Car-bomba - konstrukcja, nazwa, masa, detonacja, znaczenie polityczne
Zimna wojna to czas, w którym trwał wyścig zbrojeń. W rywalizacji tej w szranki stanęły Związek Radziecki oraz Stany Zjednoczone. Jednym ze skutków tej rywalizacji było skonstruowanie przez ZSRR car-bomby. Była to największa a przede wszystkim najpotężniejsza jak do tej pory bomba wodorowa, jaka została kiedykolwiek zdetonowana. Jak się miało okazać, detonacja ta miała mieć swoje znaczenie, również polityczne.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Rosji.
Z tego artykułu dowiesz się:
Car bomba: proces konstrukcji, parametry, skutki eksplozji
Car-bomba: największa bomba wodorowa, realizacja projektu, masa bomby
Nazwa car-bomba miała nawiązywać do dzwonu car-kołokoł, działa car-puszka oraz czołgu car-tank. Prace nad radziecką superbombą wodorową lub też termojądrową, nazywaną również Wielkim Ivanem, prowadzone były w tajnym ośrodku atomowym ARZAMAS-16. Aktualnie znajduje się tam miasto Sarow. Planowano skonstruowanie bomby o mocy 100 megaton, co daje moc 7 000 razy większą, niż bomby zrzuconej na Hiroszimę. Prace zostały ukończone w roku 1961, kiedy to Nikita Chruszczow ogłosił, że ZSRR dysponuje bombą o mocy 100 megaton.
Należało zadecydować o tym, gdzie ładunek zostanie zrzucony? Zdecydowano się na poligon na archipelagu Nowej Ziemi, znajdującym się na Morzu Arktycznym. Poligon ten miał 82 600 km2. Spodziewano się, że obszar rażenia bomby obejmie około 1000 km, jednakże sprawiało to, że w zasięgu eksplozji znalazłoby się istotne ze względu na przemysł miasto Norilsk, a także miasta Workuta i Dudinka. Obawiano się również, że opad radioaktywny mógłby objąć kontynentalną część Związku Radzieckiego. Nie zmieniając głównej konstrukcji bomby zespół Julija Charitona zdecydował się zatem na zmniejszenie jej mocy, do 50-60 megaton, zaś wspomniane miasta nie zostały ewakuowane.
Parametry bomby były następujące: średnica korpusu wynosiła 2,5 metra, natomiast jej długość w granicach 12 metrów. Masa bomby wynosiła aż 27 ton. Pierwotnie bomba miała składać się z trzech elementów: bomby rozszczepieniowej, bomby wodorowej oraz kolejnego elementu rozszczepieniowego. Po decyzji o zmniejszeniu mocy bomby jedna z warstw uranu została zastąpiona ołowiem. W tylnej części bomby, na ogonie, zamontowane zostały trzy spadochrony, mające spowolnić jej opadanie. Największy z nich miał powierzchnię aż 1 600 m2.
Car-bomba - detonacja i jej skutki
Do zrzucenia bomby miał posłużyć bombowiec Tu-95, jednakże car-bomba z trudem się do niego zmieściła. Trzeba było nawet zostawić otwarte luki bombowe. Bomba miała zostać zrzucona na wysokości 15 km, co stanowiło w zasadzie szczyt możliwości Tu-95. Bomba miała zostać zdetonowana na wysokości około 4,5 kilometra. W założeniu samolot miał nabrać maksymalnej prędkości 800 km/h i oddalić się na bezpieczną odległość. Oszacowano ją na 250 kilometrów.
Okazało się jednak, że nawet zmniejszona moc bomby sprawiła, że samolot znalazł się w zasięgu fali uderzeniowej, pilotom udało się jednak powrócić z tej misji. O tym, że doszło już do eksplozji, zorientowano się, gdy utracono łączność z samolotem, co było skutkiem impulsu elektromagnetycznego, wywołanego przez detonację. Skutki eksplozji były potężne. Najlepiej przedstawią je dane liczbowe:
- Ocenia się, że moc, jaka została wygenerowana, w momencie wybuchu stanowiła około 1% mocy, jaka jest wydzielana na powierzchni Słońca.
- Wspomniana fala uderzeniowa okrążyła Ziemię aż 3 razy.
- Początkowa detonacja spowodowała powstanie kuli ognia o średnicy 7 kilometrów, która następnie urosła do średnicy 30 kilometrów.
- Chmura radioaktywna wzniosła się na wysokość 100 km.
- Powstały w wyniku eksplozji grzyb atomowy miał średnicę kilku kilometrów, wzniósł się na wysokość około 64 kilometrów, przeniknął do stratosfery i był widoczny z odległości 900 km.
- W opuszczonym osiedlu, oddalonym o 400 km drewniane domy zostały zburzone, a w murowanych zniszczone lub uszkodzone zostały dachy, okna i drzwi, wspomina się też, że w Norwegii i Finlandii w oknach popękały szyby.
- Już w odległości 270 km grupa uczestników odczuła świetlne skutki eksplozji, którą obserwować musiała przez ciemne okulary.
- Znajdujący się w strefie wybuchu gruby na 2 metry lodowiec wyparował w promieniu od 15 do 20 km.
- W celach doświadczalnych w strefie wybuchu rozmieszczono czołgi, budynki i urządzenia techniczne. W promieniu 30 km lub według innych źródeł nawet 50 km zostały one całkowicie zniszczone.
- W samej strefie wybuchu część znajdujących się tam górzystych wysepek po prostu zniknęła.
Jeśli szukasz więcej ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o rosyjskich postaciach historycznych.
Detonacja car-bomby: znaczenie militarne i polityczne
Nagranie, na którym uwieczniona została eksplozja znajduje się w muzeum ARZAMAS-16. Przez wiele lat było ono dostępne tylko dla wąskiej grupy osób. Niedawno jednak po częściowej edycji nagranie to zostało upublicznione przez Rosyjską Państwową Korporację Energii Jądrowej ROSATOM. Okazją ku temu stało się 75-lecie przemysłu atomowego.
Po detonacji pojawiły się różne pomysły na wykorzystanie analogicznego ładunku. Oleg Ławrentiew miał zaproponować wywołanie fali tsunami, która zalałaby wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Z kolei współtwórca bomby Andriej Sacharow zasugerował umieszczenie takiej bomby na torpedzie i wystrzelenia jej w zatokę w USA. Paradoksalnie radzieckiego admirała, któremu o tym wspomniał, miała zszokować perspektywa ilości ofiar wśród ludności cywilnej, co miało sprawić, że Sacharow zrezygnował z dalszego promowania swojego pomysłu. Paradoksalnie kilkanaście lat później, w 1975 roku, Andriej Sacharow został za działalność na rzecz praw człowieka uhonorowany Pokojową Nagrodę Nobla.
Po eksplozji Igor Kurczatow, który od roku 1943 był kierownikiem naukowym programu prac nad reakcją łańcuchową (często uznaje się go za swoistego ojca radzieckiej bomby atomowej) stwierdził, że „Teraz na tej bombie należy malować gołąbki pokoju. Bomba wodorowa sprawiła, iż wojna staje się rzeczą bezmyślną”. Detonacja car-bomby w istocie uświadomiła zarówno Związkowi Radzieckiemu, jak i Stanom Zjednoczonym, że dalsze podążanie tą drogą doprowadzić może wręcz do zagłady nie tylko obu państw, ale i całej ludzkości. Od tego momentu nigdy już nie przeprowadzono próby jądrowej z ładunkiem o choćby zbliżonej mocy. Wyścig zbrojeń przynajmniej na tym polu wyhamował. Niedługo później Stany Zjednoczone i Związek Radziecki (oraz Wielka Brytania) podpisały 5 sierpnia 1963 roku układ o zakazie prób broni nuklearnej w atmosferze, w przestrzeni kosmicznej i pod wodą (Treaty Banning Nuclear Weapon Tests in the Atmosphere, in Outer Space and Under Water). Traktat ten jest powszechnie znany pod nazwą Limited Test Ban Treaty (LTBT). Zimna wojna miała jednak jeszcze „trochę” potrwać.
Autor: Herbert Gnaś
Bibliografia:
- R. Braithwaite, Armagedon i paranoja. Zimna wojna – nuklearna konfrontacja, Wydawnictwo Znak, Kraków 2019.
- J. Kubowski, Broń jądrowa. Fizyka – budowa – działanie – skutki – historia, Wydawnictwo Naukowo-Techniczne, Warszawa 2003.
- J. Sochaczewski, Rosjanie ujawnili nagranie z eksplozji największej w dziejach bomby wodorowej
- https://www.national-geographic.pl/artykul/rosjanie-ujawnili-film-z-najwiekszej-eksplozji-atomowej-w-historii, dostęp: 23.04.2021.
- J. Struniawski, Ochrona przed czynnikami masowego rażenia, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, Szczytno 2015.