Peter Norris Dupas - wcielone zło

Chłopiec z dobrego domu

Peter Pugsley

Peter Dupas przyszedł na świat 6 czerwca 1953 r. w Sydney (Australia), jako najmłodsze z trójki dzieci. Kiedy był małym chłopcem, przeprowadził się wraz z rodziną do Melbourne. Jako że jego rodzeństwo było dużo starsze, w praktyce rodzice traktowali swojego ostatniego potomka jak jedynaka. Sam Dupas wspominał po latach, że był rozpieszczonym dzieckiem, tłamszonym przez nadopiekuńczą matkę i ojca- perfekcjonistę.

W szkole Peter miał poważne trudności w kontaktach z rówieśnikami. Nie był specjalnie bystry, wolno się uczył i miał sporą nadwagę, przez co skupiał na sobie odium całej klasy. Koledzy przezywali go złośliwie Pugsley, ponieważ przypominał jednego z bohaterów telewizyjnego serialu „Rodzina Addamsów”. W efekcie tych wszystkich problemów Dupas musiał powtarzać pierwszą klasę.

Nóź do warzyw

Po ukończeniu szkoły podstawowej Dupas rozpoczął naukę w Waverley High School na wschodnich przedmieściach Melbourne. I to właśnie wtedy zaczęło się z nim dziać coś bardzo niedobrego. 3 października 1968 r. 15-letni Peter udał się do mieszkającej obok sąsiadki z prośbą o pożyczenie noża do obierania warzyw. Kiedy kobieta przekazała mu narzędzie, ten nagle ją zaatakował. Dźgnął niczego niespodziewającą się ofiarę w twarz, szyję i rękę. Kiedy skończył, złapał kobietę za włosy i kilkakrotnie uderzył jej głową o posadzkę.

Podczas aresztowania zeznał, że nie może wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Po prostu nie mógł opanować przemożnej chęci skrzywdzenia drugiego człowieka. Biegli stwierdzili, że w chwili popełniania przestępstwa chłopak znajdował się “w emocjonalnym konflikcie pomiędzy potrzebą dostosowania się do oczekiwań rodziców a nieświadomą potrzebą wyrażania swojej agresji związanej z rozwijającą się męskością”.

Dupas stanął przed sądem i został skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Nastolatek przeszedł również ewaluację psychiatryczną w Szpitalu Psychiatrycznym Larundel. Spędził w ośrodku dwa tygodnie, po czym wrócił do domu i kontynuował leczenie w trybie ambulatoryjnym.

Narodziny przestępcy

Za niski na policjanta

Będąc w piątej klasie szkoły średniej, Dupas zrezygnował z dalszej nauki i rozpoczął pracę montera w firmie General Electric. W międzyczasie złożył wniosek o przyjęcie do policji, został jednak odrzucony z uwagi na zbyt niski wzrost. W późniejszym czasie spekulowano, że mężczyzna wpadł na pomysł wstąpienia do służby, ponieważ obsesyjnie pragnął sprawować kontrolę nad innymi ludźmi.

10 marca 1972 r. pewien mężczyzna nakrył 19-letniego Dupasa na podglądaniu przez okno jego żony. Nieco ponad rok później 1973 r. Peter trafił na komisariat policji, ponieważ próbował zaczepiać 12-letnią dziewczynkę na oczach jej ojca. Mimo wpadek, nastolatek wcale nie zamierzał zmieniać swojego zachowania. Wręcz przeciwnie, z czasem coraz bardziej się rozkręcał.

Kłamca o dziecięcej twarzy

Dwa tygodnie później detektywi z dzielnicy Nunawading ulokowanej na przedmieściach Melbourne aresztowali Dupasa pod zarzutem gwałtu. Mężczyzna zatrzymał się pod domem nieznajomej kobiety, twierdząc, że zepsuło mu się auto. Kiedy ofiara zajęła się szukaniem śrubokręta, ten zakradł się do jej mieszkania, po czym wyciągnął nóż. Zagroził kobiecie, że jeśli nie będzie wobec niego uległa, to zabije ją i jej 18-miesięczne dziecko. Młoda matka nie ośmieliła się sprzeciwiać.

Policjanci dysponowali niezbitymi dowodami winy mężczyzny, a mimo tego ten konsekwentnie zaprzeczał, jakoby miał cokolwiek wspólnego z gwałtem. W pewnym momencie jednak nieoczekiwanie zmienił front i kiedy już wydawało się, że w końcu wyzna prawdę, znów stwierdził, że jest niewinny. Prowadzący dochodzenie starszy sierżant Ian Armstrong opisał podejrzanego jako „złego, zimnokrwistego kłamcę o dziecięcej twarzy, który z pewnością zabiłby zgwałconą kobietę, gdyby nie został w porę złapany”.

Zimny drań

Detektywi zauważyli, że Dupas nie był zwykłym gwałcicielem, działającym pod wpływem emocji. Wręcz przeciwnie. Doskonale przygotował się do zbrodni i zaplanował ją w najdrobniejszych szczegółach. Działał w sposób zimny i wyrachowany. „Patrzyłeś na niego i myślałeś: «Czy on może być aż tak bezduszny? Wiem, że ten facet jeszcze nie raz sprawi kłopoty… czuję to»”- wspominał Ian Armstrong.

Dupas wyszedł z aresztu za kaucją i od razu trafił do szpitala psychiatrycznego w Mont Park. Lekarze traktowali go jak zwykłego pacjenta, nie więźnia, co oznaczało, że mężczyzna mógł bez przeszkód opuszczać oddział, jeśli tylko miał na to ochotę. Gwałciciel skwapliwie z tego przywileju korzystał. Chodził na długie spacery na pobliską plażę, gdzie podglądał kąpiące się pod prysznicem kobiety.

21-letni Dupas został przyłapany na gorącym uczynku. Za nieobyczajne zachowanie mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 140 dolarów. Powołani w charakterze świadków psychiatrzy ze szpitala Mont Park nie zdiagnozowali u pacjenta żadnych poważnych zaburzeń psychicznych, stwierdzili jedynie, że takowe mogą się pojawić w przyszłości.

Nagła pokusa

25 lipca 1974 r. Dupas został uznany za winnego napaści na mieszkankę Nunawading. Sędzia opisał postępek oskarżonego jako „jeden z najgorszych gwałtów, jakie można sobie wyobrazić” i skazał go na 9 lat pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 5 latach. “Jestem pewien, że ten człowiek ma poważny problem psychoseksualny i że używa techniki zaprzeczania jako sposobu radzenia sobie z nim. Uważam, że stanowi zagrożenie dla innych. Technika zaprzeczania w ogromnym stopniu utrudnia wyleczenie pacjenta”- stwierdził psychiatra więzienny dr Allen Bartholomew.

Pobyt za kratami nie miał korzystnego wpływu na Dupasa, a już na pewno nie spowodował u niego żadnej przemiany na lepsze. Mężczyzna wyszedł na wolność po odsiedzeniu pięciu lat i ośmiu miesięcy z zasądzonej kary i już niecałe dwa miesiące później uderzył ponownie. Uzbrojony w nóż i z zasłoniętą kominiarką twarzą zaatakował kolejno aż 4 kobiety.

Pierwszą zgwałcił w publicznej toalecie. Trzy następne zdołały uciec, ostatnia miała mniej szczęścia ze względu na podeszły wiek. Zwyrodnialec dźgnął starszą panią w klatkę piersiową, ponieważ stawiała największy opór. Dzięki heroicznej postawie uchroniła się przed gwałtem. Napastnik szybko wpadł w ręce policji. Przyznał się do wszystkich ataków. “Po prostu nagle poczułem pokusę, której nie mogłem się oprzeć”- tłumaczył. Mimo recydywy otrzymał wyjątkowo niski wyrok- zaledwie 6,5 roku więzienia. Sprawdź także ten artykuł: Scott Peterson – amerykański morderca, który zabił żonę i nienarodzone dziecko.

Zaklęty krąg

Chciałem tylko żyć normalnie

W lutym 1985 r. Dupas opuścił zakład karny, po czym powtórzył dobrze już sobie znany schemat. Miesiąc po zwolnieniu zgwałcił 21-letnią kobietę, która wybrała się na plażę. Dupas wypatrzył ofiarę na parkingu, gdzie zostawił samochód. Szedł za nią tak długo, aż dotarł ustronnego miejsca, w którym poczuł się na tyle pewnie, że zaatakował. Obalił kobietę na ziemię i zagroził, że jeśli zacznie krzyczeć, zabije ją. W ręku trzymał nóż.

I tym razem policjanci relatywnie szybko wpadli na jego trop. „Przykro mi z powodu tego, co się stało”- wyznał zwyrodnialec w trakcie przesłuchania.- “Wszyscy mówili, że wyzdrowiałem. Nie sądziłem, że to się znów wydarzy. Chciałem tylko żyć normalnie”. W dniu 28 czerwca 1985 r. Dupas został skazany na 12 lat więzienia. W trakcie pobytu w zakładzie karnym poddał się leczeniu nakierowanemu na zmniejszenie popędu seksualnego. Poślubił również 16 lat starszą pielęgniarkę. Wyszedł na warunkowe zwolnienie w 1992 r. Uważał się za wyleczonego.

Na gorącym uczynku

Przez 18 miesięcy mężczyzna żył spokojnie jak przykładny obywatel. Drzemiący w nim demon jednak znów dał o sobie znać. 23 września 1993 r. Dupas zaatakował 15-letnią dziewczynę jeżdżącą konno w okolicach miasteczka Kyneton. Na szczęście nastolatce udało się zachować zimną krew i uciec. O wiele mniej szczęścia miała kolejna ofiara. 3 stycznia tego samego roku Dupas sterroryzował nożem 26-letnią kasjerkę bankową, która weszła do publicznej toalety.

Mężczyzna wpadł do kabiny i zażądał, aby kobieta stanęła twarzą do ściany. Ta jednak nie posłuchała i zaczęła się bronić. Zdezorientowany oporem napastnik odpuścił, a następnie spokojnie wyszedł z toalety. Wkrótce został jednak złapany przez policjanta i jednocześnie narzeczonego niedoszłej ofiary, który czekał na nią w zaparkowanym nieopodal samochodzie.

W trakcie przeszukania w kieszeniach podejrzanego znaleziono rolkę taśmy izolacyjnej i parę metalowych kajdanek. W jego aucie znajdowała się skrzynka, którą funkcjonariusze nazwali “niezbędnikiem gwałciciela”. W środku leżały noże, czarna kominiarka, prezerwatywy, rolka plastra bez opatrunku, plastikowa płachta i łopata. Mimo tak przytłaczających dowodów Dupas znów został potraktowany łagodnie. Trafił do więzienia 18 sierpnia 1994 r., a we wrześniu 1996 r. już był na wolności. Kiedy zorientował się, że w międzyczasie żona wzięła z nim rozwód, znalazł nową partnerkę i zamieszkał wraz z nią w Pascoe Vale na północnych przedmieściach Melbourne. Sprawdź także ten artykuł: Christian Longo - zabił, bo miał dość swojej rodziny.

Margaret, Mersina, Kate

4 października 1997 r. Margaret Maher, 40-letnia była prostytutka, która często robiła zakupy w Pascoe Vale, została znaleziona martwa w pobliskim Somerton. Przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie z powodu licznych ran zadanych nożem. Sprawca brutalnie okaleczył piersi ofiary. Cztery tygodnie później w podobnych okolicznościach odnaleziono zwłoki 25-letniej Mersiny Halvagis. Kobieta została zaatakowana na cmentarzu, kiedy składała kwiaty na grobie swojej babci.

Kolejnego makabrycznego odkrycia dokonano w sylwestra 1997 r. Tym razem zwyrodnialec wziął sobie na cel 95-letnią Kathleen Downes. Zaskoczył staruszkę w jej własnym pokoju w domu spokojnej starości, w którym mieszkała od ośmiu lat. Jej również odebrał życie za pomocą noża. 9 kwietnia 1999 r. taki sam los spotkał psychoterapeutkę Nicole Patterson, która przyjmowała pacjentów w swoim mieszkaniu. Nicole otrzymała 27 ciosów nożem. Morderca odciął jej piersi.