Wojny polsko-rosyjskie z carską koroną w tle, przyczyny, polscy dowódcy

Przebieg kampanii z lat 1609-1610, historyczne porozumienie, najważniejsze skutki wojny

W trakcie pierwszej wojny pomiędzy Rzeczpospolitą i Moskwą syn króla Polski miał okazję zasiąść na tamtejszym tronie, ostatecznie jednak do tego nie doszło. Nasze państwo próbowało w tym czasie wykorzystać niewątpliwą słabość państwa moskiewskiego, w którym w okresie tzw. wielkiej smuty zapanowała wielka niestabilność polityczna i ekonomiczna. Po rządach terroru Iwana IV Groźnego (zmarł w 1584 roku) władzę przejął jego syn Fiodor I. Był on jednak carem wyjątkowo słabym. Zmarł nie pozostawiwszy syna w 1598 roku i tym samym wygasła rządząca w Moskwie dynastia Rurykowiczów. Carem został dawny opricznik Borys Godunow. W tym też czasie w roku 1600 Zygmunt III Waza wysłał do Moskwy poselstwo pod przywództwem Lwa Sapiehy z propozycją unii na mocy której w przypadku śmierci Godunowa carem miał zostać właśnie król Polski. Sojusz ten miał być wymierzony w Szwecję. Moskwa tę propozycję odrzuciła.

Kolejne lata to pogłębiający się w Moskwie chaos. Pojawił się Dymitr Samozwaniec, rzekomy syn Iwana IV, który wraz z wiernymi sobie wojskami rzucił wyzwanie Godunowowi. Ten ostatni zmarł w 1605 roku, a na kolejnego cara został jako Fiodor II wybrany jego syn. Został on jednak obalony i zamordowany. W lipcu na cara koronowano Dymitra. Ale i jemu nie było dane utrzymać się u władzy, oto bowiem przeciwko niemu wystąpili bojarzy pod przywództwem Wasyla Szujskiego. W trakcie tzw. „krwawej jutrzni” Dymitr i jego współpracownicy zostali zamordowani, a 19 maja 1606 roku nowym carem został przywódca bojarów, jako Wasyl IV Szujski. A w międzyczasie na scenie pojawił się kolejny Samozwaniec, co zmusiło Wasyla IV do zawarcia w 1609 roku wiecznego pokoju ze Szwecją Karola IX.

Polska wyprawa wojenna wyruszyła na Moskwę w 1609 roku z Wilna. W trakcie oblężenia Smoleńska doszło do rozmów pomiędzy stroną polską a bojarami. 4 lutego 1610 roku zawarte zostało porozumienie, przy okazji którego wspomniano, że kolejnym carem mógłby zostać syn Zygmunta III Wazy, królewicz Władysław. W trakcie dalszych działań wojennych hetman Stanisław Żółkiewski pokonał pod Kłuszynem armię dowodzoną przez brata cara Wasyla Szujskiego Dymitra. Sam Wasyl IV Szujski został później uznany przez bojarów za osobę niepotrzebną i 27 lipca 1610 roku został obalony.

Kontrolę nad Moskwą przejęła nastawiona propolsko Duma, a w sierpniu do rosyjskiej stolicy wkroczył na czele swoich wojsk Stanisław Żółkiewski. Podpisał z bojarami porozumienie, na mocy którego Władysław miał zostać carem, jednakże pod warunkiem, że przejdzie na prawosławie. Polskiemu hetmanowi wydano również aresztowanych braci Szujskich. Zawartego przez Żółkiewskiego porozumienia nie zaakceptował jednak Zygmunt III Waza. W trakcie rozmów z bojarami zażądał carskiej korony dla siebie. Bojarzy pozostali jednak przy swoich warunkach.

W międzyczasie do Polski powrócił Stanisław Żółkiewski, ponieważ nie podobała mu się polityka króla. Pozostawione zaś przez niego w Moskwie polskie wojska były w coraz trudniejszej sytuacji. W dniu 28 marca 1611 roku w Moskwie wybuchło powstanie. Polskim wojskom udało się je stłumić. Jednakże później zaczęło organizować się tzw. drugie pospolite ruszenie, z którym polska załoga już nie dała sobie rady. W październiku 1612 roku stacjonujący w Moskwie Polacy skapitulowali. W kolejnym zaś roku zebrał się sobór ziemski, który wybrał na nowego cara Michała Romanowa. Polskie wojska podejmowały jeszcze co prawda próby ponownego zbrojnego wejścia do Moskwy, jednakże zakończyły się one niepowodzeniem. Ostatecznie 11 grudnia 1618 roku pomiędzy obiema stronami konfliktu zawarty został rozejm.

Wojna z lat 30. XVII wieku, jej przebieg i przełomowe bitwy, historyczne znaczenie

Jeszcze zanim skończył się czas obowiązywania wspomnianego powyżej rozejmu, Moskwa szykowała się już do ataku na Rzeczpospolitą, chcąc odzyskać utracone kilkanaście lat wcześniej ziemie. Rozpoczęcie samej wojny było planowane na moment wygaśnięcia rozejmu w 1633 roku, ale stwierdzono, że moment śmierci Zygmunta III Wazy, który zmarł jesienią 1632 roku, stanowi lepszą okazję do ataku wnioskując, że Polsce będzie się wtedy trudniej zorganizować. Przyśpieszono zatem przygotowania do wojny, wystawiając, jak podkreśla to Mariusz Markiewicz, bardzo dobrze zorganizowaną według wzorców zachodnich armię, która została wyposażona w 158 dział.

Armią tą miał dowodzić weteran ze Smoleńska, który dowodził jego obroną w latach 1609-1611: Michaił Szein. Sama zaś armia liczyła aż 32 000 żołnierzy. Pierwszym zaś jej strategicznym celem miał być właśnie Smoleńsk. Do twierdzy wojsko moskiewskie dotarło w grudniu 1632 roku, nie napotykając wcześniej znaczniejszego oporu ze strony polskich załóg. Naprzeciw 25 000 zgromadzonych pod Smoleńskiem wojsk stanęło jedynie około 2 000 żołnierzy stanowiących załogę twierdzy. W trakcie oblężenia hetmanowi litewskiemu udało się kilka razy przekazać Smoleńskowi dodatkowych żołnierzy oraz zaopatrzenie.

W międzyczasie organizować się zaczęła strona polska. Sejm koronacyjny zajął się jednocześnie uchwaleniem podatków na wojsko, zdecydowano się wystawić liczącą 23 000 żołnierzy armię, na czele której na początku września 1633 roku stanął król Władysław IV Waza, który pojawił się pod Smoleńskiem. Role miały się odwrócić, bowiem Smoleńsk został uwolniony od oblężenia, zaś to wojska Michaiła Szeina tym razem znalazły się w okrążeniu. Rozpoczęło się oblężenie obozu, które zakończyło się dla polskiej armii sukcesem. Rosjanie skapitulowali 25 lutego 1634 roku. Warunki kapitulacji nie okazały się dla nich zbyt uciążliwe, zezwolono im bowiem na odejście z pola bitwy, musieli jedynie pozostawić całą tak pieczołowicie zgromadzoną artylerię. Za tym sukcesem Polaków nie poszły jednak kolejne, wojna utknęła w martwym punkcie.

Na domiar złego niedługo kończyć się miał czas rozejmu zawartego ze Szwecją, a zatem zdecydowano się na rokowania. Miały one miejsce w Polanowie, a ich ostatecznym rezultatem w dniu 14 czerwca 1634 roku podpisane zostało porozumienie pokojowe. Niewielka część ziem została utracona na rzecz Moskwy. Ważniejszą jednak kwestią ujętą w treści układu była sprawa roszczeń króla Władysława IV do tronu carskiego. Władysław IV Waza musiał ostatecznie zrzec się wszelkich roszczeń, jednakże nie całkowicie za darmo. Otrzymał bowiem coś w rodzaju odszkodowania, które wyniosło 20 000 rubli.

Jeszcze zanim skończył się czas obowiązywania wspomnianego powyżej rozejmu, Moskwa szykowała się już do ataku na Rzeczpospolitą, chcąc odzyskać utracone kilkanaście lat wcześniej ziemie: smoleńską, siewierską i czernihowską.

Wojny polsko-rosyjskie a sprawa Kozaków, przebieg walk, najważniejsze bitwy

Polityka Rosji a powstanie Chmielnickiego, przyczyny kolejnej wojny, dowódcy

Kolejną „okazją” do wojny polsko-rosyjskiej miała stać się sprawa powstania Chmielnickiego, które Moskwa chciała wykorzystać dla swoich celów. Z początku postępowała w tej sprawie dosyć ostrożnie. Przyczyną była niestabilna sytuacja polityczna w samym państwie rosyjskim: słaba pozycja cara, opozycja wobec niego, wreszcie zaś bunty wewnętrzne. Te ostatnie miały miejsce w części miast w latach 1648-1650 i doprowadziły przykładowo do tego, że tymczasowo władza centralna straciła kontrolę nad Pskowem i Nowogrodem.

Rosję zachęciły dopiero spektakularne zwycięstwa wojsk kozackich. W roku 1651 co prawda sobór ziemski zadecydował o przyłączeniu części Ukrainy, jednakże nawet nie ogłoszono tej decyzji publicznie, bowiem tym razem Kozacy zostali rozgromieni pod Beresteczkiem. Nic się w tej sprawie nie zmieniło aż do zwycięstwa powstańców pod Batohem. Ponownie podjęto decyzję o przyłączeniu Ukrainy do Rosji w roku 1653, jednocześnie zaś wypowiedziano Rzeczpospolitej wojnę.

Na Ukrainę zostało wysłane poselstwo pod kierownictwem Wasyla Buturlina. Po negocjacjach w Perejasławiu w styczniu 1654 roku została zawarta ugoda. Kiedy jednak Kozacy zażądali potwierdzenia przywilejów, usłyszeli od posłów, że car swoim poddanym nie składa przysięgi. Potwierdzono jej dopiero podczas ostatecznych rokowań w Moskwie, jednakże równocześnie Rosjanie zaczęli wprowadzać na Ukrainę regularne wojsko i budować tam zamki. Sprawdź także ten artykuł o wojnach polsko-rosyjskich za czasów Stefana Batorego.

Przebieg wojny, przełomowe bitwy, skutki, rozejm

Tym razem ruszyło potężne uderzenie na Rzeczpospolitą. Łącznie nasze państwo zostało zaatakowane przez 4 armie: główną cara Aleksego Michajłowicza, liczącą 40 000 żołnierzy, dwie kolejne liczące po 15 000 (jedna z nich 30 czerwca zdobyła Połock) oraz czwarta złożona z 20 000 Kozaków. Główne uderzenie zostało skierowane na północ i na Litwę. Operujący tam hetman Janusz Radziwiłł dysponował tylko kilkunastoma tysiącami żołnierzy. Pomimo pewnych sukcesów został pobity pod Szepielewiczami 24 sierpnia 1654 roku. Armia cara skierowała się na Smoleńsk, który został zdobyty we wrześniu. Podczas pierwszej fazy ofensywy wojska rosyjskie dotarły do linii Dniepru i Dźwiny.

Na przełomie 1654 i 1655 roku Litwa próbowała zorganizować kontrofensywę, jednakże nie była w stanie uzupełnić niedoborów wojska po stratach, które zostały poniesione nie dość, że w walkach z Rosjanami, to jeszcze ze Szwedami, bowiem trwał już także potop szwedzki. Dlatego też, kiedy wiosną wojska rosyjskie wznowiły ofensywę, bez problemu radziły sobie z większością punktów oporu. Armia przemieszczała się dość sprawnie, w lipcu zdobywając Mińsk, a w sierpniu Wilno. Na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego działać zaczęli partyzanci. Równocześnie zaś na południu Bohdanowi Chmielnickiemu wspólnie z wojskami rosyjskimi nie udało się we wrześniu zdobyć Lwowa. Na tym froncie pomocne okazało się zawarcie sojuszu Polski z Tatarami, którzy również obawiali się ekspansji Moskwy.

Na północy Rosjanie, traktując wojnę jak konflikt religijny, rozprawiali się z unitami i Żydami. Mieli oni tylko jeden wybór: przejście na prawosławie albo śmierć. Rozpoczęła się także wywózka ludności w głąb Rosji. Regularne działania wojenne ustały w roku 1656. 3 listopada w Niemieży został zawarty rozejm. Strona rosyjska obawiała się, że kontynuując ofensywę prędzej czy później stanie naprzeciw wojsk szwedzkich. Później jednak i tak doszło do walk pomiędzy wojskami tych dwóch państw. Wspomniany zaś rozejm stanowił ze strony polskiej złożenie carowi wszelkich możliwych obietnic, w tym nawet korony króla Polski po śmierci Jana Kazimierza, byleby tylko uzyskać wsparcie w wojnie ze Szwecją.

Ostatnie wojny polsko-rosyjskie w XVII wieku, przyczyny i przebieg

Wznowienie wojny, najważniejsze bitwy, znaczenie historyczne, polscy dowódcy

Rozejm nie przetrwał jednak długo, z dwóch powodów: carowi zaoferowano koronę Polski pod warunkiem przejścia na katolicyzm, a ponadto z Kozakami zawarta została ugoda hadziacka. Moskwa wznowiła działania wojenne. Na Litwie rozbita została dywizja pod dowództwem hetmana polnego Wincentego Gosiewskiego, z kolei na Ukrainie Rosjanie przegrali z wojskami polskimi, kozackimi i tatarskimi dowodzonymi przez hetmana Iwana Wyhowskiego pod Konotopem. Ten jednak został niedługo później obalony przez zwolenników syna Bohdana Chmielnickiego, Jurija, który odnowił później sojusz z Moskwą (Perejasław, rok 1659).

Wojny polsko-rosyjskie na przestrzeni dziejów, a także ich daty, przyczyny oraz przebieg i przywódcy
Stefan Czarniecki w trakcie wojny polsko-rosyjskiej - fot. domena publiczna

Na tym etapie walk dwie armie moskiewskie kierowały się w głąb Rzeczypospolitej: północna na przełomie 1659 i 1660 roku zdobyła Grodno i Brześć Litewski, z kolei południowa ruszyła przez Ukrainę. W Rzeczypospolitej zmobilizowano około 54 000 żołnierzy, którzy mieli przeciwstawić się inwazji. Działaniami trzech części podzielonej armii kierowali następujący dowódcy: Stefan Czarniecki/Paweł Sapieha, Stanisław Potocki i Jerzy Lubomirski. Czarniecki i Sapieha odnieśli ważne zwycięstwo 27 czerwca 1660 roku pod Połonką.

Na terenach zajętych przez Rosjan zaczęły wybuchać powstania. Na Ukrainie z kolei zwyciężono wojska rosyjskie pod Lubarem 14 września. W międzyczasie Jerzy Lubomirski pokonał idące na odsiecz oddziały Chmielnickiego, stało się to pod Słobodyszczem 7 października 1660 roku. W listopadzie wycofujące się oddziały rosyjskie zostały zamknięte pod Cudnowem, gdzie skapitulowały. W tym momencie konflikt zaczął przygasać, bowiem obie strony nie miały już sił na kontynuowanie wojny.

Polityka Jana Kazimierza, przebieg kolejnej wyprawy na Moskwę: przyczyny i skutki

Kilka lat później wznowić ją postanowił Jan Kazimierz, chcąc doprowadzić do ostatecznego rozstrzygnięcia. Na czele armii liczącej 24 000 żołnierzy przy wsparciu Kozaków i Tatarów wyruszył w sierpniu 1663 roku ze Lwowa. Poruszając się w głąb Rosji, siły Rzeczypospolitej co prawda nie napotykały większego oporu, jednakże Rosjanie wraz z zapasami żywności zamykali się w zamkach i miastach, na których zdobycie Polakom zwyczajnie brakowało artylerii i amunicji. Z tego powodu armia polska musiała obejść np. Głuchów. W lutym 1664 roku ofensywa zatrzymała się.

Przyczyną tego była odwilż, która spowodowała, że wojsko zwyczajnie zaczęło grzęznąć w błocie. Zarządzono odwrót, jedynie jazda została wysłana dalej i dotarła kilkanaście kilometrów od Moskwy. Nie miało to już jednak wtedy żadnego znaczenia. Ostateczny pokój został jednak zawarty dopiero 30 stycznia 1667 roku w Andruszowie i nie był on dla Polski korzystny. Moskwa uzyskała bowiem Smoleńszczyznę, Siewierszczyznę i województwo czernihowskie, a także na okres dwóch lat Kijów, który jednak nie został już Polsce oddany.

Autor: Herbert Gnaś

Bibliografia:

  1. M. Markiewicz, Historia Polski 1492-1795, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002.
  2. M. Nagielski, Poczet hetmanów Rzeczypospolitej. Hetmani koronni, Bellona, Warszawa 2005.
  3. L. Podhorodecki, Sławni hetmani Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Mada, Warszawa 1994.
  4. S. Rosik, P. Wiszewski, Wielki poczet polskich królów i książąt, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2007.
ikona podziel się Przekaż dalej