Złoty wiek w Polsce - daty, rozwój gospodarczy, polityka zagraniczna, sukcesy
Historia Rzeczypospolitej zna wiele momentów wzlotów i upadków. Do tych pierwszych zdecydowanie można zaliczyć tzw. złoty wiek Polski, czyli wiek XVI, aczkolwiek czasem odnosi się go tylko do końca panowania Jagiellonów. Dlaczego jest on tak nazywany? Ponieważ był to w historii Polski okres „prosperity”. Nasze państwo miało naprawdę pokaźne terytorium, co dodatkowo wzmocniła unia lubelska. Pokazuje je zamieszczona mapa. Najważniejsze wojny, które prowadził Zygmunt Stary były dla nas zwycięskie. Dodatkowo Jagiellonowie na tronach Europy w takich państwach dodatkowo wzmacniali siłę panującej w Polsce dynastii. Rozwijała się gospodarka, handel, ale i nauka w Polsce.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Polski.
Złoty wiek Polski (XVI wiek): historia, gospodarka, polityka zagraniczna
Złoty wiek w Polsce: gospodarka Rzeczypospolitej i handel
Ważną rolę w XVI-wiecznej Polsce odgrywał handel zagraniczny. Eksportowano przede wszystkim produkty rolne i leśne, natomiast sprowadzano różnego typu produkty luksusowe. Co prawda pochodzące z Polski zboże mogło zaspokoić jedynie około 1,5% zapotrzebowania Zachodniej Europy, jednakże jego import był szczególnie istotny w okresach jego niedoborów. Szczególnie ważnym punktem, przez który przechodziło wtedy zboże był Gdańsk. Ilość zboża, jaka przechodziła przez to miasto stale rosła aż do połowy XVII wieku. Posługując się dawną jednostką (łaszt) Mariusz Markiewicz podaje te ilości w poszczególnych latach: rok 1530 – 10 200 łasztów, 1537 – 40 500 łasztów, 1583 – 62 800 łasztów, 1618 – 116 300 łasztów. Znacząca część zarówno polskiego, jak i litewskiego zboża trafiała m.in. do Holandii.
Polska stanowiła również istotny przystanek w handlu towarami na linii wschód-zachód, pomiędzy państwem moskiewskim a Europą Zachodnią. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się pochodzące ze wschodu futra, które przez tereny obecnej Białorusi trafiały do takich polskich miast, jak Gniezno, Poznań, Toruń i Lublin. Do nich z kolei przyjeżdżali kupcy z miast Zachodniej Europy, szczególnie z miast niemieckich. Niestety w późniejszej historii Polski tranzyt przez nasze państwo stracił na znaczeniu, a stało się to na skutek rozwoju żeglugi przez Archangielsk.
W Polsce XVI wieku rozwijał się także przemysł. Przede wszystkim należy tutaj wspomnieć o górnictwie rud metali. Najważniejszy w tym kontekście był wtedy okręg częstochowski, zaś w XVII wieku dołączył do niego okręg kielecko-chęciński. Jakość przemysłu metalurgicznego pozostawiała wtedy jeszcze trochę do życzenia, jednakże faktem jest, że w XVI wieku produkowano już w Polsce żelazo, choć nie było ono jeszcze wybitnej jakości. Ważne miejsce w Polsce w XVI wieku zajmowały również kopalnie soli. Szczególnie istotne były tutaj żupy krakowskie, w skład których wchodziły m.in. kopalnie soli w Wieliczce i Bochni. Sól produkowana była na rynek wewnętrzny, ale również na eksport.
Można powiedzieć, że konkretny udział w ulepszaniu w XVI wieku miała królowa Bona. Wprowadzała ona w Polsce znane sobie rozwiązania, które funkcjonowały już w Europie Zachodniej. Unowocześniała nie tylko majątki królewskie. W latach 1530-1536 prowadziła zakrojoną na szeroką skalę akcję wykupowania majątków państwowych od magnatów. W ten sposób kupiono 16 miast i 191 wsi. Wykupione majątki następnie podlegały renowacji, unowocześnieniu. Poprawiano stan i rozmieszczenie zabudowy. Co więcej, dbano również o odpowiedni poziom higieny. Królowa Bona przyczyniła się także do budowy licznych szkół i szpitali w Polsce.
Polska w XVI wieku: Zygmunt Stary, wojny i polityka zagraniczna – osiągnięcia
W okresie złotego wieku w Polsce w kontekście politycznym miały miejsce różne ważne wydarzenia, jak chociażby unia lubelska, jednakże dwa wydarzenia w polityce zagranicznej zasługują na szczególną uwagę. Przede wszystkim, za panowania Zygmunta Starego, raz na zawsze zamknięta została sprawa krzyżacka, zaś zwieńczeniem tego był słynny hołd pruski. Zanim jednak do tego doszło miała miejsce kolejna, ale ostatnia już wojna z Krzyżakami. Przyczyniło się do niej uchwalenie przez sejm w Piotrkowie w 1519 roku wyegzekwowania należnych Polsce praw od Krzyżaków, gdy zaś nie przyniosło to efektu, a Albrecht Hohenzollern odmówił złożenia hołdu, zadecydowano o rozpoczęciu wojny. Mistrzowi Zakonu nie pomogły nawet posiłki w postaci zaciężnej armii, która została uformowana za granicą i uderzyła na Polskę z zachodu.
Po zakończeniu wojny i po wygaśnięciu rozejmu Zygmunt Stary podjął pertraktacje z Albrechtem, który zdecydował się w końcu uznać wyższość naszego państwa i zostać księciem lennym polskiego króla. W dniu 10 kwietnia 1525 roku złożył nareszcie hołd polskiemu władcy. Decyzja ta jest jednak przez historyków różnie oceniania. Według części z nich lepszym rozwiązaniem było doprowadzenie do fizycznego zniszczenia Krzyżaków, czego zresztą chciał wtedy sejm i bezpośrednie wcielenie terytorium zajmowanego przez Zakon do Polski, co być może nie pozostałoby bez wpływu na późniejsze rozbiory Polski.
Kolejną sprawą, która można uznać, że była sukcesem Zygmunta Starego było ułożenie relacji polsko-tureckich. Oba państwa dzieliła wtedy dość drażliwa kwestia najazdów, jakie na Polskę urządzał lennik słynnego Sulejmana Wspaniałego i hospodar Mołdawski Piotr Raresz, nazywany też Petryłą. Był on szczególnie zainteresowany należącym do Polski Pokuciem, które co rusz napadał i łupił. Zygmunt Stary uruchomił polską dyplomację i uzyskał zapewnienie o neutralności Turcji w tym konflikcie, co pozwoliło na „uspokojenie” Petryły przy pomocy odpowiedniej ilości wojska. Zygmunt Stary natomiast podpisał ponadto w 1532 roku traktat pokojowy z Turcją. Zgodnie z tureckim prawem po śmierci Zygmunta Starego układ ten musiał zostać zatwierdzony na nowo, ale za Zygmunta Augusta władcy obu państw potwierdzili traktat, który przetrwał potem prawie wiek. Sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o złotym wieku Polski.
Złoty wiek Polski: edukacja, nauka i architektura, reformacja w Polsce
Niewątpliwie wiek XVI w Polsce w przejawiał się także (a może nawet przede wszystkim?) w rozwoju kultury, nauki i sztuki. Oto również dlaczego ten czas to złoty wiek Polski. Pamiętajmy, że to właśnie w tym czasie Mikołaj Kopernik ogłosił (w 1543 roku) dzieło O Obrotach sfer niebieskich, ksiąg IV, w którym zawarł swoją słynną teorię heliocentryczną, aczkolwiek oczywiście wtedy nie zdawano sobie w pełni sprawy z wagi tego odkrycia. Generalnie w XVI wieku na wysokim poziomie stała też edukacja i nauka, głównie za sprawą Akademii Krakowskiej.
Aby na niej studiować do Krakowa przybywali również studenci z zagranicy. Warto nadmienić, że oprócz Mikołaja Kopernika istniało w akademii również silne środowisko astronomów i matematyków skupiające takie osoby, jak np. Tomasz Kłos, Wojciech z Brudzewa oraz Jan z Łańcuta. W XVI wieku swoje dzieła publikowali również słynni pisarze, jak chociażby Mikołaj Rej, Jan Kochanowski oraz Jan Frycz Modrzewski. Dzieło tego ostatniego (O poprawie Rzeczypospolitej)jednakże częściowo ocenzurowano. Z drugiej strony reformacja w Polsce nie miała tak burzliwego przebiegu, jak w innych państwach europejskich.
Złoty wiek w Polsce to także rozwój architektury. Przede wszystkim na czoło wysuwa się tutaj Wawel, który został wtedy upiększony i rozbudowany. Na początku XVI wieku do Krakowa przybył Franciszek Florentczyk, który wykonał niszę nagrobną Jana Olbrachta oraz uczestniczył w rozbudowie Wawelu jeszcze za Aleksandra Jagiellończyka. Dzieło Florentczyka kontynuował później Bartolomeo Berecci, któremu sam Zygmunt Stary zlecił przygotowanie planu dobudowania późniejszej kaplicy Zygmuntowskiej. W XVI wieku, już za syna Zygmunta Starego, powstawać zaczął most Zygmunta Augusta, którego budową i modernizacją zajęła się potem Anna Jagiellonka oraz Stefan Batory.
Autor: Herbert Gnaś
Bibliografia:
- M. Markiewicz, Historia Polski 1492-1795, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002.
- S. Rosik, P. Wiszewski, Wielki poczet polskich królów i książąt, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2007.
- M. Rożek, Złoty wiek, Krajowa Agencja Wydawnicza, Kraków 1991.