Alisa Summers - porwana i dręczona przez własnego męża, który nastawił przeciwko niej również dzieci
Alisa nie mogła raz na zawsze zerwać kontaktu z Trevorem, chociaż bardzo tego chciała. Musiała utrzymywać z nim kontakt ze względu na dzieci. Para miała się nimi opiekować w trybie naprzemiennym. Pół tygodnia maluchy przebywały u matki, resztę dni spędzały z ojcem. A ten systematycznie nastawiał je przeciwko rodzicielce. Przekonywał, że złośliwie nasłała na niego policję, kłamiąc, że przystawił jej nóż do gardła. “Wasza matka chce mnie wsadzić do więzienia. To ona sprawiła, że nasza rodzina się rozpadła”- mówił. Kobieta była zrozpaczona. Nie wiedziała jeszcze, że to dopiero początek kłopotów.
Marzenia o rodzinie
Czarujący mężczyzna i piękna kobieta
Alisa i Trevor wyglądali na idealną wręcz parę. Ona piękna, o długich, ciemnych włosach i szerokim uśmiechu, który zmiękczyłby nawet najtwardsze serce. On przystojny, wysportowany, przypominał nieco aktora Ryana Goslinga. Oboje wspaniale prezentowali się na zdjęciach. Spotkali się po raz pierwszy w 1995 r. na szkolnym korytarzu. Wspólnie uczęszczali do liceum położonego na przedmieściach Filadelfii (Pensylwania, USA). Trzy lata później oficjalnie ogłosili się parą.
“Trevor był czarującym mężczyzną, który czerpał z życia pełnymi garściami. Zawsze bardzo o mnie dbał”- wspomniała Alisa. Przekonana, że mężczyzna będzie ją tak traktował aż do końca swoich dni, bez wahania przyjęła jego oświadczyny. W 2001 r. młodzi wzięli ślub i zamieszkali we wspólnym domu.
Oboje chcieli mieć dużą rodzinę, zatem wkrótce na świecie pojawiły się dzieci. Pierwsza córka Arden wydawała się spełnieniem marzeń. Alisa zawsze pragnęła zostać pełnoetatową mamą zajmującą się domem i gromadką pociech. I tak też się stało. W ciągu kolejnych lat urodzili się Landen, Bryn, Grady, i Cooper. Kobieta nie posiadała się z radości. “Im więcej dzieci, tym więcej miłości doświadczamy w życiu. Bardzo mocno w to wierzyłam”- wspominała.
Urodzony przedsiębiorca
Podczas gdy Alisa robiła wszystko, by stworzyć dla całej piątki kochający dom, Trevor zajmował się zarabianiem na życie. Założył firmę zajmującą się projektowaniem ogrodów,ale później przerzucił się na handel nieruchomościami. Uważał się za urodzonego przedsiębiorcę i nieustannie szukał okazji do zarobku.
Niestety brakowało mu cierpliwości. Mężczyzna zmieniał biznesy jak rękawiczki. Jeśli tylko interes nie szedł tak dobrze, jakby tego oczekiwał, zabierał się za coś innego. W pogoni za sukcesem rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania. Z Pensylwanii przeprowadziła się na Florydę, potem do Las Vegas, dalej do Kalifornii, aby w końcu wrócić na Florydę, gdzie dzieci rozpoczęły nauczanie domowe.
“Mieliśmy bardzo szczęśliwe dzieciństwo”- wspominała Arden.- “Często przyjmowaliśmy gości, w domu nieustannie coś się działo. Niemal codziennie chodziliśmy na plażę, która była blisko domu. Graliśmy wspólnie w gry wideo i planszówki. Lubiłam spędzać czas z mamą, ale naprawdę bliską więź miałam z tatą. Byłam typową córeczką tatusia. Często spędzaliśmy czas tylko we dwójkę, na przykład idąc na obiad do restauracji”. Sprawdź także ten artykuł: Tommaso Onofri - dziecko, które nie mogło liczyć na litość.
W czterech ścianach
Przejściowe problemy
I choć z pozoru życie Mathewsonów wydawało się idealne, to z czasem na perfekcyjnie gładkim obrazku zaczęły się pojawiać pierwsze rysy. Wraz z narodzinami kolejnego dziecka Trevor zmieniał swoje zachowanie. Stawał się coraz bardziej zazdrosny. Stopniowo przejmował kontrolę nad życiem Alisy. Nie chciał, by miała kontakt z jakimkolwiek innym mężczyzną. Nie pozwalał jej siadać obok mężczyzn w kościele, ani przebywać w ich towarzystwie. W końcu zabronił jej także z nimi rozmawiać.
Na domiar złego Alisa zaczęła się domyślać, że prowadzone przez jej męża biznesy nie są tak dochodowe, jak on sam twierdził. Aby utrzymać się na powierzchni, mężczyzna zaciągał coraz to nowe kredyty, których później nie spłacał. Wystawiał również czeki bez pokrycia. W związku z tym kilka razy trafił do aresztu. Tłumaczył później żonie, że to jedynie przejściowe problemy i wszystko w końcu się ułoży.
Kobieta zdawała sobie sprawę, że praca dostarcza Trevorowi wiele stresu. Dokładała więc wszelkich starań, aby go nie denerwować. Potakiwała, kiedy przekonywał, że wszystkie jego potknięcia wynikają z nieporozumień lub złej woli kontrahentów. Starała się nie narzekać, robić swoje i czekać, aż kryzys minie. Jeśli zachowywała zimną krew, w domu był spokój.
Ostatnia szansa
W 2016 r. coś w Alisie pękło. Pewnego dnia uznała, że ma dość kontrolującego i absurdalnie zazdrosnego męża. Zgromadziła stosowne dokumenty i złożyła pozew o rozwód. To podziałało na Trevora jak zimny prysznic. Mężczyzna zaczął przepraszać i obiecywać poprawę. Błagał, by Alisa dała mu jeszcze jedną szansę. I dopiął swego.
Szybko jednak okazało się, że zmiana zachowania jest dla Trevora zbyt trudna. Zamiast dać żonie więcej swobody, znów zaczął śledzić każdy jej ruch. Sprawdzał telefon, nie pozwalał korzystać z samochodu, spotykać się ze znajomymi. Alisa zaczęła się czuć jak w klatce. Całe jej życie ograniczyło się do czterech ścian jej własnego domu.
Uciec przed przemocą
Na tym etapie kobieta zrozumiała, że jest ofiarą przemocy domowej i zaczęła się przygotowywać do opuszczenia męża na dobre. Nie było to wcale proste zadanie. Trevor spędzał z nią niemal każdą minutę, ponieważ pracował głównie z domu. Alisa czuła na sobie jego wzrok. Starała się więc robić dobrą minę do złej gry i czekać na dogodną okazję.
Pewnego dnia mężczyzna musiał udać się na spotkanie w interesach. Kiedy tylko zamknął za sobą drzwi, Alisa natychmiast skontaktowała się z organizacją pomagającą kobietom doświadczającym przemocy. Opowiedziała, że jest więźniem we własnym domu i nie może decydować o sobie. Nie zdążyła jednak dokończyć opowieści, ponieważ usłyszała za sobą kroki męża.
Trevor wrócił, a kiedy zorientował się, co Alisa zamierzała zrobić, wściekł się nie na żarty. Nie chciał słuchać o problemach swojej żony ani poznać powodów, dla których pragnęła od niego odejść. Myślał jedynie o tym, co zrobić, by zatrzymać ją przy sobie, mimo że była tak bardzo nieszczęśliwa. Po tym wszystkim relacje między małżonkami jeszcze bardziej się pogorszyły.
Rozpad rodziny
Nigdzie nie pójdziesz
Alisa tak długo wierciła mężowi dziurę w brzuchu, aż ten w końcu niechętnie zgodził się na separację. Uradowana kobieta przeniosła się wraz z dziećmi do domu znajomej. W bezpiecznych warunkach odzyskała poczucie kontroli nad własnym życiem i wiarę w siebie. Po kilku miesiącach stanęła na nogi. Kupiła samochód, wyprowadziła się do własnego lokum, zdobyła pracę, a w końcu uzyskała rozwód.
Zanim to jednak nastąpiło, Trevor poprosił ją o spotkanie, na którym wyznał, że w przeszłości wielokrotnie ją zdradził. Przyznał również, że ma poważne kłopoty w związku ze swoim biznesem. Ciążył na nim zarzut oszustwa. Alisa nie chciała tego wszystkiego słuchać. Chciała wyjść, ale mężczyzna chwycił ją za rękę. “Nigdzie nie pójdziesz”- syknął, a potem przystawił do jej szyi długi nóż. “Nic ci nie zrobię, jeśli zostaniesz i wysłuchasz, co mam do powiedzenia”- oznajmił.
Alisa zdołała w jakiś sposób udobruchać napastnika. Obiecała, że nie powiadomi o tym incydencie policji, ale złamała dane słowo przy pierwszej nadarzającej się okazji. Niestety jej zeznanie nie wystarczyło, aby postawić Trevorowi jakiekolwiek zarzuty. W końcu ofiara nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swojej historii.
Zdrajczyni
Alisa nie mogła raz na zawsze zerwać kontaktu z Trevorem, chociaż bardzo tego chciała. Musiała utrzymywać z nim kontakt ze względu na dzieci. Para miała się nimi opiekować w trybie naprzemiennym. Pół tygodnia maluchy przebywały u matki, resztę dni spędzały z ojcem. A ten systematycznie nastawiał je przeciwko rodzicielce. Przekonywał, że złośliwie nasłała na niego policję, kłamiąc, że przystawił jej nóż do gardła. “Wasza matka chce mnie zamkną w więzieniu. To ona ponosi odpowiedzialność za rozpad naszej rodziny”- mówił.
Wysiłki Trevora dały straszne efekty. Arden zwróciła się przeciwko matce. Pewnego dnia zakradła się do jej mieszkania wyposażona w kredę. Za jej pomocą stworzyła na ścianach obraźliwe napisy: “zdrajczyni”, “dzięki za bycie dup…em”. Alisie pękało serce. Nie była w stanie przekonać własnej córki, że ojciec mąci jej w głowie. Sprawdź także: Sherri Papini - w sieci kłamstw.
Porwanie
Mama poszła spać
Arden jednak przemyślała sprawę i zaczęła odczuwać wyrzuty sumienia. Przeprosiła mamę, chciała z powrotem się do niej zbliżyć. Alisa bardzo się cieszyła. Kochała córkę i nie wyobrażała sobie traktowania jej jak wroga. Nie zdawała sobie sprawy, że dziewczyna stanowi narzędzie w rękach Trevora. Mężczyzna od dawna przekonywał nastolatkę, że chce naprawić swoje małżeństwo i pogodzić się z byłą żoną.
Idealna okazja nadarzyła się 10 marca 2017. Arden nocowała wtedy w domu Alisy wraz z młodszym rodzeństwem Brynem i Grady. Dziewczynka przez cały dzień utrzymywała kontakt z ojcem. Wieczorem poinformowała go, że mama poszła spać. Potem zeszła na dół i otworzyła okno, żeby Trevor mógł bez problemu wejść do środka.
Niedługo przed piątą nad ranem mężczyzna pojechał do domu byłej partnerki wraz ze swoim 12-letnim synem Landonem. Na miejscu spotkał się z Arden. Kazał jej zaczekać w aucie wraz z bratem, a sam udał się do sypialni Alisy. Obudził kobietę, polewając jej twarz wodą. Następnie chwycił zdezorientowaną ofiarę i wywlókł na korytarz, nie zważając na krzyki śpiących koło niej młodszych dzieci.
Ostatnie pożegnanie
Tevor polecił najstarszej córce, aby zawiozła resztę rodzeństwa autem do jego domu. Kiedy samochód z maluchami odjechał, związał Alisie ręce i nogi, a potem cisnął na łóżko. “Przyjechałem się pożegnać. Jutro wyjeżdżam. Wynająłem łódź”- oznajmił. Następnie kazał Alisie połknąć kilka tabletek przeciw przeziębieniu, po których kobieta poczuła zawroty głowy i zgwałcił.
Po wszystkim nakrył jej twarz poduszką i usiłował udusić. Alisa błagała jednak o życie. W końcu Trevor dał za wygraną. Obiecał, że oszczędzi byłą partnerkę, jeśli ta zgodzi się udać z nim we wspólną podróż. Alisa nie miała innego wyjścia. Z rękami wciąż związanymi za plecami wsiadła do samochodu porywacza.
Po jakimś czasie mężczyzna zatrzymał się przy sklepie, aby kupić więcej środka na przeziębienie. Alisa wykorzystała chwilę, w której została sama. Wyskoczyła na zewnątrz i zaczęła uciekać. Potknęła się jednak i przewróciła. Trevor zorientował się w sytuacji. Złapał ją pod ramię i znów wrzucił do samochodu. Był wściekły. Natychmiast odpalił silnik i wcisnął pedał gazu. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że jeden z pracowników sklepu, który był świadkiem tej niepokojącej sceny, zadzwonił na policję, przekazując numery rejestracyjne podejrzanego pojazdu.
Jesteś potworem
Śmierć za śmietnikiem
Funkcjonariusze rozpoczęli obławę na porywacza. Trevor jakby wyczuł niebezpieczeństwo. Trzymał się lokalnych dróg, kilka razy zatrzymywał się na postój w odludnym miejscu. Podczas jednego z nich napisał list pożegnalny do swoich dzieci. Tłumaczył w nim, że wraz z Alisą postanowił popełnić samobójstwo, ponieważ ich rodzina nigdy nie powinna przeżyć traumy związanej z rozwodem.
13 marca małżonkowie dotarli do miejscowości Little Harbour, gdzie w przeszłości często spędzali rodzinne wakacje. Trevor zaparkował auto na tyłach wielkiego śmietnika. Złapał kawałek liny i próbował udusić nim Alisę. Po chwili jednak zmienił zdanie i bez słowa znów wskoczył za kółko, ruszając z piskiem opon. Kobieta zorientowała się, że zostali namierzeni przez policję.
Uratowana
Później wypadki potoczyły się błyskawicznie. Kiedy mężczyzna zrozumiał, że nie zdoła uciec, chwycił żyletkę i zaczął ciąć ostrzem własne gardło. Nie zdołał jednak zrobić sobie prawdziwej krzywdy. Samochód zatrzymał się na środku drogi, otoczony przez policyjne radiowozy. Jeden z funkcjonariuszy otworzył drzwi pasażera i wyciągnął na zewnątrz przerażoną Alisę. Kobieta natychmiast trafiła do szpitala.
Niedoszły samobójca został aresztowany, a potem również otrzymał niezbędną pomoc medyczną. Szybko doszedł do siebie. Przyznał, że zaatakował byłą żonę w jej mieszkaniu, związał ją i mocno poturbował. Przekonywał jednak, że wszystko, co wydarzyło się później, odbyło się za jej zgodą. Zdawał się nie rozumieć, że popełnił poważne przestępstwo.
Definicja gwałtu
Mężczyzna stanął przed sądem w 2022 r. Na pewnym etapie zrezygnował z adwokata i osobiście występował we własnej obronie. Oznaczało to, że miał prawo przesłuchiwać świadków, w tym swoją byłą żonę oraz dzieci. Alisa dzielnie stawiła mu czoło. “Zgwałciłeś mnie. Wtargnąłeś w nocy do mojego mieszkania, związałeś i wykorzystałeś. To jest definicja gwałtu!”- powiedziała w trakcie emocjonalnego wystąpienia.
Mimo desperackich prób uniknięcia odpowiedzialności Trevor Mathewson został uznany za winnego i skazany na trzy wyroki dożywocia plus dodatkowe 224 lata pozbawienia wolności. “Dowody, które poznałam i zeznania, jakie usłyszałam, wyraźnie wskazują, że jesteś potworem. Trevorze Summers, spędzisz resztę życia w więzieniu stanowym na Florydzie”- powiedziała sędzia w mowie końcowej.
Alisa zdołała pokonać koszmarne wspomnienia. W 2018 r. wyszła ponownie za mąż. Arden Summers wielokrotnie przeprosiła mamę za to, że podczas tamtej feralnej nocy współpracowała z ojcem. Dziś obie kobiety żyją w doskonałych stosunkach. “Mamy wspaniałe życie”- przekonuje Alisa.- “Lepsze, niż mogłam sobie kiedykolwiek wymarzyć”.
Źródła:
- 48 Hours, Alisa Mathewson's Night Terrors, https://www.youtube.com/watch?v=PZJ7-wch7co
- https://www.cbsnews.com/news/alisa-mathewson-trevor-summers-held-captive-by-estranged-husband-florida-48-hours/
- https://www.cbsnews.com/news/alisa-mathewson-trevor-summers-florida-abduction-48-hours/
- https://www.tampabay.com/news/hillsborough/2022/10/03/trevor-summers-kidnapping-attempted-murder-rape-wife-life-sentence-prison-hillsborough-florida-valrico-alisa-mathewson-pure-evil/
- https://www.the-sun.com/news/7937278/alisa-mathewson-trevor-summers-christmas-lights/