Ludwik XV - pochodzenie, objęcie władzy, polityka
Panowanie Ludwika XV było wyjątkowo długie, bogata zatem w wydarzenia była i jego królewska biografia. Jego poprzednikiem na tronie był Ludwik XIV - „król-słońce”, dziadek Ludwika XV. Przez kilkadziesiąt lat formalnie związany był z Marią Leszczyńską, chociaż nie brakowało w jego życiu i faworyt. Przeżył zamach na swoje życie. Musiał też radzić sobie z czasem skomplikowaną sytuacją wewnętrzną, w tym konfliktami na tle światopoglądowym. Jego śmierć otworzyła drogę do tronu dla Ludwika XVI, którego rządy doprowadziły Francję do rewolucji.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Francji.
Z tego artykułu dowiesz się:
Ludwik XV: biografia, rodzina, małżeństwo, ciekawostki
Dzieciństwo Ludwika XV
Ludwik XV urodził się 15 lutego 1710 roku w Wersalu. Był prawnukiem Ludwika XIV, za którego czasów wybudowany został Wersal. Ludwik XIV żył dłużej, niż jego syn. Zmarł dopiero 1 IX 1715 roku, przeżywszy nie tylko syna, ale i swoich dwóch wnuków. Trzeci z jego wnuków objął panowanie w Hiszpanii jako Filip V, co oznaczało zrzeczenie się praw do tronu francuskiego. Panowania po Ludwiku XIV nie miało objąć żadne z jego dzieci. Następcą tronu miał zostać przyszły Ludwik XV, który w momencie śmierci pradziadka miał zaledwie 5 lat, na swe samodzielne rządy musiał więc trochę poczekać. Niewiele brakowało, aby i on, tak jak i jego rodzice oraz bracia, zmarł na szerzącą się wtedy szkarlatynę. Jednakże dzięki temu, że zajęła się nim piastunka był leczony w inny sposób, uniknąwszy między innymi groźnego, ale szeroko stosowanego wtedy zabiegu upuszczania krwi.
Dla Francji śmierć Ludwika XIV oznaczała konieczność rządów regencyjnych. Funkcję tę zgodnie z testamentem Ludwika XIV objął Filip, książę Orleański, który był bratankiem Ludwika XIV. Okres ten przypadł na lata 1715 -1723. Ostatni jej rok to jednocześnie rok śmierci regenta, który zmarł 2 grudnia 1723 roku w wyniku ataku apopleksji. Również w tym roku zresztą zmarł także pierwszy minister Dubois. Ludwik XV zaś zgodnie z francuskim prawem uzyskał już pełnoletność, kończąc 13 lat. W tymże roku został ogłoszony władcą pełnoletnim. Jego koronacja odbyła się jednak znacznie wcześniej: 22 października 1722 roku.
Zadecydował o tym wtedy Filip Orleański. Oczywistym jednak było, że po ukończeniu 13 lat Ludwik XV nie będzie jeszcze w stanie skutecznie rządzić Francją. Na scenie politycznej pojawiła się zatem kolejna osoba: kardynała Andrzeja Herkulesa de Fleury a jednocześnie nauczyciela Ludwika XV. Fleury został zatem pierwszym ministrem. Sam Ludwik XV został uznany pełnoletnim władcą w 1723 roku. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat budowy Wersalu?
Życie osobiste króla Ludwika XV, ciekawostki
Dość wcześnie zaczęto szukać żony dla nastoletniego króla. Pierwotny plan zakładał jego małżeństwo z Anną, infantką z Hiszpanii, która jednak w tamtym momencie miała zaledwie 6 lat. W momencie zaś ich pierwotnych zaręczyn, zaaranżowanych przez Filipa Orleańskiego miała tylko 3 lata. Ze względu na słabe zdrowie Ludwika XV obawiano się, że Francja zbyt długo będzie musiała czekać na kolejnego następcę tronu, zdecydowano się zatem odesłać Annę i poszukać innej kandydatki.
Po selekcji zdecydowano się na Marię Leszczyńską, córkę zdetronizowanego króla Polski Stanisława Leszczyńskiego, który przebywał na wygnaniu w Wissenburgu. Ludwikowi XV spodobał się portret Marii. We wrześniu 1725 roku odbył się ślub 15-letniego wtedy Ludwika i 22-letniej Marii.
Jedną z charakterystycznych cech późniejszego panowania Ludwika XV była jednak obecność licznych faworyt, metres w jego otoczeniu. Był zresztą zwolennikiem swobody obyczajów. Bodajże najsłynniejszą z jego faworyt była Madame Pompadour, znajdowała się ona w otoczeniu króla niemalże 20 lat, od 1745 roku do 1764. Można powiedzieć, że za pośrednictwem króla miała realny wpływ na politykę zarówno wewnętrzną (działania przeciwko rządowi Orry'ego), jak i zagraniczną Francji. Jednym z przykładów efektów jej działań jest chociażby Pałac Elizejski. Miejsce najważniejszej faworyty po jej śmierci w 1768 roku zajęła pani du Barry. Obu z oczywistych względów nie znosiła Maria Leszczyńska oraz jej środowisko.
Sukcesy i porażki panowania Ludwika XV
Polityka zagraniczna Francji za Ludwika XV
Za panowania Ludwika XV Francja mogła zaangażować się w spór dotyczący polskiego tronu, kiedy to w roku 1733 na króla Polski wybrano Stanisława Leszczyńskiego. Kiedy zaś władzę przejąć miał August III, Francja pod rządami de Fleury'ego nie zdecydowała się udzielić teściowi Ludwika XV pomocy ani wszczynać wojny z jego powodu. W konsekwencji Stanisław Leszczyński przebrany za marynarza musiał uciec z Gdańska, w którym wtedy przebywał.
Najważniejszym chyba wydarzeniem w polityce zagranicznej Francji za panowania Ludwika XV była znacznie późniejsza wojna siedmioletnia pomiędzy Francją i Wielką Brytanią. Francja była w niej sprzymierzona z Austrią, Rosją, Szwecją i Saksonią, natomiast Wielka Brytania przede wszystkim z Prusami. Jednak to nie na kontynencie europejskim toczyły się zmagania wojenne, które miały potem mieć realne następstwa.
Polem walki stały się kolonie, przede wszystkim w Ameryce. Na Atlantyku flota Brytyjska przejmowała statki francuskie, tworząc praktycznie blokadę morską dla kolonii francuskich, w których zaczął panować głód. W 1758 roku padł Louisbourg w Kanadzie, rok później skapitulował Quebec, zaś jeszcze w kolejnym roku decyzję o kapitulacji całej francuskiej Kanady podjął jej gubernator. Co więcej, Francja straciła także część kolonii w Afryce i w Indiach. Ludwik XV próbował jeszcze ratować sytuację sojuszem Burbonów z Hiszpanią i Włochami, było już jednak za późno, aby odwrócić niekorzystny rozwój wypadków. Koniec wojny nastąpił w 1763 roku.
Ludwik XV i polityka wewnętrzna
W zakresie polityki wewnętrznej można zapisać na koncie Ludwika XV kilka sukcesów. Dość sprawnie działała administracja państwowa na niższych szczeblach, zaś ministrowie realizowali spójny program, oparty na założeniach, których autorem był król. Faktem jest jednak, że w późniejszym otoczeniu króla brak było tak silnej osobowości, jak Fleury. Same zaś osoby ministrów w kontekście poziomu ich kompetencji oceniani są w skrajnie różny sposób, w zależności od autora. Ludwik XV nie rezygnował z bycia władcą absolutnym, jednakże jak się to czasem wskazuje jego reformy w innych państwach Europy zostałyby określone realizacją założeń absolutyzmu oświeconego.
Nie można jednak zapominać o dość trudnym okresie lat 40. XVIII wieku we Francji, kiedy to z powodu nieurodzaju (lata 1747-1748) szerzył się głód, co stało się zarzewiem rozruchów nie tylko na wsi, ale i w miastach. Pomysł wysyłania do Luizjany ubogich mieszkańców tylko pogorszył sytuację i spowodował w latach 1748-1750 zaostrzenie protestów. Dochodziło również do buntów ludowych. Sytuacja była na tyle napięta, że ówczesny minister wojny i policji d'Argenson zaczął obawiać się wybuchu rewolucji.
Pewnym sukcesem panowania Ludwika XV była zapoczątkowana reforma sądownictwa oraz prawodawstwa. Rozpoczęto nawet prace nad unowocześnionym kodeksem cywilnym, który został nawet nazwany kodeksem Ludwika XV. Niestety reformy te nie miały zostać utrzymane, ponieważ od ich planów odszedł później Ludwik XVI.
Sprawa jansenistów i jezuitów, zamach na króla
Sporym wyzwaniem dla polityki wewnętrznej Ludwika XVI jego ministrów były środowiska z jednej strony jansenistów, z drugiej zaś jezuitów, co wymuszało częste lawirowanie króla pomiędzy poglądami obydwu, szukając kompromisu. Napięta sytuacja sprzyjała fanatyzmowi. To właśnie fanatyzm był przyczyną zamachu, jaki na króla w 1757 roku przeprowadził Robert Francois Damiens, który później jako powód podawał m.in. to, że zrobił to dla ludu i dla religii.
Zranił jedynie Ludwika XVI nożem, jednakże w dalszej perspektywie skutkiem było zaostrzenie polityki. Same zaś konkurencyjne wobec siebie środowiska wysuwały wzajemne oskarżenia o stanie się inspiracją dla zamachowca. Zamach Damiensa uznano zgodnie z ówczesnym prawem za pohańbienie majestatu boskiego, z którego nadania władzę pełnił Ludwik XV oraz ludzkości. Paradoksalnie tuż po zamachu Ludwik XV miał zawołać, by go pojmać, ale nie zabijać.
To jednak czekało Damiensa, który skończył tragicznie: 28 marca, w dzień egzekucji, kolejno mieszanką siarki i ołowiu spalono mu rękę, która trzymała nóż, następnie zdarto mu skórę na klatce piersiowej i również polano tą mieszanką, na koniec zaś został żywcem rozerwany końmi, które oderwały jego kończyny od tułowia. Zmarł w wyniku utraty krwi, zaś części jego ciała spalono na stosie.
Śmierć Ludwika XV
27 kwietnia 1774 roku zaczął źle się czuć. Sprowadzeni lekarze nie umieli go zdiagnozować, zalecali tylko upuszczanie krwi, co tylko go osłabiło. Na początku jednego z kolejnych dni jeden z medyków podając królowi wodę zauważył charakterystyczne czerwone plamki. Diagnoza była już jednoznaczna: ospa. Król został odizolowany, miały z nim kontakt tylko nieliczne osoby, w tym pierwszy minister, któremu pozostawił zalecenia co do dalszego kierowania państwem.
Stan monarchy szybko się pogarszał. Wysypka w coraz gorszej postaci pokrywała coraz większe połacie ciała. 7 maja wezwano księdza, który przez 16 minut spowiadał króla. Później, w trakcie urządzonej dla niego mszy król ledwo już mógł mówić i z trudem połknął hostię. Organizm króla dał radę zmagać się z chorobą jeszcze tylko przez 3 dni. Ostateczna agonia zaczęła się 10 maja.
Zmarł tego dnia, około godziny 15:00. Podaje się, że podczas przejazdu konduktu pogrzebowego zgromadzony tłum wykrzykiwał obelgi pod adresem zmarłego króla. Wskutek wcześniejszej śmierci jego syna oraz najstarszego wnuka następcą tronu po nim miał zostać liczący wtedy 20 lat Ludwik August, czyli Ludwik XVI.
Autor: Herbert Gnaś
Bibliografia:
- J. Baszkiewicz, Historia Francji, Ossolineum, Warszawa 1999.
- A. Latreille, Historia Francji, Księgozbiór DiGG, Warszawa 2012.
- Z. Libiszowska, Ludwik XV, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1997.