłkę artysty. Zaczął malować obrazy, które publikowano w Internecie. Napisał również list do autorki książki poświęconej jego zbrodniom. Nie wykazywał w nim cienia autorefleksji, za to chętnie użalał się nad sobą i rozwodził nad wartością ludzkiego życia.

Seryjny morderca, który według jego własnych słów wysłał na tamten świat aż 50 osób, wydał ostatnie tchnienie 3 kwietnia 2014 r. o godzinie 18:27 w wyniku podania śmiertelnego zastrzyku. Nie skorzystał z prawa do wygłoszenia mowy pożegnalnej. Świadkiem tego ponurego wydarzenia był m.in. Terry Harris. “Cóż za wspaniały dzień” – powiedział po wyjściu z sali dla publiczności.

Koniec świata w 10 minut

Po śmierci Katy Harrisowie wyprowadzili się z Teksasu do Kansas. W 2001 roku udzielili wywiadu gazecie Kansas City Star.

“Unicestwienie całej naszej rodziny zajęło Sellsowi zaledwie 10 minut”- powiedział dziennikarzowi Terry.- Okradł nas z córki, z jej przyszłych osiągnięć, z jej urodzin, których już nigdy nie będziemy świętować. W ciągu roku od jej śmierci wszystko się zawaliło. Nie możemy się pozbierać, być może ogłosimy bankructwo. Ja sam nie jestem w stanie pracować z uwagi na napady złości. Wraz z żoną leczymy się na depresję, terapia jest naprawdę droga. Nie czuję się mężczyzną. O seksie nawet nie marzę”.

Dla ojca Katy najgorsze były jednak wyrzuty sumienia. „Zżera mnie to, że próbowałem pomóc Tommy'emu- mówił.- Dużo z nin rozmawiałem. Uważałem go za człowieka, który po prostu nie miał w życiu zbyt wiele szczęścia i potrzebuje wsparcia. Jak się odwdzięczył? Zabijając moją córkę”.

Autor: Natalia Grochal

Źródła:

  1. https://www.thoughtco.com/serial-killer-tommy-lynn-sells-973154
  2. https://en.wikipedia.org/wiki/Tommy_Lynn_Sells
  3. https://www.crimelibrary.org/serial_killers/predators/tommy_sells/9.html
  4. https://vocal.media/criminal/who-was-tommy-lynn-sells
  5. https://www.chron.com/news/houston-texas/houston/article/killer-who-complained-about-execution-drug-is-put-5374770.php
  6. https://jessielondon.medium.com/the-10-year-old-who-stopped-a-texas-serial-killer-976033fdc9b
ikona podziel się Przekaż dalej