Jan Habsburg i Anna Plochl – małżeństwo arcyksięcia z córką poczmistrza
Ona była młodziutką córką poczmistrza, on o 22 lata starszym arcyksięciem Austrii. Zaczęło się jak wiele podobnych romansowych historii, ale determinacja obu stron doprowadziła do małżeństwa. Ostatecznie udało się nawet przyznać Annie i jej synowi tytuł szlachecki.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o słynnych romansach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Syn cesarza i córka poczmistrza
Styria leży dziś w południowej Austrii. Swój ślad w tym górskim kraju zostawili Celtowie, Słowianie i Germanie, którzy po kolei zamieszkiwali te tereny. W 1804 roku, w czasie wojen napoleońskich został zjednoczony z innymi posiadłościami Habsburgów. W tym samym roku, w niewielkim miasteczku Aussee (dziś Bad Aussee) przyszła na świat córka lokalnego poczmistrza – Anna Plochl.
Jan Habsburg (ur. 1782 r.) był synem cesarza Leopolda II i należał do najwyższej arystokracji. Habsburgowie od wieków rozbudowywali swoje imperium w Europie, a małżeństwa były w tej rodzinie szczególnie ważnym narzędziem do pokojowego przejmowania kolejnych ziem.
Jan nie był pierwszym kandydatem na króla, ani na cesarza, miał starszych braci i zaczął swoje dorosłe życie od kariery wojskowej. Już w wieku 18 lat dowodził podczas bitwy pod Hohenlinden. Jego pasją były jednak Alpy – tutejsza historia, mieszkańcy i zapierająca dech w piersiach przyroda. (Weissensteiner F., 1995: s. 105) Od swojego nauczyciela i przyjaciela, szwajcarskiego historyka Johanna von Mullera, przejął zainteresowanie ideą wojny ludowej. W bardzo młodym wieku związał się też z Tyrolem i wspierał tutejsze powstanie ludowe przeciw Francji i Bawarii. Przyjaźnił się z Andreasem Hoferem, późniejszym tyrolskim bohaterem narodowym. Mówiąc krótko – kontakt ze zwykłymi ludźmi, zainteresowanie lokalnymi społecznościami i wycieczki po górach nie były dla Jana Habsburga niczym niezwykłym. Wolał je od wystawnych pałaców i dworskich intryg.
Powiązania z powstaniem tyrolskim nie wyszły mu jednak na dobre. Ponieważ Austria została zmuszona do pokoju z Napoleonem, brat Jana i ówczesny cesarz – Franciszek I – zakazał mu wyjazdu do Tyrolu. Arcyksiążę rozgoryczony klęskami militarnymi i rozłąką ze swoim ukochanym miejscem szukał spokoju w posiadłości w Thernberg w Dolnej Austrii. Stąd niedaleko miał do malowniczej Styrii, która stała się kolejnym – po Tyrolu – jego ukochanym miejscem i przedmiotem badań.
Udowodnij, że jesteś arcyksięciem
Jan prowadził badania przyrodnicze i etnograficzne. Przeprowadził na tej podstawie reformy w Styrii. Zawsze pozostawał tu jednak zwykłym człowiekiem, nie przyjmując żadnego oficjalnego tytułu z ramienia cesarstwa. Nosił nawet kilt – nawiązując do tutejszej celtyckiej historii. Mimo wszystko dużo udało mu się załatwić w oparciu o koneksje i umiejętności dyplomatyczne.
Jeżeli wierzyć legendzie (Williams S.M., 1902-4, s. 113), to pierwsze spotkanie pary było nietypowe. Arcyksiąże podróżował incognito przez Aussee i szukał właśnie transportu do Wiednia. Miejscowy poczmistrz nie miał już powozu do wynajęcia, ale zaprzągł konie, a za woźnicę przebrała się jego 15-letnia córka Anna. Szybko wydało się, że nie jest chłopcem i dziewczyna wyznała mężczyźnie swoje imię. W zamian spytała gościa o jego tożsamość. Kiedy przyznał, że jest arcyksięciem Austrii, nie chciała uwierzyć. Ten zwykły człowiek miał być bratem samego cesarza? Uznała to za dobry żart. Żegnając rezolutną dziewczynę, arcyksiążę obiecał, że wróci za miesiąc i udowodni swoją prawdziwą tożsamość. Anna nadal nie wierzyła, dopiero kiedy w mieście zobaczyła, jak przed nim salutują, zrozumiała kogo wiozła.
Ta historyjka może być trochę sentymentalna, ale rysuje dwa silne charaktery – upartą, odważną dziewczynę i skromnego mężczyznę z cesarskiej rodziny, który wyżej ceni sobie szczerość niż dworskie maniery. Oboje są gotowi porzucić konwenanse swojego czasu dla autentycznej relacji.
Starania o pozwolenie na ślub
W każdej rodzinie królewskiej i cesarskiej małżeństwo było przede wszystkim sposobem na poszerzanie wpływów i utrzymywanie pokojowych relacji z sąsiadami. Dla Habsburgów była to szczególnie ważna cecha polityki dynastycznej. W stosunku do tej polityki ukuto specjalne powiedzenie „inni niech toczą wojny, ty szczęśliwa Austrio, żeń się”. Najlepszym wyjściem dla każdego młodego Habsburga był ożenek lub wyjście za mąż za kogoś z sąsiednich rodzin królewskich. Jeżeli to nie było możliwe, to przynajmniej małżeństwo zawierano z arystokratami i arystokratkami. Ożenek z córką poczmistrza z jakiejś wioski w górach był absolutnie nie do pomyślenia. Tym niemniej Jan Habsburg postanowił – ta i żadna inna. Teraz musiał się zebrać na odwagę i powiedzieć o wszystkim bratu. Zrobił to po dwóch latach od oświadczyn. Jednak cesarz powiedział „nie”. Żeby nie tracić tych lat na rozłąkę, arcyksiążę sprowadził Annę do swojej posiadłości w Brandhof, gdzie wspólnie budowali modelowe gospodarstwo rolne.
W przeciwieństwie do wielu innych podobnych historii Anna nie została nałożnicą arystokraty. Chciał się z nią ożenić i starał się to jak najszybciej zrealizować. W końcu cesarz Franciszek zrozumiał, że brat w ogóle się nie ożeni i zezwolił na ślub. Odbył się on wieczorem, w tajemnicy (1829) i został oficjalnie ogłoszony dopiero kilka lat później (1833). Sprawdź także ten artykuł na temat Maksymiliana II Habsburga.
Od degradacji do nobilitacji
Po ślubie Anna zyskała pomniejszy tytuł baronessy von Brandhofen, ale parze odmówiono wstępu na dwór cesarski. Okazało się jednak, że Anna zdobywa serca arystokracji. Niezłomna postawa rezolutnej dziewczyny i jej zdeterminowanego męża doprowadziła wreszcie do akceptacji status quo przez Habsburgów. Kiedy parze urodził się syn – Franz, odziedziczył po matce tytuł barona von Brandhofen. W 1844 roku wyniesiono go do rangi Grafa (Hrabiego) Merano. To niewielkie miasteczko w północnych Włoszech nabierało właśnie znaczenia jako uzdrowisko, ale nie to było ważne. Tytuł hrabiowski otwierał wiele drzwi, które do tej pory były zamknięte dla Anny i jej potomstwa. Sama Anna zyskała podobny tytuł dopiero sześć lat później, w 1850 roku.
Całkowite wyrzeczenie się Jana i jego nowej rodziny okazało się niemożliwe. Jan zyskał sobie powszechne wsparcie ludu, jako reformator i orędownik ludzkich spraw. W 1848 roku został nawet wybrany przez Frankfurckie Zgromadzenie Narodowe na regenta całej Rzeszy. Zrezygnował jednak ze stanowiska po upadku rewolucji marcowej w roku następnym.
Zyskując tytuł Grafa Merano Franz mógł pojawić się na dworze w Wiedniu. Zrobił tu nawet karierę jako szambelan i członek rady sądowej. Został też generałem w cesarskim wojsku. Dom von Meran rozwinął się dalej dzięki wielodzietności Franza i jego żony. Jego współczesnym przedstawicielem jest niemiecki polityk - Karl-Theodor zu Guttenberg.
Autor: Ludwika Wykurz
Bibliografia:
1. Friedrich Wessensteiner, Reformer, Republikaner und Rebellen das andere Haus Habsburg-Lothringen, Munchen 1995
2. S.M. Williams, Hapsburg Romances, w: Munsey's Magazine 1902-04: Vol 27 Iss 1, ss. 113-114