Wódki z czasów PRL - co pili obywatele Polski Ludowej?
W czasach PRL piło się wszędzie, na ulicy, w domu i w pracy. Sklepów monopolowych było mnóstwo i już od rana ustawiały się przed nimi kolejki. Najpopularniejszym napojem była wódka czysta z czerwoną kartką, zaś wódka bałtycka i wódka stołowa rywalizowały o miano najgorszej w smaku. Lepsze gatunki wódki produkowane były na eksport, a dla zwykłych Polaków dostępne tylko w Pewexie. Dowiedz się co pili przeciętni obywatele PRL i jakie były najpopularniejsze wódki z lat 60-tych czy z lat 80-tych.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o PRL.
Wódki z PRL - co się piło w czasach PRL
Okres PRL uchodzi za czasy wzmożonego alkoholizmu wśród Polaków. Co ciekawe, w przeliczeniu na dzisiejsze ceny i zarobki wódka była wtedy znacznie droższa niż teraz. A mimo to obywatele Polski Ludowej pili znacznie więcej.
Za czasów Gomułki wódka kosztowała 17.5 za pół litra przy zarobkach około 1500 - 2000. Natomiast już w czasach 70-tych ceny wódki znacznie wzrosły. Na początku lat 70-tych wódka kosztowała już 90 - 100 zł za pół litra, przy średnich zarobkach około 2 - 5 tysięcy zł.
Przyczyną pijaństwa był nie tylko brak perspektyw na przyszłość i trudności dnia codziennego, lecz także społeczne przyzwolenie. Nikogo wówczas nie dziwiły pijackie ławki w parkach, pijani leżący na chodniku, czy też picie alkoholu bezpośrednio przed sklepem monopolowym. Państwo ludowe zapobiegało bezrobociu, zatrudniając więcej ludzi niż potrzeba za niższe pensje. Wskutek tego wiele osób nie miało co robić w pracy. Pracowało się na luzie i na picie alkoholu w pracy patrzono przez palce. Przerwa śniadaniowa w pracy była okazją do wypicia. Natomiast każdy dyrektor miał w gabinecie barek.
Władza Ludowa teoretycznie grzmiała na plakatach przeciwko pijaństwu, jednak czerpała ogromne zyski z monopolu alkoholowego. Zniechęcano nie tyle do pijaństwa, co do bimbrownictwa, czy kupowania alkoholu ze źródeł innych niż państwowy monopol. W czasach PRL dochody z Państwowego Monopolu Spirytusowego stanowiły około 13 - 15 procent dochodów budżetu państwa. Państwo też nie ograniczało dostępu do alkoholu. Sklepy monopolowe były wszędzie. W latach 70-tych Polska była krajem, gdzie istniało najwięcej sklepów z alkoholme na mieszkańca. Do tego jeszcze w 1972 roku powstały sklepy Pewexu bogato zaopatrzone w wódki zachodnich marek. Jako największy przeciwnik alkoholu zapisał się generał Wojciech Jaruzelski, który wprowadził zakaz sprzedaży alkoholu przed 13, a przez pewien czas nawet reglamentację alkoholu. Kartki na alkohol wprowadzono w roku 1982, lecz można go było zamienić na kawę, kakao, czekoladę lub słodycze.
Najpopularniejsze gatunki wódki z PRL
Gdzie produkowano wódki z PRL
Państwowy monopol alkoholowy znacznie ograniczył ilość gatunków napojów alkoholowych. Ograniczono się do produkcji wódek, które najbardziej podobały się masom. Lepsze gatunki wódki z PRL przeznaczono na eksport, zaś obywatele PRL mogli je kupić w Pewexie.
Państwowy Monopol Spirytusowy powstał w latach międzywojennych, zaś po wojnie został znacjonalizowany. Kilkakrotnie zmieniał nazwę, zaś od 1959 roku zarejestrowano znak graficzny i nazwę Polmos. Głównym produktem zakładów zrzeszonych w państwowym monopolu była wódka czysta.
Wódka czysta z lat 60-tych
Niektórzy jeszcze pamiętają wódkę z lat 60-tych z czerwoną kartką. Była to wódka czysta zwykła produkowana przez Zakłady Przemysłu Spirytusowego w Łańcucie. Kosztowała 55 zł i miała charakterystyczne czerwone etykiety. Trunek ten był tak popularny, że potocznie nazywało się ją po prostu “wódka z czerwoną kartką”.
Czerwoną kartkę odziedziczyła również inna wódka z lat 60-tych, czyli czysta wódka stołowa. Pół litra kosztowało 65 zł, zaś ćwiartka 34 zł. Później wódka czysta podrożała do 82 zł. Etykiety tej wódki miały biały trójkąt o zaokrąglonych rogach na czerwonym tle. Niektóre zakłady wypuszczały też serie wódki z niebieską kartką. W 1972 roku etykiety zawierały już logo Polmos. Około roku 1975 wprowadzono nowe etykiety, również czerwone. Wódka stołowa zdrożała i kosztowała 90 zł. Wzór etykiety zawierał koło przypominające kwiatek lub okrągły stół z krzesłami.
Produkowano też lepsze wódki, jak wódka wyborowa czy też wódka luksusowa, lecz były one przeznaczone tylko na eksport, zaś w kraju dostępne były w Pewexie. Sprawdź także ten artykuł z ciekawostkami, co pili Polacy na prywatkach w czasach PRL.
Wódka z lat 70-tych i z lat 80-tych
Wcześniej butelki wódki zamknięte były korkiem i zalakowane. W latach 70-tych pojawiły się wygodniejsze zakrętki. Poprawiała się też jakość i smak wódki. Wódka stołowa i czysta powoli znikały, zaś zastąpiła je wódka wyborowa i żytnia.
Wkrótce jednak lepszej jakości wódki z lat 80-tych można było nabyć tylko w Pewexie. Pewex oferował takie marki jak wódka wyborowa, żytnia, Polonaise czy Krakus. Natomiast dla przeciętnych Polaków pozostała wódka bałtycka z niebieską kartką. Wódka ta uchodziła za jedną z najgorszych w smaku, w którym czuło się naftę. Za wódki fatalne w smaku uchodziły rónież wódka stołowa, wódka bałtycka i Vistula. Wódka Vistula została ostatecznie wycofana ze sprzedaży, gdyż wykryto w niej substancje toksyczne.
Źródło:
https://histmag.org/Alkohol-w-PRL-u-10799