Pierwsze projekty budowy betonowych statków - wiek XIX i początek XX

Początki betonowych statków: konstrukcje Josepha Louisa Lambota

Historia statków z betonu zaczęła się znacznie wcześniej, niż moglibyśmy przypuszczać. Jej początki sięgają bowiem... połowy XIX wieku! Cofnijmy się zatem do tamtego czasu i poznajmy francuskiego ogrodnika Josepha Louisa Lambota, który przy użyciu żelazobetonu zbudował niewielką łódź wiosłową. Miało to miejsce w roku 1848, zaś w 1852 Lambot opatentował swój pomysł, przedstawiając jednocześnie taką konstrukcję jako alternatywę dla wykorzystania podatnego na wilgoć drewna. W roku 1855 zaprezentował swoją łódź podczas wystawy w Paryżu.

Pomysłowy ogrodnik podawał zresztą szereg innych powodów, dla których to ten właśnie materiał powinien być stosowany: był niepalny, łatwy w użyciu, w niewielkim stopniu wymagał konserwacji, przy jego pomocy łodzie można było budować o wiele szybciej, zaś potencjalne uszkodzenia były łatwe do naprawienia. Faktem jest jednak, że pomysł Lambota nie spotkał się wtedy z szerszym uznaniem.

Z drugiej strony warto wspomnieć, że zbudował on więcej tego typu łodzi, a jedna z nich nadawała się do użytku jeszcze w czasie, kiedy trwała I wojna światowa. Z kolei w roku 1955 okazało się, że jedna z łodzi Lambota zatonęła na jeziorze w południowej Francji. Odkryto ją, kiedy poziom wody w jeziorze opadł na skutek suszy. Po wydobyciu i oględzinach stwierdzono, że łódź ta wciąż nadawałaby się do użytku. Umieszczono ją w muzeum w Brignoles, w którym znajduje się do dzisiaj.

Betonowce na przełomie XIX i XX wieku

Joseph Louis Lambot zmarł w 1887 roku. W tym samym roku jednak, tym razem w Holandii, została zbudowana barka o nazwie Zeeneuw. Ciekawostka: barka ta przezimowała kilkakrotnie na jednym z holenderskich jezior, które w zimie zamarzało i nie spowodowało to żadnych zauważalnych uszkodzeń w jej konstrukcji. Wspomina się też, że barka przetrwała kilka kolizji z większymi od siebie jednostkami. Betonowe statki zaczęły stawać się coraz popularniejsze.

Kolejną „cegiełkę” w ich popularyzacji położył tym razem Włoch Carlo Gabellini, który od 1897 roku próbował budować łodzie płaskodenne i barki. Pierwszą taką barką była Liguria, która podaje się, że nadawała się do użytku nawet 12 lat później.

Betonowymi konstrukcjami tego typu zaczęto się interesować także i w innych państwach, takich jak Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, a nawet w dalekiej Australii. Przykładowo w roku 1909 rząd niemiecki sfinansował budowę 200-tonowej fregaty, która miała zostać zbudowana we Frankfurcie nad Menem. Rok później powstały pierwsze znaczące statki brytyjskie.

Czasy I i II wojny światowej

Amerykański program budowy betonowych statków w czasie I wojny światowej

Mogłoby się wydawać, że zwiększone zapotrzebowanie na betonowe statki powinno było pojawić się w czasie trwania I wojny światowej, jednakże nie powstało ich wtedy tak wiele, jak moglibyśmy się tego spodziewać. Faktem jest, że po dołączeniu do wojny Stany Zjednoczone zainicjowały własny program budowy betonowych okrętów, który jednak nie istniał zbyt długo. W jednym ze źródeł oszacowano, że – biorąc pod uwagę tylko duże jednostki – w czasie I wojny światowej powstało łącznie 85 000 ton betonowych statków.

Amerykański program został stworzony przez United States Shipping Board, przy czym nie obejmował on tylko i wyłącznie statków betonowych. Celem programu było zaradzenie niedoborowi statków handlowych, które zostały zniszczone w czasie wojny. Z powodu niedoboru materiałów konstrukcyjnych poszukiwano innych metod budowy statków, które pozwalałyby na ich szybszą – i tańszą – produkcję. Zająć się tym miała Emergency Fleet Corporation, którą stworzono w momencie dołączenia USA do wojny w kwietniu 1917 roku.

Część programu dotycząca budowy statków z betonu została do niego dołączona jako ostatnia, ponieważ odpowiednie stocznie należało dopiero wybudować. Pierwotne plany były ambitne: EFC zamówiła aż 42 statki z betonu. Jednakże do końca wojny powstało tylko 12 z nich, zaś tuż po jej zakończeniu program wstrzymano. Część amerykańskich statków powstała już po wojnie. Przykładowo do floty handlowej planowano włączyć statek nazwany Selma, jednakże został on zwodowany w Mobile (Alabama) dopiero 28 czerwca 1919, czyli tego dnia, kiedy podpisany został Traktat Wersalski kończący I wojnę światową.

Najważniejsze statki zbudowane w latach I wojny światowej

W tych latach zbudowanych zostało kilka statków tego typu, które moglibyśmy określić mianem przełomowych. Po pierwsze zaczęto wyposażać we własny napęd. Trudno jest jednak jednoznacznie ustalić, który z takich statków był pierwszy. W źródłach wspomina się o pierwszej norweskiej jednostce tego typu o nazwie Namsenfjord. Została ona zbudowana w roku 1917 przez norweskiego konstruktora Nicolay’a Knudtzona Fougnera, droga do tego nie była jednak dla niego łatwa. Zarówno norweski rząd, jak i sami marynarze nie wierzyli, że taki statek w ogóle się sprawdzi, w związku z czym Fougner musiał zbudować Namsenfjorda z własnych funduszy. Oczekiwano również przeprowadzenia dokładnych testów, zanim zezwolono na budowę kolejnych statków, jednakże te powstały znowu za pieniądze samego budowniczego. Łącznie powstało 5 takich statków, zaś kolejne nazwano Stier, Patent, Concrete i Askelad. Po roku użytkowania na Namsenfjordzie nie zauważono żadnych oznak osłabienia jego struktury.

Portret Josepha Louisa Lambota, który opatentował pomysł na budowę statków z betonu, jak statki z betonu utrzymywały się na wodzie
Joseph Louis Lambot - konstruktor pierwszej łódź z żelazobetonu, która powstała w 1848 r., fot. domena publiczna

Można jednak odnaleźć informację o tym, że już wcześniej, w roku 1916 członkowie Sabin Hill Yacht Club w Dorchester, w Massachusetts zbudowali statek o nazwie Wanderer napędzany przez silnik o mocy 30 KM. Zbiornik na paliwo tego statku (na 1000 galonów benzyny) miał pozwalać nawet na trwający 40 dni rejs. Również w Stanach Zjednoczonych powstał pierwszy betonowy statek oceaniczny, był to zbudowany w 1918 roku przez San Francisco Shipbuilders Company Faith. Później powstały kolejne jednostki, zbudowane przez Emergency Fleet Corporation i przedsiębiorstwa prywatne, ale tylko Faith mógł rzeczywiście zostać wykorzystany na potrzeby wojenne.

Wszystkie inne porównywalne statki powstały albo już pod koniec wojny, albo też weszły do użytku już po jej zakończeniu. Faith w swoich rejsach docierał nawet do Wielkiej Brytanii, na Morze Śródziemne oraz do Ameryki Południowej. Pozostawał w służbie do roku 1921, kiedy to zaczął nie wytrzymywać konkurencji ze strony tradycyjnych stalowych statków. Trzeba bowiem przyznać, że betonowe statki były wolniejsze i mogły zabierać mniej ładunku od statków stalowych o porównywalnej wielkości. Zdemontowano znajdujące się na Faith urządzenia, a on sam został zatopiony u wybrzeży Kuby, gdzie zaczął pełnić rolę falochronu. Jeśli szukasz więcej ciekawostek, sprawdź także ten artykuł o najciekawszych wrakach statków i okrętów.

Betonowce w czasie II wojny światowej: programy USA i III Rzeszy, dzieje powojenne

Do planów budowy betonowych statków na szerszą skalę powrócono w Stanach Zjednoczonych w czasie II wojny światowej. Główną przyczyną był oczywiście niedobór stali, która masowo przeznaczana była na potrzeby wojenne. W czasie II wojny światowej budową amerykańskich betonowych statków zajmowało się głównie przedsiębiorstwo z Filadelfii McCloskey & Company. W roku 1942 przedsiębiorstwo to wybudowało w Tampie stocznię do produkcji tych statków. Otrzymało również zamówienie na 24 takie jednostki. Ogółem w czasie tej wojny wybudowano łącznie 24 statki oraz około 60 barek. O ironio, jedynie dwa z tych statków odegrały jakąkolwiek znaczącą rolę w trakcie wojny i z pewnością nie była to rola, jaką byśmy sobie wyobrażali. Oba zostały bowiem zatopione jako platformy do lądowania, które miały zostać wykorzystane przy inwazji Aliantów w Normandii. Po zakończeniu wojny cała flotylla tych statków została wycofana, zaś same jednostki zostały sprzedane w charakterze nadwyżek wojskowych.

Z podobnych powodów jak USA betonowymi statkami w trakcie II wojny światowej zainteresowała się również III Rzesza Niemiecka. W roku 1942 w państwie tym utworzony został Sonderausschuss Betonschiffbau – specjalny wydział, który miał się zająć wyłącznie budową tego typu statków. Na czele projektu stanął Ulrich Finsterwalder. Jeden ze statków nazwano nawet jego imieniem, był to tankowiec, który w wyniku bombardowania aliantów znacznie ucierpiał w roku 1944. Został potem zatopiony przez Niemców, którzy zablokowali nim kanał portowy. W jednym ze źródeł możemy odnaleźć informację o tym, że łącznie planowano budowę 21 statków, do służby weszło niewiele mniej, bo 18 z nich. Część tzw. betonowców powstawała na terenie okupowanej Polski, przede wszystkim w Darłowie. Jeden z tych statków, a raczej jego wrak znajduje się obecnie na jeziorze Dąbie.

Po zakończeniu II wojny światowej betonowe statki nie cieszyły się już aż taką popularnością, co nie znaczy, że całkowicie zaprzestano ich budowania. Przykładowo 19 betonowych barek zostało zbudowanych na Filipinach, weszły do służby w roku 1964. Jedna z nich wytrzymała nawet zderzenie z miną podczas wojny w Wietnamie. Z powodu eksplozji w kadłubie powstała co prawda wyrwa, ale była ona możliwa do naprawienia. Betonowce zostały także wybudowane w 1969 roku w Nowej Zelandii i służyły jako statki transportowe na południowym Pacyfiku.

Autor: Herbert Gnaś

Bibliografia:

  1. M. L. Lavache, Concrete Ships, University of Rhode Island, Master Thesis, 1978.
  2. T. C. Liu, J. E. McDonald, Concrete Ships and Vessels Past, Present, and Future, Concrete Laboratory, U. S. Army Engineer Waterways Experiment Station, Washington 1977.
  3. D. A. Rowland, The History of Galveston’s Concrete Ships, Texas A&M University, Master Thesis, 2018.
  4. W. Sobecki, Historia betonowej floty – nie tylko dla miłośników morskiej historii…, https://www.infomare.pl/historia-betonowej-floty-nie-tylko-dla-milosnikow-morskiej-historii/, dostęp: 10.09.2021.
ikona podziel się Przekaż dalej