Trzy niewolnice

Michelle

21-letnia Michelle Knight nie miała łatwego życia. W wieku 19 lat zaszła w ciążę i urodziła synka, któremu dała na imię Joey. Nie potrafiła jednak zapewnić mu dobrej opieki i wkrótce straciła prawa do dziecka, które trafiło do rodziny zastępczej. Nigdy się z tą decyzją nie pogodziła. 22 sierpnia 2002 r. była w drodze na rozprawę, w trakcie której miała zapaść decyzja, czy młoda kobieta zasługuje na jeszcze jedną szansę i odzyska chłopca.

Michelle zabłądziła i zaczęła panikować. Bała się, że nie dotrze do sądu na czas. Wpadła zdyszana do sklepu spożywczego, aby zapytać o drogę. Tam spotkała Ariela Castro, ojca jednej z jej szkolnych koleżanek. Przejęty historią dziewczyny mężczyzna zaproponował podwózkę. Oraz… zakup szczeniaka dla małego chłopca. “Akurat mam w domu cały miot malutkich piesków”- powiedział z ujmującym uśmiechem. - “Wybierzemy jednego, który spodoba się Joey’owi”.

Po dotarciu na miejsce Ariel poinformował Michelle, że zwierzaki są w pokoju na piętrze. Niczego niepodejrzewająca kobieta ruszyła we wskazanym kierunku. Usłyszała, że mężczyzna zaryglował drzwi wejściowe i dopiero wtedy zaczęła odczuwać niepokój. Nie miała jednak czasu, by się nad tym zastanawiać. Castro przewrócił ją na podłogę i błyskawicznie skrępował kablem. Następnie podwiesił na haku zamontowanym w suficie i zgwałcił. Po wszystkim zakneblował dziewczynę i zostawił. Proceder powtarzał przez kolejne 3 dni, nie dając ofierze nic do jedzenia ani picia.

Michelle została pierwszą niewolnicą seksualną Castro. Przez następne miesiące mężczyzna regularnie wykorzystywał ją seksualnie, twierdząc, że potrzebuje kobiety, ponieważ zostawiła go żona. Kiedy uznał, że 21-latka jest już dostatecznie wycieńczona, aby zapomnieć o ucieczce, przeniósł ją do specjalnie przygotowanego pokoju. W kącie ustawił wiadro, które służyło za toaletę, a w późniejszym czasie doniósł telewizor. Knight miała nadzieję, że usłyszy krzepiące wieści na temat akcji poszukiwawczej, ale nic takiego nie miało miejsca. Nikt specjalnie nie przejmował się jej losem. Policja była przekonana, że młoda matka po prostu uciekła, zezłoszczona niepomyślnym wyrokiem sądu, który postanowił nie oddawać jej synka.

Amanda

21 kwietnia 2003 r., czyli niecały rok po zniknięciu Michelle, 16-letnia Amanda Berry wracała z restauracji Burger King, w której pracowała, do domu. Była w doskonałym nastroju. Cieszyła się na zaplanowaną na kolejny dzień imprezę urodzinową. Po drodze zobaczyła znajomy samochód zaparkowany na chodniku. Za kółkiem siedział Ariel Castro. Amanda doskonale go znała, kolegowała się z jego córką. Mężczyzna uprzejmie zaproponował podwózkę. 16-latka nie miała powodu, żeby się nie zgodzić.

W domu mężczyzny panował brud i bałagan. Amanda zgodziła się zaczekać w pokoju jego córki, aż ta skończy się kąpać. Kiedy została w pomieszczeniu sam na sam z mężczyzną, błyskawicznie zorientowała się, że została oszukana. Zwyrodnialec kazał się jej rozebrać, a potem cisnął na łóżko. Po wszystkim sprowadził dziewczynę do ciemnej piwnicy i przykuł łańcuchem do słupa.

Po czterech dobach Berry trafiła do pokoju zaaranżowanego podobnie do celi Michelle. Była gwałcona dużo częściej niż druga kobieta, zamknięta w pomieszczeniu obok. Miała jednak od niej nieco więcej “szczęścia”- rodzina nastolatki natychmiast podjęła zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą.

Tydzień po porwaniu matka Amandy odebrała dziwny telefon. „Mam twoją córkę”- powiedział nieznany męski głos. - “Wszystko z nią w porządku. Za kilka dni wróci do domu”. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Castro ani myślał pozbywać się niewolnicy, która stała się jego ulubioną “zabawką”.

Gina

W następnym roku zwyrodnialec po raz kolejny poczuł potrzebę “polowania”. Wypatrzył na jednej z ulic 14-letnią Georginę “Ginę” DeJesus. Dziewczynka wracała piechotą ze szkoły do domu. Podobnie jak pozostała dwójka, znała jedną z córek Castro, Arlene. Mężczyzna zatrzymał samochód tuż obok Giny i zapytał, czy pomoże mu znaleźć Arlene, która z pewnością gdzieś się tu kręci, bo chciałby z nią porozmawiać. 14-latka zgodziła się z ochotą i zajęła miejsce obok kierowcy.

Castro zawiózł ofiarę do swojego domu zlokalizowanego przy 2207 Seymour Avenue w Cleveland i potraktował w podobny sposób, co dwie pozostałe dziewczyny. Najpierw brutalnie zgwałcił nastolatkę, a potem zostawił bez jedzenia i picia. Wycieńczona dziewczyna była zbyt przerażona, aby stawiać opór. Po dłuższym czasie trafiła do swojego pokoju wyposażonego w wiadro zamiast toalety. W zamkniętych na klucz drzwiach widniał niewielki otwór, przez który Castro podawał jedzenie. Jeśli ofiara “źle się zachowywała”, wcale jej nie karmił. Jeśli szukasz więcej podobnych historii, sprawdź także ten artykuł: Potwór z Florencji - morderstwa w raju.

Zwykły człowiek

Imigrant

Ariel Castro urodził się w 10 lipca 1960 r. w Puerto Rico jako owoc związku Pedra Castro i Lillian Rodriguez. W dzieciństwie był zaniedbywany przez oboje rodziców. Ojciec chłopaka właściwie w ogóle się nim nie zajmował. Matka z kolei cierpiała z powodu problemów psychicznych. Ariel musiał więc wychowywać się sam, co w sposób katastrofalny obiło się na jego rozwijającej się osobowości.

Kiedy podrósł, wielokrotnie był świadkiem rozgrywających się w czterech ścianach przemocy. Fakt, że Castro senior znęcał się nad swoją żoną, ukształtował podejście nastoletniego Ariela do kobiet. Chłopak był przekonany, że brutalne traktowanie przedstawicielek płci pięknej jest normalne i stanowi wyraz męskiej dominacji.

Dewiant

Rodzice chłopca rozwiedli się, kiedy ten miał zaledwie kilka lat. Uwolniona od przemocowego partnera Lillian zabrała Ariela wraz z trójką pozostałych dzieci i przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Rodzina najpierw zamieszkała w Exton w Pensylwanii, a następnie przeprowadziła do Cleveland w stanie Ohio, gdzie przebywał również ojciec Castro i kilku innych członków rodziny. W 1979 r. Ariel ukończył Lincoln-West High School.

Okres dorastania oznaczał dla chłopaka poważne zmiany w dziedzinie seksualności. Ariel zaczął manifestować zaburzenia w tym zakresie. Zainteresował się voyeuryzmem (zjawisko polegające na czerpaniu satysfakcji z podglądania aktów seksualnych) i ekshibicjonizmem. Utwierdzał się również w przekonaniu, że mężczyzna powinien dominować nad partnerką, a nawet nią manipulować, aby uzyskać od niej to, czego chce.

Pierwsza i ostatnia miłość

W latach 80. Castro związał się z Grimildą Figueroą, sąsiadką z naprzeciwka. Para zamieszkała razem w dwupiętrowym domu o powierzchni 130 m² przy 2207 Seymour Avenue, zlokalizowanym w owianą złą sławą dzielnicy Tremont w Cleveland. Według siostry Grimildy tuż po przeprowadzce „rozpoczęło się piekło”. Castro znęcał się nad swoją partnerką. W trakcie jednej z awantur złamał jej nos i kilka żeber. Atak na kobietę zaowocował powstaniem w jej głowie nieoperacyjnego krwiaka. W 1993 r. mężczyzna został aresztowany pod zarzutem przemocy domowej, ale ostatecznie nie stanął przed sądem.

W 1996 r. Grimilda rozstała się ze swoim partnerem, zabierając ze sobą czworo ich dzieci. Castro nie dawał jej jednak spokoju. Groził jej, próbował zastraszyć. W 2005 r. zdesperowana Figueroa wniosła przeciwko niemu oskarżenie. Sąd przyznał powódce rację i wystawił tymczasowy zakaz zbliżania się do kobiety, który jednak po niedługim czasie wycofano W 2012 r. Grimilda zmarła z powodu powikłań związanych z krwiakiem.

Dom strachu

Sąsiad

Mimo iż w domu przy 2207 Seymour Avenue przebywały trzy porwane dziewczyny, Ariel Castro starał się prowadzić zupełnie normalne życie. Aby odsunąć od siebie ewentualne podejrzenia, zdecydował się nawet na wzięcie udziału w czuwaniu zorganizowanym przez rodziców Amandy Berry. Zwyrodnialec gorliwie intonował religijne pieśni i modlitwy, wznoszone w intencji odnalezienia nastolatki. Osobiście pocieszał jej rodziców, zapewniając, że ich ukochana córka z pewnością się odnajdzie. Ta podniosła chwila została uwieczniona przez reporterów relacjonujących wydarzenie. Castro później zmuszał swoje niewolnice do oglądania tego nagrania.

Choć trudno w to uwierzyć, to mężczyzna wciąż zapraszał do domu przyjaciół i członków rodziny. Przed spodziewaną wizytą uprzedzał Michelle, Amandę i Ginę, że jeśli spróbują wydać z siebie jakiś dźwięk, to bez wahania je zabije. Zwyrodnialec codziennie wychodził również do pracy. Do listopada 2012 r. zajmował stanowisko kierowcy szkolnego autobusu.

Nowa nadzieja

Trzy uwięzione przez Castro dziewczyny cierpiały niewyobrażalne katusze przez 10 koszmarnych lat. Były bite, głodzone, poniżane. Miały kategoryczny zakaz wychodzenia z domu, przeważnie nie opuszczały nawet swoich pokoi. Mężczyzna zamontował w strategicznych miejscach lustra i alarmy, aby lepiej kontrolować swoje ofiary. Znęcał się również nad nimi psychicznie. Raz wyszedł z domu i zostawił otwarte drzwi wejściowe. Kiedy jedna z kobiet chciała wykorzystać okazję i uciec, wpadła na swojego oprawcę ukrywającego się na ganku. Mężczyzna wpadł w furię i za karę pobił całą trójkę do nieprzytomności.

W 2006 r. Amanda zorientowała się, że jest w ciąży. Akcja porodowa zaczęła się w dniu Bożego Narodzenia. Castro nie zgodził się na wizytę w szpitalu. Kazał Michelle odebrać poród. Przez cały czas straszył ją bronią, twierdząc, że jeśli jego potomkowi przydarzy się coś złego, od razu pociągnie za spust. W ten sposób przyszła na świat mała Jocelyn. Amanda uznała, że to anioł zesłany przez jej zmarłą niedawno matkę jako nowa nadzieja.

Ariel zupełnie stracił głowę dla córki. Pozwalał jej wychodzić z domu i bawić się w ogródku. Traktował ją z troską i miłością. W tym samym czasie wciąż znęcał się nad Amandą, Michelle i Giną. Trzy kobiety radziły sobie, jak mogły. Przez te wszystkie lata nauczyły się schodzić swojemu oprawcy z drogi. Wiedziały, że czerpie on satysfakcję z ich cierpienia, usiłowały więc maskować swoje prawdziwe uczucia.

Szalona odwaga

Jestem tu i jestem wolna!

6 maja 2013 r. Amanda bawiła się wraz z Jocelyn w głównej części domu. Jako matka dziecka Castro i jego ulubienica, mogła się cieszyć nieco większą dozą swobody niż pozostałe niewolnice. Tego dnia mężczyzna niespodziewanie poinformował ją, że musi wyjść. Nigdy wcześniej tego nie robił. Kiedy odjechał, kobieta poczuła przypływ szalonej odwagi. Złapała za rękę 6-letnią córkę i rzuciła się w stronę drzwi wyjściowych.

Te były jednak zamknięte. Amanda zdołała uchylić je na tyle, aby wsadzić rękę w niewielką szparę. Machała dłonią i wzywała pomocy. Desperackie krzyki usłyszeli dwaj sąsiedzi Castro. Zdołali odgiąć drzwi tak, że dziewczyna była w stanie wyczołgać się na zewnątrz, ciągnąc za sobą dziecko. Kiedy znalazła się po drugiej stronie, ktoś wcisnął jej do ręki telefon. “Pomóżcie mi! Zostałam porwana! Trzymano mnie w niewoli przez 10 lat. Teraz jestem tu i jestem wolna”- krzyknęła do słuchawki, kiedy tylko uzyskała połączenie z numerem alarmowym. Sprawdź także ten artykuł: Luigi Chiatti - Potwór z Foligno.

Dożywocie i 1000 lat

Na miejscu wkrótce pojawiła się policja, która potwierdziła tożsamość zgłaszającej oraz uwolniła dwie pozostałe kobiety. Niedługo później Ariel Castro został aresztowany w pobliskiej restauracji McDonald’s. Prokurator postawił mężczyźnie w sumie 977 zarzutów, w tym 512 zarzutów porwania, 446 gwałtów, 7 rażących napaści na tle seksualnym, 6 napaści o charakterze przestępczym, 3 przypadki narażenia dziecka na niebezpieczeństwo oraz 2 morderstwa (w wyniku wywołania poronienia u Giny DeJesus). Mężczyźnie groziła kara śmierci.

26 lipca Castro przyznał się do winy, w tym do porwania, gwałtu i morderstwa kwalifikowanego. W wyniku zawartej ugody uniknął śmiertelnego zastrzyku, otrzymując w zamian wyrok dożywocia i dodatkowych 1000 lat więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego. “Nigdy nie wyjdzie pan na wolność. Czy to jasne?”- zapytał sędzia prowadzący sprawę. „Rozumiem to, Wysoki Sądzie”- odparł skazany.

Po trafieniu za kraty Castro zaczął zdradzać objawy załamania psychicznego. Miał obniżony nastrój, chodził po swojej celi kompletnie nago. Po miesiącu odebrał sobie życie wieszając się na sznurze zrobionym z prześcieradła. W jego dzienniku znaleziono pełne rozgoryczenia zapiski. Wynikało z nich, że zwyrodnialec obawiał się, że do końca swoich dni będzie się musiał borykać z odrzuceniem i niechęcią innych ludzi.

Źródła:

  1. Kryminatorium, Potwór z Cleveland - Ariel Castro. Zaginione dziewczyny, https://www.youtube.com/watch?v=yYmvHxzJs9M
  2. Anonim, The Cleveland Kidnappings: Ariel Castro's House Of Horrors And Escape, https://books.google.pl/books?id=mrj3EAAAQBAJ&pg=PT13&lpg=PT13&dq=ariel+castro&source=bl&ots=qHaIYa26F-&sig=ACfU3U11PzStBwUcJLwzFkW59xTwD8gMJQ&hl=en&sa=X&ved=2ahUKEwig276Cm4qGAxUbDRAIHQEEBQc4FBDoAXoECAMQAw#v=onepage&q=ariel%20castro&f=false
  3. https://www.bbc.com/news/world-us-canada-22444882
  4. https://allthatsinteresting.com/ariel-castro-cleveland-abduction
  5. https://www.theguardian.com/world/2014/may/10/michelle-knight-ariel-castro-how-i-survived
  6. https://people.com/crime/ariel-castro-kidnappings-cleveland-survivors-timeline/
  7. https://www.independent.co.uk/news/world/americas/crime/ariel-castro-kidnapping-victims-story-b2333191.html
  8. https://natemat.pl/411883,co-sie-stalo-z-ofiarami-potwora-z-cleveland-przezyly-i-pomagaja-innym
  9. https://en.wikipedia.org/wiki/Ariel_Castro_kidnappings
  10. https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,28408311,po-11-latach-piekla-udalo-im-sie-uciec-potwor-z-cleveland-zniszczyl.html
  11. https://www.biography.com/crime/ariel-castro
  12. https://www.nzherald.co.nz/world/i-pray-and-hope-ariel-castro-victim-michelle-knight-still-unable-to-see-son-years-after-escape/KJ5BKJBMBNN45WWOHWRTVH3X2Q/
ikona podziel się Przekaż dalej