Jakobini - przyczyny ich powstania, główne cele, działalność oraz upadek
W polskiej historiografii jakobini nie cieszą się specjalną popularnością. Trudno się dziwić po doświadczeniach hegemonii ZSRR, że będziemy wychwalać pionierów terroru w imię powszechnego szczęścia. Warto jednak zrozumieć motywacje najbardziej krwawych spośród ojców Rewolucji Francuskiej.
Jeśli szukasz więcej informacji i ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o rewolucji francuskiej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakobini w Rewolucji Francuskiej
Jakobini – powstanie i cele klubu
Klub jakobinów powstał w 1789. Początkowo tworzony przez antyrojalistów z Bretanii, wkrótce stał się ogólnonarodową organizacją, dążącą do wprowadzenia republiki. W początkowym okresie rewolucji skupiał deputowanych jako Klub bretoński. W październiku 1789 roku wynajęto do spotkań klasztor dominikanów przy rue Saint-Honore w Paryżu. Ponieważ dominikanów we Francji nazywano jakobinami, to nazwa wkrótce przylgnęła do radykałów, spotykających się w klasztorze.
Najważniejszymi przedstawicielami klubu byli:
- Maximilien Robespierre
- Louist-Antoine Saint-Just
- Jean-Paul Marat
Program klubu można porównać z programem nowoczesnej lewicy. Przede wszystkim jakobini opowiadali się za republiką, popierali równość wszystkich ludzi i prawo wyborcze dla wszystkich, a także edukację powszechną i rozdział Kościoła od Państwa. Byli też zagorzałymi zwolennikami scentralizowanej władzy. Jednostka powinna się podporządkować „woli powszechnej”. Początkowo opowiadali się za monarchią konstytucyjną na wzór angielski. Jednak bardziej radykalni od początku byli republikanami. Robespierre za ideał uważał starożytną Republikę Rzymską i Spartę, z jej niemal totalitarnym systemem. Nic dziwnego, że celem była dyktatura, a terror narzędziem do jej utrzymania.
Wojna i radykalizacja Jakobinów
8 lutego 1790 roku doszło do formalnego ukonstytuowania klubu jako szerszej organizacji politycznej. Jego celem były: dyskusje nad sprawami oddanymi do decyzji Zgromadzeniu Narodowemu, praca nad konstytucją w duchu Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, ustanowienie podobnych klubów na terenie Francji i korespondencja z nimi.
Do końca 1791 roku powstała sieć klubów, licząca już około tysiąca filii. Dzięki tej sile jakobini będą mogli szerzyć swoją politykę i propagować idee. Zmniejszono liczbę biskupów, księża byli zobowiązani składać przysięgę cywilną. Jednak Konstytuanta w 1791 roku nie miała na celu ani centralizacji państwa, ani wprowadzenia powszechnych swobód obywatelskich. Zakazano strajków i organizacji robotniczych, zrezygnowano z projektu wyzwolenia niewolników w koloniach, państwo zaś zostało podzielone na prawie całkiem autonomiczne departamenty.
Do tego doszła wojna z Austrią i Prusami. To ona przesądziła o radykalizacji społeczeństwa i tzw. drugiej rewolucji. Nieprzygotowana do działań militarnych Francja ponosiła klęski. Cel Austrii i Prus był jeden – uratować rodzinę królewską i przywrócić posłuszeństwo poddanych wobec Ludwika XVI. To oczywiście wywoływało skutek odwrotny. Francuzi obwiniali króla i umiarkowanych żyrondystów o błędy. Robespierre twierdził nawet, że Zgromadzenie Prawodawcze opanowane przez żyrondystów jest niebezpieczniejsze niż król.
W sierpniu 1792 roku nastąpiła dalsza radykalizacja komuny miasta Paryża. 3 sierpnia Jérôme Pétion, przewodniczący sądu karnego w Paryżu, złożył wniosek o detronizację króla. 9 sierpnia wybrano powstańczy zarząd miejski. 10 sierpnia aresztowano króla. Robespierre wszedł do nowego składu komuny. We wrześniu został wybrany do Konwentu, by stać się tam faktycznym przywódcą jakobinów.
Dyktatura – początki rządów Robespierre'a
Dyktatura – geneza
Przejęcie władzy przez jakobinów zdawało się przynosić efekty. Francuskie wojsko rewolucyjne odniosło zwycięstwo nad Prusakami pod Valmy. Armie Austriacka i Pruska zostały wezwane do odwrotu, władcy tych państw byli bardziej zainteresowani sprawami w Europie Środkowej. Dla propagandy rewolucyjnej był to jednak znak, że radykalne reformy popłacają.
Konwent zaczął dążyć do zniesienia monarchii. Coraz ostrzejsze były też ataki na samego króla. Saint-Just i Robespierre dążyli do jego egzekucji.
O tym, że skończyły się nadzieje na demokrację z pierwszych lat rewolucji, może świadczyć fakt niepoddania plebiscytowi sprawy egzekucji króla. Jakobini sterroryzowali resztę Konwentu i nie spytali o zdanie narodu, po prostu wydali wyrok na „Obywatela Capeta”. Mimo to dominującą siłą polityczną jeszcze do czerwca 1793 roku będą żyrondyści.
Konwent wypowiedział wojnę koalicji austriacko-pruskiej i Wielkiej Brytanii. Celem była ekspansja zdobyczy rewolucyjnych, ale nie dała ona rezultatu. Nastąpił kolejny kryzys, który doprowadził do całkowitego przejęcia władzy przez jakobinów, a następnie do terroru i dyktatury.
Dyktatura i terror
Śmierć króla, klęski na wojnie i nieurodzaj, a także surowa polityka antyklerykalna doprowadziły do buntu ludności wiejskiej. Najbardziej znany jest bunt chłopów z Wandei, krwawo stłumiony przez rewolucyjny rząd. Bunt odbywał się w obronie religii i monarchii. Obok sprzeciwu wobec nadmiernego radykalizmu Konwentu było niezadowolenie ze zbyt małego radykalizmu. Przywódcy sankiulotów (reprezentujących radykalny lud stolicy) domagali się konfiskaty mienia bogaczy i wprowadzenia cen maksymalnych (żeby powstrzymać inflację). Tymczasem pogarszało się zaopatrzenie i wybuchały rozruchy głodowe. W tych warunkach żyrondyści coraz bardziej tracili wpływy. 5 kwietnia 1793 roku powstał Komitet Ocalenia Publicznego, do którego nie dostał się żaden żyrondysta. Natomiast 2 czerwca jakobini dokonali zamachu stanu z pomocą Gwardii Narodowej i sankiulotów. Już następnego dnia zmieniono prawodawstwo cywilne, a 24 czerwca Konwent uchwalił nową konstytucję. Bardzo demokratyczna konstytucja, przyznająca powszechne prawo wyborcze, nie została jednak wprowadzona w życie. Zamiast tego nasilał się terror. Wobec ataków ze strony monarchistów i żyrondystów jakobini koncentrowali coraz większą władzę w rękach Komitetu Ocalenia Publicznego. Teoretycznie wszystkie dekrety KOP podlegały zatwierdzeniu przez Konwent. W praktyce ostateczne decyzje w sprawie wojny, pokoju, mianowania generałów i ministrów, a także zwalczania kontrrewolucji należały do Komitetu. Na jego czele stał zaś Robespierre. Uważał on, że jest wykonawcą woli powszechnej, kto sprzeciwia się jemu jest wrogiem rewolucji. Nic dziwnego, że wkrótce posypały się głowy.
W realizowaniu terroru szczególną rolę odgrywał Komitet Bezpieczeństwa Powszechnego. Jego głównym zadaniem było kierowanie tajną policją i wyszukiwanie wrogów rewolucji. We wrześniu 1793 roku terror zyskał nowe ramy prawne. KBP uchwalił tzw. prawo o podejrzanych. Zaliczano do nich niezaprzysiężonych księży, szlachtę, emigrantów politycznych i ich rodziny. De facto nie był uznany za wroga rewolucji ten kto miał świadectwo wierności republice. Podejrzani zwykle byli gilotynowani lub rozstrzeliwani, czasem nawet topieni. Więzienie było najlżejszą karą.
Przełomem było skazanie na śmierć Dantona, członka Konwentu i przywódcy jakobinów przeciwnych Robespierre'owi oraz przywódcy sankiulotów Héberta. Wraz z nimi stracono kilkanaście innych osób (w tym żony oskarżonych). 13 kwietnia 1794 roku Robespierre stał się dyktatorem.
Wielki Terror i upadek Robespierre'a
Robespierre należał do tych dyktatorów, którzy mając pełnię władzy chcieli realizować swoją utopijną wizję, nie bacząc na realną sytuację. Dekretem z 7 maja 1794 roku wprowadził kult Istoty Najwyższej i doktrynę o nieśmiertelnej duszy. Nowa religia nie podobała się jednak ani katolikom, ani tym bardziej ateistom.
Jednocześnie zawiesił działalność sądów rewolucyjnych na prowincji, centralizując decyzje, następnie zakazał prawa do posiadania obrońców, a trybunał rewolucyjny mógł się odbywać bez świadków. Nie uznawał kary więzienia – można było zostać uniewinnionym lub straconym. Ten tzw. Wielki Terror trwał ok. 9 tygodni. W tym czasie Robespierre wydał 1376 wyroków śmierci.
Nic dziwnego, że przeciw dyktaturze zaczęła się tworzyć coraz bardziej zdecydowana opozycja. 27 lipca 1794, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami dantonistów i centrystów, przerwano mowy Saint-Justa i Robespierre'a w Konwencie. Aresztowano obu oraz jeszcze trzech zwolenników dyktatora. Komuna jednak wysłała wojsko na pomoc aresztowanym. 28 lipca ponownie aresztowano tych samych ludzi, a następnego dnia rano zostali straceni. Rządy jakobinów dobiegły końca.
Jakobini byli inspiracją dla wielu późniejszych rewolucjonistów. Lenin z rozmysłem nawiązywał do jakobińskiego terroru po przejęciu władzy w Rosji. Dla wielu stali się też symbolem najbardziej krwawych konsekwencji rewolucji. Niezrealizowana Konstytucja roku I była jednak najbardziej demokratyczną w ówczesnej Europie. W Polsce końca XVIII i początku XIX wieku „jakobinami” nazywano radykalnych republikanów.
Autor: Ludwika Wykurz
Bibliografia:
- Jan Baszkiewicz, Historia Francji, Ossolineum 1974
- Jacek Kowalski, Anna i Mirosław Loba, Jan Prokop, Dzieje kultury francuskiej, PWN 2007
- Stanisław Salmonowicz, Sylwetki spod gilotyny, PWN 1989
- Mieczysław Żywczyński, Historia powszechna 1789-1870, PWN 1999