Problematyczna nastolatka

Cassie

Lawrenceville to niewielkie, urocze miasteczko położone na przedmieściach Atlanty (Georgia, USA). Wendy i Randall Bjorge należeli do elity lokalnej społeczności. Wszyscy ich tu doskonale znali i darzyli ogromną sympatią. To spokojne starsze małżeństwo było zawsze życzliwe wobec obcych i chętne do niesienia pomocy. Wendy słynęła w okolicy ze swoich słynnych ciasteczek z cukrem. Zawsze miała pod ręką spory zapas, by poczęstować niespodziewanych gości.

Wendy i Randall byli razem od zawsze. Mieli dwoje dzieci- syna Christophera i córkę Amandę, za sprawą której stali się również dziadkami. W 2000 r. kobieta przywitała na świecie dziewczynkę, której dała na imię Cassandra. Cassie, jak wszyscy ją nazywali, rosła na wesołą i rezolutną młodą damę. Uwielbiała spędzać czas z dziadkami, którzy poświęcali jej mnóstwo uwagi. To właśnie dzięki nim nauczyła się pływać.

Bunt

Kiedy Cassie weszła w wiek dojrzewania, jej charakter diametralnie się zmienił. Ugodowość i uśmiech zastąpiły bunt i agresja. Nastolatka nie chciała podporządkować się żadnym regułom. Wagarowała, zaczęła palić papierosy i pić alkohol. Na jakiekolwiek zabiegi wychowawcze ze strony matki reagowała twardym oporem. W końcu Amanda poczuła, że sytuacja wymyka jej się spod kontroli i poprosiła o pomoc rodziców.

W 2015 r. Wendy i Randall zostali prawnymi opiekunami wnuczki i przyjęli ją pod swój dach. Mieli nadzieję, że w nowym środowisku dziewczyna poczuje się lepiej i stanie się bardziej skłonna do współpracy. Mieli w pamięci wszystkie te lata, które spędzili razem w atmosferze radości i miłości. Sądzili, że pod ich wpływem Casssie z powrotem zmieni się w radosną i miłą młodą kobietę.

Antywzór do naśladowania

Nadzieje starszych państwa okazały się jednak płonne. Nastolatka nie tylko nie stała się grzeczniejsza, ale wręcz przeciwnie, jej zachowanie jeszcze się pogorszyło. Nie była w stanie przestrzegać żadnych, nawet najprostszych reguł. Dziadkowie nie wymagali wiele, chcieli jedynie, by wnuczka chodziła do szkoły, rzuciła szkodliwe używki, meldowała się w domu wczesnym wieczorem i unikała niewłaściwego towarzystwa. A w szczególności 19-letniego Johnny’ego Ridera, który był jej chłopakiem.

Rider, zamiast wywierać dobry wpływ na swoją sympatię, jeszcze bardziej ją buntował, stanowiąc wręcz antywzór do naśladowania. Pił, palił, nie uznawał żadnych norm moralnych. Pod jego wpływem dziewczyna zupełnie traciła kontakt z rzeczywistością. W wieku 16 lat rzuciła szkołę i zaczęła uciekać z domu. Potrafiła zniknąć nawet na kilka dni z rzędu, nie dając znaku życia rodzinie.

Wendy i Randall robili, co mogli, żeby pomóc ukochanej wnuczce. Starali się nie wywierać na niej zbyt dużej presji. Kiedy uciekała, zawiadamiali policję. Prosili znajomych dziewczyny o informacje na temat miejsca jej pobytu. Wreszcie składali zawiadomienia na policji. Wkrótce Cassandra stała się rozpoznawalna wśród lokalnych funkcjonariuszy, nie tylko z powodu ucieczek, ale coraz częstsze akty przemocy, jakich dopuszczała się wobec swoich najbliższych.

Eskalacja przemocy

Niespokojny dom

Sąsiedzi Bjorge’ów coraz częściej skarżyli się na krzyki i odgłosy awantur, dochodzące z domu starszego małżeństwa. Zdawali sobie sprawę, że za wszystko odpowiada ich niedostosowana społecznie wnuczka. Kiedy sytuacja stawała się nieznośna, dzwonili po policję. W latach 2016-2017 r. mundurowi odwiedzili dom Wendy i Randalla aż 31 razy.

W trakcie jednego z epizodów agresji Cassie rzuciła w swoją babcię szklanką wypełnioną wodą. Kobieta w ostatniej chwili zdążyła się uchylić, naczynie rozbiło się o ścianę. Wtedy do akcji wkroczył jej mąż. Wezwani na miejsce funkcjonariusze zastali całą trójkę potarganą i w zmoczonych ubraniach. Innym razem dziewczyna skierowała całą swoją furię na dziadka. W rezultacie starszy pan wylądował w szpitalu z połamanymi żebrami.

Mogłoby się wydawać, że kolejne interwencje policyjne choć trochę ostudzą temperament nastolatki. Ta jednak zupełnie nie przejmowała się wciąż puchnącą kartoteką. Robiła, co chciała, nie zważając na konsekwencje. W końcu sąsiedzi starszego małżeństwa zaczęli poważnie obawiać się o jego bezpieczeństwo. Napięcie czuć było w powietrzu. W końcu musiało dojść do przesilenia.

Głucha cisza

Nadszedł 1 kwietnia 2017 r. 17- letnia już Cassandra postanowiła po raz kolejny uciec z domu. Wendy jak zawsze ogłosiła zaginięcie dziewczyny w mediach społecznościowych. Zakończyła swój smutny post wyrazami nadziei: “Kładę się spać z myślą, że jutro będzie lepiej. Mam nadzieję na najlepsze, przygotowuję się na najgorsze”. Od tamtej pory przestała się odzywać. Nie publikowała nowych wpisów, nie odbierała telefonów od przyjaciół, nie dzwoniła do rodziny.

Po tygodniu milczenia najbliżsi starszych państwa zaczęli się poważnie niepokoić. Poprosili miejscową policję o tzw. welness check, procedurę mającą na celu sprawdzenie, że danej osobie nie grozi niebezpieczeństwo. Mundurowi jeszcze tego samego dnia pojawili się na miejscu. Zapukali do drzwi, ale odpowiedziała im głucha cisza. Nigdzie jednak nie zauważyli niczego podejrzanego. Na podjeździe brakowało samochodu, uznali więc, że Bjorge’owie wyjechali gdzieś na krótki urlop. Sprawdź także ten artykuł: Najbardziej znienawidzona matka Ameryki? Historia zamordowania Caylee Marie Anthony.

Rabusie

8 kwietnia imię Cassandry po raz kolejny pojawiło się w policyjnych rejestrach. Tym razem za sprawą bójki w domu przy Rambling Woods Drive w Lawrenceville, gdzie mieszkał jej chłopak Johnny wraz z matką Tomoko i siostrą Mindy. Mindy spędzała to popołudnie wraz z chłopakiem. Kiedy wróciła do domu, zastała swoją sypialnię w ogromnym nieładzie. Meble były poprzestawiane, na podłodze leżały wyrzucone z szuflad ubrania, brakowało również kilku cennych przedmiotów.

Mindy oskarżyła o kradzież swojego brata. Chłopak na początku przyznał się do winy, ale chwilę później zmienił zdanie. Wyciągnął z kieszeni gaz pieprzowy i prysnął niczego niespodziewającej się siostrze w twarz. Kiedy nastolatka upadła na podłogę, do akcji wkroczyła Cassandra, która do tej pory przyglądała się całej scenie bez ruchu. Chwyciła za kij baseballowy i kilkakrotnie uderzyła Mindy w głowę. Po wszystkim napastnicy uciekli.

Tomoko zabrała córkę do szpitala, a następnie zadzwoniła po pomoc. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zwrócili uwagę na niepokojący szczegół- napastnicy podjechali pod dom Mindy Rider samochodem należącym do państwa Bjorge. Odkrycie to sprawiło, że śledczym zapaliła się czerwona lampka. W obawie, że zbuntowana nastolatka ma coś wspólnego ze zniknięciem swoich dziadków, po raz kolejny pojawili się pod ich domem. Jako że na pukanie do drzwi nikt nie odpowiadał, zdecydowali się wyważyć drzwi i dokładnie sprawdzić, co stało się z lokatorami.

Ciała we krwi

Okrutna prawda wyszła na jaw, kiedy funkcjonariusze dotarli do sypialni. Na łóżku leżały martwe ciała Wendy i Randalla Bjorgów skąpane we krwi. Oboje zostali dotkliwie poranieni przed śmiercią. Mieli rozbite głowy i podcięte gardła. Na podstawie oględzin zwłok policjanci stwierdzili, że do zbrodni musiało dojść około siedmiu dni wcześniej.

Śledczy nie mieli wątpliwości, kto odpowiadał za tę masakrę, ruszyli więc tropem zbiegłych nastolatków. Niedługo później namierzyli ich kryjówkę w domu jednego z przyjaciół. Kiedy mordercy zauważyli, że w okolicy robi się niebiesko od mundurów, postanowili stawić opór. Zabarykadowali się w środku i ani myśleli ustąpić. Na miejsce wezwano ekipę SWAT.

Po krótkich negocjacjach członkowie SWAT siłą weszli do budynku. Przywitała ich niepokojąca cisza. Cassandra i Johnny leżeli na piętrze w kałużach krwi. Próbowali odebrać sobie życie, podcinając żyły na nadgarstkach. Zrobili to jednak dość nieumiejętnie. Funkcjonariusze udzielili im pierwszej pomocy i odwieźli do szpitala.

Składanie zeznań

Niewiniątko

W trakcie składania zeznań Cassie pozostała niewzruszona. Na początku próbowała zwalić całą winę na swojego chłopaka. Utrzymywała, że zabicie jej dziadków było wyłącznie jego pomysłem. 1 kwietnia Wendy kazała jej się wynosić z domu, Cassandra doszła więc do wniosku, że przenocuje w aucie Johnny’ego. Na wieść o tym Rider zaproponował pozbycie się starszych państwa. “Bądźmy jak Bonnie i Clyde”- namawiał, a dziewczyna bez namysłu się zgodziła.

Śledczy nie dali się jednak nabrać. Doskonale znali 17-latkę i wiedzieli, do czego jest zdolna. Chcieli wydobyć z niej prawdę i w końcu im się to udało. Postawiona w krzyżowym ogniu pytań wyrodna wnuczka ostatecznie przyznała się do morderstwa i z detalami opowiedziała przebieg feralnej nocy z 1 na 2 kwietnia.

Noże

Casssandra i Johnny pojawili się pod domem Bjorge’ów koło północy. Jako że światła w środku wciąż były zapalone, czekali, aż lokatorzy w końcu położą się spać. Kiedy tak się stało, wślizgnęli się do środka wyposażeni w narzędzia zbrodni: łyżkę do opon i kij baseballowy. 19-latek wziął sobie na cel Randalla. Cassie zajęła się Wendy.

Kobieta przebudziła się, słysząc krzyki męża. Wnuczka uderzyła ją w tył głowy, a następnie skrępowała jej ręce taśmą klejącą. Napastnicy zaciągnęli szamoczącą się ofiarę do sypialni jej mężą. Zażądali pieniędzy. Przerażona Wendy podała im kod do sejfu i zapewniła, że mogą zabrać, co tylko chcą. Sądziła zapewne, że być może ocali w ten sposób życie, ale bardzo się pomyliła. “Przynieś z kuchni jakieś noże”- powiedział Johnny. A może zainteresuje cię także ta historia: Tajemnica uwięzienia Blanche Monnier, która przez 25 zamknięta była w pokoju.

Impreza

Nastolatkowie poderżnęli obu ofiarom gardła. Po wszystkim poczuli się głodni i zmęczeni, pojechali więc zjeść posiłek. Potem polali oba ciała wybielaczem, a następnie zamknęli sypialnię z zakrwawionymi zwłokami w środku. Aby powstrzymać nieprzyjemny zapach przed rozprzestrzenianiem się na resztę domu, zakleili drzwi oraz wszystkie widoczne szczeliny taśmą klejącą.

Później przyszła pora na wielką imprezę. Cassandra zaprosiła do domu kilkoro znajomych, których poczęstowała jedzeniem i alkoholem kupionym za skradzione dziadkom pieniądze. Kiedy w trakcie przyjęcia goście zaczęli jednak narzekać na dziwną woń, usłyszeli, że to wszystko wina zepsutej kanalizacji.

Zasługuję na piekło

Tuż przed procesem zarówno Cassandra, jak i Johnny ostatecznie przyznali się do morderstwa, napaści z użyciem siły, napadu z bronią w ręku i kradzieży. Zrobili to, by uzyskać łagodniejsze wyroki. Zależało na tym szczególnie Johnny’emu. Jako że był pełnoletni w chwili popełniania zbrodni, mógł otrzymać nawet karę śmierci.

Oskarżeni otrzymali karę podwójnego dożywocia plus dodatkowe 21 lat z możliwością ubiegania się o zwolnienie warunkowe po 60 latach za kratami. Po ogłoszeniu wyroku Johnny zwrócił się do najbliższych ofiar: „Chciałbym z całego serca przeprosić rodzinę Bjorge. Bardzo mi przykro z powodu bólu i smutku, które wam wszystkim sprawiłem. Wiem, że to, co zrobiłem, jest obrzydliwe i złe. Zasługuję na to, by smażyć się w piekle”.

Cassandra nie zdecydowała się zabrać głosu. Płakała.

Źródła:

  1. Lucy Phere, Niepozorna nastolatka czy zło wcielone?!, Podkast kryminalny, https://www.youtube.com/watch?v=VMBmPrlNR-M
  2. https://www.mirror.co.uk/news/world-news/teens-told-party-guests-grim-33044847
  3. https://vocal.media/criminal/the-dark-and-evil-mind-of-teen-cassandra-bjorge-and-her-boyfriend-johnny-rider-serial-killer-spree
  4. https://www.reddit.com/r/Atlanta/comments/6kfbvh/indepth_article_on_lawrenceville_teens_who/
ikona podziel się Przekaż dalej