Przyczyna wybuchu konfliktu

Uważa się, iż bezpośrednią przyczyną, która doprowadziła do wybuchu wojny polsko-czeskiej o Śląsk było uwięzienie w marcu 1345 roku przez króla Kazimierza Wielkiego Karola, syna króla Czech Jana Luksemburskiego, powracającego z wyprawy pruskiej. Wydarzenie to w wydatny sposób przyczyniło się do pogorszenia się i tak już chłodnych od jakiegoś czasu relacji polsko-czeskich. Więzień wprawdzie zbiegł z niewoli, jednak Czesi bardzo się zachowaniem Piasta oburzyli.

Czesi mieli powody, by obawiać się Kazimierza Wielkiego, który raczej nie krył się z zamiarem opanowania Śląska, pozostającego w tym okresie pod zwierzchnictwem Czechów. Król Polski doprowadził do zmontowania groźnej koalicji antyluksemburskiej. Jej trzon stanowił sojusz polsko-węgierski.

Niemałą rolę w gronie sprzymierzeńców władcy polskiego odgrywał także książę świdnicki Bolko II Mały, ostatni z suwerennych książąt śląskich, który nie dał się zdominować Luksemburgom. Historycy uważają, iż właśnie przez pośrednictwo tego księcia, prowadzącego aktywną politykę międzynarodową, Kazimierz Wielki sprzymierzył się z Wittelsbachami, wrogami Luksemburgów.

Oficjalna współpraca Piastów z Wittelsbachami rozpoczęła się 1 stycznia 1345 roku od zawarcia specjalnego traktatu, zobowiązującego obie strony do niesienia sobie wzajemnie pomocy. Przypieczętowanie zawartego sojuszu stanowiło wydanie kilka miesięcy później córki polskiego króla Kunegundy za Ludwika rzymskiego, syna cesarza Ludwika Wittelsbacha.

Wojna polsko-czeska o Śląsk – przebieg

Walki pograniczne

Wojna polsko-czeska o Śląsk rozpoczęła się od uderzenia wojsk króla czeskiego Jana Luksemburskiego na księstwo rządzone przez Bolka II. Napastnicy zdobyli Kamienną Górę i puścili z dymem przedmieście Świdnicy.

Na działania Czechów błyskawicznie odpowiedział sojusznik Bolka II, Kazimierz Wielki. Z naprędce zebraną armią pojawił się na Śląsku w czerwcu 1345 roku, pustosząc po drodze księstwo opawskie i przystępując do oblężenia Żor. W wyprawie tej po stronie polskiej uczestniczyły posiłki litewskie i węgierskie.

Jan Luksemburski, dowiedziawszy się o poczynaniach wojsk królewskich, powtórnie zebrał swoich rycerzy i wyruszył z nimi na odsiecz Żor. Z rozmachem przeprowadzona wyprawa czeska zakończyła się pomyślnie, zaś Kazimierz Wielki, widząc przewagę stojącą po stronie przeciwnika, zwinął oblężenie śląskiego miasta i wycofał się w kierunku Krakowa. Król Polski wierzył gorąco w to, iż władca czeski poprzestanie na tym sukcesie i nie zdecyduje się wkroczyć do Królestwa Polskiego. W ostatecznym rozrachunku stało się jednak inaczej. Sprawdź także ten artykuł z informacjami, jak niedoszły król Polski został królem Czech.

Kraków w niebezpieczeństwie

12 lipca 1345 roku Jan Luksemburski podszedł pod Kraków, rozpoczynając jego oblężenie. Trwało ono w sumie tylko osiem dni. Wojskom czeskim nie udało się zdobyć ostatecznie polskiego miasta, co spowodowało o ich odwrocie do ojczyzny.

Można sądzić, iż przynajmniej kilka rzeczy wpłynęło na zwinięcie przez Luksemburgów oblężenia ówczesnej stolicy Polski. Na pewno istotną rolę odegrało przygotowanie tego ośrodka do walki po tym, jak Kazimierz Wielki zrozumiał, iż król czeski Jan zamierza kontynuować niedawno rozpoczętą kampanię. W konsekwencji zamknięto szczelnie wszystkie bramy Krakowa i ściągnięto dodatkowych rycerzy do obrony miasta. Poza tym król zadbał o zgromadzenie w Krakowie odpowiedniej ilości zapasów na wypadek dłuższego oblężenia stolicy przez nieprzyjaciela.

Decydujący wpływ na podjęcie przez Jana Luksemburskiego decyzji o powrocie do domu miało przybycie odsieczy węgierskiej Ludwika Wielkiego dla Krakowa. Z dostępnych źródeł wynika, iż Węgrzy zadali Czechom sromotną klęskę pod Lelowem. W wyniku tego starcia kompletnie zaskoczone wojska luksemburskie rozbito, a w ręce zwycięzców wpadły wielkie łupy.

Jakby tego było jeszcze mało, Jan Luksemburski musiał uznać wyższość połączonych sił polsko-węgierskich w bitwie we wsi Pogoń. Lokalizacja tej batalii w terenie jest sporna (przypuszczalnie Pogoń koło Będzina lub Przeginia w pobliżu Olkusza). Trudno też przesądzić, czy zwycięstwo to Polacy i Węgrzy zapewnili sobie jeszcze podczas oblegania przez Czechów Krakowa, czy też już w trakcie ich odwrotu do swego państwa.

Dyplomatyka na służbie wojny

I fazę zmagań polsko-czeskich o Śląsk zakończył podpisany 6 września 1345 roku w Pyzdrach rozejm. Miał on obowiązywać do 11 listopada tego samego roku.

Wstrzymanie działań militarnych szczególnie intensywnie wykorzystał król Jan Luksemburski, który poprosił nawet samego papieża o mediację w sporze z Piastami. Klemens VI z chęcią przystał na prośbę Luksemburga, ponieważ obawiał się dalszego wzmocnienia pozycji cesarza w regionie.

W jednej z bulli skierowanej do Kazimierza Wielkiego papież prosił króla, by pogodził się z władcą czeskim i zawarł z nim pokój. W jeszcze innej Klemens VI wytknął Piastowi sprzymierzenie się z obłożonym klątwą cesarzem oraz zawiązanie sojuszu z pogańskimi Litwinami.

Nie jest znana bliżej reakcja Kazimierza Wielkiego na bulle papieskie. Wiadomo tylko, iż po minięciu rozejmu pyzdrowskiego wojna polsko-czeska nie wybuchła od nowa. Jednocześnie obie strony, oczekując na rozwój wydarzeń, nie kwapiły się do zawarcia pokoju, definitywnie normalizującego stosunki między nimi. Natomiast po śmierci cesarza Ludwika Wittelsbacha w 1347 roku papież nie zainteresował się już więcej konfliktem między oboma państwami słowiańskimi.

Dogorywanie konfliktu

Zasadniczym przełomem w stosunkach polsko-czeskich okazała się śmierć króla Jana Luksemburskiego w bitwie pod Crecy (26 sierpnia 1346 roku), stoczonej w ramach wojny stuletniej. Jego następcą został Karol Luksemburski, któremu nieco później udało się także przechwycić władzę w Rzeszy (po zgonie cesarza Ludwika).

Zaangażowanie Karola w sprawy wewnątrzniemieckie było na rękę Kazimierzowi Wielkiemu, który chcąc osłabić wpływy czeskie na Śląsku, wymógł na księciu bytomskim Władysławie zobowiązanie, iż nie udzieli już więcej wsparcia swemu seniorowi – królowi Czech. Mniej więcej w tym samym czasie książę świdnicki Bolko II rozciągnął natomiast swoje zwierzchnictwo na księstwo jaworskie.

Karol Luksemburski próbował wprawdzie doraźnie reagować na poczynania Piastów, jednak jego działania mieli oni sobie za nic. Doszło nawet do tego, iż najpóźniej na początku 1348 roku król Kazimierz Wielki wybrał się nawet pod Wrocław w celu jego opanowania, jednak nic wówczas nie wskórał.

Śląsk w  XIV wieku
Ziemie pod kontrolą Jana Luksemburskiego (Luksemburg, Czechy, północne Włochy, Śląsk i Mazowsze – fot. domena publiczna

Uczeni wskazują, iż uderzenie wojsk królewskich na księstwo wrocławskie miało charakter demonstracji siły przed mającym niebawem zostać podpisanym pokojem z Czechami. Zanim jednak do tego doszło, Piastowie i Luksemburgowie ponownie na krótko zawarli rozejm. Z kolei 7 kwietnia 1348 roku Karol Luksemburski wystawił kilka dokumentów w sprawie Śląska. Najważniejszy z dokumentów przewidywał wcielenie Łużyc i Śląska do Korony Królestwa Czeskiego.

Kazimierz Wielki wielce wzburzył się na działania dyplomatyczne swego adwersarza. Nie mógł on się pogodzić z myślą inkorporowania do Czech ziem swego sojusznika Bolka, które do tej pory pozostawały de facto niezależne. W efekcie król polski jeszcze wiosną tego samego roku wyruszył powtórnie na księstwo wrocławskie. Uderzenie to jednak nie zmieniło ogólnego położenia geopolitycznego Kazimierza, który pod koniec 1348 roku zdecydował się podpisać z Luksemburgami pokój w Namysłowie.

Pokój w Namysłowie

Kazimierz Wielki pertraktował z Karolem Luksemburskim w sprawie podpisania pokoju przez przynajmniej kilka miesięcy. Obu królom tak naprawdę zależało na zakończeniu ciągnącego się z przerwami od 1345 roku konfliktu. Temu pierwszemu zależało na zachowaniu spokoju na granicy czesko-polskiej z uwagi na zaangażowanie w sprawy Rzeszy. Ten drugi z kolei zamierzał wyprawić się na Ruś, gdzie spodziewał się odnieść łatwy sukces, o którym mógł zapomnieć podczas zmagań z silnymi Luksemburgami.

Ostatecznie wojna polsko-czeska o Śląsk zakończyła się 22 listopada 1348 roku. Podpisany wtedy pokój namysłowski nie przynosił żadnych zmian terytorialnych. Obie strony przyrzekły sobie „miłość i braterską przyjaźń po wieczne czasy”. Król czeski zobowiązał się także przyjść z pomocą swemu sąsiadowi w przypadku jego zmagań z Brandenburczykami lub Krzyżakami.

Bardzo ważny punkt pokoju namysłowskiego dotyczył zobowiązania się państwa polskiego i czeskiego do współdziałania i niełączenia się ze wzajemnymi wrogami. Odstępstwem od tego postanowienia był zapis potwierdzający przymierze polsko-węgierskie.

Jak z powyższego wynika, w ostatecznym rozrachunku konflikt Kazimierza Wielkiego z Luksemburgami o Śląsk zakończył się niepomyślnie dla króla polskiego. Wprawdzie udało mu się wówczas odnieść kilka błyskotliwych sukcesów, jednak nie miało to większego przełożenia na ostateczny rezultat zmagań. Piast nie otrzymał w toku tej wojny praktycznie żadnego wsparcia ze strony Wittelsbachów, co wskazuje, iż jego sojusz z nimi pozostawał tylko na papierze. Niewykluczone, iż gdyby Wittelsbachowie przyłączyli się do wojny polsko-czeskiej, jej wynik byłby znacznie korzystniejszy dla Polski.

Autor: Mariusz Samp

Bibliografia:

  1. Dąbrowski Jan, Kazimierz Wielki, Twórca Korony Królestwa Polskiego, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITATIS, Kraków 2007.
  2. Duch Wojtek, Wojna polsko-czeska 1345-1348, O tym, jak Kazimierz Wielki wraz z Węgrami przegonił czeskiego króla spod Krakowa [https://historia.org.pl/2017/11/02/wojna-polsko-czeska-1345-1348-o-tym-jak-kazimierz-wielki-wraz-z-wegrami-przegonil-czeskiego-krola-spod-krakowa; dostęp: 14.05.2021].
  3. Elmirowski Jacek, Stosunki polityczne między Piastami a Luksemburgami i Wittelsbachami w pierwszej połowie XIV wieku, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2002.
  4. Kazimierz Wielki wobec Śląska – Śląsk wobec Kazimierza Wielkiego, Praca zbiorowa, red. Damian Halmer, Studenckie Koło Naukowe Historyków, Instytut Historii, Uniwersytet Śląski, Rybnik 2012.
  5. Paner Anna, Luksemburgowie w Czechach, Historia polityczna ziem czeskich w latach 1310-1437, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2004.
  6. Panic Idzi, Żory pod rządami Przemyślidów i Habsburgów, Z badań nad historią miasta w latach 1327-1742, Żory 2002.
  7. Szczur Stanisław, Historia Polski, Średniowiecze, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002.
  8. Wyrozumski Jerzy, Kazimierz Wielki, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1986.
  9. Zajączkowski Stanisław, Polska a Wittelsbachowie w pierwszej połowie XIV wieku, Lwów 1935.
ikona podziel się Przekaż dalej